• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tiger: To cios poniżej pasa

Wioletta Kakowska-Mehring
28 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Michalczewski wygrał w Sądzie Najwyższym

Od kilku miesięcy piszemy o konflikcie o prawa do napoju energetycznego Tiger. W tekstach Tiger vs Tiger kolejne starcie i Komornik zajmuje Tigera opisywaliśmy losy sporu o popularną markę napojów energetycznych Tiger. Zamieściliśmy też rozmowę z prezesem firmy FoodCare, Wiesławem Włodarskim - Tiger: bój o markę wartą miliony. Dziś odpowiedź Dariusza "Tigera" Michalczewskiego.



Dariusz "Tiger" Michalczewski Dariusz "Tiger" Michalczewski
Prezes FoodCare Wiesław Włodarski zarzuca, że nie promował pan marki napoju. Twierdzi wręcz , że pana życie zawodowe i zawirowania w życiu osobistym szkodziły marce.

Dariusz Michalczewski: Skupmy się na faktach. Po nieudanej próbie wprowadzenia na rynek napoju energetycznego łudząco podobnego do obecnych już wtedy na rynku napojów Red Bull, pan Włodarski został wezwany do zaprzestania produkcji tego napoju. W tej sytuacji postanowił zgłosić się do mnie z prośbą o udzielenie licencji na używanie oznaczenia Tiger. Pod koniec kariery zawodowej wspólnie z moimi partnerami biznesowymi z Polski i Niemiec doszliśmy do wniosku, że marka Tiger, którą stworzyłem walcząc na ringu, doskonale pasuje do cech napoju energetycznego. I dlatego postanowiłem zarejestrować ten znak towarowy w Urzędzie Patentowym.

W 2003 roku, kiedy rozpocząłem swoją przygodę z biznesem, firma FoodCare (wtedy Gellwe) nie posiadała żadnych uprawnień do korzystania z oznaczenia Tiger, nie miała też w swojej ofercie żadnych produktów z takim oznaczeniem. Ufając i wierząc w uczciwość oraz dobre intencje firmy FoodCare, udzieliłem jej praw licencyjnych do korzystania z mojego wizerunku oraz do używania oznaczenia Tiger, aktywnie wspierając promocję i reklamę napoju. Na bazie podpisanej umowy, spółka Foodcare uzyskała na 50 lat prawo do używania oznaczenia Tiger, ale, co pragnę podkreślić, nie prawo do jego własności.

Zawarta między nami umowa zobowiązywała Foodcare do przekazywania kilkunastu procent zysków ze sprzedaży na rozwój marki Tiger. Wobec tego nie rozumiem, dlaczego firma FoodCare przypisuje sobie zasługi za działanie, do którego była zobowiązana podpisaną między nami umową.

Czynienie mi dzisiaj zarzutów, że jestem marce niepotrzebny, ponieważ nie uprawiam już czynnie boksu, że nic nie inwestowałem i udowadnianie, że z tym projektem nie mam nic wspólnego, jest wielką niegodziwością. Na wartość znaku Tiger zapracowałem przez całą swoją karierę odnosząc sukcesy na ringu - ryzykowałem zdrowiem, a czasami życiem. Wygłaszanie takich tez to cios poniżej pasa. Z czysto ludzkiego punktu widzenia - to wielka niegodziwość.

Wracając do mojego życia - gdyby każdy człowiek wiedział, jak je przeżyć, nie popełniając po drodze błędów - byłoby nam zdecydowanie prościej. Ale takiej recepty nie ma. Dlatego odnosząc się do podłych zarzutów i oburzających insynuacji pana Włodarskiego ja nie wnikam w to, jak wygląda jego życie prywatne.

Według firmy FoodCare napój był słabo kojarzony z pana osobą. Co pan na to?

