• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiasto w sieci handlowych sieci

Wioletta Kakowska-Mehring
21 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
W ostatnich latach najwięcej powstało sklepów samoobsługowych. W ostatnich latach najwięcej powstało sklepów samoobsługowych.

W gdyńskim Klifie przestrzeń po Bomi w upadłości przejęła sieć delikatesów Alma. Otwarcie w połowie maja. Pod koniec marca w gdańskiej Krewetce - też po gdyńskiej sieci Bomi - rozpoczęła działalność kolejna, w sumie 42. Biedronka w Gdańsku. Cóż, natura nie znosi próżni. Na trójmiejskim rynku trwa walka o klienta i robi się coraz gęściej od handlowych sieci. Roi się od Biedronek, Żabek, Groszków i Stokrotek, a ostatnio pojawiły się nawet Małpki w Czerwonych Torebkach. To nie koniec. Jak zapowiadają przedstawiciele sieci, mają one dalsze plany względem Trójmiasta.


Co decyduje o wyborze przez ciebie placówki handlowej?


O tym, że działalność gdyńskiej sieci Bomi skończy się upadkiem, spekulowało się od dawna. Skąd wzięły się kłopoty spółki, która jeszcze kilka lat temu prowadziła delikatesy spożywcze na terenie prawie całego kraju? Jak twierdzą analitycy, zarząd Bomi przyjął zbyt optymistyczne założenia swojego modelu biznesowego i przeinwestował, finansując się w dużej mierze długiem. W okresie zwalniającej gospodarki i problemów sektora bankowego, wiele przedsiębiorstw nie radzi sobie pod ciężarem kredytów, które trzeba na bieżąco obsługiwać. Spółka nie do końca trafiła też ze swoim pomysłem na sklepy do odbiorców. Lekiem na kłopoty miała być też sprzedaż przez internet. Plany były, ale rynek chyba nie uwierzył, bo akcje cały czas spadały. Dziś w Trójmieście spółka ma zaledwie trzy umowy franczyzowe na działanie sklepów pod logo Bomi Smaki Tradycji.

Jednak zmiany dotknęły nie tylko Bomi. W ub. roku również znana od lat Sieć Zatoka zniknęła z rynku. Została przejęta przez firmę Żabka Polska. Aż 21 sklepów Zatoka w Trójmieście przeszło zmiany i rozpoczęło działalność pod marką Freshmarket. Wcześniej, bo już w 2011 roku 12 placówek Zatoki przejęła spółka Jeronimo Martins Dystrybucja, czyli Biedronka.
W ostatnim czasie z rynku zniknęła stara, trójmiejska marka handlowa, Sieć Zatoka. W ostatnim czasie z rynku zniknęła stara, trójmiejska marka handlowa, Sieć Zatoka.

Zmiany dotknęły też innej znanej trójmiejskiej marki, czyli Sieci 34, która była tzw. grupą zakupową. Dziś jest ona częścią LD Holding SA, która po konsolidacji ze spółkami, które zarządzały Siecią 34 oraz Livio stała się operatorem ogólnopolskiej sieci sklepów spożywczych, działających w formule franczyzowej. W Pruszczu jest oddział, ale centrala w Jastrzębiu Zdroju.

Sklepy spożywcze w Trójmieście

Jedni odchodzą, czasem upadają, drudzy szybko przychodzą na ich miejsce. Jak np. Spółka Detal Pomorze, która powstała w 2009 roku w Gdańsku. Założyło ją 10 właścicieli 14 sklepów osiedlowych województwa pomorskiego. W ciągu 2 lat istnienia systematycznie przybywało sklepów przynależnych do sieci. W chwili obecnej jest już ponad 70 placówek. Sieć działa pod marką ABO. W niedługim czasie spółka planuje przyjęcie kolejnych placówek z terenu województwa pomorskiego. Przejęła zresztą kilka miesięcy temu obiekt po upadłym Bomi, w Gdańsku przy ul. Wawelskiej zobacz na mapie Gdańska.

