• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

TPI: co naprawdę wpływa na kurs akcji?

Michał Sielski
18 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Żegnamy Trójmiejski Portfel Inwestycyjny
Kurs gdańskiej spółki Ecard w trzech ostatnich miesiącach. Kurs gdańskiej spółki Ecard w trzech ostatnich miesiącach.

Wartość nieruchomości, zyski, prognozowany zarobek, potencjał, otoczenie biznesowe i konkurencja? Nie zawsze. Więc co tak naprawdę wpływa na cenę akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych? Prześledźmy przykłady trójmiejskich spółek.



Czy rynek rzetelnie wycenia wartość spółek notowanych na giełdzie?

Są spółki stabilne, które nie reagują na zawirowania rynku w drastyczny sposób. To walory, których kurs nie zmienia się dynamicznie, bo i wokół nich niewiele się dzieje. A nawet jak się dzieje, to zmiany są niewielkie. Jedną z nich jest Telekomunikacja Polska - takie opinie można było jeszcze niedawno przeczytać i usłyszeć z ust wielu osób zawodowo zajmujących się giełdą. I misterne teorie rozsypały się jak domek z kart, gdy w ciągu tygodnia runęły o 40 proc. po informacji o coraz niższych dochodach spółki. Czy wobec tego da się w jakiś sposób przewidzieć, co będzie wpływało na kurs akcji? Spróbujmy prześledzić to na kilku trójmiejskich przykładach.

1. Ecard, czyli szybka pompka

Pod koniec stycznia można było zarobić ponad 100 proc. na akcjach spółki Ecard. 18 stycznia jedna akcja kosztowała 18 groszy, pięć dni później płacono już za nią 39 groszy, a podczas kolejnego wybicia cena doszła nawet do 41 groszy. Świetne wyniki, wielki kontrakt, unijne dofinansowanie? Cóż takiego ogłosiła spółka, że inwestorzy nagle zainteresowali się jej walorami?

Na razie nic. Wystarczyło jednak, że pojawiła się plotka o wezwaniu, czyli potencjalnym inwestorze, który mógłby przejąć firmę, skupując jej akcje z rynku. I kurs poszybował w ramach zasady "kupuj plotki, sprzedawaj fakty". Żadne fakty na światło dzienne jednak nie wypłynęły, wyniki za czwarty kwartał 2012 roku też zapowiadają się najwyżej przyzwoicie, a innych informacji nie ma. Była to więc plotka, która zbyt wielkiej krzywdy nikomu nie wyrządziła, nie licząc oczywiście tych, którzy kupili akcje po 41 groszy. Dziś kosztują one bowiem 29 groszy.

2. Fota i Graal, czyli kupujemy samych siebie

Te dwie spółki prowadzą obecnie skup własnych akcji na giełdzie. Zazwyczaj zarządy podejmują taką decyzję, gdy oceniają, że akcje prowadzonych przez nich przedsiębiorstw są o wiele tańsze niż wskazuje na to ich rzetelna, rynkowa wycena. Krótko mówiąc: uważają, że mogą tanio kupić coś, co jest sporo więcej warte. Jak oceniają to inwestorzy? Zazwyczaj dobrze - no właśnie: zazwyczaj, więc wejdźmy w szczegóły.

Fota nie ma ostatnio dobrej passy. Osoby odpowiedzialne za sprzedaż zmieniają się w tej spółce częściej niż pogoda w górach, a porównania do spółki Intercars, która także zajmuje się sprzedażą części samochodowych, lepiej w ogóle nie robić, bo byłoby to coś na kształt publicznego linczu. Dlatego informacja o skupie akcji została przyjęta pozytywnie tylko chwilowo i - póki co - długoterminowego trendu spadkowego nie odwróciła.

W Graalu jest zupełnie odwrotnie. Firma ma coraz większe zyski, ogranicza zadłużenie, restrukturyzuje grupę kapitałową, sprzedając niepotrzebny majątek i planuje przejęcia konkurencji. Płacić ma zamiar... akcjami, więc w interesie spółki jest, by były jak najwięcej warte. Jak zawsze jest jednak kruczek - spółce z oczywistych względów zależy na tym, by kupić je jak najtaniej, więc wykonawca skupu (najczęściej to wynajęte biuro maklerskie) robi wszystko, by cena nie wystrzeliła - na razie - raptownie do góry. W przypadku Graala nie przeszkodziło to jednak we wzroście w ciągu ostatnich 12 miesięcy o 73,4 proc.