Nie można mieć pretensji do sportowca, że już nie walczy i już nie odnosi sukcesów. Chyba firma FoodCare nie przypuszczała, że będę wygrywał na ringu jeszcze przez 50 lat? Kariera każdego sportowca kiedyś się kończy - ważne, aby odejść, będąc na szczycie. W 2003 roku byłem na szczycie i to wtedy będąc uosobieniem siły i energii firmowałem swoim wizerunkiem produkt, który bezpośrednio nawiązywał i odnosił się do moich cech. To wtedy wykuwało się przecież na rynku miejsce dla napojów energetycznych Tiger. Zresztą do dziś - kiedy zapytamy, jaka marka napojów energetycznych kojarzy się z Michalczewskim - prawie wszyscy odpowiedzą, że Tiger. To nie tylko puste słowa, ponieważ tak mówią wyniki badań, które niedawno zrobiliśmy. Takie twierdzenie to kolejna niegodziwość tej firmy i próba sprowadzenia sporu na zupełnie inną drogę.

Prezes FoodCare twierdzi, że dwa lata temu zażądał pan trzykrotnie wyższego wynagrodzenia i oświadczenia, że jest właścicielem marki.

To kłamstwo, taka sytuacja nigdy nie miała miejsca. Umowa i ustalenia sprzed lat były dla mnie święte. To spółka FoodCare poprzez niewywiązywanie się z postanowień umowy doprowadziła do sytuacji, w której ja i Fundacja "Równe Szanse" zostaliśmy zmuszeni rozwiązać umowę licencyjną. Głównym powodem było naruszenie przez firmę FoodCare postanowień kontraktu poprzez zaprzestanie, w momencie wprowadzenia na rynek napojów Tiger Black, płacenia należnego nam wynagrodzenia z tytułu udzielonej licencji.

Jak pan ocenia wprowadzenie na rynek tej marki?

W pewnym momencie współpracy, spółka FoodCare wpadła na pomysł, że jeśli doda do nazwy napoju słowo "black", napisze na puszce, że "dokarmia tygrysy w ZOO", to nie będzie mi już musiała płacić opłaty licencyjnej za używanie oznaczenia Tiger. Natomiast Tiger jest jeden - bez znaczenia jak się będzie nazywał - czy czarny, zielony, czy czerwony, to ciągle jest Tiger - oznaczenie, które należy do Fundacji i do mnie.

A N-Gine? Czy pana zdaniem ma być konkurencją dla Tigera?

Nie miałem pretensji do spółki FoodCare, że wprowadziła na rynek napoje N-Gine. Chodziło mi o to, że nie skonsultowała tego posunięcia ze mną. Jest to jeden z przykładów kolejnego zachowanie nie fair ze strony tej firmy. Zawsze życzyłem Robertowi Kubicy powodzenia na torze i we współpracy z firmą FoodCare. Co do produktu - nie wiem, jak będzie wyglądała przyszłość napojów N-Gine, tym bardziej, że wczoraj dowiedziałem się z prasy, że Robert Kubica nie przedłużył umowy promocyjnej ze spółką FoodCare.

Dlaczego podpisał pan umowę z Maspeksem?

Z powodu odmowy zapłaty za licencję przez firmę FoodCare, Fundacja "Równe Szanse" została pozbawiona środków na bieżącą działalność. Zostaliśmy więc zmuszeni do zerwania umowy z poprzednim licencjobiorcą i znalezienia nowego partnera. Wybraliśmy Maspex, ponieważ potrzebowaliśmy firmy, która ma doskonałą pozycję na rynku napojów, ale również cieszy się dobrą reputacją. Maspex to duża firma - dysponuje świetnym zapleczem produkcyjnym oraz ma rozbudowaną sieć dystrybucji. Fundacja użycza oznaczenia Tiger, a licencjobiorca zajmuje się produkcją, sprzedażą i promocją. My nie mamy zaplecza, żeby prowadzić te działania na własną rękę.

Prezes Włodarski twierdzi, że choć wiele razy pytał Pana fundację, co dzieje się z przekazywanymi przez FoodCare pieniędzmi, to nigdy nie dostał odpowiedzi. Czy mógłby Pan powiedzieć nam na co poszły te pieniądze, czym zajmuje się fundacja?

