• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Agnieszka Świst-Kamińska: o roli wizerunku w biznesie i polityce

Monika Sołoduszkiewicz
1 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Agnieszka Świst-Kamińska, właścicielka Szkoły Męskiego Stylu, od 8 lat pomaga firmom i przedsiębiorcom zadbać o swój wizerunek. Agnieszka Świst-Kamińska, właścicielka Szkoły Męskiego Stylu, od 8 lat pomaga firmom i przedsiębiorcom zadbać o swój wizerunek.

Strój musi korespondować z charakterem naszej pracy, ale ten biznesowy rządzi się swoimi prawami i może zaważyć na powodzeniu interesów. Właścicielka Szkoły Męskiego Stylu od lat doradza przedsiębiorcom, firmom i politykom. Z Agnieszką Świst-Kamińską rozmawiamy o wymagających klientach, ciekawych wyzwaniach i nowych sposobach na podreperowanie wizerunku marek.



Monika Sołoduszkiewicz: Szkoła Męskiego Stylu działa już od ponad dwóch lat. Jaki zakres obejmuje wasze doradztwo?

Agnieszka Świst-Kamińska: Szkoła Męskiego Stylu powstała 2,5 roku temu na kanwie moich ośmioletnich doświadczeń w pracy nad kreowaniem wizerunku w biznesie. Nasza oferta jest adresowana do ludzi, którzy chcą poznać normy i zasady biznesowego dress code'u, umiejętnie komunikować strojem i postawą wartości, na jakich opierają funkcjonowanie swoich firm i przedsięwzięć. Bardzo szybko okazało się, że Szkoła Męskiego Stylu przyciąga także kobiety. Nie tylko te, które wspierają swoich partnerów, ale też prowadzą własne firmy, chcą je rozwijać i budować ich autorytet. Z uwagi na duże zainteresowanie pań powołaliśmy Szkołę Damskiego Stylu z ofertą skierowaną do kobiet w biznesie.
Na statystyki sprzedaży ma wpływ wszystko, od organizacji przestrzeni salonu po odpowiednie przywitanie i pożegnanie klientów


Zajmujemy się kreowaniem wizerunku biznesmenów, handlowców, ale też firm poprzez wsparcie działów PR i marketingu. Nasza działalność rozrosła się o doradztwo w zakresie wdrażania nowych projektów. Wspieramy sieci sklepów odzieżowych przy budowaniu właściwego wizerunku. Ten proces obejmuje wiele aspektów działalności marek - od wyglądu witryn butików po obsługę klienta.

Pomagacie nowym firmom zaistnieć na polskim rynku. Czy dotyczy to także tych międzynarodowych?

Jak najbardziej, ostatnio mieliśmy przyjemność prowadzić szkolenia dla zespołu francuskiego domu mody, który wchodził na polski rynek. Pamiętajmy, że na statystyki sprzedaży ma wpływ wszystko, od organizacji przestrzeni salonu po odpowiednie przywitanie i pożegnanie klientów. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że już wystawa pełni rolę ściśle dopracowanego komunikatu dla potencjalnych klientów. Inaczej niż w przypadku sieciówek, gdzie na przestrzeni wystawowej wykorzystuje się każdy wolny metr powierzchni, tutaj jeden efektownie wyeksponowany produkt ma za zadanie pociągnąć sprzedaż całej linii, kolekcji.



Podczas szkoleń uczyliśmy zasad efektywnej sprzedaży w oparciu o piramidę luksusu. Marka ta należy do czołówki domów mody na świecie, ma bardzo wartościowe akcje i może pochwalić się długoletnią rzemieślniczą tradycją. Zaczynając pracę w takim salonie warto ją znać i pamiętać, że klienci półki premium to osoby robiące zakupy świadomie, często oczekujący określonej komunikacji ze strony przedstawicieli marki. To oczywiście nie znaczy, że jeśli wybieramy sieciówki mamy oczekiwać niższych standardów.

Uważasz, że Polska staje się coraz bardziej atrakcyjna dla marek luksusowych?

