• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Setki miejsc pracy, ICT i bursztynowe działki. Rok 2014 w trójmiejskiej gospodarce

Wioletta Kakowska-Mehring
31 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Firmy informatyczne wybierają Trójmiasto, bo mogą liczyć na stały dopływ dobrze wykształconych pracowników. Firmy informatyczne wybierają Trójmiasto, bo mogą liczyć na stały dopływ dobrze wykształconych pracowników.

To był rok branży ICT. Prawie co miesiąc informowaliśmy o nowych miejscach pracy w tym sektorze. Wchodziły nowe firmy, a już obecne w Trójmieście powiększały zespoły. Jaki był 2014 rok dla całej trójmiejskiej gospodarki? Bardzo obiecujący szczególnie dla pracowników, bo nie tylko sektor ICT tworzył nowe miejsca pracy. Z bardzo wielu zjawisk i wydarzeń biznesowych wybraliśmy i przypominamy kilka - naszym zdaniem najbardziej istotnych dla trójmiejskiej gospodarki.



Gdańska firma Playsoft w jeden weekend stworzyła grę na urządzenia mobilne opartą na incydencie z meczu Urugwaj-Włochy.

Gdańska firma Playsoft w jeden weekend stworzyła grę na urządzenia mobilne opartą na incydencie z meczu Urugwaj-Włochy.
Zaczęło się w lutym. W Gdańsku oddział otworzyła norweska firma Powel AS. Firma tworzy oprogramowanie biznesowe i dostarcza usługi z nim związane dla przedsiębiorstw energetycznych, samorządów terytorialnych oraz wykonawców robót inżynieryjno-budowlanych. W maju decyzję o ulokowaniu oddziału w Gdańsku ogłosiła Schibsted Tech Polska, spółka należąca do Schibsted Media Group, największej norweskiej grupy mediowej. Poszukiwani byli programiści. Pod koniec maja ogłoszono, że Trójmiasto wybrał też amerykański koncern EPAM Systems. Na początek 100 miejsc pracy, docelowo nawet 500. Firma jest potentatem w branży informatycznej i największym w Środkowo-Wschodniej Europie dostawcą usług z dziedziny tworzenia nowoczesnego oprogramowania. W sierpniu swoje wejście do Trójmiasta ogłosiła francuska firma Intitek, która tworzy platformę inżynierów. Na początek 60 miejsc pracy, a w dalszej perspektywie nawet 100. Z kolei pod koniec sierpnia na naszym rynku pojawiła się firma SMT Software, która specjalizuje się w tworzeniu oprogramowania dedykowanego oraz systemów własnych. Na początek 100 miejsc pracy. We wrześniu wejście do Trójmiasta ogłosiła spółka PGS Software, która zamierza zatrudnić ok. 100 osób. Z kolei w grudniu firma Amazon zdecydowała, że w celu wspierania rozwoju technologii mowy otwiera nowe biuro w Gdańsku. Poszukiwani są programiści.

Pojawiły się nowe firmy, ale rozrastają się też te obecne od dawna. W marcu firma Sii, trzeci co do wielkości pracodawca z sektora IT na Pomorzu, ogłosiła, że planuje zwiększyć zatrudnienie. W gdańskim oddziale firmy pracowało 450 osób, a już wkrótce będzie ich ponad 600. Również w marcu zespół powiększyła firma Kemira. Nowe centrum obsługuje zaawansowane procesy z dziedziny IT, które wcześniej firma zlecała zewnętrznym podmiotom na całym świecie. W kwietniu decyzję o powiększeniu zespołu ogłosił gdański oddział firmy informatycznej Jeppesen Poland. W związku z nowym projektem firma zwiększyła zatrudnienie z 210 do ponad 300 osób. Decyzję o zwiększeniu oddziału podjął też Intel Technology Poland. W gdańskim oddziale, czyli centrum badawczo-rozwojowym (R&D) pracuje 1000 osób. Firma chce zwiększyć zatrudnienie do 1250-1300 pracowników. W październiku z kolei Lufthansa Systems Poland ogłosiła, że szuka nowych pracowników. Głównie z branży IT.