Nie muszę się tłumaczyć panu Włodarskiemu co robię z moimi pieniędzmi, które mi się należą. Przecież równie dobrze mógłbym przeznaczyć te pieniądze na zupełnie inne cele, niż charytatywne. Ale zdecydowałem inaczej, jeszcze podczas kariery sportowej założyłem fundację, dzięki której pomagamy utalentowanym i potrzebującym dzieciakom. Robię to, ponieważ jest to mój sposób na spłacenie długu wdzięczności. W przeszłości również ja otrzymałem duże wsparcie. Gdyby nie kilka życzliwych mi osób, które kiedyś spotkałem na swojej drodze, zapewne nie zaszedłbym tak wysoko i nie zostałbym mistrzem świata. Fundacja Równe Szanse funkcjonuje i z roku na rok coraz bardziej się rozwija, co widać choćby po liczbie udzielanych stypendiów sportowych. Działania Fundacji Równe Szanse są jawne i w pełni transparentne, podlegające kontroli organów państwa. Organizujemy obozy szkoleniowe dla młodzieży i trenerów. W tej chwili trwa obóz sportowy w Międzyzdrojach, w którym bierze udział 20 zawodników z całej Polski. Kilka razy do roku organizujemy akcje "Lato z Tigerem". Mamy w planach inwestycję w ośrodek przygotowań przedolimpijskich w Słupsku, która, niestety, została wstrzymana z powodu odmowy zapłaty opłaty licencyjnej przez Foodcare. Ostatnio przekazałem również na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy swój najcenniejszy Pas Mistrza Świata Federacji WBO, który został wylicytowany za bardzo wysoką kwotę. Cieszy mnie to, że również w ten sposób mogę pomagać dzieciom. Ja nie pytam pana Włodarskiego ile on wydaje na cele charytatywne? Myślę, że porównując jego wydatki z moimi, pan Włodarski byłby bardzo zawstydzony.

Prezes Włodarski twierdzi, że w sądzie wygra dzięki ekspertyzom rzeczników patentowych i ekspertów w zakresie prawa intelektualnego. Jak pan będzie się bronił?

Tiger jest jeden. Niech pan Włodarski nie starszy mnie opiniami i ekspertyzami. Jestem bardzo dobrze przygotowany do procesu. Wiem, że polskie prawo nie może nagradzać takiej niegodziwości, z jaką się spotkałem.

Opinie (195) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Darek (25)

    życze powodzenia w walce ze biznesmenami w białych skarpetach. Nie takich cwaniaków kładłeś na deski.

    • 318 55

    • przecież to pan D.M. jest największym cwaniakiem (4)

      On od lat specjalizuje się w sprawach sądowych dotyczących "udzielania wizerunku". Wcześniej oskubał już np. producenta Cekolu.
      A na chodniki Przymorza w latach 80-tych to kładł ze swoją bandą prawie każdego przechodnia, który nie okazał mu uległości. Wtedy bliżej mu było do bandyty niż do sportowca.

      • 42 33

      • Co nie przeczy faktowi że ta kasa należy mu się jak psu miska

        Życzę Darkowi jak najlepiej

        • 51 16

      • aha a jeśli chodzi o sprawę z cekolem (2)

        to dowiedz się o co tam tak naprawdę chodziło, bo w tej chwili uprawiasz nieudolną demagogię, wyskrobku

        • 35 7

        • (1)

          Odezwal sie pan elokwentny :)

          • 7 16

          • Tiger jest jeden!

            Nie daj sie!

            • 5 6

    • Ja bym zwrócił jeszcze na jedna rzecz uwage (9)

      "Nie można mieć pretensji do sportowca, że już nie walczy i już nie odnosi sukcesów. Chyba firma FoodCare nie przypuszczała, że będę wygrywał na ringu jeszcze przez 50 lat? " - Sportowiec udzielał się kiedy był na topie. Kiedy zakończył karierę i zakończył udzielanie się. Myślał ze bez udzielania się bedzie mu spływała gotówka z wizerunku. Nie neguje Michalczewskiego, ale myśle ze cos w tym może być. Zwłaszcza to, że osobiście tylko podejrzewałem, że napój Tiger moze być jego, a nie wiedziałem tego na pewno - zwyczajnie nie kojarzyłem, napoju z pięściarzem

      • 8 25

      • a dlaczego by nie miał otrzymywać pieniędzy z wizerunku?

