• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Desmurs: Polscy inżynierowie prezentują wyjątkowo wysoki poziom

Robert Kiewlicz
14 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
- Rozwijamy się bardzo szybko i stwarzamy też możliwości rozwoju dla naszych pracowników - twierdzi Michael Desmurs, dyrektor zarządzający Sii Gdańsk. - Rozwijamy się bardzo szybko i stwarzamy też możliwości rozwoju dla naszych pracowników - twierdzi Michael Desmurs, dyrektor zarządzający Sii Gdańsk.

W całej Polsce zatrudniają już ponad 1000 inżynierów. Są liderem usług IT i inżynierii przemysłowej w Polsce. Ponadto zostali wybrani najlepszym pracodawcą 2012 roku przez miesięcznik "Computerworld". Spółka Sii zadomowiła się już w Gdańsku, gdzie otworzyła nowe biuro i zamierza zatrudnić kolejnych 250 osób. O outsourcingu w branży IT, polskim rynku informatycznym rozmawiamy z Michaelem Desmursem, dyrektorem zarządzającym Sii Gdańsk.



Outsourcing w branży IT jest dosyć szerokim pojęciem. W czym spółka Sii się specjalizuje i kto jest waszym głównym klientem?

Michael Desmurs: - Robimy naprawdę bardzo dużo w dziedzinie software development. To największa część naszej działalności. Zajmujemy się programowaniem aplikacji webowych, desktopowych, mobilnych. Ponad 60 proc. naszej działalności to właśnie programowanie. Co za tym idzie, zajmujemy się także testowaniem aplikacji. W naszym zespole mamy team leaderów, project managerów, którzy prowadzą projekty w modelu team leasing. Wynajmujemy cały zespół, który pracuje bezpośrednio u klienta albo w naszej siedzibie wykonuje prace zlecone przez klienta.

Bardzo dużą część naszych klientów stanowią firmy z branży telekomunikacja i media, finanse, ubezpieczenia i firmy typowo przemysłowe. Pracujemy prawie ze wszystkimi bankami w Polsce. Tworzymy systemy centralne banków, ale także systemy dla bankowości internetowej. Naszym klientem z tej branży jest np. Nordea Bank Polska.

Tak samo jest, jeśli chodzi o operatorów telekomunikacyjnych. Wszyscy operatorzy działający na polskim rynku są naszymi klientami. Ważnymi partnerami są dla nas także firmy z sektora High Tech i typowo przemysłowe. Wykonujemy dla nich nie tylko aplikacje, ale także systemy, które odpowiadają za pracę całych linii produkcyjnych.

Jeszcze w 2009 roku zatrudnialiście w całym kraju 200 osób. Do końca 2012 roku chcecie zatrudniać 1,3 tys. pracowników. Skąd wynika tak duży i szybki wzrost zatrudnienia? Czy łatwo o pracownika z branży IT na polskim rynku?

- Początek naszej obecności w Polsce datujemy na 2006 rok. Wtedy była to jedna osoba pracująca w Sii. Od tego czasu mamy do czynienia ze wzrostem organicznym. Nie przejmowaliśmy innych firm na rynku. Nasz szybki rozwój można tłumaczyć dobrą polityką sprzedażową, dobrymi usługami i dobrą rekrutacją nowych pracowników.

W branży IT mamy do czynienia z rynkiem pracownika. Fachowcom bardzo łatwo znaleźć zatrudnienie. Wynagrodzenia w branży też stale rosną. Dla pracodawcy ten rynek nie jest najłatwiejszy. Cały czas brakuje specjalistów. Uczelnie corocznie opuszcza zbyt mała liczba absolwentów kierunków technicznych. Nie chodzi mi tylko o informatyków, ale także robotyków i automatyków. W Polsce mamy do czynienia z inżynierami na wysokim poziomie i nie ukrywam, że stale jeszcze dla firm jest to kraj atrakcyjny pod względem finansowym.

Rozpoczęliście już rekrutację do waszego oddziału w Trójmieście. W planach macie zatrudnienie 250 nowych pracowników. Jakich pracowników poszukujecie?