CTAdventure w finale rywalizował z 52 firmami. Na zdjęciu: Marek Trojanowicz, prezes zarządu CTAdventure, Mateusz Cybula z Inkubatora Starter i Mateusz Marmołowski, wiceprezes zarządu CTAdventure d/s technologii. CTAdventure w finale rywalizował z 52 firmami. Na zdjęciu: Marek Trojanowicz, prezes zarządu CTAdventure, Mateusz Cybula z Inkubatora Starter i Mateusz Marmołowski, wiceprezes zarządu CTAdventure d/s technologii.
Dlaczego sektor ICT wybiera Trójmiasto? Bo nie brakuje nam dobrze wykształconych specjalistów. Nie brakuje nam też... kreatywności. Może drugą Doliną Krzemową nie zostaniemy, jednak na pewno nie brakuje nam młodych i pomysłowych firm IT. Akcja, reakcja. Tak np. powstała gra o... gryzącym Suarezie. Suarez Soccer Bite to gra na platformy iOS i Android stworzona w ciągu jednego weekendu przez grupę programistów i grafików z Playsoft z Gdańska. Jak to często bywa, społeczność szybko zareagowała na słynną już aferę, kiedy to urugwajski napastnik Luis Suarez ugryzł włoskiego obrońcę Giorgio Chielliniego w trakcie meczu piłkarskich mistrzostw świata w Brazylii. A jak święta, to... choinka odczytująca emocje. W ten sposób młoda gdańska firma Quantum Lab promuje nową aplikację, która powoduje, że komputery odczytują ludzkie emocje z twarzy. Firma ma już na swoim koncie aplikacje do mierzenia poziomu emocjonalnego człowieka i wspomagania punktualności oraz analizy motywów spóźniania się. Nic więc dziwnego, że trójmiejskie spółki wygrywają w konkursach na arenie międzynarodowej. Gdańska firma CTAdventure wygrała np. Creative Business Cup 2014, czyli konkurs na najlepszą firmę kreatywną na świecie. Byli najlepsi z ponad 50 uczestników. Najlepszym produktem okazała się gra komputerowa łącząca elementy edukacji i zabawy - Professor Why. Finał odbył się w listopadzie w Kopenhadze. Nagrodę wręczył sam następca tronu królestwa Danii, książę Fryderyk. "To jest czas dla takich firm, jak nasza" - zapewnili w rozmowie z nami twórcy gry i trudno się z tym nie zgodzić.

Jednak nie tylko ICT tworzyła nowe miejsca pracy. Dotyczyło to całego sektora tzw. usług wspólnych od centrów księgowych po call center. W marcu poinformowaliśmy, że do Trójmiasta wchodzi ThyssenKrupp. W październiku Globalne Centrum Usług Wspólnych tego koncernu rozpoczęło działalność. Znajdzie w nim pracę nawet 700 osób. W centrum planowana jest obsługa korporacyjnych procesów biznesowych obejmujących finanse i rachunkowość, administrację, procesy HR, naliczanie wynagrodzeń, a także zarządzanie nieruchomościami. W kwietniu oficjalnie otwarta została nowa siedziba austriackiej spółki Competence Call Center w Gdańsku. Firma, która oferuje usługi dotyczące obsługi telefonicznej, obsługi klienta czy centrum kontaktów z klientami, chce do 2015 roku zatrudniać w Gdańsku ok. 400 pracowników. Z kolei w lipcu w Gdańsku pojawiła się wrocławska spółka Call Center Inter Galactica. Na początek 200 miejsc pracy. Także w lipcu spółka MOL B.V. będąca europejskim oddziałem japońskiego armatora kontenerowego Mitsui O.S.K. Lines Ltd. ulokowała w Trójmieście nowy projekt inwestycyjny. Ok. 60 miejsc pracy. W grudniu firma doradcza PwC ogłosiła otwarcie Centrum Kompetencyjnego w Gdańsku. Do września przyszłego roku PwC planuje zatrudnić około 50 osób, a w perspektywie 3-4 lat rozwinąć zespół do około 500 pracowników. Zwiększenie zespołów zapowiedziały też Transcom Worldwide Poland oraz Arla Foods.

Rolls-Royce dziś to lider w dziedzinie układów napędowych dla przemysłu, lotnictwa i marynarki. Rolls-Royce dziś to lider w dziedzinie układów napędowych dla przemysłu, lotnictwa i marynarki.
A dla tych, którzy czekają na inwestycje przemysłowe i miejsca pracy w tym sektorze też mieliśmy dobre informacje. Pod koniec listopada pojawiła się informacja, że Rolls-Royce rozważa budowę fabryki silników okrętowych w Trójmieście. Tak przynajmniej spekuluje się na rynku. Koncern od 2000 roku jest obecny w Gdyni. Na początku było to jedynie biuro handlowe, które w 2011 r. przekształcono w morskie centrum serwisowe. Czy przyszedł czas na fabrykę?

Początek 2014 roku tak jak dla całego regionu, tak i dla wielu trójmiejskich firm był zdeterminowany wydarzeniami na Ukrainie. Ukraina jest ważnym partnerem handlowym dla Polski. Zajmowała ósme miejsce wśród najważniejszych krajów, do których kierowane są polskie towary oraz 21. miejsce wśród głównych dostawców towarów do Polski. Czy konflikt ukraińsko-rosyjski mocno odbije się na interesach pomorskich firm? - pytaliśmy na początku marca. Nikt chyba wówczas nie zakładał, że sprawy na Wschodzie potoczą się tak dramatycznie. Tak czy inaczej wiele naszych firm zmuszonych zostało do zmiany planów i weryfikacji założeń dotyczących kierunku ekspansji rynkowej. Firma odzieżowa LPP np. skierowała swoje zainteresowanie ze Wschodu na rynek niemiecki. A kilka pomorskich firm włączyło się nawet w przygotowania na wypadek... konfliktu zbrojnego, czyli w Program Mobilizacji Gospodarki.