        Jak był na szczycie to płacenie mu było ok, a jak przestał walczyć to kasa już się nie należy? Widzę że nie rozumiesz zupełnie o co tu chodzi.

        • 17 5

      • dziecko ile ty masz lat? (3)

        Jeśli nie kojarzysz TIGERa z Michalczewskim to zapewne masz mniej niż 15 lat i nie ważne czy TIGER to nazwa napoju energetycznego, płatków śniadaniowych czy sznurka do snopowiązałki! Każdy przeciętny obywatel Polski a nawet Niemiec interesujący się choć odrobinę sportem wie kto to jest Dariusz TIGER Michalczewski! Błagam nie wypowiadaj się na tematy na których się nie znasz i których nie rozumiesz!

        • 27 7

        • I o to właśnie pretensje może mieć FoodCare (2)

          Założę się, że głównymi kupującymi Tigera są właśnie takie kilkunastoletnie dzieciaki. Nie mogą one wiedzieć, kim był Tiger, bo kiedy walczył, one robiły jeszcze w pieluchy. FoodCare może mieć zatem pretensje do Michalczewskiego, że ten już nie "pokazuje się" w mediach i jego wizerunek jest niewiele wart w przypadku właśnie tych młodych klientów.
          Takie jest moje zdanie. Kto ma rację? Nie mnie rozstrzygać. Nie zmienia to jednak faktu, że dla mnie Tiger jest jeden.

          • 3 3

          • i dlatego Darek odebral im prawo do Tigera

            skoro uważaja ,że o jego dokonanich nabywcy nie mają pojeci ato moga zmienic nazwę - ale przeciez to na wizerunku Michalczewskiego ta marka wypłynęła i zdominowała rynek rodzimymch energetyzerów

            • 2 1

          • no ale skoro nie mieli pozytku z marki "tiger" to trzebabylo promowac n-gine i udzial w sprzedazy z TIGERA by spadal. a tu chodzi nie o to ze sprzedaz szla slabo tylko wlasnie nad wyraz dobrze, w zwiazku z czym kwoty dla TIGERA zrobily sie naprawde duze. odwracanie kota ogonem i wmawianie ze TIGER to od tygrysa a nie od michalczewskiego to naciaganie rzeczywistosci.
            umowy sa po to zeby je przemyslec przy podpisywaniu i zeby obowiazywaly przez okres na jaki zostaly zawarte. skoro panowie ustalili 50 lat to chyba nie mysleli ze za 50 lat tiger bedzie aktywnie walczyl o wizerunek. a jezeli nie wzieli pod uwage ze marka TIGER stanie sie rozpoznawalna takze bez tigera to slabo swiadczy o ich zdolnosciach przewidywania.... a za to sie placi. nikt nie kaze ciagnac w nieskonczonosc wspolpracy ale nalezy zachowac resztki przyzwoitosci i zrezygnowac ze wspolnie tworzonej marki, bo zostalo to kiedys stworzone na bazie potencjalu marketingowego przydomku Michalczewskiego i tego nie mozna zanegowac. a ze ciagle ma dostawac akse, to tak jak tantiemy dla muzykow, trudno zeby uzalezniac to od tego czy dalej promuja piosenke. stworzyli cos i z tego zyja...

            • 0 0

      • To nie on fafolcu myślał, że korzyści z wizerunku będą płynąć przez 50lat, tylko prezio Włodarski, który taki kontrakt Michalczewskiemu zaproponował. Masz problem z wyciąganiem podstawowych wniosków z prostego artykułu?

