- 1 Nowi wiceprezesi w Enerdze, prezesa brak (24 opinie)
- 2 Białe złoto z gdańskiej Przeróbki (66 opinii)
- 3 Kontrola NIK w Rafinerii Gdańskiej (82 opinie)
- 4 150 mld zł na elektrownię jądrową (146 opinii)
- 5 Terminal chemiczny obok Naftoportu (33 opinie)
- 6 Badanie dna Zatoki Gdańskiej (12 opinii)
Staże i praktyki sposobem na znalezienie pracownika
Rynek pracy dynamicznie się zmienia, kiedyś określany jako rynek pracodawcy, dziś coraz częściej nazywany jest rynkiem pracownika. Staże i praktyki w renomowanych firmach, będące do tej pory marzeniem studentów, stały się elementem strategii walki o pracownika. Firmy prześcigają się w tworzeniu konkurencyjnych i atrakcyjnych programów stażowych, kształcąc swoich przyszłych pracowników już na etapie szkoły średniej.
Na początku tego roku Hays Poland przeprowadziło wśród 115 pracodawców badanie na temat staży i praktyk. Wynika z niego, że wykwalifikowani specjaliści zyskują na rynku pracy coraz mocniejszą pozycję i nierzadko mogą przebierać w ofertach i dyktować warunki zatrudnienia. Poszukując nowych pracowników, firmy coraz częściej traktują staże i praktyki jako stały element długoterminowej strategii rekrutacyjnej. Potencjał do rozwoju i nauki staje się kluczowym kryterium wyboru kandydatów na staż, po którym bardzo często proponowane jest stałe zatrudnienie.
- Tradycyjne formy poszukiwania pracowników, takie jak ogłoszenia na portalach, także nie są już tak efektywne jak kiedyś. Dlatego jako bank zdecydowaliśmy się na zacieśnienie relacji z lokalnymi uczelniami, np. Wyższą Szkołą Bankową w Gdańsku, uczestniczymy w targach pracy czy spotykamy się z młodymi osobami podczas warsztatów - przyznaje Beata Bogdan-Pierzchała, dyrektor oddziału 2 PKO Banku Polskiego w Gdańsku.
- Program stażowy zaprojektowany jest w taki sposób, aby zagwarantować maksymalną efektywność i w rezultacie jak najszybciej umożliwić realizację prawdziwych zadań. Dlatego niemal od pierwszego dnia włączamy studentów w realne projekty, gdzie pod okiem starszych kolegów zdobywają wiedzę i umiejętności - tłumaczy Michał Kacprowicz, Business Development Director z firmy Speednet. - Takie podejście sprawia, że studenci szybko stają się istotnymi członkami zespołów developerskich, a po ukończeniu studiów otrzymują ofertę pracy w naszej firmie. Wielu doświadczonych inżynierów, którzy teraz stanowią trzon kadry naszej firmy dołączyło do nas właśnie w ramach takiego programu.
Oferta stażów kierowana jest jednak nie tylko do studentów, coraz częściej firmy współpracują również ze szkołami średnimi. Na taką potrzebę zwraca uwagę Zbigniew Canowiecki, prezydent Pracodawców Pomorza.
- Obecna sytuacja na rynku pracy nie jest dla mnie zaskoczeniem - tłumaczy Canowiecki. - Pracodawcy Pomorza od lat działali na rzecz organizowania jak największej ilości stażów i praktyk. Uważamy, że szczególnie osoby ze szkół zawodowych i techników potrzebują dostępu do najnowszych technologii i aktualnej organizacji pracy. Dzisiaj absolwenci tych szkół wybierają firmy, które znają ze szkoły i do których mają dzięki temu zaufanie.
Współpracę z uczniami i studentami podejmuje m.in. firma Crist, zajmująca się budownictwem okrętowym, konstrukcjami stalowymi i remontami statków.
- Współpracujemy m.in. z Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 w Gdyni oraz Wydziałem Oceanotechniki i Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej. Co roku około 100 osób realizuje praktyki i staże na terenie naszej stoczni. Chcemy, aby co najmniej połowa z nich zostawała później pracownikami stoczni - tłumaczy Aleksandra Podwysocka z firmy Crist.
Fachowców kształci też Pomorska Izba Rzemieślnicza Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Ma ona uprawnienia do nadawania tytułów czeladnika i mistrza w zawodach rzemieślniczych. Widząc zapotrzebowanie na rynku pracy promuje ona kształcenie dualne tj. naukę teorii w szkole zawodowej, obecnie branżowej połączoną z równoległymi zajęciami praktycznymi w zakładzie rzemieślniczym. W czasie takiego kształcenia uczniowie zdobywają praktykę u rzemieślników, spotykają się z prawdziwym środowiskiem pracy, rzeczywistymi stanowiskami pracy i prawdziwymi narzędziami. Obecnie zakłady rzemieślnicze na bieżąco dostosowują swój park technologiczny do wymagań stawianych przez współczesny rynek, w związku z czym po zakończeniu nauki i egzaminie czeladniczym młodzi ludzie jest od razu są gotowi do podjęcia pracy. W ubiegłym roku do egzaminu czeladniczego przystąpiło 1545 młodocianych pracowników, wśród najpopularniejszych zawodów znalazły się mechanik pojazdów samochodowych, fryzjer oraz stolarz.
