• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Staples. Nie jesteśmy typowym centrum usług

16 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Kto ma szansę na pracę w Staples? Firma szuka osób, które są na początku swojej kariery zawodowej, ale także doświadczonych specjalistów. Dzięki temu młodsi pracownicy mają szansę obcowania z praktykami w branży.
  • Kto ma szansę na pracę w Staples? Firma szuka osób, które są na początku swojej kariery zawodowej, ale także doświadczonych specjalistów. Dzięki temu młodsi pracownicy mają szansę obcowania z praktykami w branży.
  • Kto ma szansę na pracę w Staples? Firma szuka osób, które są na początku swojej kariery zawodowej, ale także doświadczonych specjalistów. Dzięki temu młodsi pracownicy mają szansę obcowania z praktykami w branży.
  • Kto ma szansę na pracę w Staples? Firma szuka osób, które są na początku swojej kariery zawodowej, ale także doświadczonych specjalistów. Dzięki temu młodsi pracownicy mają szansę obcowania z praktykami w branży.
  • Kto ma szansę na pracę w Staples? Firma szuka osób, które są na początku swojej kariery zawodowej, ale także doświadczonych specjalistów. Dzięki temu młodsi pracownicy mają szansę obcowania z praktykami w branży.
  • Kto ma szansę na pracę w Staples? Firma szuka osób, które są na początku swojej kariery zawodowej, ale także doświadczonych specjalistów. Dzięki temu młodsi pracownicy mają szansę obcowania z praktykami w branży.
  • Kto ma szansę na pracę w Staples? Firma szuka osób, które są na początku swojej kariery zawodowej, ale także doświadczonych specjalistów. Dzięki temu młodsi pracownicy mają szansę obcowania z praktykami w branży.

Amerykański koncern Staples w Gdańsku stawia na rozwój i zwiększenie zatrudnienia. To szansa na podjęcie pracy w firmie o globalnym zasięgu dla inżynierów IT, programistów, analityków, planistów, operatorów danych, specjalistów wsparcia sprzedaży czy księgowych. Co ważne, Staples w Gdańsku to nie kolejne centrum usług wspólnych, ale Globalne Centrum Kompetencyjne, w którym najważniejsze są wysokie kompetencje pracowników. 


Na trójmiejskim rynku w ostatnich latach powstały liczne inwestycje z branży BPO/SSC (Business Process Outsourcing/ Shared Service Center). Zajmują się one głównie szeroko pojętym outsourcingiem usług dla biznesu. Staples nie jest jednak typowym centrum usług wspólnych, ale Globalnym Centrum Kompetencji. Oznacza to, że koncern w Gdańsku zatrudnia wielu pracowników operacyjnych w takich działach jak planowanie zakupów czy księgowość, ale także rozwija działy, w których znajomość najnowszych technologii jest kluczowa.

- Staples to bardzo istotny gracz w branży e-commerce. Aby pozostać konkurencyjnym, konieczne jest ciągłe poszukiwanie innowacji w IT i technologiach internetowych. Korzystamy z najlepszych praktyk, jeśli chodzi o warsztat pracy, takich jak DevOps czy Continous Delivery po to, by jak najefektywniej dostarczać nowe rozwiązania naszym klientom. Wdrażamy również i rozwijamy najnowocześniejsze funkcje mające na celu poprawę ergonomii naszych systemów jak np. nowy silnik do wyszukiwania produktów oparty o algorytmy samouczące się - mówi Patryk Dolewa, European e-business Platform Manager.
Co ważne, Staples w Europie przechodzi transformację. Oznacza to wiele zmian oraz daje pracownikom możliwość wpływania na przyszłość korporacji. Poszczególne działy mają szansę budowy zupełnie nowych rozwiązań oraz usług, które przyczynią się w przyszłości do wzrostu wyników firmy. Dzięki stałemu kontaktowi z działem sprzedaży mogą też z bliska przyjrzeć się prowadzeniu biznesu i poznać relacje łączące Staples z klientami. 

