• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ze wszystkich Europejczyków na mieszkanie wydajemy niemal największą część domowego budżetu

erka
25 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

W Polsce na utrzymanie mieszkania przeciętna rodzina przeznacza aż 15,8 proc. domowego budżetu, czyli blisko 800 zł miesięcznie. Drożej w relacji do dochodów jest tylko na Słowacji, gdzie obywatele bardzo dużo wydają m.in. na nośniki energii. W Finlandii, na Cyprze czy Hiszpanii koszt utrzymania domu jest trzy a nawet cztery razy niższy niż w Polsce.



Koszty mieszkania jako procent wydatków konsumpcyjnych. Koszty mieszkania jako procent wydatków konsumpcyjnych.
Koszty utrzymania nieruchomości w krajach Europy. Koszty utrzymania nieruchomości w krajach Europy.
Relatywnie największą część domowego budżetu rodziny z jednym dzieckiem pochłaniają koszty utrzymania nieruchomości na Słowacji i w Polsce. Wynoszą one odpowiednio 17,2 proc. i 15,8 proc. wydatków rodziny - wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Home Broker.

- Wynikać to może w dużej mierze z poziomu osiąganych w tych krajach dochodów, którą są znacznie niższe od przeciętnej dla Unii Europejskiej - tłumaczy Bartosz Turek, analityk Home Broker. - Gdyby przeliczyć na pieniądze koszty związane z utrzymaniem mieszkania, przy założeniu kursu euro na poziomie 4,01, okaże się, że trzyosobowa rodzina w Polsce wyda na utrzymanie mieszkania 794 zł miesięcznie, a na Słowacji około 805 zł. Wyniki te plasowałyby oba państwa poniżej średniej dla badanych krajów, która wynosi 1124 zł miesięcznie.

Najniższe koszty utrzymania nieruchomości zaobserwowano w Finlandii, Hiszpanii i na Cyprze. Wynoszą one odpowiednio 4,3 proc. i 5,3 proc. wydatków trzyosobowej rodziny. Bez wątpienia wpływ na taki wynik mają zamożność społeczeństwa w przypadku Finlandii oraz ciepły klimat w przypadku Hiszpanii i Cypru. Nawet jednak przeliczając ten udział w rodzinnym budżecie na pieniądze okaże się, w krajach tych koszt utrzymania nieruchomości jest niższy niż w Polsce. Można go oszacować na 773 zł miesięcznie w Finlandii i 670 zł miesięcznie w Hiszpanii.

Spośród rozważanych składników kosztów, największym jest ogrzewanie i zużycie energii. Wydatki te pochłaniają gros domowego budżetu w Polsce, Słowacji i Bułgarii. Blisko 9 proc. wydatków pochłania elektryczność i opał w takich krachach jak Polska czy Bułgaria i aż blisko 13 proc. na Słowacji.. Znacznie mniej na energię i opał wydają rodziny w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Grecji. Dodatkowo klimat śródziemnomorski w Grecji i Hiszpanii i umiarkowany morski w Wielkiej Brytanii pozwalają ograniczyć zapotrzebowanie na opał. Dlatego też w krajach tych na ogrzewanie i energię przeciętna trzyosobowa rodzina przeznacza jedynie niecałe 3 proc. swoich wydatków konsumpcyjnych.

Kolejnym składnikiem wydatków na utrzymanie nieruchomości są remonty. Ich koszty są najwyższe w Norwegii i Irlandii. W pierwszym z tych krajów pochłaniają bowiem aż 7,2 proc. wydatków konsumpcyjnych przeciętnej trzyosobowej rodziny. - Znaczny poziom tej kategorii kosztów można łączyć z wysokimi wynagrodzeniami za robociznę w obu krajach. Z drugiej strony bliskie zeru są przeciętne wydatki na naprawy nieruchomości w Finlandii i Portugalii - dodaje Turek. - Może to być niepokojący sygnał, ponieważ brak remontów wskazywałby na degradację mieszkań i domów w tych krajach.

Przeciętnie najniższym składnikiem kosztów utrzymania nieruchomości w Europie są wydatki na wodę, odprowadzanie ścieków, wywóz śmieci oraz zarządzanie. Są to więc wszystkie składniki czynszu płaconego do wspólnoty lub spółdzielni w przypadku lokali mieszkalnych. W Polsce udział tych wydatków w wydatkach konsumpcyjnych jest najwyższy spośród badanych krajów. Przeciętnie opiewa on na ponad 4 proc. budżetu przeciętnej rodziny. Jest to pięciokrotnie większy udział w domowych wydatkach konsumpcyjnych niż na przykład w takich krajach jak: Cypr, Belgia czy Irlandia.
erka

Miejsca

Opinie (34)

  • dlamnie to zadna nowosc wie to kazdy normalny mieszkajacy wtym kraju kto niewierzy w zielona wyspe Tuska i raj PO (3)

    Polska jest 20lat za muzrynami a najbardziej dotkniete kryzysem państwa zagraniczne maja standart zycia ludzi 100razy wyzszy niz wtym kraju biedy czyli Polsce!!Polska moze sie jedynie rónac do rumuni !!I tak jest porównywana

    • 35 11

    • wszystko przez to,że prezydent godzi się na podwyżki Saur

      do tego Energa, Vat i oczywiście gaz, kilka podwyżek w roku

      • 7 2

    • tak tak

      Karj biedy i nędzy którego sie trzymasz rękami i nogami.

