• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od pomysłu do globalnego rynku. Pod skrzydłami Starter Rocket

Wioletta Kakowska-Mehring
18 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najlepsze pomysły uczestnikom programu przychodzą w... specjalnym pokoju jaki znajduje się w budynku Startera, czyli w pomieszczeniu jak ze świata Alicji z Krainy Czarów.

 Najlepsze pomysły uczestnikom programu przychodzą w... specjalnym pokoju jaki znajduje się w budynku Startera, czyli w pomieszczeniu jak ze świata Alicji z Krainy Czarów.

Aplikacja 3D dla deweloperów, czy taka, która zapamiętuje stylizacje z magazynów o modzie i ułatwia zakupy przez internet. Do tego coś dla tych, którzy potrzebują szybko informacji o lekach i ich dawkowaniu, a także aplikacja pozwalająca zwiększyć efektywność relacji z mediami i taka, która pozwala przewidzieć, którzy klienci mogą zrezygnować z produktu lub usług zanim jeszcze sami o tym pomyślą. Jest też automat, który robi drinki i do tego sam pobiera za nie opłatę. Sen o dalekiej przyszłości? Nie. To pomysły na biznes startupów, które przeszły do finału programu Starter Rocket.


Autorzy pomysłów, które zakwalifikowały się do Starter Rocket, przez cztery miesiące intensywnie pracują nad udoskonaleniem swoich projektów i zdobywają wiedzę niezbędną przy prowadzeniu własnej działalności. Autorzy pomysłów, które zakwalifikowały się do Starter Rocket, przez cztery miesiące intensywnie pracują nad udoskonaleniem swoich projektów i zdobywają wiedzę niezbędną przy prowadzeniu własnej działalności.

Co w największej mierze decyduje o sukcesie startupu?


Co to takiego? To jedyny na Pomorzu i jeden z nielicznych w Polsce, czteromiesięczny program akceleracyjny kierowany do osób, które dysponują prototypem swojego produktu i mają pomysł jak go wykorzystać, aby ułatwił on życie innym, jednak są na etapie na tyle wstępnym, że nie mogą liczyć na zainteresowanie funduszy kapitałowych - tak program przedstawiają inicjatorzy, czyli gdański Inkubator StarterInvestGda.

- Wsparcie finansowe i merytoryczne jakie oferujemy podczas akceleracji Starter Rocket to wyjątkowa szansa na rozwój pomysłu, który może stać się globalnym przedsięwzięciem - mówi Małgorzata Jasnoch, CEO Gdańskiego Inkubatora Przedsiębiorczości Starter. - Fundusz kapitałowy jedynie inwestuje, a my najpierw uczymy, a dopiero potem decydujemy się na wyłożenie pieniędzy. W ramach programu uczestnicy otrzymują wsparcie mentorów, szkolenia, warsztaty, specjalistyczne doradztwo, przestrzeń w Starterze oraz maksymalną dawkę networkingu, a także liczne okazje do prezentacji przed inwestorami. Już na etapie rekrutacji do programu zostali zaproszeni inwestorzy, dzięki czemu projekty mogły być dopasowywane pod potencjalnie możliwe wsparcie inwestycyjne. Nasi uczestnicy na każdym etapie mogą liczyć na bardzo spersonalizowaną pomoc. Już możemy obserwować pierwsze efekty starań uczestników, którzy włożyli dużo wysiłku i pracy w swoje produkty podczas pierwszych dwóch miesięcy programu.

- Do programu zakwalifikowano 6 projektów. Tylko jeden dotyczy produktu, reszta to aplikacje i programy - wyjaśnia Agnieszka Meller, prowadząca projekt Starter Rocket.

SIP to projekt urządzenia do automatycznego przygotowywania drinków. Jest to produkt dedykowany przede wszystkim firmom cateringowym i gastronomicznym. Co ważne urządzenie nie tylko przygotowuje drinki, ale także pobiera opłatę za pomocą karty płatniczej. Struct View Estate to z kolei projekt, który opiera się o modelowanie 3D. Aplikacja skierowana jest głównie do deweloperów i pozwala wizualizować ich inwestycje. Dzięki niej będzie można odbyć wirtualny spacer po mieszkaniu, ale także - dzięki współpracy z firmami meblarskimi - urządzać mieszkanie, również wirtualnie, tak aby sprawdzić jeszcze przed zakupem czy dany mebel będzie pasował.

