• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Alkohol najlepszą inwestycją kryzysową

Robert Kiewlicz
28 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Butelka whisky Black Bowmore, rocznik 1964 uzyskała wzrost ceny średnio o 144 proc. rocznie. Butelka whisky Black Bowmore, rocznik 1964 uzyskała wzrost ceny średnio o 144 proc. rocznie.

W czasach spowolnienia gospodarczego coraz większą popularność wśród inwestorów zyskują, tzw. inwestycje alternatywne. Pieniądze zainwestować można nie tylko w dzieła sztuki, czy atrakcyjne działki. Coraz większą popularnością cieszą się inwestycje w wina, whisky, znaczki pocztowe, a nawet autografy.


Czy nietypowe inwestycje to dobra lokata pieniędzy?


Wine banking, czyli profesjonalne inwestowanie w wino to oferta nie tylko dla ludzi z zasobnym kontem. Minimalna kwota inwestycji to 5 tys. zł. Inwestycje w wino mogą przynieść nawet kilkadziesiąt procent w skali roku przy inwestycji 4-5 letniej. Skrzynka wina (12 butelek) Carruades de Lafite w ciągu ostatnich 5 lat podrożała z 200 do 1,4 tys. funtów brytyjskich (wzrost o 600 proc.). Skrzynka Lafite Rothschild z 1982 roku zanotowało w tym samym okresie wzrost o 512 proc. do poziomu 2,15 tys. funtów.

- Chcemy, by inwestowanie w wino stało się tak popularne jak np. w Wielkiej Brytanii, gdzie z powodzeniem konkuruje z tradycyjnymi formami oszczędzania - mówi Maciej Kossowski, prezes Wealth Solutions, firmy zajmującej się nietypowymi inwestycjami. - Najczęściej inwestuje się w wina bordoskie i burgundzkie, których termin dojrzewania jest określany na ok. 20-30 lat.

Istnieje kilka giełd wina na świecie Największe z nich to giełda w Chicago i Londynie. Londyński indeks win Liv-ex 100 stanowi zbiór stu najważniejszych win. Do indeksy trunki trafiają na podstawie takich kryteriów jak cena, płynność oraz wiek (nie starszy niż 25 lat).

Innym popularnym alkoholem w który warto zainwestować jest whisky. Inwestycja polega na zakupie kolekcjonerskich butelek whisky i obrót nimi na platformie World Whisky Index. Zakupić można jedną butelkę, lub całą beczkę. W grę wchodzi jednak jedynie whisky single malt (pochodząca z jednej destylarni i jednej beczki, wytwarzana w całości z jednego rodzaju słodu).

Whisky to inwestycja długoterminowa. Jednak przynosząca dosyć dużą stopę zwrotu. Butelka Black Bowmore, rocznik 1964 uzyskała wzrost ceny średnio o 144 proc. rocznie przez ostatnie 14 lat, Port Ellen, rocznik 1987 - wzrost ceny średnio o 24 proc. rocznie przez ostatnie 6 lat, Ardbeg, rocznik 1979 - wzrost ceny średnio o 57 proc. przez ostatnie 6 lat

Trochę inaczej wygląda inwestowanie w znaczki pocztowe i autografy. W tym wypadku nie mamy do czynienia z profesjonalnymi rynkami. Zwrot z inwestycji zależał od znalezienia odpowiedniego kupca, oraz od ceny jaką będzie gotów zapłacić. Najdroższe autografy wg. indeksu Fraser's 100 miały podpisy wszystkich członków zespołu The Beatles (24,5 tys. funtów), Jamesa Deana (9,5 tys.), Bruce'a Lee (9,5 tys.), admirała Horatio Nelsona (8,95 tys.) i Jima Miorrisona (8,5 tys.)

Opinie (3) 1 zablokowana

  • czyli

    trzeba pić by rozkrecać gospodarke.

    • 0 0

  • Pić to trzeba umić !

    • 2 0

  • no prosze;)

    wiec jednak salon Kondrata

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Waldemar Kucharski

współzałożyciel i były prezes zarządu Young Digital Planet SA. Obecnie członek Rady Nadzorczej...

Najczęściej czytane