      • 0 1

    • "Blisko 9 proc. wydatków pochłania elektryczność i opał...

      ...w takich KRACHACH jak Polska czy Bułgaria"

      - nawet autor artykułu chyba coś tam podświadomie dodał od siebie...
      Jak to w ogóle nazwać - chyba "freudowska literówka" :D

      • 0 0

  • (1)

    Co to znaczy przeciętna rodzina? Dwie osoby zarabiające średnią krajową? Może bardziej właściwe było by przyjęcie, że osoby te zarabiają medianę?

    • 21 1

    • co to znaczy "medianę"?

      • 0 0

  • No zawdzięczamy to Panu prezydentowi Adamowiczowiu Pawłowiu (1)

    wszak to on jest przewodniczącym preziem spółek wodociągowych i ciepłowniczych czyż nie i ustala daninę za wodę w azbestowych rurach i najtańsze ciepło w trojmiescie

    • 24 9

    • tak tak, i w cąłej Polsce też tak płącą przez budynia, tak, tak

      azbestowy to ty masz móżdżek

      • 1 0

  • zarobki (1)

    wszystko rozbija się o relatywnie niskie zarobki... mogę płacić nawet 50% zarobków na utrzymanie domu, jeśli za pozostałe 50% będzie mi na wszystko wystarczać

    • 36 0

    • i dlatego napisali,że jesteśmy 30lat za Szwedami, tam nawet z zasiłku

      człowiek spokojnie żyje i o nic się nie martwi

      • 6 0

  • Co oni tu wypisują? (7)

    "W Polsce na utrzymanie mieszkania przeciętna rodzina przeznacza aż 15,8 proc. domowego budżetu, czyli blisko 800 zł miesięcznie"
    To ile wynosi budżet takiej rodziny?
    Ile rodzin ma taki budżet?
    Żyjemy jak ostatnie dziady.
    Całe szczęśćie moje dzieci już nie mieszkają w tym syfiastym kraju a ja jakoś dociągnę do grobowej deski z ich pomocą.

    • 37 4

    • powialo optymizmem (6)

      Budżet rodziny z artykułu wynosi 5063.3 zł. Jest to przeciętna rodzina.

      • 10 2

      • Ja myślę, że przeciętny budżet jest większy (5)

        5000 zł to dwie pensje netto po 2,5 tys. zł. Znam kilka osób, które tyle zarabiają, a nawet mniej (nauczyciele), ale większość jednak zarabia więcej. Myślę, że powinno to być co najmniej ok. 6 tys. zł na rodzinę: jeśli dwuosobowa to żyją spokojnie, spłacają kredyty i nie muszą przesadnie oszczędzać, a może nawet coś odłożą. Jesli większa to tez dają radę, ale na wakacje jadą tylko raz w roku.

        Pozdrawiam

        • 4 17

        • A ja znam takich gdzie pracuje jedna osoba i zarabia 1900 zł netto

          druga wychowuje potomka w domu.
          Co oni mają powiedzieć.
          Na wakacje to mogą się wybrać na plaże do Brzeźna,ale piechotą bo bilety drogie.
          6 tyś.na rodzinę,ciekawe.......
          Większość ludzi w tym kraju zarabia marne grosze.

          • 20 3

        • Obudz sie misiu

          Wiekszosc nie zarabia 2500 netto a sporo mniej,to zwykla manipulacja danymi.

          • 15 2

        • Nie mysl za duzo (2)

          Bo jak widac myslenie nie jest twoja najmocniejsza strona.

          • 3 1

          • cóż, a może jednak jest odwrotnie? ;-) (1)

            popatrz: ja myślę (z czego ty się smiejesz) i zarabiam 4,5-5,3 tys. netto. Ty nie myślisz i przekonujesz, że wszyscy zarabiają po 2 tys. zł. Jak sądzisz, może ma to jakiś związek z myśleniem? ;-) nie obraź się, ale tak po prostu jest mądrzy zarabiają, mniej mądrzy narzekają. POzdrawiam

            • 2 1

            • No i super,

              ale jesteś w mniejszości(tej lepszej oczywiście)
              bo większość jednak ledwo zipie.
              Nie każdy może być mądry,bo co to by było jakby wszyscy byli mądrzy,nie mial by kto robić.

              • 3 0

  • (1)

    No to wychodzi, że przeciętny budżet rodziny to nieco ponad 5.000,00zł, stąd moje wątpliwości co do definicji przeciętnej rodziny.

    • 24 1

    • I może mieli trochę racji. Przeciętna rodzina zarabia 5000,-

      A i tak wydaje najwięcej w Europie na utrzymanie.

