• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PGE EJ1 zrywa umowę na badania lokalizacyjne

Wioletta Kakowska-Mehring
26 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Badania środowiskowe prowadzone są na obszarze 330 tys. hektarów w gminach Krokowa, Gniewino i Choczewo. Badania środowiskowe prowadzone są na obszarze 330 tys. hektarów w gminach Krokowa, Gniewino i Choczewo.

Spółka PGE EJ1 rozwiązała umowę z firmą WorleyParsons odpowiedzialną za wykonanie badań środowiskowych i lokalizacyjnych związanych z budową pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Powód? Niedotrzymywanie zobowiązań wynikających z kontraktu i nieterminowa realizacji prac wskazanych w umowie. Budowa ma ruszyć w 2020 r. Tylko czy te tej sytuacji uda się utrzymać harmonogram?


Czy popierasz budowę elektrowni jądrowej w Polsce?


Jak podał inwestor w oświadczeniu decyzja o zerwaniu umowy została poprzedzona "dogłębnymi analizami prawnymi oraz biznesowymi, przeprowadzonymi zarówno przez samego inwestora, jak i niezależnych ekspertów". Poinformowano również, że PGE EJ1 będzie kontynuować badania lokalizacyjne i środowiskowe w oparciu o zasoby Grupy Kapitałowej PGE oraz przy współpracy m.in. z krajowymi podwykonawcami już zaangażowanymi w projekt.

- Podejmowaliśmy próby naprawy sytuacji, wielokrotnie wzywaliśmy wykonawcę do usunięcia naruszeń, ale po wyczerpaniu wszystkich dostępnych kontraktowo mechanizmów i przy braku poprawy ze strony wykonawcy uznaliśmy, że tej umowy nie jesteśmy w stanie kontynuować - powiedział Jacek Cichosz, prezes PGE EJ1 i dodał, że nie da się uniknąć opóźnień. - Zakładamy, że opóźnienie całego procesu badań sięgnie co najmniej kilku miesięcy.

W terminie uda się zakończyć badania meteorologiczne i sejsmiczne. Na dokończenie czekają badania geologiczne. Jako, że ma je wykonać sam inwestor, oznacza to konieczność uzyskania odpowiednich pozwoleń i decyzji administracyjnych dla grupy PGE, zakontraktowanie odpowiednich usług i ich uruchomienie.

A jeszcze kilka miesięcy temu, na specjalnej konferencji, która odbyła się w Gdańsku przedstawiciele PGE EJ1 i firmy WorleyParsons zapewniali, że wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. Zapowiedziano nawet, że wstępne wyniki wszelkich analiz i badań pozwolą już na początku przyszłego roku wybrać lokalizację podstawową i tzw. alternatywną. Już wiadomo, że nie uda się utrzymać tego terminu.

Badania środowiskowe i lokalizacyjne prowadzone są na zlecenie spółki PGE EJ 1 od lutego 2013 r. Prace trwają równolegle w dwóch wyznaczonych lokalizacjach w województwie pomorskim: "Choczewo" (gm. Choczewo) oraz "Żarnowiec" (gm. Gniewino i Krokowa). Celem badań jest potwierdzenie, która z potencjalnych lokalizacji będzie najwłaściwsza z punktu widzenia środowiska oraz bezpieczeństwa jądrowego. Ostateczna decyzja zostanie podjęta na podstawie przygotowanych raportów: o oddziaływaniu inwestycji na środowisko oraz raportu lokalizacyjnego.

Ostateczne uzyskanie decyzji lokalizacyjnej ma nastąpić na przełomie 2017 i 2018 roku. Do roku 2020 spółka PGE EJ 1 powinna uzyskać pozwolenie na budowę, która ma potrwa ok. 5 lat. Oby tylko udało się utrzymać harmonogram. Wcześniej bywało z tym różnie. W listopadzie 2011 roku ogłaszając tzw. krótką listę lokalizacji elektrowni zapowiadano, że decyzja o tym, gdzie ostatecznie powstanie zostanie ogłoszona już w... 2013 roku.

Opinie (140) 5 zablokowanych

  • (2)

    Panie kolego energia alternatywna z wiatraczków i innych kolektorków to może wystarcza dla kraików kilkumilionowych, ale nie dla kilkudziesięciomilionowych większych państw! Po za tym energetyką jądrową rządzi paniczna propaganda i czarnowidztwo! Współczesne, nowoczesne, siłownie jądrowe są 100% bezpieczne - w przypadku tych najnowocześniejszych nie było jeszcze awarii, a takie zdaje się mają być w Polsce. Jedyną groźbą dla nich to rakiety wojskowe, albo atak terrorystyczny.

