• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Barka do oczyszczania dna Bałtyku z broni. Remontowa Shipbuilding ma gotowy projekt

Wioletta Kakowska-Mehring
3 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Podstawowym założeniem twórców koncepcji jest pełna  realizacja procesu utylizacji amunicji niebezpiecznej już na morzu. Podstawowym założeniem twórców koncepcji jest pełna  realizacja procesu utylizacji amunicji niebezpiecznej już na morzu.

Remontowa Shipbuilding wraz z partnerami przygotowała koncepcję statku służącego do... utylizacji i samego procesu neutralizacji wydobytych środków bojowych i materiałów wybuchowych. Taka jednostka bardzo przydałaby się na Bałtyku. Szczegóły projektu zostaną przedstawione na targach morskich Baltexpo, które już 6 września rozpoczną się w Gdańsku. Autorzy koncepcji liczą na zainteresowanie klientów instytucjonalnych, przede wszystkim polskich.



Czy warto usuwać broń chemiczną z dna Bałtyku?

Oczyszczenie Morza Bałtyckiego z niebezpiecznych pozostałości z okresów obu wojen światowych, a zwłaszcza z broni i amunicji chemicznej składowanej na dnie, jest coraz pilniejszym zadaniem dla gospodarki morskiej i bezpieczeństwa wybrzeża polskiej części Bałtyku. Eksperci alarmują, że postępująca korozja amunicji powodować będzie coraz częstsze wydobywanie się niebezpiecznego materiału bezpośrednio do wód morskich, a prądy występujące na Bałtyku będą zaś skierowywać ten niebezpieczny materiał wprost na polskie plaże. Dotychczas brakowało kompleksowej koncepcji utylizacji tego zalegającego na dnie niebezpieczeństwa. Teraz już jest.

- Mając na względzie powyższe zagrożenia, stocznia Remontowa Shipbuilding wraz z biurem projektowym Remontowa Marine Design & Consulting, firmą Ibcol oraz Dynasafe Demil Systems AB ze Szwecji podjęła działania w celu opracowania koncepcji technicznej dla jednostki służącej do utylizacji amunicji niebezpiecznej, jak i samego procesu neutralizacji wydobytych środków bojowych i materiałów wybuchowych. Współpraca doświadczonej polskiej stoczni z wyspecjalizowaną w budowie linii utylizacji amunicji klasycznej i chemicznej firmą działającą na rynku międzynarodowym przynosi rozwiązanie wskazanego problemu. W tym doświadczonym gronie udało się stworzyć założenia funkcjonalne dla barki morskiej, pozwalającej w kompleksowy i co najważniejsze - w bezpieczny sposób utylizować materiały niebezpieczne z dna Bałtyku, zarówno amunicję klasyczną, jak i broń chemiczną - informują władze Remontowa Shipbuilding.
Czytaj też:

Jak zmniejszyć zanieczyszczenie Bałtyku?



Utylizacja już na morzu, a nie na lądzie



Podstawowym założeniem twórców koncepcji jest pełna realizacja procesu utylizacji amunicji niebezpiecznej na morzu. Utylizacja niebezpiecznych materiałów na lądzie tworzy nie tylko zwiększone zagrożenie związane z przeładunkiem i transportem środków niebezpiecznych przez tereny zamieszkane, ale stanowiłaby także szerokie pole do protestów społecznych. Jak twierdzą autorzy projektu, prowadzenie utylizacji na morzu zapewnia zatem skrócenie drogi środka niebezpiecznego od jego podjęcia do linii utylizacji, jak i gwarantuje najwyższy poziom bezpieczeństwa dla polskiego wybrzeża.

W tym celu Remontowa Shipbuilding wraz z partnerami przygotowała projekt jednostki, której elementem jest modułowa linia utylizacyjna amunicji i broni chemicznej osadzonej na dwukadłubowej barce morskiej o regulowanym zanurzeniu. Ma ona mieć 105 m długości, 24 m szerokości. System ma utylizować ok. 1250 kg amunicji na dobę. Załogę stanowi 40 osób.

Film Marynarki Wojennej RP

Niszczyciel min ORP Mewa oraz marynarze z Grupy Nurków-Minerów 13. Dywizjonu Trałowców w 2013 roku usuwali parogazowe torpedy, które leżały na dnie kilka mil od wejścia do gdyńskiego portu.