Zbroi się też polska Marynarka Wojenna. W kwietniu rozpoczęto budowę niszczyciela min Kormoran II. Budowa okrętu jest realizowana na terenie Remontowa Shipbuilding w specjalnej hali. Kontrakt na dostarczenie niszczyciela podpisano we wrześniu 2013 roku pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia a konsorcjum, któremu przewodniczy właśnie Remontowa Shipbuilding. W jego skład wchodzą także Ośrodek Badawczo - Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej i Stocznia Marynarki Wojennej. Kontrakt obejmuje budowę prototypu z terminem przekazania przewidzianym na koniec 2016 roku, a także dwóch jednostek seryjnych. Ich realizacja przewidziana jest po zdaniu pierwszego okrętu.

Kadłub Ślązaka na wodzie. Kadłub Ślązaka na wodzie.
Trwa też budowa patrolowca Ślązak, który powstaje w oparciu o kadłub korwety Gawron. W styczniu Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu umorzyła śledztwo w sprawie budowy Gawrona, które trwało od 2010 roku, dotyczyło m.in. nieprawidłowości przy zleceniu budowy korwety. Projekt kosztował ponad 400 mln zł. W 2012 roku, po ponad 10 latach, zdecydowano o jego przerwaniu. Pod koniec lutego 2013 r. ogłoszono jednak, że budowa będzie kontynuowana, ale nie powstanie już korweta Gawron, tylko patrolowiec Ślązak. Budowa postępuje. W połowie grudnia w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni odbyło się wodowanie techniczne kadłuba okrętu. Sprawdzono nośność i szczelność. Próby wypadły pomyślnie. Jednostka ma zostać przekazana wojsku w 2016 r

Także Stocznia Marynarki Wojennej radzi sobie coraz lepiej. W październiku informowaliśmy, że SMW zebrała środki na spłatę części zadłużenia. Dzięki temu ma szansę na zmianę upadłości likwidacyjnej w układową. Na powierzchni utrzymuje się też Stocznia Gdańsk. Jeszcze na początku roku Agencja Rozwoju Przemysłu, czyli jeden z udziałowców ogłosiła, że nie będzie uczestniczyć w realizacji biznesplanu dla stoczni i upomniała się o pożyczkę. Potem jednak sprawa trochę ucichła. Mówi się, że na zmianę tonu rozmowy z większościowym udziałowcem stoczni, czyli ukraińskim oligarchą Siergiejem Tarutą, miała wpływ sytuacja na Ukrainie i zaangażowanie polityczne właściciela Stoczni. Nie bez znaczenia były też zmiany we władzach ARP. W kwietniu informowaliśmy, że oddano armatorowi gazowiec Syn Antares, który ma być szansą dla Stoczni Gdańsk. Nie w wymiarze finansowym, ponieważ za statek zapłacono kilka lat temu, ale w sensie marketingowym, ponieważ zapotrzebowanie na gazowce rośnie, a Stocznia pokazała, że umie je budować. Finansowym ratunkiem dla Stoczni ma być sprzedaż części działek. Pojawiła się jeszcze jedna koncepcja, czyli przejęcie stoczniowych terenów przez Pomorską Specjalną Strefę Ekonomiczną. A dziś? GSG Towers, spółka z Gdańsk Shipyard Group wykonała pierwszą, eksperymentalną partię wież wiatrowych dla duńskiej firmy Vestas Wind System i liczy na kolejne takie zamówienia. A Stocznia Gdańsk z GSG? Żyje i żyć będzie. W przyszłym roku wodowanie.

Kłopoty nie omijają za to stoczni Crist. Z jednej strony wciąż buduje ciekawe jednostki, np. statek typu Multi-Lay Vessel, czyli wielozadaniowy statek do układania rurociągów na dnie mórz i oceanów czy jednostkę do obsługi farm rybnych, a nawet specjalistyczną barkę, która pracować będzie przy budowie autostrady na Oceanie Indyjskim. Z drugiej strony firma boryka się z trudnościami. Jak informowaliśmy w listopadzie Crist może stracić miliony na budowie jednostek "Innovation" oraz "Vidar" i przed sądem walczy z niemieckim klientem.