    • 5 8

    • Do qazy

      Jeżeli "współczesne, nowoczesne, siłownie jądrowe są 100% bezpieczne", to wskaż przykłady awarii takich elektrowni, które nie dały żadnych skutków ujemnych dla środowiska.

      • 0 0

    • Panie kolego jak dla Pan energia alternatywna sprowadza się tylko do wiatraczków i kolektorów to nie mamy o czym z Panem rozmawiać.

      • 2 1

  • Czy wiecie o tym że: (15)

    Budowa elektrowni jądrowej to:
    -miejsca pracy podczas budowy oraz eksploatacji,
    -dużo zleceń dla firm zewnętrznych (min dla stoczni),
    -czysta i tania energia,
    -bardzo drogie przedsiebzięcie ale zwracajace się po kilku latach działalności,
    -mozliwość na pomorzu bardzo szybkiego ruszenie z budową ze względu na to że teren jest już gotowy po zawieszonej budowie dawnej ej,
    -jedna elektrownia atomowa wytworzy przez godzine tyle samo energi co sto wiatraków przez całą dobe z tym ze usiały by sie kręcić bez przerwy
    JESTEM NA TAK !!!!

    • 48 32

    • I nieodwracalne szkody w przyrodzie w przypadku awarii

      • 0 0

    • (1)

      Elektrownie jądrowe, nie spłacają się nigdy.
      Do tej pory nie zbudowano ani jednej elektrowni tego typu z zasobów wyłącznie prywatnych. Są to wyłącznie inwestycje państwowe czasem tylko poukrywane poprzez konsorcja prywatne choć będące i tak pod państwową czy międzynarodową kontrolą. To taki MKOl, FIFA tylko w innej dziedzinie.
      To jest studnia bez dna, tu kasa jest potrzebna cały czas.
      O kwestiach bezpieczeństwa nawet nie warto dyskutować, jeśli bowiem komuś wydaje się że potrafił ujarzmić Słońce, to jest ... idiotą.

      • 7 3

      • Każda energia jest pod kontrolą państwa - koncesje, dotacje, limity, podatki. Nawet wiatrowa i słoneczna.

        • 1 0

    • Czy wiesz o tym że: (3)

      Elektrownia jądrowa to:
      - zatrudnienie podczas budowy mniejsze niż przy budowie autostrady A1,
      - zatrudnienie przy eksploatacji nie przekroczy 1000 osób,
      - zlecenia opracowania i transferu technologii otrzymają firmy zagraniczne, ponieważ w Polska nie ma żadnego doświadczenia w temacie,
      - jest to tania energia, ale na pewno nie czysta, odpady są wysoko szkodliwe i drogie ukrywaniu, ukrywaniu, a nie utylizacji ponieważ nie ma możliwości zlikwidowania szkodliwego promieniowania, odpady są umieszczane w sztolniach nieeksploatowanych kopalń, co oznacza jedynie odseparowanie zagrożenia (w przypadku działań sejsmicznych może dojść do skażenia nawet po setkach lat),
      - bardzo drogie przedsięwzięcie zwracające się po min, 25 latach, a nie kilku, a także pod warunkiem, że finasowanie odbędzie się bez komplikacji - odpowiednie kredytowanie, brak większych problemów technologicznych i politycznych, jeśli coś nie wypali (a w naszym pięknym kraju często tak jest, to popłyniemy na tej inwestycji, a zarobią oczywiście zagraniczne koncerny).

      Poza tym poważne awarie elektrowni jądrowych powodują nieodwracalne straty w społeczeństwie (utrata zdrowia i śmierć, zamykanie terenów skażonych, gigantyczne straty finansowe). Jestem na NIE.

      • 9 2

      • Czy wiesz o tym że: (2)

        Wiatraki to:
        -bardzo słabe wytwarzanie mocy
        -drogie przedsiebzięcie wzgledem wydajności,
        -daje zatrudnienie ekspoatacyjne kilku osoba,
        -niszczy krajobraz,
        -wytwarza pole magnetyczne niebezpieczne dla ludzi oraz zwierzat,
        -prace przy jego produkcji daje kilkuset osobą( budowa elektrowni Olkikuto w Finlandi dała prace ponad 2000 osobą),
        -jeden wiatrak zwraca sie po 10 latach kręcenia przy czym musiał by się kręcić bez przerwy,
        -rolniką za dierżawe ich terenu pod wiatraki trzeba placić gigantyczne pieniadze,
        -koszt ich utrzymania jest bardzo duzy wzgędem przynoszacego zysku
        -w razie huraganów oraz silnych wiatrów energie której nie mozna ichmagazynować, trzeba puszczac w ziemie co powoduje awarie urzadzeń elektrycznych w pobliskich domostwach

        Więc co jest lepsze wiatraki czy atom??