- Modułowa linia utylizacyjna firmy Dynasafe Demil Systems AB osadzona na jednostce dwukadłubowej zaprojektowanej przez Remontowa Marine Design & Consulting to rozwiązanie potwierdzone licznymi i długotrwałymi testami oraz w działaniu praktycznym. Liczba podmiotów dysponujących technologią linii utylizacji amunicji i broni chemicznej (broni masowego rażenia) jest bardzo ograniczona w skali świata. Wykorzystane w prezentowanej koncepcji rozwiązanie zastosowano w krajach takich jak Stany Zjednoczone, Francja, Niemcy, Japonia, Włochy czy Chiny - zapewniają władze Remontowa Shipbuilding.
A jak to działa? Kluczowym elementem instalacji jest statyczna opancerzona komora spalania SDC, pracująca w temperaturze 550 st. C. Wysoka temperatura powoduje bezpieczne wypalanie materiału niebezpiecznego, zarówno z broni i amunicji konwencjonalnej, jak i chemicznej. SDC może wytrzymać detonację, chociaż w większości przypadków amunicja nie ulegnie detonacji, a jedynie wypaleniu.

- Nad bezpieczeństwem operacji czuwa kilka poziomów rozwiązań bezpieczeństwa, w tym między innymi system oczyszczania gazów, zapewniający zgodność działania z obowiązującymi normami środowiskowymi, nie tylko Unii Europejskiej, ale i Japonii, Stanów Zjednoczonych czy Singapuru. Globalne referencje odbiorców rozwiązań Dynasafe potwierdzają, że jest to rozwiązanie bezpieczne, sprawdzone w działaniu przez wielu użytkowników instytucjonalnych - informuje Stocznia.
Co ważne, koncepcja opracowana przez grupę specjalistów pod przewodnictwem Remontowa Shipbuilding zakłada również maksymalny możliwy udział krajowego przemysłu. Zdolność projektowania i budowy jednostek do nadzoru dna morskiego i podejmowania materiałów niebezpiecznych leży w kompetencjach polskiego przemysłu stoczniowego, podobnie jak zdolność budowy jednostki - barki morskiej z instalacją utylizacyjną.

Do problemu zanieczyszczenia dna Bałtyku trzeba podejść systemowo



Autorzy projektu liczą przede wszystkim na zainteresowanie polskich władz, ale jednostki do utylizacji materiałów niebezpiecznych na morzu mogą stać się także atrakcyjnym przedmiotem eksportu technologii krajowego przemysłu stoczniowego. Znane są bowiem podobne potrzeby Włoch, Francji, Belgii czy państw basenu Morza Czarnego, na których wodach zatopiono broń i amunicję chemiczną, zagrażającą nie tylko ekosystemowi morskiemu, ale przede wszystkim mieszkańcom wybrzeży.

Kluczowe jest jednak zainteresowanie projektem wszystkich instytucji odpowiadających za bezpieczeństwo na Bałtyku. Pozbycie się pozostałości wojennych wymaga bowiem kompleksowych działań. Projekt barki do utylizacji już jest. Potrzebne jest zaangażowanie polskich władz.

- Koncepcja z racji jej kompleksowości zakłada potrzebę dalszego doskonalenia dotychczasowego rozpoznania i dozorowania miejsc składowania materiałów niebezpiecznych na dnie, co wymaga wzmocnienia zarówno siłami jednostek administracji morskiej, Marynarki Wojennej, jak i innych instytucji. Mając na uwadze coraz szersze zagospodarowanie dna morskiego, zasadne wydaje się stworzenie krajowych kompetencji do nadzoru dna polskiej części Bałtyku, na zasadzie podobnej do nadzoru instalacji budowlanych czy nadzoru dróg i autostrad. Biorąc pod uwagę powyższe, wskazane wydaje się rozbudowanie potencjału okrętowego do obserwacji i nadzoru dna, w tym wykrywania niebezpiecznych materiałów celem ich dokładnego skatalogowania, a następnie podejmowania do usunięcia - proponują władze Remontowa Shipbuilding.

Wydarzenia

Międzynarodowe Targi Morskie i Konferencje Baltexpo 2021 (1 opinia)

(1 opinia)
targi

Miejsca

Opinie (114) 9 zablokowanych

  • (3)

    Jakiś czas temu w TV był program o oczyszczaniu dna Zatoki Gdańskiej, torów podejściowych i wejść do portów z niewybuchów i innych materiałów ferromagnetycznych. Program obnażył niebawały zabetonowany nepotyczny układ między zamawiającym usługi a wykonawcą prac.