        • 3 2

      • Sprostowanie (2)

        Dużo głosów przeciw, czemu się nie dziwię, ale wydaje mi się, ze nie opisałem dokładnie wszystkiego. Nie twierdze ze Tiger nie jest wykorzystywany, akurat z tym sie zgadzam, czego jasno nie napisałem. Ale nie napisałem równiez jasno tego, że może za mało w promocji napoju było samego Michalczeskiego. To ze "Power is back" nie duzo mówi o nim. Zabrakło choćby autografu w reklamie albo twarzy, żeby napój kojarzyć ze sportowcem. Napój i pieściarza kojarzyłem jedynie po marce, ale dziwilem sie, ze Michalszewski pozwala na wykorzystywanie swojego wierunku za darmo firmie, ktora tak samo nazywa napój. Okazuje sie ze tak nie jest. Krzykaczom pisze, ze mlody nie jestem zeby nie wiedziec kto to jest Michalczwski.

        • 2 4

        • Autograf i wizerunek...

          na początku na puszkach tigera byla sylwetka Tigera i jego autograf...zniknely z czasem

          • 6 1

        • Były były

          Z tyłu puszki była postać Michalczewskiego z jego autografem. Cwaniaczki jednak go usunęły.

          • 3 1

    • powinni zaprzestać używać nazwy tiger i byłby święty spokój... sama nazwa nie powoduje,że produkt sie sprzeda (1)

      ja pomimo wszystko wole Burn'a

      • 4 13

      • tu się mylisz - głównie nazwa w takich przypadkach ma znaczenie, a burn to syf, za słodki i za mdły!

        • 5 1

    • Firma FoodCare w walce z nmazwą Tiger pogrąża inne produkty np. Fitella,

      niby coś wprowadza na rynek, a dystrybucja tak kuleje,że zaraz Nestle wygryzie tą całą firmę z rynku. Przykładem są produkty Fitella

      • 7 2

    • Darek kochamy Cię i tęsknimy ....koledzy bokserzy :)

      Musisz mu dać radę i dasz

      • 1 2

    • czy na puszkach jest zdjecie Michalczewskiego? (2)

      wtedy cala ta gadka o uzyczeniu wizerunku mialaby sens....
      Prawdziwy tiger to Kołodko:

      • 3 0

      • kiedyś było

        • 0 0

      • Kiedyś było, potem je usunęli, szmaty

        • 1 2

    • rupert foka i elewator to ten sam gość...
      dałeś d.. koleś:)

      • 0 0

    • Szacun Darek za fundację

      bo faktycznie fundacja działa i pomaga. Znam przypadek, że młody talent bokserski, którego klubu ani rodziców nie stać byłoby na profesjonalne zgrupowanie, jedzie na taki obóz. Za pieniądze fundacji oczywiście. I co najciekawsze nie mieszka chłopak ani w Gdańsku, ani też w innym dużym mieście, tylko na wsi ok. 20 km od… stutysięcznej, zapadłej dziury z wielkim bezrobociem. Od razu niedowiarkom napiszę, że nie reprezentuję ani kręgu znajomych Michalczewskiego, ani środowiska bokserskiego.

      • 3 1

    • przejęcie napoju+ZNAKU TOWAROWEGO

      2011-01-29 23:22 2011-01-29 23:22 tu chodzi ludziska tylko o przejęcie napoju+ZNAKU TOWAROWEGO

      ludzie tu chodzi o przejecie napoju wraz z marka jaką była nazwa TIGER.
      Darek ma prawo, owszem ale tylko do znaku towarowego, a chce przejąć produkt, tylko,że prawo do niego ma tylko prezes Włodarski. W sądzie wygra FOOD CARE bo to oni są twórcami napoju. Darek dał tylko twarz.
      W tym całym zamieszaniu dojdzie do tego ,że TIGER jako TIGER zniknie z rynku.
      Straci na tym zarówno Darek (tantiemy) a prezes Włodarski zainwestuje np w Kamila Stocha i za 2;3 lata znów będzie trzepał kase.