        • 0 4

        • (1)

          Generalnie nie jestem zwolennikiem wiatraków, ale napisz jakie to wartości PEM wytwarza wiatrak, iż twierdzisz że jest to niebezpieczne dla ludzi i zwierząt.

          • 1 0

          • W Wielkiej Brytanii przeprowadzono badania na temat wypływu morskich farm wiatrowych na zwierzęta. Okazało się, że ryby masowo opuszczają rejony w których zainstalowane są wiatraki. Dlatego w Wielkiej Brytanii (kraj mający najlepsze warunki do budowy fam wiatrowych) zrezygnował z wielu podobnych projektów. Obecnie zapadła decyzja o budowie nowej elektrowni atomowej, powinna zostać ukończona w 2026 roku. Będzie to największa EA w Europie o mocy 3,4GW, dostarczy prąd do 6 milionów mieszkań. Ile potrzeba do tego farm?

            • 3 0

    • Budować (5)

      Tylko w wykonaniu naszej władzy wszystko idzie jak obstrukcja.
      Mamy wystarczający potencjał naukowy i technologiczny aby samemu wykonać jakieś badania geologiczne i środowiskowe, po jakiego grzyba brali zagraniczną firmę, powiązaną na dodatek z RosAtomem ?, podobnie jest z budową gazoportu w Świnoujściu.
      Ktoś wziął w łapę, a teraz są problemy i opóźnienia.

      • 2 1

      • To emigruj. Europa stoi otworem. (3)

        • 4 5

        • Myślałem że takie 100 procentowe lemingi już wyginęły. (2)

          Nie obraź się ale zadam ci pytanko.................
          Ile twoja mama zjadła śniegu , że takiego bałwana urodziła ?

          • 4 6

          • (1)

            Po twoim błyskotliwym dowcipie widać, że sam zajadałeś śnieg. Głównie żółty. Teraz pakuj walizy i wio.

            • 3 4

            • Patrzę przez okno i widzę spadł śnieg. Kolacja czeka.

              • 1 0

      • A najśmieszniejsze jest to że badania geolgiczne niewiele się zmieniają przez wiele lat, czyli Żarnowiec był, jest i będzie najlepszym miejscem na atomówke. Wniosek?? Ktos tu dał/wzioł łapke...

        • 5 0

    • Klasyczna gadka lobbysty

      obiecuje miejsca pracy, zlecenia itp...

      Dokładnie tak było przy budowie Stadionu w Gdąńsku. Ah czegóż
      tam miało nie być, a został kloc do spłacenia 50 mln/rok
      Miejsca pracy? Faktycznie jest kilkadziesiąt ale wył dla członków kliki, reszta
      może "popracować" jako wolontariusze

      • 5 1

    • ale gładka gadka, żywcem z tv i folderów reklamowych, czy ty wierzysz w to co mówisz?

      • 3 1

  • No i druga awaria potężnej elektrowni atomowej w Zaporożu

    w przeciągu ostatniego miesiąca - wyłączono jeden z reaktorów

    • 1 0

  • Budowa to jedno, ale są jeszcze koszty zamknięcia elektrowni za jakieś 40-50 lat.... (1)

    To też trzeba wliczyć w koszta.

    • 6 1

    • Kogoś to obchodzi?

      HCB od prezesa Pusza pokazuje do czego zdolni są ludzie,
      którym mamona wyłącza wszelkie hamulce

      • 0 0

  • NIE dla elektrowni jądrowej na naszym Pomorzu!! Mamy inne zasoby bezpieczniejsze!! (36)

    • 86 211

    • Elektrownie węglowe w naszym kraju sprawdzają się i jest mnustwo węgla, po co inwestować niebezpieczną technologią do tego (18)

      • 26 73

      • Elektrownie węglowe sprawdzają się? (6)

        Co przez to rozumiesz? Polski węgiel jest kilkukrotnie droższy niż importowany. Deficyt energetyczny występuje głównie na wybrzeżu, wiec trzeba by taką elektrownie wybudować tutaj hmmm, wiec chcesz dymiącego molocha ustawić na wybrzeżu? A hałdy emitujących promieniowanie popiołów mają być wizytówką naszego regionu? Proszę powiedz jeszcze jak to elektrownie węglowe się u nas sprawdzają.