Również inne lokalizacje po gdyńskiej spółce Bomi znalazły chętnych. Od końca marca w gdańskiej Krewetce funkcjonuje Biedronka zobacz na mapie Gdańska. Portugalska sieć zdecydowała się na najem tego obiektu, choć parę ulic dalej w budynku NOT od kilku lat z powodzeniem działa market tej sieci. Z kolei obiekt po Bomi w gdyńskim Klifie zobacz na mapie Gdyni przejęła sieć delikatesów Alma. Otwarcie placówki przewidziane jest na połowę maja. Jak one poradzą sobie w tych lokalizacjach?

Handel sieciowy można podzielić na kilka segmentów w zależności od asortymentu i wielkości. Są to sieci handlowe, są sklepy franczyzowe, czyli prowadzone pod czyjąś marką przez prywatnych przedsiębiorców, ale także tzw. grupy zakupowe.

Markety i supermarkety w Trójmieście
Wśród marketów pod względem ilości placówek prym wiedzie Biedronka. Wśród marketów pod względem ilości placówek prym wiedzie Biedronka.

Kto "rządzi" w segmencie marketów? Oczywiście Biedronka. W sumie w Trójmieście działają już 63 sklepy pod tą marką, w tym 42 w Gdańsku, 3 w Sopocie i 18 w Gdyni. Drugie miejsce zajmuje Lidl, jednak ma zaledwie 16 placówek (10 w Gdańsku, 1 w Sopocie i 5 w Gdyni). Na podium jest jeszcze Lewiatan z 8 placówkami - 3 w Gdańsku, 2 w Sopocie i 3 w Gdyni. Potem plasuje się Carrefour Market z 7 sklepami (4 w Gdańsku, 1 w Sopocie i 2 w Gdyni). W Trójmieście "zakwitło" już 6 Stokrotek - 2 w Gdańsku i 4 w Gdyni, mamy też 5 sklepów Netto z sympatycznym czarnym psiakiem w logo - 4 w Gdańsku i jeden w Gdyni. Potem "łeb w łeb" sieci delikatesów, które celują w bogatszych klientów. Co ciekawe spółki podzieliły się rynkiem. Piotr i Paweł ma 4 sklepy w Gdańsku, a Alma 3 w Gdyni i jeden w Sopocie. Kto pierwszy "naruszy" granicę? Na rynku wciąż walczą 3 sklepy franczyzowe Bomi. Do tego mamy 3 sklepy PoloMarket (2 w Gdańsku i 1 w Gdyni), 2 Społem (1 w Sopocie i 1 w Gdyni) oraz 2 Kauflandy w Gdyni. Sieci jednak nie powiedziały ostatniego słowa.

- Zamierzamy otwierać kolejne sklepy, oczywiście również w Trójmieście, mając na uwadze potencjał tego regionu. Jednak zgodnie z polityką firmy informacje o nowych placówkach naszej sieci udostępniamy dopiero po ich uruchomieniu - poinformowano nas w biurze prasowym Jeronimo Martins Polska. - Każda lokalizacja naszego sklepu jest wybierana indywidualnie, a przy jej wyborze kierujemy się różnym czynnikami, ale przede wszystkim zapotrzebowaniem na sklepy naszej sieci wśród lokalnej społeczności. Staramy się być dla naszych klientów sklepem "w zasięgu ręki".

Biedronki faktycznie "obsiadły" Trójmiasto. Nic więc dziwnego, że Jeronimo Martins Polska, buduje ogromne centrum dystrybucyjne.