Kto ma szansę na pracę w Staples? Firma szuka osób, które są na początku swojej kariery zawodowej, ale także doświadczonych specjalistów. Młodzi pracownicy mają szansę obcowania z praktykami w branży. Staples zapewnia pracę w międzynarodowym środowisku, dlatego też dobra znajomość angielskiego jest niezbędna. Firma uznaje obecnie za priorytet pozyskanie pracowników na różnorodne stanowiska analityczne, np. w obszarze kształtowania polityki cenowej, budowania ofert, pozycjonowania produktów, analiz biznesowych.

- Pracuję w Staples na stanowisku Data Scientist w dziale Pricingu. W tym czasie byłem zaangażowany w wiele projektów dotyczących modeli wyceny naszych produktów, w których wykorzystywałem oraz poszerzałem swoją wiedzę o modelowaniu statystycznym. Każdy z nich był nowym wyzwaniem, a wiele wymagało myślenia "out-of-the-box" - twierdzi Mateusz Bogdański - Data Scientist w Staples.
Dlaczego warto zdecydować się na pracę w Staples? Nie chodzi jedynie o pracę w globalnej firmie, która daje wiele możliwości rozwoju oraz awansu. Chodzi także o bardziej przyziemne sprawy - wsparcie pracowników w szukaniu odpowiedniej ścieżki kariery, elastyczne godziny pracy oraz możliwość pracy zdalnej są w Staples standardem. 

Nie bez znaczenia jest też lokalizacja siedziby firmy. Biuro w kompleksie Olivia Business Centre to nowoczesna przestrzeń z częściami wspólnymi, pokojami do pracy cichej i pokojem relaksu. Dodatkowo cała powierzchnia biurowa podzielona jest na strefy, dzięki czemu nie jest to typowy open space, a pracownikom w codziennych obowiązkach pomagają nowoczesne narzędzia, takie jak np. telepresence, aby jak najłatwiej mogli oni kontaktować się z kolegami z całego świata. 

Staples jest największym na świecie dostawcą i trzecim największym internetowym sprzedawcą detalicznym materiałów biurowych. Poza materiałami biurowymi firma oferuje nowe rozwiązania technologiczne, wyposażenie pokoi socjalnych i kantyn czy usługi drukarskie. Jej działanie jest globalne - od Ameryki Północnej i Południowej, Europy, Azji po Australię i Nową Zelandię. Siedziba firmy znajduje się pod Bostonem. Na lokalnym rynku Staples współpracuje z Gdańską Agencją Rozwoju Gospodarczego (InvestGDA), która od początku realizacji inwestycji w Gdańsku wspiera działania oraz rozwój przedsiębiorstwa.

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

Opinie (78) 4 zablokowane

  • Witaj w Polsce... (9)

    ... data scientist w dziale pricingu firmy Staples

    • 72 11

    • (3)

      Data scientist. Porownuje ceny w internecie i wkleja do nowego skoroszytu w excelu. Na czysto zostaje mu 2100pln.

      • 18 9

      • niee to robia Pricing analysts :)

        • 14 1

      • Haha (1)

        No to slabo zarabiaja

        • 2 1

        • Całkiem nieźle jak za tydzień pracy

          • 4 2

    • Ludzie, dajcie spokój.. (4)

      Jesteśmy w Polsce - owszem.

      Ale pracujemy dla firm, które polskie nie są - dlaczego więc wymagamy polskich nazw stanowisk? bzdura. Co Ci to robi człowieku? Na całym świecie ludzie pracują i mają nazwy stanowisk po angielsku.. ale oczywiście tylko Polacy muszą się burzyć i to oczywiście tacy, którzy w takich firmach jak ta wyżej nie pracują.