        • 18 7

        • (5)

          Z prostego powodu, EKONOMII i POLITYKI
          Pręty uranowe czy plutonowe, są elementem strategicznych zagrywek ogólnoświatowych.
          Uzależnienie się od ich stosowania, to całkowita podległość od dostawców.
          Brak dostaw, to katastrofa energetyczna na wielką skalę.
          Raz że nie wytwarza się wtedy energii z reaktorów jądrowych, dwa że aby nie dopuścić do przegrzania reaktorów, trzeba dostarczać energii z zewnątrz, więc przy braku własnej należałoby ją importować.
          Koszty produkcji energii z paliw jądrowych są stosunkowo niskie ale nie uwzględniają kosztów budowy elektrowni, które z reguły są dwu-trzykrotnie wyższe od zakładanych (a te są gigantyczne) a także kosztów związanych z utylizacją "wypalonych" prętów, kosztów energetyki awaryjnej jak i kosztów związanych z likwidacją EJ.
          To nie jest rozwój energetyki a wręcz przeciwnie.

          • 13 11

          • Dostawcę paliwa do elektrowni atomowej można zmienić. Dobrym przykładem jest Ukraina która od niedawna zamawia paliwo w USA, a nie w Rosji. Finowie kupują w Rosji mimo, że część reaktorów została wyprodukowana na zachodzie. Znacznie łatwiej i taniej zmienić dostawcę paliwa do elektrowni atomowej niż kupić gaz z innego źródła.

            • 1 0

          • Straszne brednie. (2)

            Tak sie składa ze w koszt energii liczy sie zarówno budowę jak i rozbiórkę elektrowni jak i utylizacji wszystkich jej elementów panie ZNAFCA. Nawet wtedy energia jądrowa jest znacznie tańsza od węglowej - o 'odnawialnej' to nawet nie wspominam bo nie warto.

            • 12 6

            • (1)

              Nie jest to prawdą coś nabazgrał, po wtóre w "atomówce" istnieje wielka inercja.
              Innymi słowy w każdej innej elektrowni, jej produkcję zamknąć można niemal od razu, w najtrudniejszym razie w kilka (3-4) dni. W "atomie" tego nie ma, reaktor cały czas się "gotuje".

              • 2 5

              • opuszczasz pręty kontrolne i moc atomówki spada poniżej 1%

                • 3 2

          • Byłem kilka lat temu na Słowacji

            Rodzina u której nocowaliśmy ogrzewała dom na prąd, jak dla mnie jest to częściowe uniezależnienie się od dostawców gazu. Faktem jest, że u nas w początkowej fazie prąd nie stanieje aż tak, bo są koszty amortyzacji inwestycji- a u nich atomówka hula od wielu lat (i póki będzie działać to chyba nie ma sensu mówić o tym, że u nas byłoby jakiekolwiek ryzyko)

            • 3 1

      • (5)

        Krzychu czy nie warto by było zainwestować w słownik...?

        • 45 5

        • (4)

          i mózg...

          • 19 5

          • (3)

            Krzychu jak byś nie wiedział ruskie w Kaliningradzie wybudowali atomówkę z dwoma reaktorami. Jak wywali będziesz miał 10 min żeby się teleportować do Włoch czy Hiszpani. Dasz radę?

            • 23 4

            • Atomówki stoją w całej Europie (2)

              więc daleko musiałby wiać.

              • 9 2

              • Do Afryki (1)

                Tylko tam nie ma elektrowni atomowych (poza 2 w RPA i 1 w Egipcie), co potwierdza że jesteśmy 100 lat za murzynami

                • 10 2

              • Niedługo Nigeria będzie miała swoją elektrownię.

                • 2 0

      • biomasa (1)

        • 0 9

        • raczej czarna masa; jeśli chcesz z biomasy wyprodukować taką samą moc co z atomówki na tym samym obszarze.

          • 2 0

      • To akurat jest proste jak olowek... (2)

        umieralnosc z powodow pylow weglowych w atmosferze wielokrotnie przewyzsza liczbe ofiar wypadkow zwiazanych z wadliwa ekspoloatacja elektrowni atomowych.Poza tym,technologie ocecnych EA nie daja sie porownac do czarnobylskiej.

