- 1 Niższe taryfy zamiast mrożenia cen (69 opinii)
- 2 Nie ma zgody na dzierżawę zbożowego (43 opinie)
- 3 Centra handlowe w Wielką Sobotę (88 opinii)
- 4 Etat zabiera nam życie (444 opinie)
- 5 Dorota Pyć została prezesem Portu Gdańsk (201 opinii)
- 6 142 mln zł na modernizację w Porcie Wewnętrznym (33 opinie)
Po 40 latach przerwy barka z kontenerami popłynie Wisłą
Barka z kontenerami płynie z Gdańska do Warszawy
Żegluga śródlądowa powinna wrócić na Wisłę - uważają organizatorzy rejsu badawczego barką, który w środę wyruszy z Gdańska do Warszawy. Wyprawa jest wstępem do pomysłu, z którym nie chcą się zgodzić ekolodzy.
- Przez lata zaniedbywana była infrastruktura na Wiśle, co doprowadziło do powstania płytkiego koryta, a wymycie ostróg rzecznych spowodowało poszerzenie rzeki. Nikt nie był zainteresowany odbudową tej infrastruktury. Do tego doszedł rozkwit transportu drogowego w latach 90., który skutecznie wypierał pomysły odtworzenia żeglugi - mówi prof. Zygmunt Babiński z Katedry Rewitalizacji Dróg Wodnych Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
Warto pamiętać, że po Wiśle można bezpiecznie żeglować ok. 180 dni w roku - pozostały okres to letnia susza i zlodowacenie, gdy po prostu jest to niemożliwe. Eksperci twierdzą, że nakłady finansowe mogłyby wydłużyć ten okres do 250 dni. Stąd też pojawił się pomysł promowania tego typu transportu.
W 9 dni z Gdańska do Warszawy - 450 km wodą
Województwo kujawsko-pomorskie i Miasto Bydgoszcz zorganizowały rejs, którym chcą pokazać, że nawet przy niekorzystnych warunkach nawigacyjnych możliwy jest ograniczony transport kontenerów w górę rzeki do centrum kraju.
- W portach Gdańska i Gdyni rosną przeładunki kontenerów przewożonych drogą morską i dalszy transport w głąb kraju, drogami i koleją, stanie się niewydolny - przekonuje Stanisław Wroński, pełnomocnik marszałka województwa kujawsko-pomorskiego ds. dróg wodnych.
W środę z Portu Gdańsk wyruszy w kierunku Warszawy ponad 70-metrowy zestaw rzeczny, złożony z pchacza oraz barki załadowanej 20 kontenerami o zanurzeniu 80 cm. W ciągu dziewięciu dni pokona 450-kilometrowy odcinek Wisły przez m.in. Tczew, Bydgoszcz, Włocławek. Powrót zajmie cztery dni, czyli tyle, ile realnie potrzeba na przebycie takiego odcinka.
- Rejs ma promować żeglugę śródlądową jako transport ekologiczny i najbardziej ekonomiczny, pokazać możliwość przemieszczania towarów drogą wodną z portów morskich w Gdańsku i Gdyni do centrum kraju - częściowo już teraz - w warunkach dużej degradacji szlaku żeglugowego. Rejs ma wspierać ideę powstania w regionie platformy multimodalnej - wylicza Wroński.
Wyprawa będzie miała także aspekt badawczy. Studenci Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy oraz pracownicy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku zbiorą specjalistyczne dane, które wskażą zagrożenia dla prowadzenia żeglugi śródlądowej na tym odcinku Wisły. Będą też przydatne przy opracowywaniu studium wykonalności dla Wisły i studium lokalizacyjnego platformy multimodalnej w regionie.
Ekolodzy nie popierają transportu śródlądowego na Wiśle
Jednak dla ekologów idea przywracania ruchu barek na rzece Wiśle jest niezrozumiała.
- Przede wszystkim jest to podcinanie gałęzi, na której siedzimy. Ogromne pieniądze wydajemy z budżetu państwa i UE na rewitalizację linii kolejowych. Dając zielone światło żegludze śródlądowej, podcinamy kolei skrzydła - mówi Dominik Dobrowolski, ekolog i kajakarz.
Ponadto, dostosowując rzekę do ruchu śródlądowego i próbując betonować jej brzegi, rośnie ryzyko wystąpienia powodzi.
- Sądzę, że lepszym rozwiązaniem byłoby zadbanie o walory turystyczne nad Wisłą. Można by wtedy osiągnąć dużo lepszy wizerunek i większe zyski finansowe, niż z przepływu jednej czy dwóch barek dziennie - tłumaczy ekolog.
Eksperci: ważne względy ekonomiczne
Zdaniem specjalistów żegluga śródlądowa jest jednym z najbardziej ekologicznych i ekonomicznych sposobów transportu towarów.
- Jedna barka z 72 kontenerami odprawiana codziennie z portu w Gdańsku oznaczałaby 15 tysięcy tirów mniej na drogach w ciągu roku. Niestety, zaniedbana i dziczejąca Wisła przestała dawać gwarancję stabilności warunków żeglugowych - mówi Piotr Dwojacki, który w Wyższej Szkole Administracji i Biznesu im. E. Kwiatkowskiego w Gdyni naukowo zajmuje się zagadnieniami żeglugi śródlądowej.
Naukowcy przeliczają też koszt tonokilometra. Przewóz kontenera ciężarówką na odcinku 100 km kosztuje tyle samo, co transport tego samego kontenera barką na odcinku 375 km i 300 km koleją.