Od 1,5-2 lat obserwujemy bardzo duży wzrost zapotrzebowania na produkty luksusowe w Polsce. Przez lata komunizmu zapomnieliśmy o otoczce i magii, która towarzyszy markom premium. Społeczeństwo się bogaci i chętnie inwestuje pieniądze w dobra luksusowe. Od jakiegoś czasu współpracuję z firmą, która wprowadza na polski rynek diamenty i złoto inwestycyjne. Inwestowanie w kruszce stałe to obecnie silny trend. Patrząc na to, co dzieje się w polityce i ekonomii przedsiębiorcy i ludzie majętni coraz częściej decydują się na lokowane kapitału w samochodach, dziełach sztuki, kruszcach, biżuterii, a nawet sukniach haute couture. Jesteśmy krajem rozwijającym się, ale całe szczęście mamy już za sobą lata, kiedy rzucające się w oczy znane logo decydowało o naszym statusie.
Zaledwie pierwsze cztery sekundy spotkania decydują o ubiciu interesu. Od niektórych biznesmenów wciąż słyszę, że samochodem nie wjedziesz na spotkanie, a z zegarkiem już tak (śmiech). Zachęcam do większej powściągliwości w doborze gadżetów


Coraz częściej stawiamy na jakość, kunszt wykonania, wartość pokoleniową i marki z tradycją. W Londynie zdarza mi się z klientami odwiedzać sklepy z zegarkami vintage. Kupują np. Rolexy, które mają już swoją historię, czasem ciekawy grawer i moim zdaniem są dużo bardziej interesujące, a często i cenniejsze od nowych modeli prosto z fabryk. Pierścionek zaręczynowy za kilkadziesiąt tysięcy też jest dobrą inwestycją, bo możemy przekazać go później następnym pokoleniom, wzbogacić go o naszą własną historię, a tym samym uczynić przedmiotem bezcennym.

Budowanie historii i pięknych tradycji przekłada się także na strategie marketingowe wielu firm. Coraz częściej organizuje się profesjonalne sesje biznesowe, mające podkreślić charakter czy dopiero nadać go nowym markom.

Kiedy zaczynamy myśleć o budowaniu swojego biznesu czy odświeżeniu wizerunku firmy układamy w całość nasz dorobek i doświadczenie. Sesje zdjęciowe stwarzają dobrą okazję do wykreowania silnego, emocjonalnego wizerunku poprzez powiązanie marki z jej właścicielem i twórcą. Oczywiście tego rodzaju zabieg musi być spójny z profilem firmy, bo trudno mi sobie wyobrazić producenta skuterów wodnych na sesji zdjęciowej w pałacowej bibliotece. Unikamy udawania, kreowania rzeczywistości na pokaz, podkreślamy tylko najlepsze cechy i atuty. Powtarzam moim klientom, że powinni pokazywać światu swój potencjał. Cała otoczka, którą pomagamy wykreować przez kilka miesięcy współpracy, może okazać się bańką mydlaną, jeśli za dobrym wizerunkiem nie pójdzie pomysł, charakter i osobowość.

  • Agnieszka Świst-Kamińska: Pierwsze cztery sekundy spotkania mogą zadecydować o powodzeniu transakcji.
  • - Firma  bardzo się rozwinęła na przestrzeni  lat. Pamiętam moich pierwszych klientów, wtedy jeszcze moda męska była bardzo niedoceniana, nikt nie przywiązał wagi do swojego wizerunku. Dzisiaj jest o niebo lepiej. Mężczyźni przeszli długą drogę i wreszcie przestali bać się mody - mówi Agnieszka Świst-Kamińska.

Ostatnio wprowadzaliśmy na polski rynek markę Oswald Schilling, specjalizującą się w dodatkach dla mężczyzn. Wawrzek Sawicki nie miał do końca sprecyzowanych planów ani pomysłu, jak pomóc zaistnieć tej propozycji na rynku. Okazało się, że za firmą Oswald Schilling stoi piękna rodzinna historia, którą ubraliśmy w opowieść o ludziach przywiązujących wagę do klasycznej elegancji. Polskie marki z różnym stażem starają się obecnie budować swój wizerunek w oparciu o tradycję, ale uważam, że musi jeszcze minąć sporo czasu, żeby pojawił się u nas dom mody z prawdziwego zdarzenia.