        • 18 4

        • (1)

          A nawet ta używana w Czarnobylu (RMBK) nie stanowiłaby takiego problemu, gdyby nie umyślne złamanie wszelkich możliwych protokołów bezpieczeństwa i ręczne obejście zabezpieczeń. Ktoś w ZSRR miał po prostu kretyński pomysł na test bezpieczeństwa polegający na faktycznym wprowadzeniu reaktora w wyjątkowo niebezpieczny stan (mniejsza teraz o szczegóły). Reaktory tego typu działają np. na Litwie w Ignalinie (nawiasem mówiąc to te, co miały być w Żarnowcu).

          Tak czy siak, obecna technologia jest nieporównanie bezpieczniejsza. Węglowe elektrownie teraz też wyglądają inaczej niż kiedyś i wbrew pozorom nie trują tak środowiska (inny sposób przerobu węgla i dobre filtry kominowe), ale problem żużlu pozostaje.

          • 7 1

          • Akurat te co miały być w Żarnowcu to trafiły do Finlandii a nie na Litwę. Ale zgadza się, że w reaktorze typu PWR, który miał być w Żarnowcu nawet umyślne powtórzenie scenariusza z Czarnobyla było fizycznie niemożliwe, inne paliwo, inny czynnik moderujący, no ale wielu ludziom tego nie przetłumaczysz, bo im się wydaje, że reaktor atomowy to to samo co bomba atomowa. Tak to jest jak w szkołach są 2 h religii w tygodniu a fizyki i chemii jedna i to jeszcze nie przez cały okres nauki.

            • 21 2

    • NIE dla elektrowni jądrowej na naszym Pomorzu!! Mamy inne zasoby bezpieczniejsze!!

      wszystkie kraje sąsiadujące z Polską MAJĄ ELEKTROWNIE ATOMOWE!
      i jak myślisz że w przypadku jakiejkolwiek awarii będziemy bezpieczni to pomysł człeka chorego. Niemcy wyrazili zgodę na sprzedarz nam energii elektrycznej oczywiście z elektrowni atomowych . energia z EA jest najtańsza a reaktory dzisiejsze to inny świat od tych które nas otaczają od tych Niemieckich też,
      gdyby wybudowano EA w Żarnowcu to teraz nie byłoby większego problemu. budowac chcieli Francuzi nie Rosjanie .ich reaktory pracują nadal bez większych awarii.a tak otumanieni blokowali budowę. gdyby dostali troche kasy do łapy chyba by odstąpili.

      • 5 4

    • (2)

      A dlaczego nie? Bo coś mi się wydaje, że nawet nie wiesz jak taka elektrownia działa.

      • 9 3

      • (1)

        Ty też nie wiesz.

        • 0 4

        • Tak się głupio składa, że wiem i dlatego wiem również, że ktoś, kto twierdzi, że promieniowanie, że nieekologiczne itp. nie ma pojęcia na temat nic więcej, niż co mu Greenpeace wmówił, żeby się nachapać.

          • 5 2

    • Czarnobyl w Polsce? Dziękuję. (4)

      • 19 57

      • Gary pozmywaj po świętach, a nie bierzesz się za tematy, o których nie masz bladego pojęcia.

        • 9 2

      • A my pani już podziękujemy.

        Porównanie Czarnobyla do nowoczesnej elektrowni atomowej to jak porównanie trabanta z najnowszym BMW.
        A nawet Czarnobyl by nie eksplodował, gdyby nie złamanie wszelkich możliwych procedur bezpieczeństwa, przepisów BHP i pijaństwa obsługi.

        • 13 3

      • A ja nie dziękuję. Prąd o wiele tańszy. Mniejsza ingerencja w środowisko.

        Brak hałd trujących popiołów.... brak emisji CO2... Dostęp do technologii itd itd itd

        • 18 4

      • dobie juz nic bardziej niezaszkoszi

        • 8 0

    • EJ jest w 100% bezpieczna

      ale jest za droga i daje za mało prądu za tą cenę

      • 0 5

    • co różnica czy u Nas będzie elektrownia czy nie jeżeli chodzi o bezpieczeństwo? Skandynawia posiada elektownie jądrowe

      podobnie jaK nasi bliżsi sąsiedzi wiec w razie awarii i tak jesteśmy zagrożeni. elektrownia jądrowa jest tańsza, są to kolejne miejsca pracy i brak smrodu w powietrzu.