- Wstępnie zakończenie prac planujemy na III kwartał 2013 r. Termin ten jednak może jeszcze ulec zmianie. Dokładna data otwarcia będzie zależała od przebiegu inwestycji (np. warunków pogodowych) oraz procedury odbiorczej prowadzonej przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Docelowo centrum będzie obsługiwało ok. 150 sklepów w Trójmieście i okolicach. Inwestycja ta wygeneruje docelowo ok. 300 miejsc pracy, wliczając w to zarówno osoby zatrudnione bezpośrednio w Centrum Dystrybucyjnym, jak i pracowników zatrudnionych pośrednio jako podwykonawcy - takich jak firmy ochroniarskie, sprzątające, cateringowe i logistyczne, w tym kierowców ciężarówek dostarczających towar z Centrum do sklepów - dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Jeronimo Martins Polska.
W Trójmieście prężnie rozwija się też sieć sklepów Żabka, jest ich już 74. W Trójmieście prężnie rozwija się też sieć sklepów Żabka, jest ich już 74.

Konkurencja też nie śpi. Lidl obserwuje nasz lokalny rynek. - Poszukując nieruchomości pod budowę nowych placówek, każdą ewentualną lokalizację uważnie analizujemy pod kątem jej potencjału inwestycyjnego - powiedziała Anna Biskup, PR Manager Lidl. - Według przyjętych założeń, jesteśmy zainteresowani działkami o powierzchni nie mniejszej niż 4000 m kw. oraz budynkami, których powierzchnia użytkowa wynosi od 800 do 1500 m kw., a przy obiekcie istnieje możliwość realizacji parkingu na minimum 50 miejsc postojowych. Ważna jest nie tylko sama nieruchomość, ale także infrastruktura drogowa w jej otoczeniu, a także czynniki demograficzne oraz miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego.

- Do końca tego roku zamierzamy otworzyć kolejne dwie placówki - na razie nie mogę podać konkretnych informacji: ani gdzie, ani kiedy. Oczywiście, jesteśmy bardzo zainteresowani pozyskiwaniem atrakcyjnych nieruchomości, zarówno w centrum, jak i na nowych osiedlach - mówi Mariola Skolimowska, PR & Communications Manager Netto. - Trójmiasto to bardzo atrakcyjny rynek. Docelowo chcielibyśmy mieć w Trójmieście 10 sklepów w Gdyni i Gdańsku oraz jeden w Sopocie.

- Planujemy otwarcia wszędzie tam, gdzie widzimy potencjał, a strategia naszego rozwoju nie ogranicza się tylko do centrów handlowych - mówi z kolei Joanna Przybylska, kierownik ds. marketingu Piotr i Paweł. - W każdym jednak przypadku zwracamy szczególną uwagę na to, aby nasz każdy klient mógł dokonywać zakupów w maksymalnie komfortowych warunkach. Lokalizacje, które rozpatrujemy pod kątem nowych placówek pod supermarket, zawsze poddawane były wnikliwej analizie. Biorąc pod uwagę nasze wymagania i standard jaki chcemy zaoferować naszym klientom, wybór dobrych lokalizacji nigdy nie należał do najprostszych. W pierwszej kolejności skupiamy się na rozwoju w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców, jednak dopuszczamy możliwość powstawania naszych placówek także w innych, mniejszych, ale atrakcyjnych miejscowościach. Jakie są dalsze plany dotyczące "ekspansji" na trójmiejskim rynku? Kolejny sklep w Gdańsku otworzymy za ok. 2 lata. Cały czas trwają poszukiwania nowych lokalizacji.

Hipermarkety w Trójmieście

Zmiany szykują się też w segmencie super- i hipermarketów. Pod koniec ub. roku Grupa Auchan podpisała umowę w sprawie kupna sieci hipermarketów Real w Europie Centralnej i Wschodniej. Tym samym dwa gdańskie sklepy Real i jeden w Gdyni zmienią logo. Tak czy inaczej na razie pierwsze miejsce w tym segmencie zajmuje Tesco z 7 obiektami w Trójmieście - 4 w Gdańsku i 3 w Gdyni. Już po fuzji drugą lokatę zajmie Auchan z 4 sklepami (1 Auchan i 3 Real) w tym 3 w Gdańsku i jeden w Gdyni. Potem Carrefour z 3 obiektami w Gdańsku, z tym, że sieć ma także mniejsze placówki, czyli markety (Carrefour Market) i małe sklepy (Carrefour Express). Na końcu z dwiema placówkami w Gdańsku lokuje się Intermarche i z 1 w Gdańsku E.Leclerc.