Etykieta czy elegancja? Z czym mają kłopot przedsiębiorcy?

Kiedy zaczynałam, moi pierwsi klienci nie mieli świadomości tego, jak ważną rolę odgrywa w biznesie wizerunek. Z perspektywy kilu lat w branży wyraźnie widzę, że ma ogromne znaczenie, niezależnie od tego, czy załatwiamy interesy w Warszawie, Londynie czy Tokio. Uświadamiam moim klientom, że zaledwie pierwsze cztery sekundy spotkania decydują o ubiciu interesu. Od niektórych biznesmenów wciąż słyszę, że samochodem nie wjedziesz na spotkanie, a z zegarkiem już tak (śmiech). Zachęcam do większej powściągliwości w doborze gadżetów.
Można powiedzieć, że strój biznesowy jest nudny i monotonny, ale jeśli znamy podstawowe zasady, to możemy pozwolić sobie na więcej. Moda męska jest wbrew pozorom bardzo kolorowa


Dzisiaj makler giełdowy czy handlowiec musi mieć stabilny, dopracowany kolorystycznie wizerunek. Na spotkaniach biznesowych wzrok naszych rozmówców powinien odpoczywać, dlatego warto trzymać się zasady łączenia trzech podstawowych kolorów. Wybierać spośród gamy błękitu i bieli w przypadku koszul, a granatu i szarości w przypadku garniturów. Panowie muszą poznać atuty i wady swoich sylwetek. W wielu przypadkach okazuje się, że szycie miarowe jest najlepszym rozwiązaniem, dlatego też Szkoła Męskiego Stylu zapewnia te usługi swoim klientom. Można powiedzieć, że strój biznesowy jest nudny i monotonny, ale jeśli znamy podstawowe zasady, to możemy pozwolić sobie na więcej. Moda męska jest wbrew pozorom bardzo kolorowa, a inspiracji można poszukać na zdjęciach z włoskich targów Pitti Uomo. Na tym przykładzie doskonale widać, jak duże pole do popisu daje nam znajomość klasycznej elegancji.

Zobacz także: Szyk i elegancja, czyli moda dla współczesnego dżentelmena

Sukces w biznesie to zasługa nie tylko dobrej prezencji, ale często też znajomości zasad etykiety, pewności siebie, szczęścia.

Składa się na to wiele czynników, dlatego nasza oferta jest kompleksowa. Budujemy wizerunek firm i wizerunek osobisty. Od momentu, gdy uzyskaliśmy patronat merytoryczny ambasady francuskiej zaczęła się nasza przygoda z nauczaniem reguł kodeksu dyplomatycznego i etykiety biznesowej. Odbywam wiele spotkań zawodowych i z moich obserwacji wynika, że Polacy wciąż mają kłopot z tym, jak należy się przywitać, kto powinien zrobić to pierwszy, jaka jest kolejność przedstawiania sobie gości czy jak zachować się przy stole. Te zasady, które dla absolwentów tradycyjnych angielskich szkół są naturalne, my wynosiliśmy kiedyś z domów. Niestety okres wojen czy wielkiej emigracji pozbawił nas elit, inteligencji i dobrych wzorców. Musimy uczyć się ich od podstaw.

Współpracujesz z politykami?

Prowadziliśmy dwóch panów w ostatniej kampanii wyborczej. Było to dla nas nowe i ciekawe doświadczenie. Należy pamiętać, że w okresie przedwyborczym politycy pozostają pod ogromną presją. Szczerze mówiąc nie sądziłam, że zakulisowe rozgrywki mogą przypominać scenariusz filmu sensacyjnego. Taki rodzaj współpracy wymagał od nas dużych pokładów cierpliwości. Staraliśmy się zapewnić naszym klientom poczucie bezpieczeństwa i względny spokój. Pamiętajmy, że po każdym publicznym wystąpieniu mierzą się z lawiną krytyki, także tej dotyczącej wyglądu. W polityce jest dzisiaj bardzo dużo granatu. Pewnie nie bez przyczyny, a ja wciąż się zastanawiam, czy polityka jest biznesem, czy biznes polityką. Ciekawie to wygląda na przykładzie ostatnich wyborów. Zobacz, jakiego stonowanego prezydenta wybraliśmy.