- Rekrutacja trwa. Głównie poszukujemy bardzo rożnych programistów znających m.in. C++, java, .NET Framework. Mamy także wolne stanowiska dla testerów. Od osób, które robią proste testy manualne, po testerów, którzy są bardziej związani z kierunkami typowo technicznymi. W związku z naszym szybkim rozwojem poszukujemy też team leaderów.

Szukamy przede wszystkim osób, które są komunikatywne i potrafią pracować w zespołach. To jest bardzo ważne dla naszych klientów. Nawet jeśli osoba jest bardzo dobrze wykształcona pod względem technicznym, a nie jest komunikatywna, otwarta, nie potrafi się komunikować z członkami swojego zespołu, to sprawia wiele problemów. Ważna jest także znajomość języków obcych. Znajomość języka angielskiego jest obowiązkowa, a dużym plusem jest znajomość języka niemieckiego.

W 2012 roku zostaliście uznani najlepszym pracodawcą w branży przez miesięcznik Computerworld. Dlaczego zasłużyliście na to wyróżnienie?

- Jesteśmy uczciwą i stabilną firmą pod kątem zatrudnienia i zarobków. Zarobki w naszej firmie są zgodne ze standardami na rynku. Rozwijamy się bardzo szybko i stwarzamy też możliwości rozwoju dla naszych pracowników. Dbamy też bardzo mocno o atmosferę pracy i integrację zespołu. To jest niezwykle ważne dla naszych pracowników. Z badania przeprowadzonego na potrzeby audytu "Computerworld" wynika, że ponad 60 proc. naszych pracowników jest entuzjastami - mają ogromną satysfakcję z pracy i motywują do pracy innych. Dla takich ludzi bardzo ważna jest atmosfera i trzeba przyznać, że w Sii jest wyjątkowa. Zapraszamy chętnych do sprawdzenia.

Więcej o pomorskiej gospodarce

W programie Marka Kańskiego Pomorska Kronika Biznesu : Co może, a czego nie Komisja Nadzoru Finansowego; czy powiedzenie "jak w banku" nadal znaczy bezpiecznie; dlaczego kredyt bankowy jest drogi; jakie znaczenie dla polskiej gospodarki może mieć konsolidacja europejskiego systemu bankowego - rozmowa z zastępcą przewodniczącego KNF Wojciechem Kwaśniakiem ; Dylematy armatorów- jak sprostać unijnej dyrektywie paliwowej, pilna potrzeba odnowy floty spółek dawnych Polskich Linii Oceanicznych.

Pomorska Kronika Biznesu w TVP Gdańsk w piątek o 18.20. Powtórka programu w sobotę o 17.15.

Miejsca

  • Sii Gdańsk, al. Grunwaldzka 472E

Opinie (58) 1 zablokowana

  • baju baju (10)

    Skończyłem Politechnikę w Gdańsku i gdy patrzę na nasze środowisko inżynierów... to boję się iść do lekarza - to nie żart, ani ironia...

    • 30 19

    • Mów za siebie chłopaku..

      Trzeba było nie kupować projektów, to byś nie narzekał.

      • 23 9

    • jakie "nasze środowisko inżynierów" ?

      a co ty takiego kończyłeś niby?
      oczywiście że jest część co kupuje projekty, sprawozdań z laborek nie robią, na projektach grupowych liczą na innych, a na egzaminach tylko ściągi.

      Ale to raczej wyjątki niż reguła.

      • 22 5

    • (6)

      Ja zatrudniam duzo programistow i powiem, ze to co brakuje kandydatom to samodzielnosc i moze troche wiecej "chcenia".

      Jeszcze 5 lat temu programisci ogolnie prezentowali wiecej wiedzy na wstepie, a potem im zalezalo aby projekt sie udal, teraz z podobnym stazem wiedza mniej bo czekaja bardzo na szkolenia w pracy. Molo kto juz sie chwali ze cos sam w domu robi dla przyjemnosci.
      Niestety wiecej osob podchodzi do pracy jak do pracy w urzedzie - odsiedziec swoje i juz. reszta to zmartwienie innych.