Na skalę super i hiper najwięcej placówek w Trójmieście ma Tesco. Na skalę super i hiper najwięcej placówek w Trójmieście ma Tesco.

Najwięcej sieciowych sklepów jest jednak w segmencie średnich i małych sklepów. Są to zarówno sklepy należące do sieci zagranicznych, obiekty franczyzowe, jak i grupy zakupowe. Pierwsze miejsce zajmuje Żabka, która ma 74 sklepy w Trójmieście, a jak do tego doliczy się jeszcze markę Freshmarket, która należy do tej samej firmy z 23 placówkami, to trudno będzie innym walczyć o pierwsze miejsce w Trójmieście. Kolejną pozycję zajmuje sieć ABC z 57 sklepami. Po piętach depcze jednak gdańska sieć ABO z 54 placówkami, różnej wielkości, także samoobsługowymi. Tuż za podium jest ODiDO z 44 sklepami. Potem długo, długo nic i Groszek z 10 sklepami, Małpka Ekspress z 7 i Carreefour Expres z 3.

W segmencie małych obiektów Trójmiasto zostało też zauważone przez firmę sieciową, budującą małe osiedlowe centra handlowe. Takie małe pawilony stawiały kiedyś spółdzielnie mieszkaniowe. Chodzi o Czerwoną Torebkę, firmę notowaną na warszawskim parkiecie. Na razie działają dwa pasaże handlowe w Gdańsku. Wśród najemców znajdują się m.in. apteki, sklepy mięsne, sklepy Małpka Express czy kawiarnie. W budowie jest kolejny, ale tym razem w Gdyni. Za przedsięwzięciem tym stoi bardzo znane w sieci handlu nazwisko, czyli Mariusz Świtalski, współtwórca sukcesów Biedronki i Żabki. Sieć nie wyklucza dalszej ekspansji na naszym rynku.

Czy w tej sytuacji jest jeszcze miejsce dla małej, niezrzeszonej pod wspólnym logiem inicjatywy handlowej? Na Oruni w sąsiedztwie ciągu ulic Podmiejska, Małomiejska zobacz na mapie Gdańska, Świętokrzyska i Platynowa zobacz na mapie Gdańska działają aż 2 Lidle, 2 Biedronki, 1 PoloMarket i 1 duży samoobsługowy sklep ABO, do tego powstał pasaż Czerwona Torebka. Wydaje się, że w tym gąszczu nie ma już miejsca, a jednak między tymi tuzami rynku wciąż działają małe osiedlowe sklepy. Co więcej, zdarza się, że powstają nowe. Dlaczego? Bo do nich faktycznie można w kapciach, w niedzielę i święta, czasem przez całą dobę, ale co najważniejsze przy okazji można też pogadać, bo przecież znamy się od lat.

Opinie (94) 5 zablokowanych

  • wejście do sklepów Zatoka było niczym podróż w czasie - do wczesnych lat 90 (4)

    ta sieć musiała upaść

    • 165 7

    • (3)

      Nie potrafię zrozumieć, czemu w Polsce nie inwestuje się w Polskie sieci handlowe, a pozwala się na opanowanie rynku przez firmy zagraniczne i miliony złotych idą za granicę, a w Polsce jeszcze pozwala im się na niepłacenie podatków.
      Żenada!!!

      • 34 5

      • ktoś ci zabrania inwestować? (1)

        • 19 20

        • Pewnie Tusk osobiście...

          • 10 3

      • Wbrew pozorom inwestycji było sporo

        Problemem było, że Polskie sieci były rządzone przez idiotów, którzy doprowadzali do upadku sklepu.
        Sam kiedyś pracowałem w Polskiej sieci na kierowniczym stanowisku. Ze zrujnowanego sklepu wprowadzając od początku parę zmian udało się doprowadzić do rozkwitu, ale nieustanne użeranie się z regionalnym, który był kolegą prezesa doprowadzało mnie do szału.
        Regionalny wrzucał na sklepy towary od tych co dostawał łapówki, a oni sklepy robili w banbuko.
        I tak właśnie wygląda praca kierowników w polskich sieciach co mają pojęcie o handlu sieciowym.

