• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Firmy nie skorzystały na Euro 2012?

erka
24 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Co czwarta firma turystyczna zaobserwowała spadek liczby sprzedawanych usług podczas Euro 2012. Natomiast ekspresowe tempo realizacji inwestycji wpłynęło na wzrost zatorów płatniczych – wynika z 19. edycji raportu BIG.
Co czwarta firma turystyczna zaobserwowała spadek liczby sprzedawanych usług podczas Euro 2012. Natomiast ekspresowe tempo realizacji inwestycji wpłynęło na wzrost zatorów płatniczych – wynika z 19. edycji raportu BIG.

Optymistyczne przewidywania firm, przede wszystkim z sektora turystycznego, nie sprawdziły się. Organizacja Mistrzostw Euro 2012 nie przyniosła spodziewanych korzyści. Co czwarta firma turystyczna zaobserwowała spadek liczby sprzedawanych usług. Ekspresowe tempo realizacji inwestycji wpłynęło na wzrost zatorów płatniczych - wynika z 19. edycji Raportu BIG InfoMonitor SA.


Na poprawę czego wpłynęła organizacja EURO 2012?


W poprzedniej edycji Raportu BIG, w maju, zawarte zostały przewidywania firm dotyczące organizacji Mistrzostw Euro 2012 w Polsce. Dominowały optymistyczne nastroje, szczególnie wśród firm turystycznych. Co prawda większość badanych uznała, że zamówienia produktów i usług w związku z tym wydarzeniem, nie muszą koniecznie wzrosnąć, ale wyraźnie wskazano, że organizacja Euro nie spowoduje negatywnych skutków.

- Niestety dla małych i średnich firm Euro 2012 nie będą się kojarzyć z zyskami. Szczególnie firmy turystyczne spodziewały się już w tym sezonie letnim większej liczby tradycyjnych turystów zachęconych do przyjazdu do Polski przez turniej. Blisko 30 proc. badanych stwierdziło, że organizacja imprezy nie przyniosła branży korzyści, a co czwarta firma turystyczna zaobserwowała spadek sprzedanych usług - mówi Mariusz Hildebrand, prezes zarządu BIG InfoMonitor SA.

Przed mistrzostwami 66 proc. badanych firm turystycznych oczekiwało wzrostu liczby tradycyjnych turystów już w tym sezonie letnim. Niestety jak się okazało, ten efekt nie został osiągnięty. Zdaniem 29 proc. ankietowanych, firmy z sektora turystycznego zdecydowanie nie skorzystały na organizacji Mistrzostw Euro 2012 w Polsce, kolejnych 26 proc. stwierdziło że impreza raczej nie przyniosła korzyści.

W maju tego roku 12 proc. firm turystycznych spodziewało się spadku liczby sprzedanych usług w związku z Mistrzostwami, a wzrostu oczekiwało 26 proc. Podsumowanie zawarte w sierpniowej edycji raportu prezentuje dokładnie odwrotne wyniki. Co czwarta firma z branży odnotowała spadek, a tylko 10 proc. wzrost sprzedanych usług. Zdaniem 16 proc. badanych firm na pozytywne skutki imprezy trzeba jeszcze poczekać, a oceny są przedwczesne.

Eksperci BIG InfoMonitor wskazują, że ocena wpływu organizacji Mistrzostw Euro 2012 na funkcjonowanie małych i średnich firm, może jeszcze ulec zmianie. Pozytywnie zaskoczyć może turystyka, jeśli kolejny sezon letni okaże się znacznie lepszy pod względem liczby turystów, dzięki reklamie jaką Polsce zrobił turniej. Niestety negatywne oceny również mogą pojawić się częściej, szczególnie kiedy zakończone zostaną wszystkie inwestycje związane z organizacją imprezy. W tym przypadku mogą pogłębić się problemy związane z terminowym rozliczaniem kontraktów, co dla najmniejszych podmiotów może stanowić poważną przeszkodę w prowadzeniu działalności.

Doświadczenia wynikające z imprezy pokazują, że szczególnie w okresach nagromadzenia dużej liczby kontraktów infrastrukturalnych, ich realizacji podejmują się podmioty nie przygotowane do takich zadań. Skutkuje to w opóźnieniach realizacji inwestycji, a co za tym idzie również płatności. Dlatego eksperci BIG InfoMonitor podkreślają, że kluczowe jest badanie rzetelności partnerów biznesowych przed rozpoczęciem współpracy oraz budowanie własnej wiarygodności, aby wyróżnić się pozytywnie na tle niesolidnych konkurentów.
erka

Opinie (5)

  • I co tu odkrywać Amerykę - z założenia tylko UEFA zarabia na mistrzostwach, a nam pozostaje infranstruktura zbudowana za własne środki

    • 2 0

  • Kilka uwag.

    Po pierwsze tytuł nie pasuje do artykułu, w którym mowa jest tylko o branży turystycznej.

    Po drugie, jakim cudem ten sam turysta ma przyjechać w to samo miejsce w trakcie jednego roku? Nawet jakby znalazł czas (a to problem) i pieniądze (choćby dla Hiszpanów to też problem) to przecież nie pojedzie drugi raz w to samo miejsce, zwłaszcza, że jako fan sportu ma do dyspozycji olimpiadę w Europie.

    Jeżeli jakaś zmiana ma dotknąć branżę turystyczną, to chyba jak najbardziej logiczne jest to, że najszybciej za rok

    • 0 1

  • A moja zyskała. (1)

    Prowadzę knajpę nieopodal ASP, i wzmożony ruch, hojne napiwki pijanych klientów i by nie kłamać niezbyt dla nich korzystny przelicznik Euro, choć nie złodziejski (zaokrąglona do najbliższej kwoty łatwej w wydawaniu reszty), i zysk z miesiąca na poziomie niemalże zysku z trzech normalnych miesięcy.

    • 1 0

    • !!!!

      to uwazaj jak ci skarbowy zars D>>>>>>>>I !!!!

      • 0 0

  • Branża rozrywkowa obłowiła się na pewno

    Telefony do pań do towarzystwa, były ciągle zajęte.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Maciej Grabski

Przedsiębiorca, inwestor, autor wielu projektów biznesowych. Twórca Olivia Business Centre....

Najczęściej czytane