      Chcesz mieć stanowisko w języku polskim to idź człowieku pracować do polskiej firmy. PROSTE.
      Nie chcesz? Oj, czyżby lepsze zarobki, możliwości i benefity były w centrach usług wspólnych? CAŁKIEM MOŻLIWE. :)

      Ludzie przestańcie się czepiać bez sensu, doceniajcie, że jakieś tam wielkie firmy zagraniczne chcą dawać miejsce pracy nam - Polakom. Chyba można przystać na ich warunki nazewnictwa pracy - skoro oni nam dają możliwości zarobku pieniędzy.

      Polskie czepialstwo .. takie wstrętne.. oduczmy się tego ludzie..
      W ogóle nie rozumiem czemu czepiacie się teraz biednego gościa, który został zapewne poproszony o wyrażenie swojej opinii na rzecz wywiadu. Brawa dla niego, że znalazł pracę gdzie wykorzystuje to czego się uczył! Ile u nas magistrów co pracy znaleźć nie mogą?

      • 27 13

      • Brawo

        Mądrze gadasz. Polacy powinni w końcu zrozumieć że jesteśmy częścią globalnej gospodarki i to ma miejsce wszędzie - nie tylko u nas.

        • 7 2

      • owszem doceniam, że tnąc koszty przeszli do PL, a za chwilę tnąc koszty przejdą dalej ;) (1)

        mówisz, jakby co najmniej mieli na uwadze nas Polaków, a nie swoje finanse ;)

        "doceniajcie, że jakieś tam wielkie firmy zagraniczne chcą dawać miejsce pracy nam - Polakom"

        • 5 2

        • Wszelkie moje nawiązania do Polaków miały na celu podkreślenie czepialstwa, że nie używają polskich nazw stanowisk pracy takowe firmy :) - głównie..

          Możliwe, że mają swoje finanse na uwadze, ale .. pójdą jedni, przyjdą drudzy :)
          Nie ma się czym martwić. Przez to, że firmy zagraniczne interesują się wchodzeniem na nasz rynek pracy my zawsze będziemy mieć wybór(oby).
          Przynajmniej taka sytuacja jest obecnie - widzę wieeele ofert pracy w takich centrach usług wspolnych. I z badań, które czytałam jakiś czas temu .. Polacy zmieniają pracę w korporacjach średnio co rok z własnego wyboru - jest tyle ofert, że można sobie przebierać :).. Stąd też przypływ headhunterów .. poszukujących pracowników.

          • 0 0

      • Pracuje w polskiej firmie, z polskim wlascicielem, zameldowanym w Polsce gdzie 90% pracownikow to polacy, a mimo to u mnie w firmie wszystko jest po angielsku. Od nazw stanowisk do zaproszen na pracownicza imprezke. Nie mam problemow ze zrozumieniem ale irytuje mnie to. Jakos nie slyszalem zeby gdzies w Londynie byla jakas firma, ktora z uwagi na to, ze zatrudnila kilku polakow przestawila sie na jezyk polski. Jesli ktos chce u nas pracowac to powinien sie wysilic i poznac przynajmniej podstawy jezyka.

        • 6 1

  • Jakie zarobki? (1)

    • 16 0

    • Zależy jak dla kogo

      • 2 5

  • (1)

    Co to za bełkot?

    • 43 4

    • Doucz się

      • 0 5

  • a może w jęz.polskim (4)

    Znam angielski ale wkurzam się jak wszędzie widzę napisy w tym języku czy żyjemy w Polsce czy w Wielkiej Brytanii?

    • 55 8

    • (1)

      Chodzi o to aby ładnie sie pochwalić przed dziewczynami na imprezie na jakim stanowisku sie pracuje :) ale zarobkami lepiej sie nie chwalić ;)

      • 20 2

      • To idź na swoje jak ci mało :)

        • 1 1

    • KroKrok po krok Polska bedzie miala jęz . angielski jako jęz . ojczysty. To tylko kwestia czasu.

      • 4 0

    • w globalnej wiosce

      • 0 0

  • korporacyjny bełkot (1)

    Jak wyżej

    • 47 4

    • i jeszcze to osławione w korpo-świecie...