Pierwsze wodowanie na gdańskiej pochylni należącej do Stoczni Remontowej Nauta.
Pierwsze wodowanie na gdańskiej pochylni należącej do Stoczni Remontowej Nauta.
Dynamiczna sytuacja jest też w zakładach należących do Fundusz MARS. W marcu informowaliśmy o pierwszym wodowaniu na gdańskiej pochylni należącej do Stoczni Remontowej Nauta. Zwodowany został wielozadaniowy statek typu PSV do obsługi platform wiertniczych, zbudowany na zamówienie stoczni Hellesøy Verft AS. W lipcu podaliśmy, że Nauta realizuje kolejne zlecenia dla największego polskiego armatora - Polskiej Żeglugi Morskiej. W październiku z kolei okazało się, że spółki z Grupy MARS przebudują platformy Petrobalticu. Niby do przodu, ale... Andrzej Szwarc nie jest już prezesem Nauty, a to nie koniec... bo ewolucja wymusza zmiany w Grupie MARS, która ma być i grupą stoczniową, i... PEGAZEM, czyli częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Mijający rok znów był szczególny dla trójmiejskich portów. Żadna z gałęzi gospodarki tak mocno nie postawiła na rozbudowę i inwestycje jak właśnie porty. Już na początku stycznia gdyński port pochwalił się, że zdobył 210 mln zł unijnych dotacji na inwestycje. Chodziło o projekt zagospodarowania rejonu Nabrzeża Bułgarskiego, przebudowy Nabrzeża Szwedzkiego, projekt dotyczący infrastruktury dostępu drogowego i kolejowego do wschodniej części portu oraz przebudowę intermodalnego terminalu kolejowego. W czerwcu z kolei pomyślnie zakończono ostatni etap prywatyzacji terminali portowych grupy kapitałowej Zarządu Morskiego Portu Gdynia. Szczecińska spółka OT Logistics przejęła Bałtycki Terminal Drobnicowy Gdynia.

Ruch panuje też w gdańskim porcie. W styczniu poinformowano, że udało się pozyskać z Unii pieniądze na rozbudowę nabrzeży wraz z pogłębieniem toru wodnego w Porcie Wewnętrznym, w czerwcu z kolei ogłoszono, że za kwotę 44,6 mln zł zostanie rozbudowany Gdański Terminal Kontenerowy. Realizacja inwestycji ma potrwać do końca 2015 roku. Niestety wciąż nie udało się Zarządowi Portu Morskiego Gdańsk sprywatyzować spółki Port Gdański Eksploatacja. Pod koniec roku wyłączność na negocjacje otrzymała spółka Mariner Capital Limited z siedzibą St. Julian's na Malcie. Proces sprzedaży wzbudził kontrowersje innych oferentów, czyli konsorcjum PKP Cargo i Węglokoks. To może znów opóźnić cały proces.

Nowy terminal, czyli DCT2, ma zostać ukończony w 2016 roku. Nowy terminal, czyli DCT2, ma zostać ukończony w 2016 roku.
Za to wciąż do przodu idzie DCT operujące w gdańskim porcie. W listopadzie ogłoszono, że zakończono proces pozyskiwania finansowania na rozwój DCT Gdańsk. Grupa banków komercyjnych i wspierających rozwój zapewni 290 mln euro na rozbudowę DCT2 - drugiego głębokowodnego nabrzeża kontenerowego, który będzie usytuowany pomiędzy pirsem rudowym, a istniejącym już terminalem. To jednak nie koniec. DCT ma chrapkę na kolejny kawałek gdańskiego portu. Tym razem chodzi o ponad 26 hektarów między Terminalem Suchych Ładunków Masowych "Portu Północnego", a terminalem kontenerowym DCT. Spółka jako jedyna złożyła ofertę w przetargu.

Coś drgnęło też w branży bursztynniczej, z której podobno słyniemy. Do tej pory głównie z wyrobów. Teraz mamy szansę na wydobycie. W lutym informowaliśmy, że jest szansa na powstanie pierwszej legalnej, odkrywkowej kopalni bursztynu w Gdańsku. Projekt realizuje firma Baltex - Inżynieria i Górnictwo Morskie. Z kolei w sierpniu podano, że za Stogach miasto udostępniło poszukiwaczom kilka hektarów. Poszukiwaniem i rozpoznaniem złóż zajmie się konsorcjum Bursztyn. Skarb Gdańska, w którego skład wchodzą firmy Golden Amber i Jantar Krzysztof Twardowski. Geologiczne zasoby bilansowe w Polsce wynoszą 1 118 ton bursztynu udokumentowanego w czterech złożach: Górka Lubartowska, Możdżanowo, Wiślinka I i Przeróbka-SL. Według danych Państwowego Instytutu Geologicznego na Przeróbce może być ok. 17 ton bursztynu.

W ubiegłym roku nasze podsumowanie rozpoczęliśmy od sektora bankowego, w tym kończymy. W ubiegłym roku godziliśmy się z utratą centrali banku Nordea, a cieszyliśmy się z pozyskania BPH. Cóż. Rynek lubi zmiany. Proces rozpoczęty w ub. roku zakończył się dokładnie 1 listopada, kiedy to marka Nordea Bank zniknęła z rynku, a placówki tego banku stały się oddziałami PKO Banku Polskiego. Na pocieszenie został nam bank hipoteczny i firma IT. Niestety, druga połowa roku przyniosła znów mało optymistyczne wieści z tej branży. Tracimy kolejne centrale instytucji finansowych. Alior Bank zawarł przedwstępną umowę kupna 97,9 proc. akcji gdańskiego Meritum Banku za 352,5 mln zł od funduszu Innova Financial Holdings, WCP Coöperatief U.A. oraz Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. To jednak nie koniec. W październiku większościowy udziałowiec, czyli General Electric Company poinformował, że analizuje możliwość sprzedaży Banku BPH. Centrala tego banku od lata 2013 roku jest w Gdańsku.