Fashionote to rodzaj osobistego notatnika w formie aplikacji mobilnej, pozwalający zapamiętać stylizacje, na które trafiliśmy w magazynach modowych, a następnie kupić je online lub offline. Dzięki aplikacji po przejechaniu telefonem przez papierową stronę magazynu, będzie można połączyć się ze stroną w sieci i zapisać w pamięci naszego urządzenia mobilnego najciekawsze strony, a nawet będzie można połączyć się ze sklepem internetowym sprzedający daną bluzkę czy sukienkę i od razu ją zamówić. Jest to aplikacja, która powinna zainteresować przede wszystkim prasę drukowaną. Może się też przydać np. gazetom motoryzacyjnym. Dzięki niej można będzie ze strony papierowej pokazującej samochód odesłać czytelnika do sieci, gdzie np. umieszczony jest film ukazujący dany model w ruchu.

Z kolei aplikacja dr Poket wyświetla informacje, dzięki którym możemy sprawdzić m.in. czy podczas zażywania danego leku można pić alkohol, prowadzić auto lub czy mogą z niego korzystać kobiety w ciąży. Pressium to biuro prasowe online pozwalające zwiększyć efektywność relacji z mediami i ułatwiające dziennikarzom dostęp do materiałów prasowych. Biuro będzie kontrolować wysyłanie maili, będzie także śledzić skuteczność dotarcia do źródła i będzie prowadziło statystyki dotyczące skuteczności i celowości działań w kontaktach z mediami. Pin Your Client rozwiązuje z kolei najważniejsze wyzwanie sprzedawców, czyli dzięki gromadzeniu i analizie danych pomoże oszacować i przewidzieć, którzy klienci mogą zrezygnować z produktu lub usług zanim jeszcze sami o tym pomyślą. Taka wiedza pomoże sprzedawcy uprzedzić działania klienta.

Pomysłodawcy czterech z sześciu projektów biorących udział w Starter Rocket założyli już spółki. W momencie rejestracji firm przez uczestników programu, Gdańska Fundacja Przedsiębiorczości prowadząca gdański Starter, stanie się inwestorem mającym 6 proc. udziałów w każdej ze spółek. Autorzy wszystkich projektów na początek mogą liczyć na wsparcie finansowe w wysokości 30 tys. zł. Najlepsi mogą otrzymać nawet 150 tys. zł.

- Program finansujemy środkami własnymi i mamy partnera, czyli Gdańską Agencję Rozwoju Gospodarczego InvestGda - wyjaśnia Małgorzata Jasnoch. - W listopadzie planujemy finał, na który zaprosimy inwestorów z Polski i z zagranicy, aby pokazać projekty i zainteresować nimi. Miejmy nadzieję, że znajdą większe wsparcie finansowe od tego, które my możemy zaoferować.

- Biznesy internetowe mają jednak to do siebie, że kosztują dużo pracy, ale nie są aż tak kosztochłonne. Przy aplikacji najważniejsza jest koncepcja, pomysł - dodaje Agnieszka Meller.

Finał w listopadzie, a co potem? - Efekty akceleracji, które w tej chwili są już widoczne, pozwalają nam planować kolejne edycje programu Starter Rocket - zapewnia Małgorzata Jasnoch.

Miejsca

Opinie (14)

  • Kolejna aplikacja

    do tworzenia kalek umysłowych

    • 25 0

  • (1)

    Nie do końca rozumiem. Pomysły nie są w żaden sposób rewolucyjne, ot kolejne coś co może, ale nie musi się sprzedać. I kluczem jest to ostatnie słowo - o sile takich projektów stanowi umiejętność ich sprzedania.

    Zostaną nauczeni jak brać publiczne pieniądze na projekty, pozakładają spółki, wezmą jeszcze trochę siana z UE, a efekty pójdą w piach.

    Jestem jak najbardziej za wspieraniem przedsiębiorców w okolicy, ale bez jaj, dwóch kolesi na krzyż piszących aplikację na telefon?

    • 26 2

    • niech sobie piszą

      ale wspierać za miliony strone www dla kotów albo bezdomnych to już jest kosmos...
      10 -20k na start może być (tyle dostaną z pup) ... ale więcej za apke która mozna zrobić w tydzień, a reszta to zbieranie danych do czego wezmie sie pionka za 1-2k netto ...

