Tworzenie gier to praca jak każda inna jednak w odróżnieniu od innych zawodów daje również dużo zabawy. O tym czy nasze gry komputerowe to już światowa czołówka i co nas wyróżnia w tej branży oraz dlaczego warto spełniać marzenia rozmawiamy z Sebastianem Kijaczko i Pawłem Matyjewiczem ze studia Blue Sunset Games
Tworzenie gier to tak naprawdę taka sama praca jak każda inna, poza zabawą i wielką satysfakcją to sposób na życie. Wiadomo, że w momencie, w którym pasja staje się pracą, przestajemy traktować ją w sztywnych, ustalonych normach.
Branża gier rządzi się podobnymi prawami jak chociażby filmowa. Więc tak, jak najbardziej pewne gatunki w danym okresie są bardziej popularne od innych. Tylko od danego studia zależy czy "pobiegnie" za taką modą.
Polska branża gier wideo to światowy poziom. I nie mam tutaj tylko na myśli doskonale wszystkim znanych tytułów jak "Wiedźmin" czy "Dying Light". Mniejsze studia też tworzą gry, które w żaden sposób nie odstają od światowej czołówki.
2017-01-29 00:50
Kolejny artykuł sponsorowany który dużo nie wnosi , ile można czytać o "wspaniałych" firmach IT które tak na prawdę są tylko po to by wspierać proces rekrutacji?
2017-01-17 20:37
Przy dobrym produkcie gra mogłaby być hitem nie tylko w naszym kraju. Dziwię się, że programiści tak rzadko po te tematy sięgają. A potencjał jest.
Można chociażby przedstawić w rodzaju Call of Duty historię wojny obronnej 1939, albo Wojny Polsko - Bolszewickiej. Ewentualnie skupić się na losach jednego żołnierza od 1939 roku i jakiegoś epizodu z wojny obronnej, poprzez ucieczkę z kraju do Rumunii i dalej do Francji i Anglii, przystąpienie do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, kilka bitw na froncie zachodnim w barwach PSZ i zrzucenie jako cichociemnego w okolicach Warszawy tuż przed wybuchem powstania zakończone uczestnictwem w powstaniu.
Ewentualnie gra o żołnierzach wyklętych, gdzie prowadzimy swój oddział i między innymi: organizujemy akcje odbijania pojmanych towarzyszy lub więźniów politycznych, likwidujemy komunistycznych szpicli i donosicieli, wymykamy się obławom i likwidujemy placówki MO.
Inne pomysły to Solidarność i Stan Wojenny (Przygodówka w realiach?), Powstanie Kościuszkowskie, okres Powstań kozackich z Powstaniem Chmielnickiego na czele, okres Rozbicia Dzielnicowego, Potop Szwecki. Epoka Napoleońska z perspektywy członka Legionów Polskich i kilka innych...
2017-01-18 10:47
Programiści nie sięgają po te tematy, bo poza Polską mało kto to kupi a i u nas większość ściągnie piraty. Nasz rynek jest zbyt mały a firmy zbyt biedne aby ryzykować takimi niszowymi produkcjami, które zainteresują tylko naszych rodaków.
Kolega chyba sobie nie zdaje sprawy ile kosztuje wydanie porządnej i dopracowanej dużej produkcji typu Call of Duty. Dzisiaj takich gier nie robi dwóch zapaleńców w piwnicy, tylko cały sztab specjalistów. A to dopiero początek wydatków - marketing, licencje itp, itd.
2017-01-18 10:15
Po prostu robiłem ciekawe rzeczy, praca sprawiała satysfakcję i frajdę.
Ale nie oszukujmy się - ten sam informatyk w korpo dostanie co najmniej dwa razy więcej niż jako gamedev.
Angol czy Francuz mogą sobie pozwolić na fajną pracę za mniejsze pieniądze, ale w Polskich warunkach to jest wybór albo przyjemna i ciekawa praca albo zapewnienie komfortu bytowego rodzinie. Pewno dlatego w tej branży ludzi po trzydziestce ze świecą szukać...
2017-01-17 20:55
medycynę ;)
2017-01-18 06:35
Kiepsko ci idzie to myślenie.
Księża to niby też pasjonaci?
2017-01-17 20:18
2017-01-18 06:33
Ci których na to stać i mają na to czas.
2017-01-17 20:55
Przeważnie ludzie z najlepiej zarabiającej obecnie branży na świecie jaką jest rozrywka elektroniczna... ah sorry, nie - siedzimy przed "Dlaczego ja" :)
2017-01-17 18:55
Brawo, zebyscie tak kiedys wpadli na pomysla zrobienia czegos o 2 wojnie swiatowej, czegos w rodzaju Call of Duty ale z wieksza (lub tylko) iloscia misjiw Polsce to pewnie duzo rodakowby kupilo.
2017-01-17 20:19
To byłaby szansa na sukces.
2017-01-17 21:33
Muszę obczaić bo nawet nie kojarzę xD
2017-01-17 19:48
Kurdę świetny pomysł :)
2017-01-17 09:20
No to kibicuję chłopakom, żeby im się udało! Zawsze miło jest widzieć sukces rodzimej firmy na forum międzynarodowym.
2017-01-17 15:17
Trzeba być nadal dzieckiem aby tworzyć gry. Tylko dzieci (no i duże dzieci) grają w gry (komputerowe). Życie to nie gra, to nie bajka....
2017-01-17 18:23
Zycie to też nie film, ale te pewnie oglądasz...
2017-01-17 19:50
Padłem, otóż to!
2017-01-17 15:24
Lepiej byc duzym dzieckiem niż malkontentem i cebulą XD a to w pl popularne niestety
2017-01-17 19:29
Ja kiedyś byłem hrabią i reinkarnowałem się w cebulę.
2017-01-17 10:59
Damn, mega wywiad ! Obserwujemy z żoną BSG już od grudnia, bardzo jestem ciekaw ich party game. Sam pamietam czasy dawnych imprezówek na PSX. Nostalgia wraca - oby się udało zrobić jak najlepiej. Trzymam kciuki i życzę powodzenia!
2017-01-17 15:32
po jakiemu to jest napisane ??? :) ręce opadają, rozumiem że to jakiś nowy język, może z San Escobar ?
2017-01-17 16:36
Trochę dystansu człowieku ;p jesteśmy w europie ;p
2017-01-17 19:00
jak euro ? :)
2017-01-17 19:49
Tuskowy język :D
2017-01-17 11:22
Ale jak widzę na przykładzie Animal Rivals, to jest to gra, w której istotnym elementem jest złośliwość.
Proponuję tworzenie gier skupiające się na współpracy, a nie płytkich zachowań.
2017-01-17 13:14
Nie tyle "złośliwość" co zdrowa rywalizacja :)
2017-01-17 16:26
Wpisz sobie w google: animal rivals gram
2017-01-17 19:49
A co w tym złego? Dzieci na podwórku się nie kopią? Boże co za ludzie...
2017-01-17 11:32
Słyszałeś kiedyś o zdrowej rywalizacji>? lol
2017-01-17 12:49
2017-01-17 13:25
W sporcie rywalizacja to też płytkie zachowania?
2017-01-17 16:27
2017-01-17 16:36
A co na to tenis?
2017-01-17 15:58
"Słoneczko" i "Kamienna twarz" wyszła z mody?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Ekspert w obszarze fuzji i przejęć, funduszy PE/VC oraz zarządzania finansami firm. Doświadczenie...
Filmy