Opinie (97) 3 zablokowane

  • Trojmiejskie firmy (1)

    Ogólnie nie jest najgorzej. W 2014 roku na czoło wyszedł prywatny holding gdańskiej stoczni remontowej. Niestety wskutek nieudolnego zarządzania i kompletnego braku wiedzy o rynku porażką zakończyła się próba stworzenia państwowego holdingu stoczni jaką prowadził fundusz MARS, tu nie pomogły prawie 2 miliardy złotych z kasy państwowej. W SR Nauta zlikwidowano prawie 300 miejsc pracy. Inna firma też należąca do MARS - Crist - ma poważne kłopoty o czym jest w artykule. Wygląda na to, że przyszły rok może być końcem działalności firm marsjańskich - Nauty i Cristu. Oby tak się nie stało.

    • 27 8

    • stocznia gdanska

      Mimo ze wieszczono szybki upadek jak na razie daje sobie rade mimo wielu klopotow. Stocznia Gdansk dzialajaca obecnie na Holmie bedaca wlasnoscia ukrainskiego ISD szuka swego miejsca na rynku i chyba znajdzie.Warto tu wspomniec o co najmniej dziwnej opinii posla Jerzego Borowczaka ktory to w Radiu Gdansk w tzw. Rozmowach kontrolowanych opowiedzial sie za dalszym wyburzaniem budynkow znajdujacych sie na terenach dawnej Stoczni Gdanskiej.

      • 17 6

  • Nie no same sukcesy! (22)

    Czytając artykuł odnoszę wrażenie, że żyjemy w różnych światach.

    Podobnie uważa zapewne 2 mln młodych osób, które uciekły z tego kraju (i z Gdańska).

    • 101 33

    • (3)

      Nikt im nie bronił "uciekać"

      • 11 17

      • (2)

        bo lepsze jest dogorywanie albo co najwyżej wegetacja na śmieciówce...

        • 16 10

        • a kto jest na smieciowkach??? (1)

          Ludzie bez wykształcenia lub bez kwalifikacji.
          Jestem po ekonomii a nigdy na śmiercówce nie byłem. Może dlatego ze mam kwalifikacje i o mnie firmy same się bija.

          • 8 8

          • jestem po ekonomii brzmi jak jestem po chemioterapii

            i ma podobne przyczyny i skutki,
            pseudonauka i szarlataneria,
            nie masz żadnych kwalifikacji,
            jesteś con artist, oszust

            • 1 5

    • Nie uciekły, a wyjechały za "lepszą" pracą (6)

      Trzeba pamiętać, że gro ludzi wyjeżdżających z Polski, to ludzie pracujący na najniższych stanowiskach, gdzie dostają min krajową. Tu nie ma co się dziwić, że wyjeżdżają, bo za te mało płatne prace w Polsce.jest ciężko wyżyć. W zachodnich krajach z powodu niedoboru taniej siły roboczej te prace są lepiej płatne i da się żyć.

      Nie widzę w tym nic dziwnego i bez tych sukcesów jak to nazwałeś, a raczej po prostu zwykłemu rozwoju sami też nie dojdziemy do podobnego poziomu. Wystarczy zobaczyć, co się dzieje np w Warszawie, gdzie płace mocno poszły w górę, bo firmy mimo tak dużego napływu ludzi i tak mają problemy ze znalezieniem pracowników.

      Trójmiasto do warszawy ma opóźnienie około 2 lat, ale aby dojść do obecnego poziomu życia na zachodzie potrzeba nam około 10 lat, bo tego w 1 dzień nie przeskoczymy.

      A że 2mln ludzi wyjechało to się akurat trzeba cieszyć, bo oni też dają nam szybszy skok nie blokując miejsc pracy.

      • 24 15

      • nie rozumiesz ... (1)

        wyjazd 2 mln młodych ludzi z kraju, w czasie gdy mamy wielkie problemy demograficzne to DRAMAT i klęska!
        W Polsce powinny być warunki do życia i odpowiednie płace. To że w Polsce przybędzie miejsc pracy u zagranicznych inwestorów niczego zasadniczo nie zmieni, bo w interesie tych firm jest aby płace były niskie - Polska ma być zapleczem taniej siły roboczej.
        Te wszystkie firmy BPO gdyby płace poszły w górę zwiną interes i przeniosą się do jakiegoś Bangladeszu.

