- 1 Nie ma zgody na dzierżawę zbożowego (42 opinie)
- 2 Niższe taryfy zamiast mrożenia cen (58 opinii)
- 3 Centra handlowe w Wielką Sobotę (88 opinii)
- 4 Dorota Pyć została prezesem Portu Gdańsk (200 opinii)
- 5 142 mln zł na modernizację w Porcie Wewnętrznym (33 opinie)
- 6 Zmiany w zarządzie Energi (133 opinie)
Aeon Form jedzie do Danii, czyli Creative Business Cup
Dla osób o wyższych potrzebach estetycznych polski rynek funeralny ma zdumiewająco skromną propozycję - uznali trzej młodzi architekci i założyli firmę zajmującą się projektowaniem oraz tworzeniem designerskich trumien, urn i nagrobków. Właśnie wygrali krajowy etap konkursu Creative Business Cup i szykują się na międzynarodowy finał, który odbędzie się już w listopadzie w Danii.
- W środowisku architektów człowiek zaczyna coś znaczyć dopiero po czterdziestce i do tego jak ma trochę znajomości i szczęścia. My chcieliśmy coś osiągnąć zdecydowanie wcześniej - twierdzi Robert Kowalczyk, młody architekt po Politechnice Gdańskiej, który wraz z kolegami - Aleksandrem Bielawskim, również po PG i Dominikiem Sędzickim, architektem po uczelniach w Wielkiej Brytanii, założyli firmę Aeon Form. - Niestety, od kilkudziesięciu lat nasze cmentarze zaczęły wyglądać, jakbyśmy kupowali nagrobki w marketach. Jedynie na starych cmentarzach można znaleźć prawdziwe dzieła architektoniczne. Chcemy to zmienić. Nie chodzi tylko o same nagrobki, ale także o całą przestrzeń nekropolii. Można kupić gotowy projekt domu, ale można się też postarać i pozwolić specjaliście zaprojektować coś tylko dla nas. Tak też może być z nagrobkami.
Aeon Form oferuje projektowanie nagrobków, trumien i urn. Młodzi przedsiębiorcy myślą też o poszerzeniu oferty o... znicze. - Wcale nie jesteśmy skazani na te okropne plastikowe czy szklane koszmarki - dodaje Kowalczyk. Czy nie boją się, że któregoś dnia, gdy firma się rozrośnie sami zajmą się masówką? - Mam nadzieję, że nie zatracimy indywidualnego podejścia. Jeżeli jednak okaże się, że kopiowanie naszych dobrych wzorów będzie bardziej opłacalne... Cóż, życie pewnie wszystko zweryfikuje - mówi Robert Kowalczyk. Na razie przed trzema młodymi przedsiębiorcami finał w Danii.
Organizatorem Creative Business Cup jest duńskie Centrum Kultury i Ekonomii Doświadczeń (Center for Cultural and Experience Economy). Finał już w listopadzie. Jednak aby znaleźć się w finale, trzeba było najpierw pomyślnie przejść przez eliminacje krajowe. Polskim organizatorem konkursu był gdański Inkubator Starter. Dla kogo jest ten konkurs? Branże kreatywne, którym dedykowany jest konkurs to: design, architektura, produkcja treści (np. gry komputerowe), reklama, książki i prasa, muzyka, filmy, sztuka i rzemiosło, radio i TV, parki rozrywki czy gastronomia. Podczas podsumowującego wydarzenia, reprezentanci krajów przedstawiają jurorom swoje biznesplany. Stawką jest tytuł najlepszego światowego przedsiębiorcy branży kreatywnej.
W ścisłym, polskim finale znalazło się 5 firm, które spełniły wszystkie wymogi formalne. Ocenie podlegały zarówno umiejętności kreatywne finalistów, jak i potencjał komercyjny projektu, jego oryginalność. Prezentację, trzeba było przedstawić w języku angielskim. Oprócz Aeon Form, zakwalifikowano - Weniger Software House z aplikacją 30 days, projektantkę Annę Dudzińską, pracującą głównie z wełną, Lumisystems z zaawansowanym technologicznie systemem nawigacyjnym oraz firmę Turbologic, oferującą ciekawą metodę nauczania angielskiego dla dzieci, czyli www.legovisko.pl.