      • 12 0

      • Masz racje ale to nie cala prawda w tym temacie... (4)

        bo to o czym piszesz wynika rowniez z tego ze duze firmy nie daja pracownikom swobody. U mnie firma nawet usiluje ingerowac w to jak mam ikony poukladane na pulpicie. Zalozenia do projektu wraz z oczekiwanymi terminami dostaje z samej gory i nie mam nic do powiedzenia. Zeby je wypelnic siedzi sie czesto po godzinach, nic dziwnego ze w domu jusz na kompa nie moge patrzec... czas na rozwoj tylko we wlasnym zakresie, tylko kiedy, oczy siadaja, kregoslup boli... krytyke zacznijcie od siebie panowie szefowie bo wasze kompetencje widziane z perspektywy mojego biurka tez nie przedstawiaja sie imponujaco...

        • 8 1

        • Albo robienienie prntscrnow z monitora co 10minut... Ja rozumiem, ze w projektach zespolowych trzeba miec jeden schemat, ale niektorzy za duzo wymagaja przez co zbytnio kazdy wpisuje sie w pewne ramyi nie rozwija sie w szerz.

          • 2 0

        • ee..

          Jusz ? co to za słowo

          • 1 1

        • Pomyśl, co jest na przeciwnym biegunie, dostajesz termin i "masz zrobić". Co, jak gdzie i dlaczego to już twoja sprawa. Fajne, ale nie nie przy bardzo odpowiedzialnych rzeczach.

          • 0 0

        • jusz_nie_moge

          Jak jusz nie mozesz to jusz nie pisz i nie narzekaj kolego.

          • 0 0

      • jak płacisz bananami to nie dziw się że przychodzą małpy ;-)

        • 8 0

    • Robię politechnikę i wiem jak jest. Karda dno, studencie też.

      • 0 0

  • "wyjątkowo wysoki poziom", UE dopilnuje już by zrównać ten poziom z europejskim (1)

    poziom nauki ciągle w dół

    • 19 6

    • Wystąpmy z tej Unii na pewno poprawi się w kraju.

      A takie gadanie to sobie w tyłek w sadź, bo pewnie jesteś tym co najgłośniej powtarza za Jarkiem, nam się z Unii należy!!!

      • 1 1

  • (14)

    Jakie stawki w SII?

    • 1 2

    • jedni mówią ze duże drudzy ze małe.....od ciebie tak naprawdę zalezy....a bardzo duże stawki to tylko z własną działalnością/doświadczeniem...

      • 0 0

    • nienajgorsze ale... (9)

      (programista) pracowałem rok czasu w sii i przeszedlem do klienta bo jest taka mozliwość, dogadałem sie na stawke o 28% (4000 u nich mialem) wieksza niż Sii mi dało juz po rocznej podwyżce. Szczerze to opłaca sie tam iść bo teraz to juz chyba biora kazdego z minimalnym stażem. Jak ja tam szedłem na rozmowy to mialem pytania/zadania techniczne, teraz podobno juz biora kazdego i upychaja do klienta zeby miec kase.

      Ogolnie zlego slowa powiedziec nie moge bo to dobra firma. Social jest naprawde dobry, imprezy integracyjne sa NAPRAWDE GRUBE (szczegolnie te roczne hehe) ale nie ma co sie dziwic jak biora od klienta za ciebie 2xtyle co sam dostajesz.

      Warto zacząc od tej firmy, nienajgorsza kasa, spoko ludzie.

      • 6 0

      • No ale jakie stawki? i z jakim doswiadczeniem?

        • 0 0

      • Konkretnie. Ile dla .net mediora z 4 letnim exp w aplikacjach webowych? (3)

        MVC, JS, skalowanie aplikacji itp?
        Netto.

        A ile dla .net juniora z 1 rok doswiadczenia?

        • 1 2

        • konkretnie to idz i zapytaj (2)

          Na rozmowie sie dowiesz.
          Jak jestes dobry negocjator to bedziesz mial wiecej niz inni

          • 0 2

          • Rok temu marudzili (marudziliscie ;) zeby dac ok 4 netto, wiec pytam czy sie cos zmienilo :P (1)

            • 1 0

            • tez mam dane z zeszlego roku

              ale mysle ze nic sie nie zmienilo. Skoro maszyna daje 130% wydajnosci to po co dokrecac śrubę?

              • 3 0

      • (2)

        uwierz mi, że firma nie bierze za swojego inżyniera ani 2x ani nawet 1x tyle, co sam dostajesz...