        • 30 6

        • co ty za bzdury wygadujesz

          problemy demograficzne sa wymyslem politykow, bo to pewne ze to poglowie trzeba bedzie radykalnie zmniejszyc. Reszta narodu na spadku populacji jedynie zyska. Zniknie praktycznie bezrobocie i wzrosna place (efekt popytu i podazy). Spadnie popyt na dobra konsumcyjne ale wielkie sieci handlowe nie sa wlasnoscia Polakow wiec matrwic sie beda Niemcy i Francja glownie dlatego tez politycy wmawiaja nam ow wyimaginowany problem demograficzny.

          • 5 20

      • gus (2)

        Wg GUS zarobki w Wawie spadły no cóż może się mylą.

        • 5 4

        • dziwne wszystim o znam wręcz przeciwnie (1)

          ale tak jak pisałem w wawie wielu przyjezdnych

          • 2 0

          • Zarobki

            Wszędzie wzrosły ... statystycznie

            • 0 0

      • a właśnie, że UCIEKŁY!

        na Polsce został dokonany rozbiór,
        zszabrowano błyskawicznie co lepsze kąski,
        resztę zostawiono samą sobie w stanie rozkładu.
        Teren został wyjałowiony gospodarczo.

        Na dodatek pseudopaństwa zwanego Polską używa Watykan
        jako przykrywki i klina do szantażowania Rosji i zachodu
        i wpływania na ich wspólną politykę.

        Media są wyjątkowo odchylone od obiektywizmu,
        telewizja publiczna sieje odrażającą propagandę,
        to wszystko wymieszane z fanatycznym katolicyzmem
        piorącym mózgi dzieci - LEGALNIE i z naszych podatków.

        Ludzie spiedalają z tego zadżumionego syfilisu!

        • 1 0

    • młodzi z kwalifikacjami nie uciekają (5)

      • 8 20

      • Uciekaja jak popracuja kilka lat i stwierdza, ze nic lepszego w okolicy ich nie czeka. (3)

        No chyba ze zona kaze im splacac kredyty za obwodnica.

        • 21 4

        • pytanie z jakimi kwalifikacjami (2)

          ???

          • 4 3

          • Pewnie na operatora "koparki ręcznej" (1)

            .

            • 1 2

            • widać, że nie znasz realiów innych poza "polskimi"

              no i krzyżyk na dróżkę

              • 0 0

      • ci z kwalifikacjami spitalają najszybciej

        bo najszybciej staną na nogi
        i będa mogli spokojnie żyć

        • 2 0

    • "Czytając artykuł odnoszę wrażenie , że żyjemy w różnych światach." (1)

      to, że Ty i inni narzekacze tkwią w ciemnej DE, nie znaczy, że wszyscy inni również.

      • 6 10

      • Tata jest radnym PO?

        • 13 2

    • czy te osoby które " ujciekły" z kraju coś próbowały tu zrobić (2)

      i jedno ( artykuł) i drugie ( 2 mln) jest prawdą. Tysiące nowych miejsc pracy w Gdańsku ( a nie w Trójmieście - słusznie ktoś napisał) są dla ludzi wykształconych w konkretnych specjalizacjach : programiści, księgowi, spece od HRu, znajomość jęz. obcych konieczna, ale też monterzy konstrukcji, spawacze itp. A kto z kraju "uciekł" - bezrobotni budowlańcy o słabych kwalifikacjach, absolwenci różnych socjologii i politologii. Czy ktoś robił badania profilu wykształcenia tcy to wyjechali. Nie znam np. wielu informatyków co wyjechali. lekarze też wyjeżdżali a teraz wrócili. Proszę więc PISAĆ PRAWDĘ opartą na faktach i argumentach. Inaczej będą hasła w stylu PIS-u i NP.

      • 9 9

      • Informatycy i lekarze to nawet i w Rumunii zarabiają świetnie. Czy to ma być dowód na to, że Rumunia rozwija się świetnie i żyje się tam coraz lepiej? Wyciąganie generalnych wniosków na podstawie względnie dobrej sytuacji przedstawicieli 2 czy 3 elitarnych grup zawodowych, stanowiących może 0,002% społeczeństwa świadczy albo o głupocie albo o naiwności lub co gorsza o nieudolnych próbach manipulacji w sposób tani i prymitywny.

        • 14 5

      • no to już znasz pierwszego

        jakości życia i zarobków nie ma potrzeby porównywać.
        Mentalnie i kulturalnie jesteście jak Turcja,
        politycznie jetseście nigdzie.

        Lekarze mają trudniej ze względu na przepisy,
        które właśnie są dostosowywane aby im ułatwić.

        Jedynie lenistwo i brak ambicji powstrzymuje przed ewakułacją z tego waszego kołchoziku. Ci ambitni albo są w USA albo w Niemczech lub Anglii,
        pracują nad własnymi badaniami i projektami.

        I nie mówię tu o jakiejś gierce na telefon,
        bo tym się tu chwalą. Smutek.

