• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

50 mln zł na modernizację PGZ Stoczni Wojennej

erka
30 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Na 50 mln zł szacowana jest wartość pierwszego etapu programu modernizacyjnego PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni. Na 50 mln zł szacowana jest wartość pierwszego etapu programu modernizacyjnego PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni.

PGZ Stocznia Wojenna w Gdyni stawia na modernizację zakładu. Chce w ten sposób podnieść efektywność produkcyjną spółki. Pierwszy etap programu modernizacyjnego PGZ Stoczni Wojennej jest wyceniany na ok. 50 mln zł.



- Dzięki modernizacji infrastruktury przemysłowej nasza stocznia stanie się bardziej wydajna. Inwestycje są także okazją do modyfikacji i unowocześnienia zarządzania produkcją oraz pracami remontowo-konserwacyjnymi - mówi Karol Świtała, szef działu produkcji PGZ Stoczni Wojennej. - Nowe maszyny i urządzenia stoczniowe rozszerzają także kompetencje naszej stoczni, dzięki czemu zyskuje ona szersze możliwości kooperacji z podmiotami zewnętrznymi. Robotyzacja i automatyzacja pewnych procesów pozwala na przesunięcie części pracowników do innych zadań, co z kolei przekłada się na lepsze wykorzystanie czasu pracy.
Ponadto, wraz z dostawą i montażem nowego sprzętu stoczniowego odbywają się szkolenia pracowników z obsługi zakupionych urządzeń. Jak mówi szef działu produkcji PGZ Stoczni Wojennej, odzyskanie pełnych mocy produkcyjnych wymaga także zatrudnienia nowych pracowników, przygotowanych do pracy w środowisku nowoczesnych technologii stoczniowych.

- Dlatego w PGZ Stoczni Wojennej trwa szeroka rekrutacja nowych pracowników. Spółka szuka najlepszych specjalistów z branży. Potrzebni są spawacze, monterzy, elektromonterzy, elektrycy, rurarze, malarze, elektronicy, automatycy, a także technolodzy i projektanci - dodaje Świtała.
Spółka już dokonała modernizacji oświetlenia w halach produkcyjnych, w których zainstalowano energooszczędne oświetlenie ledowe z automatycznym systemem sterowania natężeniem światła. W najbliższym czasie planowany jest również zakup maszyn do obróbki mechanicznej, giętarki do rur sterowanej numerycznie oraz zakup dźwigu samochodowego o udźwigu do 50 ton.

Program inwestycyjny obejmuje także modernizację podnośnika okrętów, głównie w zakresie systemu zasilania podnośnika oraz systemu automatycznego sterowania jego pracą. Zaplanowana jest również modernizacja technologii produkcji kadłubowej poprzez zakup dwóch nowych stanowisk do rozkroju blach, stanowiska do obróbki profili, nowej maszyny do gięcia blach, a także instalacja zrobotyzowanej linii do spawania sekcji kadłuba. Podjęto również działania mające na celu utworzenie własnego laboratorium testów zintegrowanych systemów łączności, zaprojektowanych i wykonanych przez Stocznię Wojenną. Na realizację tego celu zaplanowano pozyskanie funduszy z Unii Europejskiej. Doposażono także laboratorium kontroli jakości m.in. w tachimetr oraz defektoskop ultradźwiękowy. Ponadto PGZ Stocznia Wojenna modernizuje żurawie stoczniowe oraz urządzenia dźwignicowe. Trwają również prace remontowe, dotyczące pomieszczeń socjalnych, biurowych i warsztatowych.
erka

Miejsca

Opinie (78)

  • Modernizacja Maewoja

    Więc zamiast modernizacji Marynarki Wojennej będzie zmodernizowana stocznia, która ma niby budować dla mw... a marynarze dostaną kolejne stare złomu tym razem z Australii w których serwis i modernizację wpompujemy ciężkie pieniądze... Dramat

    • 30 2

  • Pisowcy wyrzucają pieniądze w błoto.