3. Swissmed, czyli zdrowe myślenie

Nie jest to spółka, na której można było świetnie zarobić, ale z pewnością jej kurs zachowuje się racjonalnie. Oczywiście jeśli z rezerwą, właściwą dla inwestycji na giełdzie, podejdziemy do dosłownego znaczenia słowa "racjonalnie". Największy wzrost Swissmed notował, gdy w większości przychodni strajkowali lekarze i siłą rzeczy sporo osób korzystało z prywatnej opieki medycznej. Zainteresowanie walorami spółki rosło też w okresie pojawienia się informacji o dużych szansach na wysokie kontrakty z NFZ czy kolejnych inwestycjach, a spadało zazwyczaj po publikacji wciąż dalekich od ideału wyników finansowych.

4. Polnord, czyli stajnia Augiasza

Na giełdzie znane są przypadki spektakularnych krachów i równie, a często zdecydowanie bardziej błyskotliwych zarobków. To właśnie informacje o ekspresowych fortunach rozpalają wyobraźnię drobnych inwestorów. Wszyscy zadają sobie jednak pytanie: jak to zrobić? Odpowiada na to jeden z najskuteczniejszych inwestorów giełdowych na świecie, Warren Buffet. Jego zasadą jest dogłębna fundamentalna analiza spółki, przyjrzenie się jej majątkowi, pomysłowi na biznes i perspektywom. Do tego dodaje otoczenie rynkowe, konkurencję i postanawia - lub nie - inwestować w spółkę, która spełnia jego oczekiwania.

My zrobiliśmy podobnie, wybierając Polnord, gdy zaczęliśmy prezentację agresywnej strategii inwestycyjnej. Nie wzięliśmy jednak pod uwagę jednej rzeczy - osoby właściciela. A skojarzenie z Polnordem jest obecnie jednoznaczne - Ryszard Krauze. Tymczasem jego spółki są od długiego czasu w głębokiej defensywie. Bioton spada, Petrolinvest na dnie.

Obie mają za sobą (a pewnie też i przed sobą) ogromne problemy, zawiedzione nadzieje inwestorów i straciły całkowite biznesowe zaufanie, które przez lata budowały sukcesy Ryszarda Krauze. Bo myśleć o nim można wszystko, ale przez długie lata inwestorem był sprawnym i skutecznym. Potrafił zarabiać pieniądze i robił to - a z nim wielu akcjonariuszy.

Teraz wystarczy rzucić okiem na giełdowe fora internetowe, by przekonać się, co sądzą gracze o niegdyś jednym z najbogatszych Polaków. I przekłada się to na kurs akcji, bo na giełdzie nie ma sprawiedliwości. Jest odpowiedzialność zbiorowa, czego wcale nie trzeba w czambuł potępiać. Wystarczy bowiem, że kłopoty ma spółka, której jest współwłaścicielem, a na dno może to pociągnąć kolejną. Wtedy często zaczynają się wzajemne pożyczki, weksle, poręczenia, zastawy akcji, co przekłada się na kurs akcji. Jak? Zobaczcie szczegóły poniżej. My też daliśmy się namówić na wizytę w stajni Augiasza. I ugrzęźliśmy.

Opinie (14)

  • widzimisę grupy cwaniaczków łojących drobnych ciułaczy z kasy

    • 9 1

  • spekulacja i handel długami

    • 7 1

  • Bzdury ...... (4)

    Wiązanie spadku akcji Polnordu z osobą Krauzego to totalna bzdura. Spada cały rynek deweloperski i czynników jest wiele, od przeszacowania rynku po brak finansowania zakupu i to co było wiadomym od dawna - skończył się program pomocy deweloperom (bo na pewno nie kupującym) czyli rodzina na swoim a do następnego takiego pozostał rok. Przerzucać cały portfel na akcje PND mógł tylko ktoś niespełna rozumu. Nawet średnio rozgarnięty "inwestor" potrafi przewidzieć że to popisowa wtopa.