        • 1 0

  • Jak zwykle jest fajnie. (10)

    Tylko dlaczego młodzi ludzie wyjeżdżają na potęgę z tego kraju????

    • 75 19

    • Bo juz wszystko jest oprócz godziwej kasy. (1)

      • 32 5

      • bo to wszystko u nas dobrze wygląda tylko na papierze

        • 12 3

    • A co boli (1)

      Boli, że jest praca w Trójmieście. Nie ma pracy trzeba narzekać, jest też trzeba. Dla zasady. Tak, jest fajnie, tylko korzystają na tym pracowici i zdolni. Reszta na zmywaku robi

      • 9 21

      • zadowoleni to są przybysze z podlaskich i mazurskich wioch,

        którym udało się stamtąd wyrwać i załapać na etat w gdańskich firmach usługowych

        • 8 1

    • Z tą potęgą nie przesadzaj. (2)

      Wśród moich znajomych obecnie 1 osoba na 20 siedzi na zachodzie, a 2 lata temu siedziało ich 5. Odsetek tych osób maleje, ale nie jest związane to z tym, że ilość osób za granicą się zmniejsza bo to nie prawda.
      Sprawa wygląda następująco wyjeżdza na zachód gro ludzi zaraz po studiach lub szkołach i pracuje tam 3-5 lat po czym wraca, ale w ich miejsce idą kolejni młodzi.

      Czemu wracają? Bo na zachodzie nie jest w cale tak różowo, a ciężko się żyje z rodziną i znajomymi na odległość. Sądzę, że można się rozpisywać bardziej, ale po co skoro ty siedząc za granicą i tak siedzisz na forum Trójmiasta :p, co oznacza, że tęsknisz :p.

      • 15 8

      • a ilu potem wraca za granicę ?

        • 4 0

      • wyjaśnienie jest proste, potraciłeś kontakty z ludźmi za granicą

        dlatego wśród twoich znajomych został tylko jeden a wcześniej było 5,
        straciłeś kontakt z czterema.
        Nawet nie wiedziałeś, że taka jest przyczyna.

        • 1 0

    • "wyjeżdżają na potęgę z tego kraju" (2)

      nie tylko z kraju, ale i Gdańska do innych miast jak; W-wa, Kraków, Wrocław... i to właśnie po ETI na PG?

      Dlatego, ze gdzie indziej otrzymują adekwatną prace i pieniądze za posiadaną wiedzę oraz jej wkład za czym idą także awanse, które pozwalają mieć dla młodych perspektywę. Tu na miejscu jeśli już coś lepszego to PO-układach:((

      • 11 11

      • pewnie masz na myśli swoją Gdynię, Marych ? (1)

        A ile miejsc pracy stworzył szczurodrom ?

        • 3 7

        • za duża widać stworzyłby

          wiec go udu..ście i to rękoma KE. Tylko pamiętajcie ten się sinieje kto się śmieje ostatni:))))

          • 5 3

  • Setki miejsc w centrach korpo za minimalną krajową dla ludzi znających parę języków obcych :/ ful sakses. (3)

    • 65 20

    • nie martw sie

      w przyszlym roku amazon otworzy swoj magazy w gdynii - wystarczy ze umiesz czytac, pisac i biegac a dostaniesz prace - placa wiecej nim min. i zrec jeszcze daja.... oO!

      • 7 4

    • Głupoty piszesz (1)

      zarobki od 2h brutto PLN na najprostszych stanowiskach nie specjalistycznych.
      - szkolenia, dobra płaca, sprecyzowane obowiązki, respektowanie przepisów.

      W porównaniu z małymi rodzimymi firmami o niebo lepiej.

      • 11 6

      • wypisuje bzdury bo jego ukochany PiS nie rządzi...

        gdyby rządził to by piał z zachwytu o sukcesach Kaczyńskiego w sprowadzaniu inwestycji do Polski bo za Tuska to tylko wszyscy wyjeżdżali....

        • 11 8

  • Kiedy w 3mieście powstanie Akademia Informatyki oraz Akademia Kosmiczna? (2)

    • 22 4

    • nigdy

      • 4 2

    • zaraz po akademii pana kleksa

      • 15 0

  • Firmy wybierają głównie Gdańsk a nie trójmiasto jak twierdzi Pani redaktor (9)

    Wydarzeniem roku w Gdyni jest dla mnie odejście z miasta Nordea Bank

    • 42 3

    • Celna uwaga, ale te wszystkie centra usug nie wiadomo jakich to tez porejestrowana

      jest w Warszawie jako firmy krzak, frima corki lewej spolki z Luksemburga albo innych Kajmanow. CIT i tak nie trafia na Pomorze.
      Nordea rzeczywiscie byla zerejestrowana lokalnie i zal, ze sie zawineli, ale byla to decyzja z centrali. To czeka wszystkie te firmy uslugowe w biurowcach. Jedna decyzja w metropolii i kolonia sie zwija na inny czarny lad.