      • 9 2

    • NIe chcę to atomu i Czarnobyla, w Polsce są duże zasoby węgla. (2)

      • 8 22

      • Węgla mam dużo.. w dodatku bardzo głęboko i na każdej tonie siedzi 300 zwiazkowców.

        Chcesz dopłacać do przywilejów górników to prosze bardzo ogrzewaj dom węglem - wtedy zobaczysz jaki to polski węgiel jest tani że taniej jest to statkiem przywieźć z Australii niż płacić na przywileje górników którzy nigdy na przodku nie byli. Poza tym jakoś nie widzi mi sie mieszkać niedaleko hałd rakotwórczych popiołów.

        • 11 4

      • I jeszcze większe zasoby CO2....

        • 4 3

    • TAK dla atomu (1)

      TAK dla atomu , TAK dla broni atomowej, TAK dla mocarstwa

      • 16 13

      • winnych powiesić, a pozostałych rozstrzelać! a co!

        • 8 2

    • Piotr Krzysztof Anka, wymyśl(cie) jeszcze kilka imion. AHA, i następnym razem pisz(cie) swoje posty z mniejszą częstotliwością, może ludzie się nie pokapują.

      • 18 11

  • Wycięty kawałek artykułu: (2)

    "Jak się okazało firma WorleyParsons to dwuosobowa działalność gospodarcza, zatrudniająca na umowę o dzieło studentów."

    • 2 1

    • Nie wprowadzaj fałszywych informacji...

      W Polsce zatrudnionych było kilkadziesiąt osób i to wcale nie studentów.

      • 0 1

    • A więc na potrzeby rynku reaguje "elastycznie"

      Wiem również że ma już nawet półroczne doświadczenie w temacie lokalizacji obiektów budowlanych przy pomocy różdżki

      • 0 1

  • Niestety, KOLEJNA awaria w elektrowni jądrowej

    tym razem w Korei Południowej...

    • 2 2

  • teren zagrożony trzęsieniem ziemi (15)

    Rosyjscy naukowcy przeprowadzili badania,z których wynika, że w okolicach Kliningradu może wystąpić silne trzęsienie ziemi - do 7 stopni w skali Richtera - występuje tu duże napięcie skał i to na wcale nie dużej głębokości. Spowodowałoby to spore zniszczenia również w północnej Polsce. Badania były prowadzone od 2004 roku, w którym niespodziewanie wystąpiło całkiem spore trzęsienie ziemi w Kaliningradzie, odczuwalne w Polsce od Suwalszczyzny po trójmiasto. Rejon został też przemianowany z terenu asejsmicznego na zagrożony trzesieniem ziemi. Elektrownie atomowe nie powinny powstawać na terenach niepewnych sejsmicznie!

    • 30 25

    • fakty są faktami (1)

      Ze strony Państwowego Instytutu Geologicznego:

      W związku z podnoszeniem się Skandynawii, na skutek odciążenia po ustąpieniu lądolodów (zjawisko glacizostazji), występowały tam i występują nadal liczne i silne trzęsienia ziemi. Zatem silne trzęsienie ziemi, które wystąpiło 21 września 2004 roku, od Helu po Suwałki nie jest wyjątkowym i zaskakującym zjawiskiem, jeśli weźmiemy pod uwagę podane wyżej fakty.
      Wydaje się, że konieczna jest rewizja sejsmiczności Polski północnej (od Szczecina po Suwałki). Po opracowaniu prognozy zagrożeń, należy wprowadzić odpowiednie zalecenia do planów zagospodarowania przestrzennego gmin, szczególnie w dziedzinie budownictwa specjalnego (zapory wodne, elektrownie atomowe itp.).
      Warto przypomnieć, że budowa elektrowni atomowej w Żarnowcu została zatrzymana w związku z wątpliwościami co do jej lokalizacji w miejscu aktywnym tektonicznie.
      Andrzej Piotrowski
      Oddział Pomorski Państwowego Instytutu Geologiczneg

      • 7 0

      • Skoro nie było śladów na Gdańskim "falowcu"

        to co to było za "trzęsienie ziemi".
        Jedyne trzęsienie ziemi z epicentrum koło Kaliningradu było odczuwalne, ale i ono nie pozostawiło widocznych śladów na budynkach kompletnie do tego nieprzystosowanych - czyli długi falowiec.
        Czyli trzęsiemy portkami tak na wyrost.
        Zapory nie, bo ryby
        Wiatraki nie, bo przeloty ptaków
        Pozostaje tylko gaz d*pkowy u pierdzistołków.