Co jest najtrudniejsze w twojej pracy, uświadomienie ludziom roli, jaką odgrywa wizerunek czy oduczenie złych nawyków?

Musimy pokonać utarte schematy myślowe, nawyki i obawy. Na początku rozgrywa się walka o zaufanie, musimy przekonać klientów, że nasze metody przynoszą efekty. Pokazujemy drogę, którą trudno czasem dostrzec i zaakceptować, bo wiąże się z ryzykiem finansowym czy reorganizacją firmy. Prowadzimy naszych klientów przez okres obejmujący 3-4 miesiące. Dajemy impuls do dalszego rozwoju. Często nasze zabiegi sprowadzają się tylko do tego, by dać właścicielom firm więcej pewności siebie wyrażającej się czy to w obyciu, czy w ubiorze. Gorzej, jeśli ta pewność siebie zamienia się z czasem w arogancję, ale na to nie mamy już wpływu, nasi klienci są dorośli.

Miejsca

Opinie (104) ponad 20 zablokowanych

  • (1)

    Fajna szkoła - czy tam można nauczyć sie wiązania muchy?
    PS styl albo sie ma albo sie aspiruje.

    • 42 6

    • Ja dyskfalifikuję panny z plastikowymi rzęsami w czasie mniejszym niż 4 sekundy ...

      • 7 1

  • Ta pani na zdjeciu niby naucza innych iz to i owo a sama ma jakies sznurki na rece . (14)

    co to za dziwaczna moda iz ludzie na rekach zaczeli nosic jakies nitki i brudne sznurki, rzemyczki jak z PRL bo teraz wielu takie bzdety nosi ? to raczej bezguscie i nie bardzo to pasuje do tzw. calosci .Dzieci moga takie kolorowe sznurki nosic na reku bo to dodatki z tanich gazetek marketowych , ale nie dorosli .

    • 86 29

    • (4)

      Wiesz, że coś noszą, tylko nie wiesz do końca co ? I tu jest problem.

      • 12 17

      • zwykle sznurki i nitki nosza bo to widac wszedzie .. (3)

        wielu teraz nosi zwykle kolorowe sznurki i to chyba moda marketowa . Kasjerki takie sznurki lubia bo kolorowo .

        • 16 10

        • (2)

          To nie zawsze są zwykłe sznurki.
          Zainteresuj się, poczytaj :-)

          • 3 17

          • Zawsze (1)

            Jeśli uważasz inaczej, to zainteresuj nas, poczytaj.

            • 6 2

            • to nie so zwykłe sznurki, to so sznurki za 600 złotych!!!

              • 29 1

    • (7)

      Nie stawiamy spacji przed kropką, tylko za nią. Tak samo w przypadku przecinków, których jak widać nie potrafisz używać. Dzieci mogą robić takie byki, bo są jeszcze niedouczone, ale nie dorośli.

      • 8 9

      • przecinkami toty sobie glowe zawracaj . (6)

        kto dzis w sms czy email stawia przecinki ? . Era komputera jest a nie listow papierowych. Tez moze kolorowe sznurki lubisz )

        • 5 22

        • (3)

          Wiesz kto używa poprawnego języka? Kulturalni, wykształceni ludzie.

          • 21 5

          • masz przecinki ,,,,,,,,,,,,,,,,,,, to je sobie wstaw ) (2)

            kulturalni to na temet sie wypowiadaja a pytanie brzmialo - po co komu brudne kolorowe sznurki na rece ? .

            • 7 13

            • (1)

              Serio pytasz, po co komu ozdoby? Właśnie po to - żeby ozdabiały.

              • 9 7

              • Sprzedam sznurem od snopowiązałki, idealny jako bransoletka. 100 zł sztuka.

                • 6 4

        • ja w sms-ach i e-mailach używam znaków przestankowych,

          stosuję ortografię jak większość normalnych, wykształconych ludzi.
          Nie ma znaczenia czy tekst jest na papierze, w telefonie czy na komputerze.

          • 8 2

        • Przecież to szpilek, do niego nie dotrzesz jak jest w amoku - on ma takie problemy ze spacją.