      REGIT

      • 1 0

  • Nie kupię tego napoju bo okradaja Darka. (4)

    Cwaniaczki na cudzej D chcą się dorabiac. Niech Włodarski założy rękawice i zdobedzie połowę tego co Darek to bedzie mógł sie promowac jako platfus.

    • 160 36

    • Ja też tego więcej nie kupię!!! (2)

      Kiedyś piłem tych Tigerów sporo - zamiast kawy, zawsze gdy sięgałem po napój energetyczny brałem Tigera, bo dobrze mi się kojarzył z Darkiem. Teraz sięgnę po coś innego, nie będę nabijał kieszeni złodziejom, którzy okradają sportowców!

      • 15 4

      • Sięgaj, sięgaj - wątroba już płacze!

        Kiedyś też popełniałem takie głupoty. Nie polecam.

        • 5 5

      • To sięgaj po Tigera z Maspexu. Proste :)

        • 4 1

    • Ja już nie kupię bo jak kupiłem go dwa razy to był po prostu ch****y

      • 0 2

  • Darek Twój bajeczny lewy prosty wystarczy na tego cwaniaczka. (2)

    Z takimi złodziejami tylko jest jedna metoda w ryj.

    • 132 25

    • (1)

      bajeczny lewy prosty, w ryj.... co za dramat ku****wa o czym wy mowicie.... to tylko potwierdza ze boks jest dla debili

      • 1 1

      • Niekoniecznie

        Bo taki Darek jeździ teraz Porsche i ma willę a ty jeździsz golfem III i mieszkasz wciąż u starych.

        • 0 0

  • Jest jeszcze Tiger Woods i Tiger ze Stogów. (11)

    I co też będą procesy.

    • 136 15

    • Jakby tiger ze stogów albo tiger woods (2)

      użyczył odpłatnie jakiejś firmie swojego wizerunku, aby promować produkt i firma przestałą by mu płacić kasę, to procesy tez by były.
      Pajacyku

      • 20 4

      • (1)

        nie tiger ze stogów załatwił by to bez procesu:D:D

        • 2 0

        • nie ma to jak wielbić złodzieja

          • 1 0

    • Kim jest Tiger Woods? (5)

      • 6 4

      • tygrysem lesnym (1)

        • 15 1

        • raczej drzewnym

          • 2 0

      • Ja jestem tiger woods! chcesz mnie poznać przyjdź dziś w nocy do enzymu (2)

        będę siedział sam przy barze i czekał na ciebie.Ubierz czerwone podkolanówki jako znak rozpoznawczy

        • 6 0

        • orientacja (1)

          ej tiger woods jakiej Ty jestes orientacji ze do enzymu chodzisz?? wstydz mi za ciebie i ze uzywasz tego pseldonimu!

          • 1 2

          • ale słaby komentarz...

            • 0 0

    • ze stogow

      A kim jest Tiger ze Stogów, jakaś szychahahaha??

      • 1 1

    • ehh

      ale ty g!upi jesteś

      • 1 1

  • Darek - Dasz rade !

    • 53 35

  • Dlaczego nie napiszą, że to artykuł sponsorowany?

    ....już chyba trzeci lub czwarty art. na ten sam temat....i ciągle to samo. To jest prywatna sprawa pana Michalczewskiego i po co o tym pisać na forum ogólnym....to chyba jego problem a nie ogółu.

    • 66 36

  • To Diablo Włodarczyk powinien zapłacic Ferrari (8)

    Bo jest nazwa Ferrari Diablo- legenda motoryzacji.

    • 43 34

    • Lamborghini

      • 16 0

    • ??

      chyba lamborghini diablo ?!

      • 7 0

    • Jest tez Fiat Doblo, tez od Ferrari

      niech płacą

      • 6 0

    • O, to włodatczyk użyczył im wizerunek?

      Więc jeśli nei wywiązują się z umowy to powinien ich jak najbardziej pozwać do sądu i odebrać co mu się należy!
      A jeśli nie użyczał, to oznacza to że jesteś kompletnym idiotą dając takie przykłady.