    • 9 4

    • człowieku, sprawdż kursy GANT, TUP i innych

      a potem wróć i napisz magiczne słowo...

      • 0 6

    • SL ma rację. (2)

      Od siebie dodam, że nigdy nie inwestuje się w spółki w trendzie spadkowym. Deweloperzy to całościowo jeden z najsłabszych segmentów rynku. A Polnord jest jeszcze słabszym papierem niż sub-index WIG-DEWEL. Zresztą pisałem o tym już z miesiąc temu, ale większość wiedziała "lepiej".

      PS. Kolega z postu wyżej "umiejący liczyć" - faktycznie umie liczyć, ale chyba straty:) GANT I TUP to takie same padaki w wyraźnym trendzie spadkowym.

      • 2 3

      • no to się obaj dziś popisaliście :))))) (1)

        GANT + 10%, TUP + 5%

        ale dalej zaklinajcie rzeczywistość - deweloperka spada!!!!

        • 0 3

        • @ rozbawiony do łez

          Jeśli ktoś traktuje giełdę jak kasyno i próbuje łapać dołki to Pan "rozbawiony do łez" ma rację. Tymczasem osoby inwestujące w walory zyskujące na wartości w średnim lub dłuższym terminie nie ruszą takiego śmiecia.

          A więc Panie rozbawiony, w ciągu miesiąca / kwartału / pół roku / roku / 5 lat, jaki osiągnąłby Pan wynik na GANCIE na każde zainwestowane 100zł?

          • 2 2

  • POlska Giełda Śmieciowa!! Tutaj na kurs akcji wpływa tylko i wyłacznie spekulacja

    codziennie można sie o tym przekonać .Bo KNF to kolejny nieudolny araczej tylko pozorny nadzór !!Jak wszystkie wtym kraju. DLatego na swiatłodzienne wychodza tylko afery które dziennikarze rozdmuchaja!!!
    Tutaj liczy sie tylko kolesiostwo i ukladziki z Politykami i grubymi rybami reszta to płotki !!

    • 5 3

  • frajer musi stracić, by cwaniak mógł zyskać (1)

    • 5 2

    • cwaniak to oszust oszukuje innych bogacąc sie na krzywdzie ludzkiej !

      a to wielka róznica.Typowa zasada nabrac leszczy i ich wydymac

      • 0 0

  • karta się odwróci w grupie Krauzego (1)

    każda inf. dotycząca oszczędności - czyli wyjście z koszykówki, redukcja pieniedzy na kopaninę Arki ... itd. jest jaskółką zwiastująca przebudzenie - proste jak drut - nie ma kasy to niech przestanie wydawać na wszystko i niech skupi się na biznesie - wówczas te zdołowane spółeczki dadzą super zarobić! -
    Ostatni raport Biotonu już pokazuje polepszenie. Teraz praca i do przodu i byle Bio i OIL niczego już nie kupowały za akcje - posprzątać stajnie,

    • 0 6

    • głupi czy tylko udajesz?

      rapoorty biotonu to on takie do 5 lat same wydaje to samo z petro smieciem co produkuje nowe imisje akcji zamiast rope wydobywac ale ty zapewne umoczony jestes i czekasz na odbice ile straciłes 50-70%??pogodzisz sie ze strata albo stracisz wszystko.A oszust bedzie sie bogacił

      • 0 0

  • "Spółdzielnie" i" inside trading" (1)

    w klasycznym filmie "wall street" z 1987r. Gordon Gekko grany przez M.Douglasa śmieje się z żółtodzioba który analizuje spółki i ślęczy po nocach na raportami finansowymi...
    On stary wyjadacz wie jak działa GIEŁDA.
    CYNKI!!!
    informacje dla wybranych lub pewniaki od kumpli którzy skupili większość FF danej spółki i mogą z jej kursem zrobić wszystko.
    Giełda jest dla frajerów,leszczy by oddawali takim wyjadaczom swoje pieniądze.

    NA BANANOWEJ GIEŁDZIE W WARSZAWIE TAK SAMO TO FUNKCJONUJE.

    • 6 1

    • dalej oglądaj filmy...

      a my zarabiamy

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Kazimierz Wierzbicki

Prezes zarządu i właściciel Grupy Trefl, w skład której wchodzą spółki zajmujące się produkcją i...

Najczęściej czytane