      Natomiast rodziny, które zarabiają powiedzmy 2500,- to według statystyk nie rodzina tylko dziadostwo i patologia. Więc reasumując, około 10% polskich rodzin to na prawdę rodziny, reszta to dziadostwo, które nie podlega statystykom.

      A kto powiedział, że w nowym wspaniałym świecie znajdzie się miejsce dla każdego. Te zbędne 90% i tak pewno wyrżną w najbliższej wojnie.

      Jeśli masz pecha znaleźć się w tych 90% lepiej zacznij kraść. Więzienia i tak są przepełnione, więc nie starczy miejsca dla 90% społeczeństwa. Jeśli Bóg jest mądrością, to wykaże się zrozumieniem dla takiego przypadku.

      Po co jeb*ć całe życie na padlinę z pańskiego stołu ?, bo xiadz kazał ?, bo to wizja piękny żywot pokornego biedaka ?. Lepiej samemu sobie wziąć kawałek kawałek tortu.

      • 0 2

  • wydatki i oplaty many na poziomie zachodnim a zarobki na poziomie Rumuńskim! (2)

    Ale według propagandy medialnej PO zyjemy na zielonej rajskiej wyspie którą ominoł kryzys to juz wole kryzys w Niemczeh czy Francji :) Z ich wydatkami i z Ich zarobkami :) oraz z Ich poziomem zycia!!

    • 29 1

    • (1)

      W Rumunii spawacze polscy zarabiają duuużoo pieniędzy, więc nie obrażaj Rumunów :P

      • 5 1

      • Nie czepiaj sie szczegułów :)Rumunia w wielu sparwach est lepsza od Polski

        zarobki jak sam napisałes czasami sa tam wyzsze niz w Polsce niepisałem juz otym ze by niedobijac naiwniaków modlących sie do towarzysza Tuska :)
        Polacy przyzyczaili sie do propagandy medialnej najpierw za PRL teraz PO.
        Jak by sie nagle obudzili z hipnotycznego snu to mogli by zawału dostac ze ni zyją na rajskiej zielonej wyspie :)

        • 1 0

  • A (1)

    bedzie znacznie gorzej , poczekajmy jeszcze troche , kiedys to musi pierd---ac !!!

    • 14 2

    • Zanim pożadnie p*erdolnie pierwszym etapem jest światowa kradzież.

      Należy wpierw okraść ofiarę zanim się ją zabije (chodzi tu o kraje i społeczeństwa). Gdy okradnie się już ofiarę doprowadza się ją do stanu krańcowego sfrustrowania i wygłodzenia, czyli zezwierzęcenia, tak by motłoch chciał się nawzajem zabijać. Ostatecznym etapem jest wojna na dużą skalę. Spowoduje ona niebywałe wyjście z kryzysu w okres prosperity oraz pozbycie się niepotrzebnego elementu społecznego.

      Jakby ktoś nie wiedział to kryzys w ekonomii kapitalistycznej rozwiązuje się poprzez wojny. Gdyż w kapitaliźmie występuje proces nadprodukcji z prostego powodu, człowiek zawsze wyprodukuje więcej niż jest w stanie skonsumować. Więc przez lata magazyny zapełniają się, aż w końcu nie trzeba już produkować (czyt zatrudniać pracowników) bo magazyny są pełne. Wtedy jako właściciel światowej korporacji inspirujesz z kolegami po fachu dużą wojenkę. Państwa walczące kupują Twoje zapasy. Przy okazji działania wojenne rujnują dobytek prostych ludzi, to znaczy zapewniają klientów na Twoje produkty, bo wiadomo po wojnie trzeba będzie wszystko odbudować (czyt. kupić). Po wojnie będzie znów ze 50 lat spokoju.
      To jest koło kapitalizmu i wplecione w nie ludzkie życie.

      • 1 0

  • 800 zł to 15% domowego budżetu? (2)

    Czyżby budżet wynosił 5 - 5,5 tys. zł ? Chyba coś nie tak....

    • 30 1

    • a co z tymi co mają 2000zł netto i cztero osobowa rodzxina? (1)

      • 7 0

      • oni niestety są w czarnej du..e.

        • 4 0

  • Sposób liczenia: 10 rodzin z budżetem 4.000 plus jedna z budżetem 15.000 daje nam średni budżet około 5.000.

    Pytanie tylko to rozumiemy przez przeciętność? Średnia zarobków w Polsce to około 3.200 więc dwie takie osoby mają do wydania około 4.500, ale mediana to (z tego co pamiętam) około 2.500, co znaczy że dwie takie osoby mają do wydania około 3.600 - i to właśnie moim zdaniem pasuje do przeciętności.
    Niedawno była informacja, że na mieszkańca Sopotu przypada 0,25 psa, ale to tylko średnia, bo na próżno szukać kogoś kto ma właśnie tyle psów. Z wynagrodzeniami jest mniej więcej podobnie.

    ps. To jest jest post z cyklu "ci wstrętni bogacze" a tylko zwrócenie uwagi na metodologię liczenia.

    • 18 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mirosław Bieliński

Prezes firmy doradczej Stilo Horizon. Były prezes Grupy Energa. Po ukończeniu studiów...

Najczęściej czytane