        • 18 1

  • wszystko tylko nie bierdronka (9)

    znacie ta prawdę krążąca w biurach nieruchomości? - jeżeli w okolicy powstaje biedronka to spada wartość gruntów i mieszkań.. i myślę że coś w tym jest.
    Nie ma nic gorszego niż biedronka, beznadziejna jakość produktów ( ludzie się łudzą że jeżeli jakiś dobry koncern produkuje dla ,,biedy''' to jakość jest dobra ), MASAKRYCZNIE SŁABY WYBÓR PRODUKTÓW oraz przede wszystkim ceny wbrew pozorom nie są wcale niskie. Z reszta jedna tak dominująca sieć nie jest dobra dla tynku.

    • 93 158

    • (7)

      to bardzo ciekawe co mówisz, ale jest nie poparte jakimikolwiek danymi, jednym słowem byzdura. Coraz więcej klientów z obszerniejszym portfelem robi tam zakupy i są to statystyki rosnące, biedronka też się bardzo zmieniła. Co do wielkości wyboru - nie myl hipermarketu z supermarketem. Ceny nie są niskie ale pod ich względem dalej jest w pierwszej piątce tańszych sieci pod względem cen

      • 55 16

      • biedronka jest droga (6)

        wszyscy myslą że biedronka jest tania ale to nieprawda. ceny sa niższe ale gramatura też jest niższa i w przeliczeniu za np 1kg w biedronce jest DROZEJ, ale ludzie nie myślą , nie liczą i kupuja na sztuki. Kiedyś na pprzykład mieli cocacole w puszkach 250ml, cena atrakcujna, ale po przeliczeniu ilości wychodziło drożej niz za tradycyjna 330 ml, i tak jest w Biedronce ze wszystkim. Ludzie , liczcie, myślcie a nie kupujecie bezmyślnie i dajecie sie robić cwaczaczkom z Portugali.

        • 50 29

        • waldi, WALnij się w DInie ipowiedz kuku

          • 10 12

        • To kupuj 2 litry (4)

          ale pod warunkiem, ze wypijesz w ciągu 2 dni - potem brak gazu. A taka mała puszka jest bardziej praktyczna i z gazem. Licz dalej.

          • 9 8

          • czytac ze zrozumieniem (3)

            j.w., osoby żywiące się gotowcami z Biedronki mają z tym problemy co widać

            • 6 5

            • fakt, racja 330 (2)

              ale praktyczności puszce mniejszej nie odmowie a co do żywienia się w biedrze, te same firmy, inne opakowania i tyle.

              • 10 2

              • producent znany , ale skład inny (1)

                producent znany , ale skład inny, polecam kupić coś pod logiem producenta i logiem biedronki, przeczytać skład . To nie są te same produkty, Wiem co mówię bo jestem blisko tego przemysłu. Obecnie zmiana składu na linii produkcyjnej to kilka kliknięć myszką i leci partia z innym składem i innym opakowaniem. Producent nie może sobie pozwolić na produkt identycznej jakości pod marką marketową bo uzależnił by się od Biedronki i Biedronka zaczełaby dyktować ceny. To byłby strzał w stopę, dlatego wyroby pod marką producenta zawsze będą lepsze jakościowo dla świadomych klientów. Ale Uwaga, lepsza jakość nie oznacza innego smaku, teraz chemicy są najważniejsi.

                • 1 4

              • ważniejsi od chemików są księgowi

                • 1 0

    • W których biurach to krąży?