- Niezmiernie miło jest patrzeć, jak młodzi ludzie mają koncepcję, potrafią ją finansowo przeanalizować i nie mają blokady przed ciekawym jej zaprezentowaniem w obcym języku. Pasja i entuzjazm - te cechy charakteryzowały niemal wszystkie zgłoszone ekipy. Grupa Aeon Form i Legovisko od początku były moimi faworytami - powiedziała Agnieszka Bomba, wiceprezes zarządu Trojmiasto.pl, która była w jury. - Wierzę, że jest rynek na pochówek w eleganckiej, minimalistycznej formie i równocześnie wciąż jest i będzie zapotrzebowanie na nowe metody przekonywujące do nauki języka obcego najmłodszych. Mocno trzymam za ich powodzenie na rynku kciuki.
- Ile odmian i odcieni branży kreatywnej - tyle sposobów, aby dać jej wsparcie. Wbrew pozorom, zaistnienie na rynku branż designerskich nie jest proste - mówi Małgorzata Jasnoch, CEO gdańskiego Startera. - Czasem są to kłopoty natury formalnej, czasem brak wsparcia finansowego czy właściwego coachingu. A obserwując, jak konstruktywni potrafią być młodzi twórcy aplikacji, ubrań czy rozwiązań architektonicznych, instytucje takie, jak nasza, nie powinny ustawać w poszukiwaniu kolejnych sposobów wsparcia branży kreatywnej.
Miejsca
Opinie (8)
-
2013-07-02 14:55
Gratulacje! (1)
Gratuluję pomysłu, oby jak najwięcej takich kreatywnych młodych osób!
- 9 5
-
2013-07-02 18:39
W sumie te projekty sa banalne
Ale może coś w tym jest, że geniusz bazuje na prostocie.
- 2 0
-
2013-07-02 15:44
A ja życzę dużo klientów :)
- 4 6
-
2013-07-02 16:00
Starter wymyslil sobie wspieranie branz kreatywnych
gdzie wygrywaja na przyklad trumny. Oto potencjal tej instytucji oraz naszego wojewodztwa. Ci naprawde utalentowani nie potrzebuja wsparcia takich wydmuszek. Trzepia kase sami. Inkubatory i parki technologiczne - zenada zerujaca na niedoswiadczonych mlodych przedsiebioracach. I jak slysze slowo coaching to od razu mam przed oczami zgraje sliniacych sie doradcow, co tyle wiedza o biznesie co wyczytali z e-bookow hehe
- 5 10
-
2013-07-02 18:07
"Grupa Aeon Form i Legovisko od początku były moimi faworytami - powiedziała Agnieszka Bomba, wiceprezes zarządu Trojmiasto.pl, która była
w jury. - Wierzę, że jest rynek na pochówek w eleganckiej, minimalistycznej formie.."
Trudno się nie zgodzić ze słowami Pani prezes (życząc chłopakom powodzenia!), tylko żeby nie zapomniano o sensie metaficzyzcznym,
który też jest ważny.
Wystarczy przejść się po cmenatrzu/-ach i widać, Kto pamięta(w domyśle - dba), a Kto.. Bo postawenie 'maybacha' w postaci mogiły nie wiele znaczy,
jeśli się później zapomina...- 2 3
-
2013-07-02 18:08
Och marzy mi sie pogrzeb designerski w trumnie z laserem i bajerami !!!
Cala rodzina w lzach zalana , Babcia staruszka rzuca sie na trumne ze mna w srodku :) dziadek mowe odpala ze niby odszedl ostatni taki czlowiek :))) Az nagle moja designerska trumna sie otwiera i bucha z niej para oraz migaja lasery ! zaczyna spiewac Elvis :) a mnie trupa wynosi na wysiegniku abym odbyl ostatni lot nad glowami rodziny a nastepnie cala trumna zaczyna zmieniac ksztalty :))) chyba by wielu na pogrzebie zawalu dostalo i by ci mieli zwiekszony zbyt na trumny !
- 10 2
-
2013-07-02 20:03
Chłopaki powodzenia!
Czytelnicy, nie negujcie sukcesu chłopaków. To już nie ich pierwszy konkurs w którym dają rade. Gratulacje. Dla tych którzy mają coś przeciw to polecam spróbowanie własnych sił w tego typu konkursach. Poza pomysłem naprawdę trzeba być rzetelnie przygotowanym aby odnieść taki sukces.
- 7 3
-
2013-07-03 00:12
kurka, nie można napisać rynek pogrzebowy tylko funeralny!!!Potem wszyscy mają pretensję do młodych ludzi, że własnego języka nie znają albo że się wysłowić poprawnie nie potrafią.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.