        • 1 1

        • (1)

          wydaje mi sie ze jestes account manager w sii i starasz sie naprostowac cala rozmowe, zeby przy rozmowie z pracownikiem wiedziec jak dac mu 5% podwyzki-300zl

          • 2 1

          • pracuje w Sii, nie jako Account Manager, ale wiem jak wyglądają fakty i to co piszę jest prawdą. Postaw się na miejscu klienta Sii - jeśli naprawdę miałby zapłacić Sii 3x tyle ile musiałby zapłacić inżynierowi zatrudniając go samemu, to czemu korzysta z naszych usług? Chyba nie charytatywnie, więc jemu musi się to opłacać. Oczywiście że marża istnieje, służy pokryciu kosztów inżynierów bez projektu, kosztów strukturalnych firmy, etc. i oczywiście zyskowi firmy (jakieś 7% EBIT o ile dobrze pamiętam). No i przede wszystkim - nikt nikogo nie zmusza do pracy w Sii :) Proponujemy stawki rynkowe tzn. ok średnich rynkowych i super atmosferę, jak ktoś woli pracodawcę płacącego najwięcej ze wszystkich - niech składa CV do niego, jeśli mu się uda a firma nie upadnie (płacąc więcej niż rynek) - gratulacje :)

            • 4 1

      • załóż firmę i zdobądź klientów

        a potem będziesz brał od klienta dokładnie tyle ile ma być dla pracownika. Z własnej kieszeni pokryj koszty zdobycia klienta, utrzymania biura, sprzedawców czy choćby sprzątaczki. Płać pracownikowi jak jest na urlopie, lub gdy nie ma pracy dla niego. Tylko że wtedy to raczej będzie fundacja a nie firma.

        • 0 0

    • Java developer, 8 lat doświadczenia (1)

      nieco ponad 8K na rękę. Nie wiem, czy to dużo w porównaniu z innymi firmami z Trójmiasta, ale nie narzekam. Od siebie dorzucali ok. 37% prowizji, także realne jest, że biorą 15K (albo nawet więcej) za programistę, a nierealne, że kasują x3.

      • 2 1

      • to źle czy dobrze że zarabiają na wynajętym pracowniku?

        mają charytatywnie wynajmować pracowników?

        • 0 0

    • tester automatyczny

      4200 netto

      • 0 0

  • Pozdro dla dziewczyn z admnistracji ;)

    • 19 5

  • Ogolnie spoko, ze sie rozwijaja, przynajmniej ludzie doswiadczenie lapia (2)

    i moga sie rozwijac.
    Dobra robota na start, a jak ktos jest kumaty i zobaczy jak to wszystko dziala to spokojnie moze uciekac dalej.

    • 6 0

    • (1)

      Byle nie na zachód, bo tak to ten kraj nigdzie nie dojdzie i ciągle będzie beczenie jak to nam mało płacą. Do pracy Polacy!

      • 1 0

      • zachód mamy tutaj

        Intel itp. biorą naszych pracowników za których wykształcenie zapłaciliśmy my wszyscy. Jestem za płatnymi studiami to wtedy przynajmniej jak student zapłaci to potem z czystym sumieniem będzie mógł pracować gdziekolwiek. Nie słyszałem jeszcze żeby którykolwiek student był wdzięczny za to że ma możliwość studiowania za darmo, tylko ciągłe narzekanie się słyszy.

        • 0 0

  • tak tak (2)

    dlatego można im płacić 3-4 mniej niż na zachodzie Europy i zatrudniać na samozatrudnienie, albo inne kombinację żeby płacić jak najmniejszy ZUS

    • 13 4

    • A skąd wiesz ile im płacą? I na jakich zasadach? Jakie masz podstawy do rzucania oskarżeń?

      • 0 0

    • nie nie

      Przepraszam kolego lub koleżanko, ale czemu wypowiadasz się na ten temat nie znając faktów?
      Ja mam wykształcenie średnie i w momencie rozpoczęcia pracy w Sii miałem 1 rok doświadczenia w branży. Przyjęli mnie "z pocałowaniem ręki" na Umowę o Pracę na czas nieokreślony. Jeszcze mogłem wybierać spośród dwóch stanowisk.
      Więc jak mam rozumieć Twoje określenie "kombinacje"?