        • 2 1

    • a biomasę można uprawiać nawet na terenie zagrożonym trzęsieniami! (1)

      • 1 1

      • a spalać gdzie?

        • 0 0

    • Idąc tym tropem, to nigdzie nie powinny powstawać, bo nie ma czegoś takiego jak rejony stabilne sejsmicznie, gdzie ze 100% gwarancją można wykluczyć trzęsienie ziemi.

      • 2 0

    • Japonia i Kalifornia kłaniają się. (5)

      Ponadto elektrownię w Fukushimie uszkodziło nie trzęsienie ziemi, lecz fala tsunami.

      • 2 2

      • (4)

        A tsunami powstało z czego?

        • 1 1

        • A na jakiej wysokości n.p.m. (a właściwie p.p.m.) i w jakiej odległości od wybrzeża leży elektrownia w Fukushimie a na jakiej Żarnowiec?

          • 0 0

        • (2)

          Czekaj czekaj... to kiedy nas nawiedziło ostatnie tsunami?..... Kiedy w ogóle nas jakieś nawiedziło?

          • 0 4

          • (1)

            w XVII wieku, konkretnie okolice Ustki - Łeby - Władysławowa

            • 3 0

            • Hahaha to ile cm miało to tsunami i jak daleko wdarło sie w głąb lądu?

              • 0 0

    • Nie jestem z zasady przeciwny elektrowni atomowej. Ale biorąc pod uwagę lokalizację, należy dyskutować o wszystkim a nie przemilczać fakty. Bo na pewno jest to ważny argument przeciwko.

      • 2 0

    • W Gdańsku było silne tąpnięcie, późnym latem 2005 roku, bodaj 4,5 - 5 stopni w skali Richtera.

      • 5 0

    • wstrzas mózgó

      • 1 2

    • trzęsienia ziemi

      Swoją drogą dziwne, że Trójmiasto.pl nic na ten temat nie napisało, skoro pisano o tym w wielu ogólnopolskich mediach oraz na stronie np Państwowego Instytutu Geologicznego i na stronach innych naukowych instytucji

      • 6 3

  • Wielkie propagandowe oszustwo (3)

    Zadziwia mnie informacja,ze w Polsce niby brakuje energii elektrycznej. Na jakiej podstawie stara sie "ktos" wmawiac spoleczenstwu te klamstwa? Za komuny istnial energochlonny przemysl ciezki (wielkie huty, stocznie, wielkie zaklady produkcyjne) i energii nie brakowalo. Postkomunisci zliwidowali caly polski przemysl ciezki nazywajac to "prywatyzacja". Teraz zakladow przemyslowych mamy co kot naplakal(w porownaniu do okresu komuny), mamy energooszczedne technologie, izolacje i......rzekomo brakuje energii elektrycznej.Dodajmy, ze wszystkie elektrownie zostaly sprzedane zagranicznym koncernom(postkomunistyczni kryminalisci, ktorzy je sprzedali powinni siedziec w wiezieniu, bo jaki idiota sprzedaje kure, ktora znosi "zlote jajka"). Uwazam,ze jest to wielkie klamstwo propagandowe (rzekomy brak energii) po to aby usprawiedliwic budowe "atomowki". Po prostu jest zakaz budowy nowych elektrowni atomowych w Niemczech i innych krajach Zachodu (mozna tylko modernizowac stare) i koncerny zachodnie tylko z tego powodu chca ja umiescic w Polsce (bo tu jest na to zgoda)..Pozniej rzekomo tania i "czysta" energía bedzie przesylana do Niemiec i Europy Zachodniej, a syf odpadowy zostanie u nas i bedzie niczym bomba czasowa.Prosze panstwa Polsce naprawde wystarcza prad z elektrowni konwencjonalnych( glownie weglowych) nalezy jedynie o nie dbac i modenrnizowac. Istnieje doskonale systemy filtrow, ktore gwarantuja, ze te elektrownie sa naprawde czyste.

    • 10 5

    • Manipulujesz faktami i zmyślasz informacje

      nic co nie napisałeś nie jest prawdą, po co tu przychodzić kłamać ?