      Bo, cholera, ja zawodowo zajmując się nieruchomościami nie słyszałem o czymś takim. Ktoś za dużo amerykańskich filmów się naoglądał :)

      • 17 5

  • Smutne tylko w tym wszystkim, (9)

    że Polacy, co normalne, głosują portfelami, a gigantyczne zyski Biedronki idą do Portugalii. Właściciel Biedry stał się jednym z najbogatszych ludzi na świecie dzięki Polakom.

    • 138 5

    • nie mam nic przeciwko (5)

      nie mam nic przeciwko temu aby to polski biznesmen otworzył sieć sklepów konkurencyjną pod względem ergonomii do Biedronki i Lidla. Na pewno chętnie zrobię u niego zakupy

      • 59 3

      • Tak, a najważniejsa w tym ergonomia :)

        -absolwent niedzielnej szkółki w Biedronce

        • 4 10

      • ŻEBY OTWORZYĆ SIEĆ, TRZEBA MIEĆ KAPITAŁ, (3)

        i być zwolnionym z podatków, jak obce firmy

        • 14 5

        • Wbrew pozorom nie trzeba mieć kapitału (2)

          Dużo chęci i poszukiwanie franczyz. Biedronka tak kiedyś zaczynała. Weszła tu bez kapitału ot tak kilka sklepów, później franczyza za franczyzą, a mimo to wszyscy z niej szydzili.
          Oni poszli za ciosem i nagle stali się u nas największą siecią. Sieć 34 mogła spokojnie z nią rywalizować, ale zbyt duża chęć zysku u właścicieli i mierni kierownicy sklepów doprowadzali do upadku jeden sklep po drugim.

          Biedronka, lidl itd są zarządzane od góry i to ich sukces. Kierownicy są wybierani z cv, a nie po znajomości i rodzinie. Wbrew pozoru personel to połowa sukcesu.

          • 13 2

          • - i + (1)

            Kapitał jest niezbędny, żeby zrobić cokolwiek. Żeby gdzieś uderzyć, trzeba mieć trochę zapasów, które mozna przeznaczyć na straty, jeśli pomysł na biznes nie wypali. Polacy żyją od wypłaty, do wypłaty, dlatego nie mają zbyt wielu szans na rozkręcenie biznesu, który musi nakarmić dodatkowo łakomy Urząd Skarbowy, prawników, urzędników, mafiozów itd. W Polsce najbardziej niedocenianym kapitałem są ludzie. Pisząc o pazerności szefostwa i zatrudnianiu nieudolnych pociotków trafiłeś/aś w sedno. To jest zmora polskich firm. W każdej firmie jest kasta darmozjadów-gadżeciarzy nie do ruszenia oraz ludzie-mrówy, którzy pracują po godzinach na siebie i na nich. Kiedy szefostwo dokręca śrubę, mrówy w końcu nie wytrzymują i znajdują nową pracę, a gadżeciarze nienawykli do wysiłku nie sa w stanie rozwiązywać problemów, o których często nawet nie mają pojęcia. Odejście wieloletniego pracownika z firmy, to strata kilkudziesięciu tysięcy zł, rozłożonych po zakamarkach organizacji, na dzień dobry.

            Co do franszyzy, to zazwyczaj firma matka ma dobre wyniki, a partnerzy franszyzowi zwabieni nadzieją zysku ciągną jakiś czas na minusie, potem upadają, a w ich miejsce wskakują kolejni i tak leci, aż się w końcu rozleci i trzeba zmienić logo i kolorystykę sieci, żeby zmylić kolejne ofiary. W pewnym sklepie Żabki na moim osiedlu, franszyzobiorcy zmieniali się chyba ze 6 razy. Pracownicy to zazwyczaj bardzo młode, niewykształcone dziewczyny, często mające dziecko, które siedzą za ladą dzień w dzień, od rana do nocy. Tanie i bez alternatywy.

            • 11 0

            • prezes nigdy nie ma mniej

              prezes nigdy nie ma mniej. słusznie zauważyłeś, ze polityka oszczędności w firmach z polskimi właścicielami na nich się kończy a nigdy zaczyna

              • 2 1

    • a

      ale my mamy taniejl.