          • 3 0

    • I co ciekawe te ,,zwykłe'' nitki kosztują naprawdę grube pieniądze :D Ale na czymś trzeba zarabiać. Ktoś miał pomysł - kupić tanio, sprzedać drożej i teraz robi na tym biznes :)

      • 12 3

  • Garnitur za 300zł + trampki i można się wszędzie pokazać (2)

    • 67 6

    • dokładnie, dziś nie liczą się fakty tylko pozory

      przynajmniej ci biedni naiwniacy w to wierzą,

      sprzedam pomysł na łatwe życie,
      tanio,
      okazja,
      nalewka z oleju węża

      • 10 2

    • Skąd wiesz ile kosztuje garnitur na Giełdzie Samochodowej ?

      Tak tylko pytam z ciekawości...

      • 3 1

  • (4)

    Rozumiem,że stosowny dres kod, skutecznie pomaga w zusie i urzędzie skarbowym. Doprawdy zachodzę w głowę jak mój nieświadomy mąż ,z powodzeniem prowadzi firmę 30 lat. Garnitur zakłada na imprezy rodzinne.

    • 79 8

    • Bo to zależy od branży? Raczej niewygodnie kładzie się kafelki będąc w garniturze.

      • 33 5

    • czyli tradycyjnie w dresie wszedzie ? (1)

      dres-kod )

      • 28 0

      • dres w niektórych branżach to strój służbowy

        i złoty łańcuch na szyi

        • 25 0

    • Najwidoczniej prowadzi firmę a nie dotacje unijną z już zaplanowanym, bez karnym zamknięciem. Lub też, musi zająć się pracą i na bzdety nie ma czasu

      • 7 0

  • Wybraliśmy stonowanego prezydenta? (6)

    nosi się elegancko i gustownie, dba o siebie, o kondycję
    a co do poprzedniego- to już bardziej stonowanego nie można było wybrać

    dodam, ze za PIS nie jestem

    • 17 21

    • Otoczka magii nie było w komunie ?

      dokładnie na odwrót.
      Teraz jest twardy konsumpcjonizm.

      • 8 4

    • Odczepcie sie od Maliniaka! :D (3)

      • 10 2

      • na zdrowie jak tak lubi pączki (2)

        niech je więcej,
        na zdrowie!

        • 2 2

        • pączki i wszystko co się da, to wsuwał najwyraźniej poprzedni prezydent (1)

          z byłą prezydentową---gdyby tak po tuszy przyszło oceniać, jak Ty próbujesz oceniać po rysach twarzy

          • 1 1

          • co innego naturalna wielkość

            a co innego opuchlizna

            • 1 0

    • Prezydent - mem. Tyle w nim dobrego, że jest materiał do śmieszkowania.

      • 8 4

  • Fajny artykuł, tylko te literówki...

    ...rozumiem sezon urlopowy, ale bez przesady...

    Czy jest szansa na tego typu artykuł odnośnie kobiecego dress code?

    • 15 6

  • ta pani pozująca jak jakaś "modelka" w za mocno krótkiej spódnicy ma uczyć innych jak nobliwie wyglądać? (2)

    jakoś mi jej wizus nie pasuje do tematu...

    • 99 5

    • i to spojrzenie - w 2 sekundy wiem z kim mam doczynienia

      • 15 1

    • Nie zrozumiałeś

      Nie nobliwie a interesująco, rzeczy majà do siebie pasować. Panu wyglada dobrze, modnie

      • 0 4

  • Patronat ambasady Francji? (11)

    Bylem na Lazurowym Wybrzezu 2 tygodnie temu. Francuzi....bardziej nieuprzejmych ludzi dawno nie spotkalem. W knajpie, w hotelu, opryskliwi, po angielsku zero (wiekszosc udaje, ze nie potrafi). Nie wiem, gdzie ich ten savoir vivre. Anglicy, 100 razy bardziej uprzejmi i pomocni.

    • 59 6

    • Dziwisz im się? (5)

      Ja nie,w takiej sytuacji jakiej są to naprawde masowo można wpasc w depresję.Po prostu zostali złapani za gardło przez tzw. ;demokrację"

      • 6 12

      • zawsze tacy byli (4)

        ale co tam Janusz specjalista od podróży palcem po pilocie może wiedzieć...