      • 11 6

    • sugerujesz że to wina Gdyni, że nordea odeszła? (5)

      Czy może odejście GE z Gdańska też będzie dla ciebie wydarzeniem roku?

      • 8 15

      • Nordea była jednym z największych płatników cit w wojewodztwie (4)

        Zobacz ile nowych dużych firm pojawilo się w Gdańsku. A w Gdyni co? Marazm

        • 18 3

        • Dzięki Bogu etap wskazywania palcem przez towarzysza gdzie ma być fabryka bezpowrotnie minął (3)

          • 6 7

          • niby tak, a niby nie (2)

            bo czym sa zachęty inwestycyjne? polityczne przychylności ? zwolnienia z podatków ? i wiele innych. Do tego Gdynia działa na zasadach rynkowych Gdańsk np." ziemia za mieszkanie" i wiele akcji, które w Gdyni byłyby niemożliwe nie tylko ze względów etycznych, ale głownie ekonomicznych :))

            • 10 4

            • po prostu - dlaczego żes głupi? boś biedny, a dlaczego biedny? boś głupi (1)

              każdy nieudacznik w taki sposób tworzy alibi dla swojej indolencji, nie da się.

              • 2 2

              • yhm, twoje już znamy

                mam porównanie do zachodu i Gdynia jako jedyne miasto w Polsce funkcjonuje jak zachodnie miasta.
                Dlatego tak wam gardło ściska,
                nie jesteście w stanie tego przełknąć
                ani tym bardziej ogarnąć.

                • 2 1

    • Piszą, że firmy wybierają trójmiasto, a nowe firmy podają tylko z Gdańska (1)

      To jak to jest z tą Gdynią? Jak tak dalej pójdzie to za parę lat będzie już tylko sypialnią dla pracowników dojeżdżających codziennie do pracy w Gdańsku

      • 16 4

      • Za pare lat zostaną już tylko emeryci

        • 5 0

  • Gospodarka to jest w Gdańsku. (2)

    Tysiące nowych miejsc pracy.
    W Gdyni reanimowanie stoczniowych trupów za państwowe pieniądze.

    Port sobie radzi w miarę dobrze, ale to nie dziwne, gryzoniowi nieudacznicy od pseudolotniska nie mają na niego wpływu.

    • 38 8

    • Taaak....a w Gdańsku na pewno nic nie szłyszeli o stoczniowym trupie na swoim podwórku

      LOL

      • 6 14

    • Port sobie radzi w miarę dobrze, ale to nie dziwne, gryzoniowi nieudacznicy od pseudolotniska nie mają na niego wpływu

      no widzisz jaki problem w Gdyni, a mogli wzorem Gdańska zatrudnić jako przewodniczącego Rady Nadzorczej Portu Gdynia Szczurka?

      Gdańsk wszędzie w większości spółek i s.komunalnych wsadził Adamowicza lub jego ludzi :)))

      • 5 5

  • Na początku transformacji Cegielska mawiała "wolny Gdańsk, szybka Gdynia". (1)

    Dziś Gdynia została daleko z tyłu, a z roku na rok będzie coraz bardziej odstawać od Gdańska.

    • 42 9

    • jesteś ślepcem, a jak nie jesteś to przetrzyj oczy z bielma

      a wtedy zobaczysz te faktyczne i potrzebne inwestycje, i te gdańskie papierowe prowadzące znikąd do ni-kont. Chyba, ze jesteś kibolem i wtedy mogę zrozumieć, ze obowiązują cię inne standardy:)))

      • 4 28

  • Uwaga (2)

    Gospodarczo Trójmiasto się stacza.
    To już jest "trzeci świat", jeśli idzie o rynek pracy.
    Poziom Indii...

    • 35 31

    • Na jakiej podstawie to piszesz?

      Mieszkalem wczesniej w Poznaniu i tam jest gorzej (taki amazon to kiepskie zarobki, zreszta nie jedt w poznaniu) i w Szczecinie - gdzie praca jest Centr Handlowym i urzedem, a dla specjalistow masakra.

      Powodzenia w Nowym Roku 2015.
      Bedzie w Trojmiescie dalej dobrze :) !

      • 6 4

    • ?

      Pan/Pani pojedzie do Warmińsko-Mazurskiego z pewnością tam jest praca... jako rzeźnik świń... Proponuję zorientować się w sytuacji pozostałych miast.

      • 3 1

  • Jeżeli wejdzie w życie rozwiązanie gdzie połowa podatku będzie płacona w miejscu zamieszkania a połowa w miejscu pracy (1)

    Gdynia zostanie bankrutem.

    • 29 4

    • kiedy ma to wejść w życie?

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Leszek Pankiewicz

Od 2011 prezes zarządu Solwit SA. Aktywnie uczestniczył w rozwoju projektów inwestycyjnych w...

Najczęściej czytane