• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Praca w dwóch konkurencyjnych firmach

11 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Czy muszę odrabiać dodatkowy dzień wolny?
Samo świadczenie usług przez pracownika na rzecz podmiotu konkurencyjnego trudno jest uznać za działanie godzące w majątkowe i niemajątkowe interesy zakładu pracy. Samo świadczenie usług przez pracownika na rzecz podmiotu konkurencyjnego trudno jest uznać za działanie godzące w majątkowe i niemajątkowe interesy zakładu pracy.

Jeśli pracownik nie podpisał stosownych zastrzeżeń, może wykonywać pracę w konkurencyjnej firmie. W takiej sytuacji pracodawca może jednak wypowiedzieć umowę. Musi natomiast zachować odpowiedni okres wypowiedzenia.


Marcin Janicki, radca prawny Marcin Janicki, radca prawny

Pracuję na umowę o pracę w szpitalu oraz w prywatnym zakładzie zdrowotnym na umowę zlecenie, który ma także umowę z NFZ. Czy dyrektor szpitala może zakazać pracy na umowę zlecenie w tym prywatnym zakładzie, powołując się na przepis o zakazie konkurencji - pyta nasz czytelnik.

Na pytanie odpowiada Marcin Janicki z Kancelarii BMJ Białobrzeska Miśkowiec Janicki Kancelarie Radców Prawnych.

Z przedstawionego stanu faktycznego można wywnioskować, że autor listu nie zawierał dodatkowej umowy o zakazie konkurencji. Także jego umowa o pracę nie zawiera stosownych zapisów. Przepis o zakazanie konkurencji, na który powołuje się dyrektor to z pewnością art. 101(1) - 101(4) Kodeksu Pracy. Jeśli jednak nie zawarto dodatkowej umowy o zakazie konkurencji albo nie wpisano stosownych zastrzeżeń do umowy o pracę, to samo powołanie się przez pracodawcę na regulacje o zakazie konkurencji nie wywołuje skutku prawnego. Oznacza to, że autor pytania może wykonywać działalność konkurencyjną wobec szpitala. Niestety, tylko co do zasady, gdyż przyjmuje się, że wykonywanie działalności konkurencyjnej może stanowić przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia.

Czy w obecnej firmie masz umowę o zakazie konkurencji?


W analizowanym przypadku, gdyby pracodawca ze szpitala wypowiedział pracownikowi umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia na podstawie art. 52 par. 1 KP, to takie działanie uznać należy za nadużycie prawa i taki pracownik mógłby (prawdopodobnie skutecznie) dochodzić swoich praw przed sądem.

Dodatkowo należy wskazać na niewłaściwą postawę pracodawcy w analizowanym stanie faktycznym, ponieważ samo świadczenie usług przez pracownika na rzecz podmiotu konkurencyjnego (prywatny zakład zdrowotny) trudno jest uznać za działanie godzące w majątkowe i niemajątkowe interesy zakładu pracy, a dopiero takie działania mogą uzasadniać wypowiedzenie umowy o pracę (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2013 r. II PK 194/12).

W mojej ocenie dyrektor szpitala nie może zakazać pracy w prywatnym zakładzie zdrowotnym, chyba że praca ta koliduje z wykonywaniem obowiązków w szpitalu. Dla bezpieczeństwa autor pytania może się zwrócić do dyrektora szpitala z propozycją zawarcia umowy o zakazie konkurencji pod rygorem uznania, że pracownik może świadczyć usługi konkurencyjne na rzecz podmiotów trzecich.
BMJ Białobrzeska Miśkowiec Janicki

Miejsca

Opinie (27) 1 zablokowana

  • Lekarze ok... (11)

    Ale w usługach i innych
    Po prostu brak zaufania

    • 7 11

    • (10)

      Lekarze nie powinni, bo wtedy pracują tylko dla kasy. Powinni pracować w jednym miejscu i 100% oddać się temu, to może mniej ludzi by umierało.

      • 21 13

      • (7)

        Owszem. Ale trzeba im stworzyć do tego warunki, aby mogli tylko w jednym miejscu. Lekarz uczy się 6 lat studiów, kilka lat specjalizacji i na koniec dostaje 1/3 tego co operator koparki po 3-miesięcznym kursie. Czy więc się dziwisz że lekarze kombinują? Bo ja nie.

        • 23 16

        • Lepiej niech nie kombinują, tylko leczą. Bogowie życia i śmierci.

          • 7 7

        • zarobki (2)

          chyba nie wiesz o czym piszesz ???? lekarze zarabiaja grubo ponad 8000/pln w Polsce a wiec operator koparki zarabua 24000pln ???? wiem bo pracuje w US i widze pity 'biednych' lekarzy

          • 9 9

          • Chyba nie wiesz o czym piszesz

            Zejdź na ziemię z tego swojego US.

            • 3 3

          • chyba nie na jednym etacie:)

            z paroma wyjątkami, a o tym mowa...

            • 2 0

        • 1/3, na stażu w szpitalu na dzieńdobry 2500 netto i wszystko w papierach (2)

          haha

          • 1 0

          • . (1)

            na stazu lekarz ma 1400 netto na dzien dobry

            • 0 0

            • 700 netto

              • 0 0

      • (1)

        Myślę, że by chcieli i robiliby to, gdyby faktycznie mieli te 8000 zł/ m-c, o których wspomina kolega wyżej.

        • 4 2

        • a myślisz że nie mają?

          nie jeden sędzia by chciał tyle zarabiać pracując na etacie, z którego 3/4 spędza się oglądając TV i śpiąc...