W Zespole Szkół Łączności im. Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku na skutek porozumienia dyrekcji z trójmiejskimi firmami branżowymi, powstały dwa nowe zawody - technik automatyk oraz technik szerokopasmowej komunikacji elektronicznej. Są one niezbędne dla pracodawców, którzy biorą czynny udział w budowie podstawy programowej.
- Firmy delegują swoich pracowników, którzy pracują w szkole jako specjaliści, uczestniczą w realizacji procesu dydaktycznego i oferują szereg zajęć dodatkowych, podczas których uczniowie mogą zdobyć wiedzę i umiejętności wykraczające poza podstawę programową - dodaje Jadwiga Piechowiak, dyrektor szkoły.
Według raportów sporządzanych przez Urząd Pracy, wśród absolwentów Zespołu Szkół Łączności bezrobocie jest znikome. Pracodawcy chętnie współpracują też ze studentami, oferując im dużo możliwości współpracy.
- Co dwa lata realizujemy także program stypendialny skierowany do studentów IV roku Politechniki. Jest to dwuletni program, w ramach którego oferujemy: płatny wakacyjny staż w jednym w głównych działów technicznych Grupy GPEC, stypendium w wysokości 2000 zł miesięcznie w trakcie ostatniego roku studiów magisterskich, a po zakończeniu studiów umowę o pracę na okres minimum 1 roku - mówi Marek Mikucki, kierownik Działu Personalnego w Grupie GPEC. - Dla przyszłych inżynierów, którzy stawiają na rozwój naukowy również mamy ciekawą propozycję. Studenci Politechniki Gdańskiej mogą podjąć się napisania pracy magisterskiej na zadany przez nas temat. W zamian mogą liczyć na pełne wsparcie merytoryczne i dedykowanego opiekuna. Jest to także szansa na nawiązanie współpracy i podjęcie pracy w Grupie GPEC.
- Zachęcamy studentów do rozpoczęcia stażu już na drugim roku i kontynuowania go przez cały okres studiów. Oferujemy bardzo elastyczne godziny pracy dostosowane do planu zajęć, możliwość współpracy zdalnej oraz oczywiście wynagrodzenie za każdą przepracowaną godzinę - dodaje Michał Kacprowicz z firmy Speednet.
Stażyści i praktykanci są dla pracodawców atrakcyjni, nie tylko ze względu na braki kadrowe.
- Często młodzi ludzie wykazują się nieszablonowym podejściem do projektów. Ich zaangażowanie, znajomość najnowszych technologii i mnogość pomysłów, w połączeniu z kompetencjami starszych pracowników pozwala naszej firmie być ciągle w czołówce innowacyjnych i profesjonalnych firm na rynku IT - mówi Karol Borowski, dyrektor handlowy firmy informatycznej Inprox .
Marek Makarewicz z Pomorskiego Klubu Biznesu zauważa jednak, że oprócz zmian w podejściu pracodawców, inny jest też sposób myślenia młodych pracowników. Według niego, pokolenie tzw. millenialsów mniejszą wagę przykłada do zarobków, a większą do możliwości rozwoju, atrakcyjności pracy oraz balansu między pracą a życiem osobistym. Priorytety pracodawców również wyglądają odmiennie niż jeszcze kilka lat temu.
- Z mojego punktu widzenia taki stażysta rzeczywiście nie musi być w pełni wykwalifikowany, jednak na pewno musi być zaangażowany, sumienny i przejawiać chęć nauki - wtedy jest tylko kwestią czasu, kiedy stanie się w pełni wartościowym pracownikiem. Uważam, że wszystko zależy od nastawienia danej osoby. U nas w firmie najważniejszym czynnikiem jest pokazanie swojego portfolio, dorobku, umiejętności, zamiast dyplomów i piątek na świadectwie - tłumaczy Szymon Węsierski z CEO Efekt Agency.
Obecna sytuacja na rynku pracy potwierdza, że "chcieć to móc". Firmy są przygotowane i chętne do rekrutowania swoich przyszłych pracowników wśród obecnych uczniów i studentów. Pokutujące przekonanie o pracy za darmo na stażach nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości. Pracodawcy, nie dość że oferują za staże wynagrodzenie, to jeszcze starają się ułatwić pracownikom pogodzenie obowiązków z nauką.
