Fundusz MARS rozpoczął zmiany w zarządach wchodzących w skład stoczniowej grupy spółek. Pierwszym efektem jest nowy prezes Stoczni Remontowej Nauta, a niebawem zmiany obejmą też spółkę Energomontaż Północ Gdynia. Przedstawiciele MARS Shipyards & Offshore twierdzą, że zmiany w zarządach poszczególnych spółek są następstwem ewolucji całej grupy i tylko ją wzmocnią. Krytycy nie zostawiają suchej nitki na stoczniowym biznesie MARSA-a.
budowa silnej branżowej grupy to dobry pomysł
27%
trudno powiedzieć, wcześniej państwo nie miało dobrych doświadczeń w tej branży
12%
to zły pomysł, jestem sceptyczny(a) w stosunku do zaangażowania państwa w gospodarkę
61%
W ubiegłym tygodniu Rada Nadzorcza Stoczni Remontowej Nauta niespodziewanie odwołała ze stanowiska prezesa Andrzeja Szwarca. Jego miejsce zajął dotychczasowy wiceprezes ds. handlu
Krzysztof Juchniewicz. Oficjalnie nie podano wówczas powodów takiej decyzji. Jak udało nam się dowiedzieć, decyzja zapadła w Warszawie, a wpływ na nią miał właściciel Nauty, czyli fundusz MARS, który tłumaczy takie działanie... ewolucją.
- Zmiany w zarządzie Stoczni Remontowej Nauta są następstwem ewolucji całej grupy MARS Shipyards & Offshore. Większy nacisk niż dotychczas chcemy położyć na działalność handlową stoczni, stąd wybór Krzysztofa Juchniewicza na stanowisko prezesa zarządu - tłumaczy
Natalia Soldecka z MS Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych SA, który zarządza MARS Shipyards & Offshore.
- Stocznia Nauta dysponuje solidnymi podstawami w postaci kadry, zaplecza produkcyjnego i wieloletniego doświadczenia w segmencie budowy i remontów różnego rodzaju jednostek pływających. Wzmocnienie jej w obszarze handlu pozwoli zdobywać nowych klientów i w dalszym ciągu umacniać jej pozycję rynkową. Pomimo tego, że właściciel stoczni Nauta twierdzi, iż znajduje się ona w świetnej kondycji, a zmiany umocnią jedynie jej silną pozycję nie udostępnił nam danych finansowych spółki za pierwsze półrocze 2014 roku.
Mówi się także, ze większość zawartych przez poprzedni zarząd Nauty kontraktów była podpisywana po cenie o wiele niższej niż cena rynkowa. Co pomagało w skutecznej walce z konkurencją. Postanowiliśmy zapytać o to właściciela Nauty. Co na to MARS?
- Pytanie zostało oparte na informacjach dalekich od prawdy - odpowiada Soldecka.
- Stocznia Nauta działa na zasadach w pełni komercyjnych i kontrakty, które zawiera uwzględniają marże typowe dla poszczególnych projektów z obszaru remontów i budów jednostek pływających. Żaden z dotychczas zawartych kontraktów nie zakładał strat dla stoczni. W coraz większym stopniu Nauta bierze udział w realizacji projektów niszowych i bardziej złożonych, zapewniających możliwość osiągnięcia wyższych cen i marż. W ten sposób stocznia wykorzystuje swoje przewagi rynkowe i dostosowuje się do zmieniających się oczekiwań klientów i rynku stoczniowego. Jak udało nam się dowiedzieć, zmiany czekają także inne spółki z Grupy MARS - Energomontaż-Północ Gdynia i Energop. Z racji tego, iż obie spółki mają wspólne obszary działalności, będą miały wspólny zarząd, którym kierował będzie
Włodzimierz Dyrka, prezes EPG. Koncepcja konsolidacji Energomontażu-Północ Gdynia i Energopu zrealizowana zostanie poprzez wniesienie udziałów Energopu do EPG.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