      • 1 0

    • już nie do Portugalii

      centrala firmy się stamtąd wyniosła.

      • 1 3

    • a po co jemu złotówki ?

      co się z nimi dalej dzieje ? zastanów się i przemyśl wypowiedź

      • 0 0

  • a kto to wszystko kupi (4)

    skoro ludzie bez pracy i bez pieniędzy?
    i co będą sprzedawać, skoro coraz mniej się produkuje?

    • 46 11

    • oto właśnie kapitalizm (2)

      rosną jak grzyby po deszczu sklepy, w których zatrudnia się ludzi za minimalną albo jeszcze mniej, zyski wywozi się za granicę, albo trafiają one do kieszeni "rodzimych" wyzyskiwaczy, sprzedaje się coraz większy chłam, coraz drożej

      ludzie ogarnijcie się, zróbmy coś z tym wreszcie

      • 26 6

      • bardzo dobre komentarze, dodam tylko że i tak multum ludzi w tych niedzielnych kościołach

        • 1 2

      • Chyba kiedyś

        W sieciach teraz wbrew pozorom nie pracuje się za minimalną. W Polskich sklepach już tak. Ale jaka praca taka płaca.
        Mówisz zróbmy coś z tym wreszcie, to załóż sklep i pokaż co należy zrobić.

        Uwielbiam takie gadanie "zróbmy coś z tym wreszcie", które można najczęściej usłyszeć u ludzi nie radzących sobie z własnym życiem. Siedzi taki jeden z drugim na d*pie, ale najwięcej wie, bo trudno im się ruszyć z domu za porządną pracą.

        • 7 0

    • jakoś się kupuje

      przestań narzekać

      • 2 1

  • autor zapomniał o sklepach MERCO!!! (2)

    i ponad 40 sklepami w Trójmieście i okolicach działających bardzo prężnie.

    • 10 21

    • bo to polska sieć jest

      • 2 2

    • gdzie te sklepy ? w Kartuzach ?

      • 6 3

  • czyli polski handel już wogóle nie istnieje! (2)

    • 59 2

    • polski handel

      nie istnieje bo nikt nie chodzi tam na zakupy dajcie te same ceny malym sklepom to tez beda sie cieszyc drobni handlowcy a nie poszezac bezrobocie ludzie szok sami zabijamy sie po kolei !

      • 11 0

    • Bomi jest bardzo polskie.

      • 3 1

  • Tesco ma jedynie 3 hipermarkety w Trójmieście

    Reszta to małe sklepy. Dość nieprecyzyjny ten artykuł.

    • 24 2

  • a sieć odloty ?

    • 26 3

  • sieć sklepów Merkus (3)

    bardzo nieprecyzyjny i chaotyczny artykuł np. pominięto sklepy Merkus, których jest w Trójmieście co najmniej 6 (w tym 2 po Bomi). Bardzo nowoczesne markety z super asortymentem i przystępnymi cenami.

    • 40 13

    • (1)

      w Gdyni też jest? nigdzie nie widziałam takiego sklepu.

      • 4 1

      • f

        na fikakowie

        • 6 1

    • ?

      Takie super, to one nie są. Bomi prezentowało wyższy poziom, ale niestety także wyższe ceny. Ktoś w Bomi chyba uwierzył, że klienta ściąga estetyka i rozmiar lokalu, a nie ceny towaru. Jest kryzys i cena liczy się teraz przede wszystkim.

      • 1 2

  • znikają polskie sieci i (2)

    pieniądz opuszcza nasz kraj.

    • 73 2

    • a gdzie mają lokować te pieniądze jak nie ma żadnego polskiego banku

      więc wywożą do zagranicznych, ale pewniejszych, bo poza granicami polski

      • 6 3

    • Zwłaszcza Piotr i Paweł oraz Żabka

      • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mikołaj Lipiński

Ekspert w obszarze fuzji i przejęć, funduszy PE/VC oraz zarządzania finansami firm. Doświadczenie...

Najczęściej czytane