    I robią propagandę, że modernizują Polskę. Oni są gorsi od dawnej tzw. komuny, bo powinni już wiedzieć, że sztuczne pompowanie państwowych dinozaurów gospodarczych niczego dobrego Polsce nie przyniesie, a tylko zmarnują nasze pieniądze.

    • 30 7

  • Zacznijmy od zarządzania: (2)

    1. Kto jest prezesem stoczni PGZ ?
    2. Jakie ma doświadczenie okrętowe ?
    3. Iloma stoczniami zarządzał ?
    4. Ile stoczni zmodernizował ?
    5. Ile statków wybudował ?

    Ps. Pisanie o zamianie oświetlenia na ledowe i chwalenie sie tym to jakaś dziecinada.

    • 50 4

    • Pan Prezes

      Pan Prezes jak i jego wice gabinety maja na czcehosowackiej w Akwarium, po drugiej stronie kanału to skad ma wiedziec co sie dzieje w jego stoczni, gdzie ma zdobywać doświadczenie??

      • 15 1

    • Tajemnica poliszynela jest pośmiewisko i pogarda wsród załogi dla amatorów, którzy nie maja zielonego pojęcia o niczym, poza

      bajerowaniem.

      • 8 0

  • stocznia wojenna (5)

    Szkoda, że w tej stoczni brakuje ludzi znających się na budowie i remontach statków. Wypowiedź szefa działu produkcji świadczy o braku wiedzy technicznej i organizacyjnej . Co mają wspólnego maszyny i urządzenia z kompetencjami stoczni? Urządzenia geodezyjne stosowane w stoczniach są znane od ponad 40 lat - warto zajrzeć np. do miesięcznika "Budownictwo Okrętowe " z 1973 roku i tam poczytać sobie o metodach geodezyjnych jakie stosuje się w stoczniach. Co wspólnego ma robotyzacja z wykorzystaniem czasu pracy ? Z pewnością trzeba wykonać remont pionowego podnośnika statków w przypadku stoczni wojennej jest to syncrolift bo ma już on s;poro lat. Z tego co mówi szef działu produkcji stocznia wojenna nie ma maszyn do palenia blach, prasy do gięcia, walców do blach i in. Najpierw należy opracować schemat organizacyjny stoczni tu warto zajrzeć do prac profesorów Doerffera, Potyrały, Kobylińskiego, Stalińskiego, Rylke i jeszcze wielu innych naukowców , którzy tworzyli polski przemysł okrętowy. Najważniejszym elementem każdego przedsiębiorstwa są ludzie kto tego nie wie nie ma pojęcia o funkcjonowaniu firm.

    • 45 3

    • tachimetr

      no właśnie , a tu szef produkcji opowiada o tym, że stocznia kupi tachimetr, przypuszczam, że
      nie bardzo wie co to jest i do czego służy. tachimetr kosztuje kilka tysięcy złotych i nie potrzebne są do tego środki unijne. a roboty czy manipulatory spawalnicze są przydatne ale gdy buduje się serie statków czy okrętów oraz by je stosować trzeba mieć odpowiednią kadrę inżynieryjną która będzie przygotowywała programy itd. itd. w przypadku pojedynczych budów koszty będą zbyt duże ....

      • 9 0

    • (2)

      schemat organizacyjny jest już sprawdzony po zniszczonej Stoczni Gdynia
      1000 fachowców, pracowników fizycznych - 3000 tysiące pracowników umysłowych oczywiście megakompetentnych...

      • 4 4

      • Schemat organizacyjny (1)

        Tyle że czym innym zajmowała się stocznia Gdynia aczym innym ma zająć się stocznia wojenna. I nie gadaj bzdur o ludziach bo nie masz pojęcia kto pracował i jakie miał kwalifikacje.