      • 0 0

  • po co wam posrednik? (9)

    A wiecie ile SII bierze za was - po 15k/m-c.

    Po co wam posrednik?
    Za polowe tej kasy kazda firma was moze wziac z min doswiadczeniem i jezeli przejdziecie testy z programowania i angielskiego.
    H.

    • 13 9

    • tu przesadzasz (5)

      zysk SII na outsoursingu to 10-20% ponad pensję którą płacą - bo takie są stawki mniej więcej. Czyli powiedzmy u nich masz 5kzł na rękę to zarabiają 1kzł na Tobie.

      • 5 8

      • Mylisz sie. (3)

        Kolega wyzej ma racje. Wiem bo pracowałem dla sii, wiem ile kasy za mnie brali, a nie mniej wiecej i nie wydaje mi sie. Poprostu wiem.

        • 8 3

        • no to czemu (2)

          firmy nie dadzą takiej kasy normalnie, to jest ciekawe.
          To że bardziej firmom się opłaca outsourcować i brać ludzi poprzez SII niż zatrudniać na normalnych warunkach i normalnie płacić. Zysk wg mnie jeden - można łatwo kopnąć w d... jak się projekt skończy.

          • 4 2

          • Przyczyn jest kilka (1)

            1. Zaczyna sie projekt za miesiac potrzeba 30 ludzi (programisci, analitycy, PM itd) wiec bierzesz ludzi z sii bo sam nie zorganizujesz wykwalifikowanej kadry w takim czasie
            2. Nie tracisz czasu w firmie na rekrutacje
            3. Konczy sie projekt to nie musisz zapewniac miejsca pracy
            itd

            • 16 0

            • a za tym idą koszty Sii związane z pracownikiem, o których często pracownik zapomina: to, że nie idze od razu po skończeniu projektu na "zieloną trawkę", Account Managerowie znajdują dla niego kolejne tematy (ich pensje), klient nie płaci za dni, kiedy pracownik jest chory/na urlopie, pracownikowi płaci Sii, koszty administracji, HR itd... jdn ma rację - taki jest mniej więcej poziom zysku na outsourcingu, jak się uwzględni te wszystkie rzeczy, sporo też zależy od profilu.

              • 5 1

      • wiem bo widzialem ich oferty w firmie. Tile chca dla osoby z 2l doswiadczeniem.

        • 0 0

    • Super (2)

      A policzyłeś sobie jakie są koszty? Bo to ładnie wygląda, że firma bierze 15k. Wyobraź sobie,że jeżeli chcesz zarabiać 5k netto to dla firmy Twój koszt to jest coś koło 10k. Czyli de facto zostaje 5k. Ale ale - dolicz jeszcze koszty biura, hr, administracji, księgowych - przecież ktoś musi tę pracę wykonywać, żebyś mógł klepać kod. Kosztów stałych firmy nie unikniesz niezależnie w jakiej firmie będziesz pracował. Nagle ta kwota 15k nie robi się taka duża.

      • 5 1

      • koszty

        koszty zatrudnienia konsultantów to koszty IT, bądź projektu... a nie koszty etatowców. pięknie to wygląda w tabelkach jak X ludzi zatrudnionych w firmie nagle zaczyna robić więcej...

        • 0 0

      • Ale to nie zmienia pytania, a raczej potwierdza jego zasadnosc - po co komu posrednik czyli dodatkowy koszty.

        • 2 2

  • Rewelacji raczej nie ma, jeśli chodzi o płace.

    "Jesteśmy uczciwą i stabilną firmą pod kątem zatrudnienia i zarobków. Zarobki w naszej firmie są zgodne ze standardami na rynku."

    Nie jest trudno w Trójmieście znaleźć pracodawcę, który zapłaci więcej. Według mojego rozeznania plasują się gdzieś w środku stawki, może ciut powyżej średniej.

    • 6 1

  • Junior dev (7)

    Czy któraś z firm w Trójmieście zatrudnia początkujących programistów, bez studiów kierunkowych, ale dla kogo szeroko rozumiana wiedza nt. nowych technologii to pasja, szybko uczących się, z analitycznym umysłem?

    I w jakim języku największe szanse? Python, Ruby, Java?