      • 2 2

    • (1)

      Oczywiście że wielkie oszustwo, tym bardziej że sporo strat energii jest na ich przesyłach i tu jest wielkie pole do poprawy bilansu energetycznego jaki posiadamy obecnie.
      W Niemczech odchodzi się od EJ i skupia na otwarciu EW i do tego z gorszym paliwem, bo opalanych węglem brunatnym a nie jak u nas na węglu kamiennym, wysoce energetycznym i mniej zaśmiecającym środowisko.
      Energia w ostatnich latach to możliwy także zarzut zdrady polskiej racji stanu.
      Weźmy np pod uwagę lokalnego operatora energetycznego jaką jest Energa SA i odstąpienie przed dwoma laty od budowy nowych bloków w elektrowni Ostrołęka. Ta elektrownia zdaje się być kluczową dla regionu płn.-wschodniego Polski ale ekipa Donaldinho wspaniałomyślnie z tego zrezygnowała. Przy okazji nie dano kontraktu na węgiel z jednej z kopalń Bogdanki, w zamian za to dając możliwość poszukiwań firmie australijskiej, kraju którego złoża leżą niemal na wierzchu i jest ich w bród. Rezygnację z budowy Ostrołęki tłumaczono także budową nowej EJ w obwodzie kaliningradzkim i rzekomymi korzyściami importu energii stamtąd. Można by też zadać pytanie, skoro można tanio importować energię z EJ w Kaliningradzie, to po kiego czorta budować u nas jakąkolwiek EJ???

      • 3 3

      • Och och

        widać, że kacapskie łapy i tutaj dotarły szerzyć swoją propagandę ... a kysz za ural !

        • 2 1

  • Byłem ZA (8)

    Kolega już tu doskonale wyjaśnił wszystkie zalety elektrowni jądrowej i ja też byłem gotów się pod tym podpisać.

    Z drugiej strony myślę że Atom to ostateczność i skoro Niemcy dali sygnał Europie o zamykaniu własnych elektrowni to sami powinniśmy wykorzystać wszystkie dziedziny nauki do nowych rozwiązań.
    Jeśli budowa atomowej elektrowni w tym kraju ma się odbyć to powinno być to poukładane i jasne dla wszystkich inwersorów a w tym KRAJU rządzą łapówki i najtańsi kontrahenci..

    • 33 8

    • (4)

      Niemcy zamykają elektrownie atomowe z przyczyn politycznych i już mają z tego powodu problemu energetyczne. Szwedzi jakiś czas temu też mieli podobne pomysły, ale w porę zmądrzeli i zostają przy elektrowniach atomowych.

      • 12 3

      • (1)

        Niemcy powoli wycofują sie z pomysłu zamykania atomówek przez to ze po ich zamknięciu cena prądu wzrośnie średnio o 35 procent.

        • 6 0

        • Oni i tak maja drogi prąd bo wile z niego jest produkowane w wiatrakach...

          ...a to jest jedno z najdroższych źródeł prądu, wiec teraz cisną nas na redukcję CO2 bo dzięki tańszemu prądowi nasz przemysł ma w tym temacie łatwiej. No i oczywiście Niemcy są ogromnym producentem farm wiatrowych itd itd. A przy okazji Niemcy niby wycofują sie z energetyki jądrowej ale sami wykupili prąd na 20 lat w przód w elektrowniach jadrowych mieszczących się przy ich własnych granicach.

          • 5 0

      • jest również przykład Austrii, która w referendum zdecydowała najpierw że nie chce atomu, a potem jak mieli blackout, to w kolejnym - że jednak chcą. I to jest (niezależnie od atomu) przejaw demokracji. A nie to co u nas, że klakierzy kłapią, rząd robi co chce, a zwykły Kowalski nie wierzy nawet prostemu strażnikowi miejskiemu.

        • 3 1

      • Niemcy walnęli głupotę z zamykaniem atomówek

        i już sobie w brodę plują bo ceny energii wzrosły konkretnie.

        • 9 1

    • (2)

      no, skoro Niemcy kiedyś otwierali a TERAZ zamykają, to znaczy że to już troche przestarzała technologia...

      • 5 5

      • (1)

        Bo Niemcy tak mają, to na pewno jest dobre.
        Czyli Hitler był dobry bo Niemcy go wybrali na przywódce.
        Czkawki można dostać od czytania takich kocopołów.

        • 3 6

        • Niemcy go wybrali przy wódce a nie na przywódce

          • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Halbryt

Odpowiedzialny za wytyczanie kierunków rozwoju SESCOM, określanie zadań strategicznych oraz...

Najczęściej czytane