      'thinking outside the box" hehehe
      to już nie można powiedzieć, że stanowisko wymaga kreatywności?

      • 2 1

  • (1)

    Juz nie kopiuj wklej, ale kopiuj wklej plus :)

    Normalnie branza na lata dla Polski. Nie ma co.

    • 14 2

    • Plus telefon

      Plus telefon

      • 0 0

  • Drogo, drogo i jeszcze raz drogo

    • 6 2

  • Czy w tym artykuje jest chociaż jedno zdanie po polsku? (1)

    • 21 5

    • Nie!, bo polski to nie jezyka to dialekt, trudny dialekt.

      • 3 0

  • Data Scientist w dziale Pricingu (4)

    ale, że co?

    • 36 4

    • Może chodzi o nazwy własne (2)

      Jak ktoś pracuje w firmie "Play". To nie mówi, że pracuje w "Graniu". Albo jak ktoś pracuje w "Orange", to nie mówi, że pracuje w "Pomarańczy". Pricing tutaj może być np. nazwą własną. "Data Scientist" zapewne też jest nazwą własną stanowiska. Gdy pracuje się w zespole międzynarodowym używa się języka, który jest uniwersalny. W przypadku firm międzynarodowych jest to język angielski. Dużo łatwiej jest mieć jedną nazwę na dane stanowisko czy też dział, niż 10 nazw w różnych językach uzależnionych od kraju w którym się aktualnie mieszka.

      • 11 8

      • Wedle tej zasady

        W znanej mi fabryce, oddziale firmy zachodniej, jest stanowisko Warehouse Manager. Robotnik je obsadzający nie potrafi dwóch słów po polsku bez błędu sklecić, ale jest za to bardzo ważnym magazynierem z tendencją do pokazywania palcem zamiast ruszyć cztery litery. Na ale jakby inaczej, skoro w wewnętrznej korespondencji podpisuje się "Warehouse Manager". Aha - stanowisko jednoosobowe.

        • 8 0

      • dużo łatwiej mieć jedną nazwę w korporacji

        ale na potrzeby firmy
        w kontaktach medialnych skierowanych do szerokiej grupy ludzi lepiej posługiwać się językiem zrozumiałym dla większości czytających
        to miał być artykuł pokazujący firmę w dobrym świetle, a wyszło jak zwykle inaczej, bo komuś się nie chciało mówić prostym językiem i po polsku
        zamiast pozytywnego wizerunku firmy i dobrego oddźwięku wszyscy zastanawiają się co autor miał na myśli

        • 6 3

    • mniej więcej bardziej zaawansowany Badacz Danych, względnie analityk danych (choć to nie musi być to samo)

      w Dziale (do wyboru) Analizy Cen, Kształtowania Cen, Ustalania Cen, Polityki Cenowej itp. Można sobie wybrać. Można też krótko: w Dziale Cen. Ale zdaje się żaden z tych wariantów nie określa dość precyzyjnie tego, co od ponad 20 lat ludzie w takich firmach w Polsce rozumieją pod pojęciem Pricingu. A już na pewno polska nazwa nie jest potrzebna człowiekowi, który będzie na co dzień kontaktował się z Bostonem, Londynem, Hongkongiem czy Sydney, a nawet Tel Avivem lub Monachium (przypuszczam, że tam najczęściej powstają centra kompetencyjne podobnych firm). Problem pojawia się, gdy trzeba w urzędowych formularzach wpisać zawód albo gdy dziecko ma w szkole powiedzieć, w jakiej roli pracują rodzice.

      • 10 0

  • To już nie kryptoreklama, a chyba tekst sponsorowany, co? (2)

    • 12 9

    • jak tytul glosi - artykul sponsorowany :P

      • 9 0

    • Brawo

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Zbigniew Canowiecki

Prezes Zarządu „Pracodawców Pomorza”. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej....

Najczęściej czytane