      • 6 0

  • (1)

    Nie rozumiem jednego. Mamy ponoć kapitalizm i wolny rynek. Wszelkiego rodzaju dotacje, dopłaty są atrybutami socjalizmu i niszą tym samym wolny rynek. Jak to w końcu jest. Jest ten kapitalizm czy jednak głęboki socjalizm? Na wolnym rynku po środki na biznes idzie się do banku albo szuka inwestora w inny sposób ale żeby tak komuś po prostu dopłacać? Z jakiej racji?

    • 14 2

    • klucz do tego problemu

      to pośrednicy z urzędu, którzy za każdym razem udowadniają, że ich obecność jest bardzo "potrzebna" (i kosztowna).

      • 5 0

  • Obecnie startupem nazywa się każdego nowego przedsiębiorcę (3)

    to określenie się zdewaluowało całkowicie; startup to coś rewolucyjnego, niezmiernie nowatorskiego; cały ten szumny inkubator to wyciskarnia kasy z UE na sztuczne stymulowanie przedsiębiorczości, która w normalnych warunkach gospodarczych powinna rodzić się samoistnie; ale jak ktoś tu mądrze skomentował Europa zmierza coraz bardziej w otchłań socjalizmu....

    • 15 1

    • Przyjdź a zobaczysz (2)

      Przyjdź do startera, posłuchaj, zobacz co Ci robią, jak wspierają lokalnych ludzi którym się coś chce więcej niż tylko łazić do pracy na etat i oglądać papkę w TV. To dla nich jest to wsparcie właśnie, dostają naprawdę niewiele, bo 20-30k to jest nic na początek - nie starcza na reklamę, na programistów.

      Mam prośbę do wszystkich tu piszących - ogarnijcie się, przyjdźcie np. na Creative Morning (Uwaga! Jest za DARMO!) lub milion innych imprez organizowanych przez Starter i zobaczcie jak to wszystko działa. Czasami super, czasami gorzej ale Ci ludzie tam próbują coś zmienić.

      • 6 7

      • "There's no such thing like a FREE lunch"

        wiesz jaki dość mądry człowiek to sformułował? Jakie efekty ekonomiczne za sobą niesie? Jak stymulowanie przez dotacje negatywnie w gruncie rzeczy odbija się na przedsiębiorczości w skali makro etc. etc. Precz z Inkubatorami, Parkami, strefami ekonomicznymi; precz z urzędnikami w roli "akceleratorów" i tym podobnych, wybacz, bzdur.....

        • 9 2

      • A co mogą zmienić ludzie, którzy nic w biznesie nie osiagnęli? w czym doradzają?

        • 1 0

  • Kibicuje

    Tak, grunt to umiejętność poprowadzenia biznesu i jego promocji, dlatego fajnie, że znowu jest ktoś, komu się chce. szkoda, ze jak zakladalem firmę nie było takich programów, bo pewnie dzieki mentoringowi mógłbym miej kasy stracic i mniej blędów popełnić no nic, a dotacja z unii - wszyscy mogą się starać, ale nie każdy potrafiii :)):)))

    • 5 4

  • Ciekawe, czy... (1)

    ...znów będziecie zmieniać regulamin w trakcie trwania rekrutacji i dobierać spadochroniarzy z terenów nieobjętych projektem (jak zawsze to robicie)? :) Czy znów wygra projekt niemożliwy do realizacji, z którego potem wycofywać będziecie się rakiem? ;)

    • 9 1

    • Tylko ten się nie myli, kto nic nie robi...

      • 0 4

  • Inkubator to szajs

    Akurat fundusze też dają wiedzę i na pewno większą ni z banda amatorów z tego startera. Startupy nie są kosztochłonne? A niby jakiemu przedsiębiorcy z listy forbesa dano z pół bańki na marketing na starcie firmy? Jedyne co słysze, to ciagly networking, mentoring i inne takie szajsy.

    • 1 0

  • Niech zabiorą się za normalne biznesy

    A nie tylko ciągle apki, apki i apki. Trzeba jeździć samochodami po drogach, coś jeść, chodzić do fryzjera, kroić chleb nożem, a nie się tylko obracać w wirtualnej rzeczywistości

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Grzegorz Morawski

Prezes zarządu i udziałowiec przedsiębiorstwa POLYHOSE Poland. Grupa POLYHOSE jest globalną...

Najczęściej czytane