        • 17 3

        • z USA (3)

          Zawsze byli tacy, Amerykanow nie lubia, dlatego nie chca mowic po angielsku,przeszlam to sama, z angielskiego weszlam na polski a corka pozniej zaczela mowic po francusku ..Na lotnisku w Paryzu, juz nas nie odpedzano, bo uslyszano francuski i byli bardzo uprzejmi...Po angielsku kiedy sie zwrocilam, bylam nieuprzejmie odepchnieta ,aroganci..Pracowalam z nimi tu u nas w USA na projekcie, Francuzi przyjechali, brudase smierdzace i w bialych koszulach, kazdy z nas ich z daleka omijal, bo smrod ich otaczal...

          • 9 4

          • Ten sposób pisania to też wywodzi się z projektu w USA?

            • 14 3

          • "Tu u nas w USA, na projekcie" - padłam :DDD (1)

            • 13 2

            • ta wieśniara to kolejne wcielenie szpilka

              ignorować chorego

              • 9 1

    • No to po kiego diabła wszyscy sie tam po tej Francji szlajacie?

      Skoro Francuzi tacy fe to nie jeżdzic tam chyba,że zmywak was do tego zmusza.

      • 8 1

    • przeciez we Francji od zawsze jest nienawisc do UK

      nic nowego, od czasow wojen

      • 4 2

    • Mieliście pecha, my wróciliśmy spod Tulonu ( też Lazurowe) (2)

      rozmawiałam wstępnie po angielsku bez przeszkód,
      czasem potem przechodziłam na francuski - trochę znam.
      Raz gdy pytaliśmy o drogę panią w wieku ok. 55 lat, gdy nie umiałam powiedzieć tego po francusku, zapytała mnie czy nie wolę przejść na angielski ?
      Nie wiem, w ogóle spotykam się zawsze we Francji z uczynni, życzliwymi ludźmi,
      a miałam kilka sytuacji trudniejszych ( m.in. zz zachorowaniem)
      w ciągu naszych wakacji ( spędzaliśmy tam wakacje 2011, 2012, i teraz).

      • 1 3

      • po udarze mózgu wnioskuję, że pogoda dopisała (1)

        • 0 5

        • pogoda była cudowna i ciepła woda w morzu, nie było udaru.

          Mąż przyjaciółki, niestety, miał tzw."atak wyrostka" , szybko pogotowie, poleżał 6 dni w szpitalu, nie miał już pożytku z wakacji za bardzo.

          • 2 1

  • Wow... (4)

    "Uświadamiam moim klientom, że zaledwie pierwsze cztery sekundy spotkania decydują o ubiciu interesu....."
    W 4 sekundy przeczytać bilans, rachunek wyników, cash flow, za kilka lat podatkowych, zweryfikować backlog, strukturę przychodów i klientów, ocenić potencjał rozwoju .....
    A to tylko początek

    • 55 1

    • (1)

      Bo ta pani wspolpracuje z politykierami i pijarowcami. Tylko tam taki kretynski biznes ma racje bytu. Tam takie detale jak np. ksiegowosc nie maja znaczenia. Tam sie liczy: czy jestes kolesiem moich kolesi i czy pijesz wodke + chodzisz na dziwki. Wtedy te 4 sekundy starczy, slowo!

      • 27 1

      • No i ubiór musi być stosowny.

        • 6 0

    • Niech uświadamia Januszy, którzy uwierzą w takie bajki.

      • 6 0

    • Cytaty

      Uświadamiam moim klientom, że zaledwie pierwsze cztery sekundy spotkania decydują o ubiciu interesu...

      "po tym co tu przeczytałem ni chciałbym ubić z Panią muchy w kiblu:)

      • 1 0

  • Gdzie kupię takie fajne krzesło jak na zdjęcie głównym? (1)

    napiszcie plox

    • 5 4

    • Kup

      Fajneceny.pl

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Marek Kasicki

Wiceprezes zarządu Energa-Operator. Absolwent Wydziału Zarządzania i Ekonomii Politechniki...

Najczęściej czytane