      • 1 0

    • Lamborghini Diablo - losiu

      Lamborghini Diablo - losiu

      • 0 0

    • Lamborgini chyba ...

      Ferrari Diablo, a nie Lamborgini ;)

      • 1 1

    • chyba Lamborghini Diablo

      • 0 0

    • ja na swoja starą

      też mówie Tiger to mam płacić Michalczewskiem..?

      • 0 0

  • Frajerzy z tej firmy Food Care (3)

    Nazwał bym bez pytania. Nie ma w języku polskim słowa tiger. Ale jak coś podpisali to juz problem.

    • 28 12

    • Nie masz pojęcia o czym piszesz:) W języku polskim nie ma też słów coca-cola i co?

      • 3 0

    • Patent jest na znak tak zwany słowno-graficzny. I nikt inny nie może używać słowa Tiger :), spróbuj sobie wyprodukować coca-cole:P

      • 2 0

    • Nowa nazwa stare nawyki

      To mi bardzo dobrze pasuje do Gellwe. Zawsze kombinowali jak tu kogo orżnąć. Pamiętam jak kombinowali z rozliczeniami z dystrybutorem u którego pracowałem. Z promocji i konkursów dla handlowców było podobnie.

      • 1 1

  • Coś mi tu śmierdzi przekrętem (5)

    Walka jest o miliony złotych więc każdy będzie bronił swoich racji.
    Prawda jest taka że tamta forma wykreowała nazwę napoju a o Michalczewskim już od kilku lat prawie się nie słyszy.

    • 33 19

    • idioto a co, chciałbyś aby cały czas walczył na ringu i wygrywał?

      przeczytaj najpierw choć zdanie z artykułu a potem komentuj

      • 5 8

    • O Szopenie też już rzadko słychać (2)

      w dzienniku telewizyjnym. Chyba nie żyje.

      • 8 1

      • a pić trzeba....

        • 3 0

      • Chopin

        Żartujesz???? Naprawdę umarł??? Kur... to za co ja płacę w kiosku kupując "Wyborczą"? Nic o tym nie pisali, a reklamy lecą - ja tego M. za jaja powieszę. Nie mówiąc o TVN - ITI niech już sie zwija.

        • 0 0

    • nie ważne czy sie słyszy czy nie nazwa tiger została zarejstrowana przez michalczewskiego i jest jego własnością

      • 0 2

  • pięknie dobierane słowa (7)

    pana Michalczewskiego w tym wywiadzie nie są współmierne do poziomu jego wypowiedzi w wywiadach telewizyjnych, albo ten człowiek się tak zmienił, albo odpowiadał za niego jego prawnik lub ktoś inny.

    • 116 18

    • Gratuluje przenikliwości !

      • 14 1

    • Strzał w 10.

      dokładnie tak jest.

      • 16 1

    • (2)

      Patrąc na Twój posiom wypowiedzi to nawet z poprawkami (pewnie z mamusią siedzisz przy komputerze) wygląda on słabo. Udziel wywiady przed kamerą, pośmieje się z Ciebie cała Polska... zresztą kto by chciał rozmawiać z takim zerem.

      • 4 16

      • a ty posiedź ze słownikiem ortograficznym

        dobrze ci zrobi

        • 16 1

      • Patrząc na poziom Twojej wypowiedzi, to nawet z poprawkami (pewnie z mamusią siedzisz przy komputerze) wygląda on słabo. Udziel wywiadu przed kamerą, pośmieje się z Ciebie cała Polska... zresztą kto by chciał rozmawiać z takim zerem.

        • 1 2

    • jak taki cwaniak jestes zapytaj sam go o to:P

      • 2 2

    • co innego się mówi...

      po 40 minut pranai siępo mordach, a co innego przy stoliku na spokojnie

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Kinga Stawicka

Dyrektor Sprzedaży Krajowej w firmie Marcopol Sp. z o.o. Producent Śrub - wiodącego producenta i...

Najczęściej czytane