        • 2 1

        • dobrze mistrzu zza biurka że zdradziłeś nam że nie będą tu budowane statki...
          i doskonale wiem kto pracował - pracowali robotnicy
          a megafachowcy z akwarium z tego żyli

          • 2 2

    • Dokładnie

      Szkoda, że to wszystko tak funkcjonuje, kiedyś robilismy naprawdę dobre statki, pomimo braku komputerów, programów do projektowania i zarządzania produkcją i super nowoczesnego sprzętu sterowanego numerycznie do cięcia, gięcia czy spawania i szlifowania spoin. Nadal mogło by tak być - fakt wszystko przeniosło się do Azji, ale specjalistyczne jednostki mogły by być nadal budowane u nas -i nie mam na mysli tylko samego kadłuba, ale i całe wyposażenie (tak jak kiedyś - od silników, przez układy sterowe, sterowanie po elektronikę i automatykę).

      Zamiast tego porobiono prywatne folwarki, w których banda kolesi podostawała stołki. Potem na etapie przemian ustrojowych uwłaszczono się na sprzęcie (obrabiarki warte duże pieniądze szły do określonych osób w cenie złomu, rozkradziono co się dało, cięto centralne instalacje doprowadzające prąd i sprzedawano na złom, śruby, nakrętki i armatura ze stopów szły w cenie złomu na złom....na końcu bada sk..li rozparcelowała i rozprzedała tereny byyznesssssmenom - którzy pojawili się z dnia na dzień - nie mając wcześniej grosza przy d*p...e....

      Polecam bardzo ciekawy film:
      "Jak rozkradziono stocznie na przykładzie Stoczni Gdańskiej"

      https://www.youtube.com/watch?v=QBSJYx4eRNY

      • 6 1

  • Ledy z regulacją natężenia światła

    Czekamy na bidety w łazienkach (jaka oszczędność papieru!) i ekologiczną plantacje ziemniaków (stoczniowcy beda mieli darmowe jedzonko!). Do tego każdy dostanie dwie deski i 2 kółka, coby w nadgodzinach zmajstrować se hulajnogi i za darmo oraz ekologicznie poruszać sie po stoczni. Miliard % wydajności więcej.

    • 34 5

  • Nie da się zmodernizować ruiny (1)

    nawet w dziesięciu etapach.
    Kolejna wtopa jak i kupno Gdańskiej.

    • 33 4

    • Sami eksperci, a gów..No się znają!

      • 2 6

  • (3)

    to papierowe panstwo pisiarni, pewnego dnia zapłonie. miliony płyną we wszystkich kierunkach bez opamiętania - kosciół, wszelakie + , nagrody - tak można by wymieniać , wymienać. przed pożarem nic ich nie uratuje bo papier płonie ostro.

    • 23 5

    • (2)

      Chory durniu wypie...dalaj z polski!

      • 1 7

      • Luck (1)

        a Ty naucz się pisać w języku polskim ...

        • 4 0

        • On zna język chamski, czyli wolski

          to nie Polak a Wolak

          • 4 1

  • Co ta stocznia będzie produkować? Najprawdopodobniej kajaki lub rowerki wodne, bo przy takiej załodze i kadrze inżynierskiej na to ich jedynie stać.

    • 23 3

  • fachowcy

    Nareszcie jestem spokojny. Nowy Zarząd trafnie ocenił problem i doprowadził do instalacji oszczędnościowych źródeł oświetlenia w stoczni. Pewnie wydał sporo kasy na Brad Consulting (Jeszcze niedawno Pan Prezes pracował dla tej firmy), ale to uzasadniony wydatek, a przynajmniej - inwestycja. Dać małpie zegarek...

    • 35 3

  • Kupujcie mieszkania w poblizu po 15.000 zł/m2

    Rano niedługo obudzą was hauerzy i walące po blachach młoty.

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Zbigniew Canowiecki

Prezes Zarządu „Pracodawców Pomorza”. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej....

Najczęściej czytane