Opinie (274) 7 zablokowanych
-
2017-04-19 16:43
Dlaczego barka płynie bokiem?? (2)
- 1 0
-
2017-04-19 16:52
Bo szyprem jest znany driftowiec
- 2 0
-
2017-04-20 18:49
Mielizny pewnie omija
- 0 0
-
2017-04-19 16:50
a we Włocławku stanie przed tamą..
jeśli uda się jej tam dopłynąć. Na Wiśle są takie łachy, nanosy i przepłycenia, że głowa mała.
- 4 1
-
2017-04-19 17:31
Ciekawe jak szybko utknie na mieliźnie.
- 3 0
-
2017-04-19 18:27
i po co ta dyskusja
Typowa barka rzeczna chyba KM 500 zwana kanciarą potem KM 600 ( nie pamiętam dokładnie typu) to ładowność 500 - 600 T, obecna barka rzeczna z Renu to 1400 t To są konstrukcje z lat 50-60 !!!! XXw (stocznia Nowa Sól - kraj w ruinie). Któraś z nich mogła pływaćcnawet po zalewie szczecińskim Ile może mieć barka współczesna zależy od głębokości czyli stopni wodnych stawiam na 1000T. Proponuje nie podniecać się tylko zastanowić się dlaczego praktycznie wszystkim krajom europejskim !!! i Polsce do XX w to się opłacało i opłaca dalej ale naród się upiera i wali łbem w ścianę bo po polsku wie lepiej Węgiel ze śląska wozić pociągiem to oczywista głupota. Mój rozładunek zboża 83 kT w Chinach to 16 godzin ( tak sie to dzisiaj robi !!!) i to na ciężarówki !!!!!!! ( Fengczeng 2016) Więc 80-100 barek czas załadunku nawet 4 -5 dni czyli 20 barek dziennie co godzine w dół ( sorry - górę Wisły), zboże to nie mięso i nie kwiaty nie ma pośpiechu, Kurrr.. w średniowieczu tratwą sie opłacało to teraz sie nie opłaci ???? Pytanie Ile ciężarówek zniknie z dróg, ile mniej CO2 i NO2, ile mniej wypadków, ile mniej remontów A1 i korków.. Powtażam wszystkim się opłaci tylko w Polsce nieopłaca się, wydobywanie pichu na saharze polakom sie nie opłaci. A policzcie ile kosztuje przekop mierzei a ile stopień wodny to się na pis wk.....Nara myśliciele.
- 3 1
-
2017-04-19 18:33
tir
to żywność która ma krotka datę ważności tez będziemy wozić barkami i wtedy to z 5 miejsca pod względem marnowania żywności będziemy na pierwszym gratuluje myślenia A na paczkę będziemy czekać tygodniami, tak jak jest w tej chwili z poczta polska i listem poleconym
- 1 2
-
2017-04-20 00:30
w holandii to normalnosc
- 0 0
-
2017-04-20 07:29
(2)
Ale głupim narodem się łatwo steruje. Koszt transportu kontenera w takiej np Polsce to grosze w porównaniu z drogą i kosztami transportu, który przebył od producenta poprzez porty, terminale do ostatecznego odbiorcy. Na barkę też trzeba je jakoś dostarczyć a potem odebrać. Czym? Kajakami? Dla przykładu. Koszt ciężarówki z kontenerem 40' z Gdyni do np Krakowa to jakieś w zależności od szczęścia frachtu 2:2,5 tys PLN netto. Ile towaru znajduje się w takim kontenerże? I mamy w ciągu 11 godzin kontener na rozładunku.
- 2 1
-
2017-04-20 07:50
No ile? (1)
Odpowiedz poroszę
- 0 0
-
2017-04-20 08:52
Ile czego? Telefonów, lodówek, pralek czy może telewizorów a może ile majtek, swetrów czy zabawek? Do 24 ton towaru.
- 1 0
-
2017-04-20 08:05
Brawo! Oby ta inicjatywa rozpoczęła rewitalizację polskich dróg wodnych!
- 2 0
-
2017-04-20 10:04
Super
Wisła z portami w największych miastach - to gwarancja rozwoju naszej metropolii do rangi nr 2, najwyżej 3 w Polsce.
Poza tym, węgiel do elektrociepłowni w Gdyni nie musi blokować torów - może spokojnie, bez pospiechu płynąć Wisłą... jak wiele innych towarów "mających czas".
To również trasa turystyczna - jakich niewiele (była kiedyś taka firma "Vistula" - z codziennym rejsem Gdynia-Tczew-Warszawa luksusowymi statkami pasażerskimi "Carmen" i in.....- 2 2
-
2017-04-20 18:46
(2)
Rozumiem że we Włocławku Macierewicz będzie na nią czekał z helikopterami i ja przez tamę przeniesienie
- 1 3
-
2017-04-20 20:41
(1)
We Włocławku jest śluza. Polecam czasami poczytać i zainteresować się zanim się wypowiesz na forum.
- 1 1
-
2017-11-26 18:01
Tak a'propos..
Śluza we Włocławku jest zamknięta dla żeglugi od sierpnia 2017.
Z powodu awarii.
Do odwołania...
Jedynej śluzy na jedynej od morza do Krakowa zaporze nie potrafią utrzymać, a chrzanią coś o żegludze na Wiśle...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.