Ceny żywności na tegoroczne Święta Wielkanocne będą wyższe o około 4 proc. niż przed rokiem. To znaczny wzrost, zwłaszcza, że przez ostatnich pięć lat żywność na Wielkanoc drożała średnio o mniej niż 1 proc.
W największym stopniu, bo ok. 12 proc. wzrosną ceny olejów i tłuszczów, przede wszystkim masła, za które będziemy musieli zapłacić o ponad 20 proc. więcej niż w marcu 2016 r. - wyliczył
Bank BGŻ BNP Paribas. Podobnie będzie z cukrem, który będzie o ponad 15 proc. droższy niż przed rokiem i aż o ponad 50 proc. bardziej kosztowy niż dwa lata temu. W mniejszym stopniu zdrożeją twarogi oraz mleko. Ceny nabiału ogółem wzrosną o około 3,5 proc. Jaja, w tym roku będą o kilka procent droższe niż w 2016 r. Obok serów dojrzewających, które mogą być o ok. 6 proc. droższe niż podczas ubiegłorocznej Wielkanocy, wzrośnie także cena pieczywa - ok. 1,5-2,0 proc. Więcej wydamy również na mięso - za wieprzowinę o ponad 10 proc. Warzywa i owoce mogą być o ponad 4 proc. droższe niż przed rokiem, przede wszystkim z uwagi na wyższe ceny produktów importowanych. Pewnym pocieszeniem może być fakt, że warzywa krajowe powinny być w tym roku tańsze.
- Biorąc pod uwagę zróżnicowanie regionalne, za przykładowy koszyk wielkanocny zawierający 3 jaja, 50 g pieczywa i 100 g kiełbasy, najwięcej Polacy będą musieli zapłacić w woj. zachodniopomorskim - o 9 proc. więcej niż średnio w kraju. Najtańszy będzie natomiast w woj. podkarpackim, gdzie jego wartość będzie o 11 proc. niższa niż w pozostałych regionach Polski - powiedział Paweł Wyrzykowski, ekspert w Departamencie Analiz Ekonomicznych, Sektorowych i Rynków Rolnych w Banku BGŻ BNP Paribas.A jak to wygląda u nas, czyli na Pomorzu? O prawie 28 proc. więcej zapłacimy za masło, o 8 proc. za jajka, o 18 proc. za cukier, o ponad 8 proc. za wieprzowinę i o prawie 3 proc. za białą kiełbasę - podała
Urząd statystyczny w Gdańsku.
Nic więc dziwnego, że w tym roku prawie połowa Polaków będzie starała się nie popadać w przedświąteczną gorączkę zakupów i spróbuje oszczędzać na wielkanocnych wydatkach - tak przynajmniej deklarowano ankieterom programu
Payback. Okazuje się, że najwięcej ankietowanych, bo aż 42 proc. planuje wydać na święta od 100 do 300 zł. Co trzecia osoba przeznaczy na przedświąteczne zakupy kwotę w granicach 300-500 zł. Pieniądze powędrują głównie do kas dyskontów (50 proc.) oraz hiper- i supermarketów (37 proc.). Pocieszające jest jednak to, że 93 proc. pokryje wydatki związane z Wielkanocą z bieżącego budżetu. Pozostałe osoby wspierają się zgromadzonymi oszczędnościami (55 proc.) oraz środkami z karty kredytowej (30 proc.).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