    Dodam, że nie jestem młokosem mam troszkę ponad 30 lat, do tej pory pracowałem i robiłem co innego, ale życie tak się ułożyło, że postanowiłem wrócic do programowania - wrócic, bo od podstawówki do ogólniaka też programowałem: BASIC, Turbo Pascal.

    • 3 3

    • Raczej ciężko będzie. Zacznij się sam uczyć najlepiej JAVA lub .NET.
      Spróbuj zatrudnić się jako tester lub wdrożeniowiec. Zrób jakiś certyfikat.
      Popracuj rok dwa. Przede wszystkim SQL, może jakiś język skryptowy i JAVA albo .NET. Nie pchaj się w jakieś PHP bo kasa raczej słaba. Jak będziesz chciał dasz rade

      • 6 0

    • bez studiów kierunkowych (1)

      to raczej marne szanse, no chyba że jesteś wyjątkowo dobry, a z tego co piszesz jesteś początkujący także to odpada, odpadniesz na wstępnym etapie rekrutacji.
      Jak chcesz się pouczyć to C++/Java/.Net - co lepiej? Zobacz ile jest ofert pracy na każdą z tych rzeczy. C++ praca bedzie zawsze i mało ludzi się już do tego pcha, także konkurencja przyszłościowo tez mała, z Javy jest już cała masa programistów, z .Net tez całkiem sporo.
      Z drugiej strony sam też się nie nauczysz dobrze programować, to zdobywasz w pracy

      • 1 0

      • Co do C++ to zapomnij.

        Praca jest, ale wbrew powszechnej opinii nauczenie się tego języka naprawdę wymaga dużo czasu i praktyki, a zdecydowana większość osób chwaląca się jego znajomością w rzeczywistości ogarnia tylko podstawy.

        • 5 0

    • Cześć ,

      jestem pasjonatem tak samo jak Ty. Też jestem po trzydziestce ... Ja nie mam nic, Ty nie masz nic, w sam raz mamy tyle aby założyć fabrykę ( czyt. studio developerskie ) ... Mój e-mail : zbyszek31@o2.pl

      • 0 0

    • Ja bym polecił wybrać w miarę wąską ale popularną dziedzinę, np. aplikacje webowe (Java lub .NET - ale raczej tylko jedną z tych dwóch - nie ma czasu na obie) - na to zawsze jest ssanie. W ramach tych frameworków skupić się tylko na jednym (czyli skupić się na ASP MVC lub Java Spring, a olać aplikacje okienkowe itp.), oprócz tego załapać trochę wiedzy teoretycznej (model MVC, SOA itd.), uzupełniająco podstawowa znajomość html i css.

      Alternatywnie, tak jak polecał kolega wyżej, można próbować od razu na testera - do tego często nie jest potrzebna szczegółowa wieda techniczna (oczywiście tester testerowi nierówny - ale dla młodych stażem testerów tzw. entry level jest dość niski)

      • 3 0

    • Wykształcenie nie jest potrzebne jak się ma certyfikaty.

      Choćby MSCA od M$ i już z pracą problemu nie będzie najmniejszego.

      Tyle, że ucząc się od zera (bo znajomość pascala to niestety żadne doświadczenie) zrobienie tych certyfikatów może trochę zająć, bo są one adresowane do praktyków.

      • 0 2

    • Tez jestem pasjonatem

      Ale z Delphi się nie wychylam nawet bo to chyba już obciach jest :) Chociaż ostatnio napisałem kompletną bibliotekę do obsługi kart DesFire EV1 (tylko tryb AES) i wraper do biblioteki OpenSSL libeay32.dll (chodzi o funkcje do podpisu ECDSA). Znam też podstawy Pythona, a kiedyś bawiłem się w budowanie prostych układów na mikrokontrolerach ATmega (programowałem je w C).
      Pozdrawiam wszystkich pasjonatów :)

      • 2 0

  • C++ jest bardziej wymagający od Javy dla deweropera (1)

    • 6 0

    • Ja bym powiedział od czegokolwiek.

      Może poza ASM :P

      • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Piotr Podleśny

Sprawował funkcję Prezesa ATENY w latach 2007-2014. Doskonale zna branżę ubezpieczeniową -...

Najczęściej czytane