- Namawiamy młodych ludzi do podjęcia takiej współpracy. Po co na drugim czy trzecim roku studiów mają zmywać naczynia, skoro możemy im zaproponować praktyki wakacyjne czy pracę w ograniczonym wymiarze godzin w zakładach pracy, do których za kilka lat zamierzają aplikować - dodaje Zbigniew Canowiecki.
Miejsca
Opinie (93) 2 zablokowane
-
2017-05-16 15:13
ech, marzenia
Żeby jeszcze Hays Poland płacił normalny hajs.
- 2 0
-
2017-05-16 15:24
Za prace trzeba placic a nie szukac darmowej sily roboczej. Stazysta jeden za drugim zeby tylko nikogo nie zatrudniac.
- 4 0
-
2017-05-16 15:31
(1)
Jak to wyglada w firmie gdzie pracuje. Jest kupa roboty to wezmieny stazyste. Przyjdzie chce sie wykazac pracuje ile sie da a potem dziekujemy panu do widzenia.
- 4 0
-
2017-05-19 19:54
prawde ci napisze yo
dla tego olewać takie staże , czy w trakcie szkoły czy po , albo pózniej i tak dalej
- 0 1
-
2017-05-16 16:06
(4)
ja tam sie wlasnie staram o przyjecie do projektu we Wrocławiu ktory gwarantuje mi 3miesieczny platny staz (ok. 1000zl za miesiac). Zawsze cos na start.
- 0 0
-
2017-05-16 17:36
(3)
to te tysiąc złotych wydasz na wynajęcie pokoju i ubogie jedzenie
- 2 0
-
2017-05-16 18:09
To słabo płacą .
- 0 0
-
2017-05-16 22:52
(1)
akurat za mieszkanie nie place nic :) ew. 20zl dokladam sie do internetu.
- 1 0
-
2017-05-19 19:42
prawde ci napisze yo
to oni ci dają te mieszkanie he ?
- 0 0
-
2017-05-16 16:21
A "majster" ze zdjęcia to przykład daje- brak i niewłaściwe stosowanie środków ochrony osobistej.
- 1 0
-
2017-05-16 18:33
Tylko na ten staż najpierw trzeba się dostać.... O ile bezpłatny to nie ma większego problemu
Ale jeśli już płatny lub finansowany przez Urząd Pracy, to nagle wymagania jakby zatrudniali na etat. Wiele razy starałem się dostać na staż w swoim zawodzie, bo znaleźć w nim zatrudnienie bez doświadczenia jest niemal niemożliwe, zawsze wymagają co najmniej 1-2 lat doświadczenia, a ja mam ledwie pół roku. I moje wnioski są następujące: Najlepiej, żeby obok umiejętności i wykształcenia stażysta miał doświadczenie na podobnym stanowisku - im więcej tym lepiej i jeszcze znał różne obowiązujące w firmie programy ( nie mówię tu o MS Office). A przecież w stażu chodzi o to, by zdobyć to doświadczenie i wiedzę, prawda?
- 6 0
-
2017-05-16 18:35
94 głosy A jednak 3 , 28 %
- 0 0
-
2017-05-16 19:55
Staże sposobem na znalezienie
frajera do roboty za darmo !!! TyPOwo POwskie zagrywki . Dlatego Parada Oszustów
chce przyjmowania emigrantów !!! Niestety oni nie szukają pracy , lecz socjalu bez pracy.
Pracować na nich mają obywatele infekowanych państw. Nigdy więcej Parady Oszustów u wladzy !!!!!- 5 1
-
2017-05-16 20:14
"pokolenie tzw. millenialsów mniejszą wagę przykłada do zarobków, a większą do możliwości rozwoju" (1)
... to wyjasnia dlaczego staze najchetniej darmowe, a pensja nie wyzsza niz 13 PLN brutto na godzine.
W koncu mlodemu pokoleniu nie zalezy na forsie.- 5 0
-
2017-05-16 21:48
Aha
To pokolenie i tak pójdzie na straty...
- 0 0
-
2017-05-16 21:58
Popatrzcie na staż oczami pracodawcy (1)
Staż dla 90%firm jest źródłem darmowej siły roboczej.
Nie mają planu szkolenia, nie mają osób/osoby która ma czas na realne uczenie pracownika, nie mają pieniędzy na zatrudnienie na etacie bo staże są zazwyczaj dofinansowywane z UP.
Mój były szef mówił o stażystach "przecież oni z własnej woli za darmo przychodzą do pracy to dlaczego ja mam kogoś zatrudnić i mu za to samo płacić?"- 10 0
-
2017-05-19 19:38
prawde ci napisze yo
nawet taka Z UP nie była ogarnięta przy propozycji stażu , a mówi że ten szuka bardzo długi czas i nikogo nie może znaleść , bo szukał darmowego pracownika i dla tego
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.