          • 0 0

  • (3)

    czyli w biedrze i lidu

    • 22 2

    • Jeśli to są jedyne dwa miejsca gdzie wydajesz pieniądze, to dlaczego się dziwisz że tylko tam mają pracę?
      Jak kupujesz w Lidlu to dodatkowo pracę możesz znaleźć jeszcze w niemieckich zakładach produkcyjnych.

      • 2 8

    • (1)

      trzeba kupować polskie produkty na rynku i w kooperatywach, to lidl i biedra same się wykończą i przestaną wyzyskiwać pracowników

      • 6 9

      • "wyzyskiwać pracowników"

        żeby polscy pracodawcy oferowali choć połowę tego co taki Lidl czy biedronka...

        • 2 0

  • większość Kowalskich

    cieszy się jak może wykonywać choćby jedną pracę.
    A ci, którzy wykonują kilka konkurencyjnych to i tak sobie poradzą.
    Choć zwykła przyzwoitość nakazuje nie robić sobie samemu konkurencji i być lojalnym wobec kontrahenta.

    • 14 10

  • Praca w konkurencyjnych placówkach zdrowia

    na pewno na zdrowie wyjdzie ich klientom

    • 6 0

  • tak jest od dawna ze lekarz ma umowe z jednym pracodawcom , a na zlecenie (4)

    pracuje u konkurencji i prowadzi prywatny gabinet .
    Skoncie z ta hipokryzja , EGZEKWUJCIE ZAKAZ KONKURENCJI .praca u konkurencji i na swoim sprzyja patologi dotyczy to w równym stopniu pracowników uczelni publicznych ,dlaczego naukowiec pracuje na uczelni i u swojej zony ???? dlaczego uczelnia nie wykonuje ekspertyz i badan dla biznesu - czy aby dlatego ze takowe zlecenia przechwytują dziwne firmy .

    • 5 7

    • (3)

      Naukowiec prostytuuje się na prywatnej uczelni bo tamta mu płaci lepiej niż państwowa. Z podobnych przyczyn lekarz z państwowego szpitala zatrudnia się w poradni czy innym szpitalu na dyżury, po prostu chce się utrzymać.
      Oczywiście, że lepiej byłoby aby i jeden i drugi mieli jedno podstawowe miejsce pracy. Oni pewnie też by woleli, kto lubi jeździć po całym Trójmieście za pracą? Gdyby zarabiali godnie w podstawowym miejscu pracy, nie szukaliby następnego.
      Nie bardzo rozumiem jak w jednym i drugim przypadku praca na rzecz innego podmiotu stanowi konkurencję? Przecież pracownik wykonuje podobny zakres obowiązków wobec innych świadczeniobiorców (studenci, pacjenci), a nie zabiera ich pierwotnemu pracodawcy.
      Spełnienie takich postulatów prowadziłoby do tego, że lekarz stałby się praktycznie niedostępny, a dyplom wyższej uczelni stałby się czymś elitarnym. W tym drugim przypadku może to i dobrze..., ale czy państwo jest w takim razie gotowe na reaktywację zawodówek?

      • 7 1

      • to może sędzia też powinien się zatrudnić w prywatnej kancelarii i obsługiwać tych samych klientów??? (1)

        ano w takim jak przedstawiała to poseł Sawicka
        "lekarz niedostępny" - a to obecnie są bardziej dostępni?

        • 2 0

        • i zwłaszcza nie zabiera pacjentów jak wszelkie badania robi na NFZ a za skierowanie kasuje prywatnie

          0 konkurencji! Przecież musi sobie jakoś radzić!

          • 1 0

      • "Godnie" czy "Dogodnie"?

        • 0 0

  • Ankieta - brak pytania "czy masz pracę"

    • 6 1

  • praca

    A co w tym dziwnego? Czy praca na 15-stu etatach nie jest normą w Polsce? Z jednej pensji nie da się wyżyć, ponieważ wynagrodzenia wahają się od 1300 do 2000/2300, a to żadne pieniądze. W dobie rozrostu pseudo HRowych firemek, których jest więcej niż pracodawców (wynagrodzenia 7-8 zł + umowa zlecenie) trudno się dziwić, że człowiek jest handlowcem-magazynierem-dostawcą-informatykiem w jednym.
    Rynek pracy upadł na tyle nisko, iż ukłonem pracodawcy w stronę pracownika jest:
    - terminowe wypłacanie wynagrodzeń. o.O
    Nikt nie łupie w pracy po 12-15 h/dzień + nie zabiera pracy do domu na weekendy i urlopy dla przyjemności. To, że pracownik kosztuje nie jest winą zatrudnionego, a tak się to kreuje..., ale 1300 zł to może zarabiać 16-letni ulotkarz, osoba powyżej 21 roku życia powinna mieć gwarantowaną pensję 2000 netto za 160 godzin pracy na umowę o prace za cokolwiek by sie nie wzięła. To znaczy, że przeciętnie wynagrodzenie sięgało by 2600 na rękę wtedy przy obecnych kosztach życia da rade jakoś się ogarnąć.

    • 1 0

  • Jak zatem poGODZIŁ zatrudnienie i jak to wygląda w majestacie "pława" praca (1)

    synalka ryżego kundla? Wszak to 2 KONKURENCYJNE firmy i wszystko cacy?!

    • 0 2

    • Weź pigułkę.

      Albo czopek.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Francis Lapp

Prezes firmy HTEP Polska Sp. z o.o. i stoczni Sunreef Yachts. Pochodzi z Francji Od 1992 roku...

Najczęściej czytane