    • 17 1

    • A co się dziwisz, skoro w portach rządzi PiS? (2)

      • 6 11

      • (1)

        Układ raczej typowo lokalny zabetonowany dawno temu bez barw politycznych. Typowa mała Sycylia.

        • 16 2

        • typowy to masz brak mózgu

          • 0 0

  • oby niedasizm i pisizm (nieudolnosc) nie zablokowal tego pomyslu (4)

    brawo, ze to jakis pierwszy konkret z ta bronia.. oby nie za pozno i udalo sie go zrobic, chocby zamiast cpk czy innych pomyslow propagandy

    • 22 34

    • (2)

      Ale trzeba byś frustratem, żeby do każdego artykułu dawać komentarze polityczne.
      Żałosne

      • 18 6

      • To po porstu prawdziwy hejto-kakaowiec

        w barwach KOnstytucji

        • 7 4

      • Czemu laczysz frustracje z nazywaniem rzeczy po imieniu?

        • 2 6

    • Nie rozśmieszaj mnie

      No tak, bo inne partie rządzące zrobiły dla Polski tak wiele i są tak efektywne ich mówienie o problemach i narzekanie owszem plus zero działań. W tej sytuacji PiS wcale nie wypada o wiele gorzej.

      • 0 0

  • Mam nadzieję, że Naziści sfinansują budowę barki (7)

    Jak i koszty oczyszczania dna Bałtyku

    • 63 8

    • Czyli Niemcy! (1)

      • 26 3

      • A czemu oni? Amunicję zatapiali głównie twoi pracodawcy - czyli Rosjanie.

        • 17 12

    • konfederacja, onr i inne tego typu (2)

      nie mają raczej pieniędzy na ufundowanie barki

      • 7 12

      • Ładnie masz głowę zrytą jeśli ww. uznajesz za nazistow. Hahaha Boże jakie to przykre :)

        • 14 5

      • OK Julka...

        • 1 1

    • (1)

      A czemu naziści z dużej litery?
      Ktoś mi może wytłumaczyć?

      • 11 1

      • No bo to taka mityczna narodowość pewnie.

        • 4 0

  • (2)

    Wreszcie ktoś się za to zaczyna powoli zabierać. Samk to, że przez tyle lat zupełnie nic w kierunku ogarnięcia tej sytuacji się nie robiło jest jakimś dramatycznym przegięciem i proszeniem się o dramat ekologiczny jakiego nigdy tutaj jeszcze nie mieliśmy. Wszystkie władzę zdają się ślepe na ten problem a gdy okaże się że bedzis za późno i będziemy taplać się w imperycie to wszystkie te urzędnicze małpu wzruszą raminonami u zaczną się nawzajem przerzucać odpowiedzialnością. My zostaniemy z syfem nie do ogarnięcia a, jak to z reguły bywa, nikt nie zostanie pociągnięty do żadnej odpowiedzialności.
    I tak, powinno za to zapłacić ci, którzy ten syf zostawili. Ale skoro w obecnym układzie wyegzekwowanie tego nie jest możliwe (bo u władzy mamy totalnych amatorów), trzeba to jakoś zrobić własnymi środkami.
    Bo tu nie będzie żadnych żartów i ostrzeżeń. Jak wszystkie te puszki, beczki, pociski zaczną puszczać chemię do morza to pozostanie się chyba tylko modlić.

    • 16 2

    • Obecnie jest u władzy jedyna opcja polityczna (1)

      która podejmie temat. Chyba że wyobrażasz sobie "opcję niemiecką " finansowaną POd stołem przez "sponsorów" zza zachodniej granicy. Ci zrobią wszystko , aby zamieść sprawę POd dywan. Tak jak i reparacje wojenne należne Polsce za zdewastowanie kraju i wymordowanie obywateli

      • 4 6

      • A jak ta jedyna słuszna opcja podejmuje ten temat? I czym on się różni w skuteczności od poprzedników?
        Konkretny proszę bo coś ich niestety nie widzę.

        • 5 2

  • Stoczniowiec (1)

    Z dna Bałtyku wyciągnąć stare torpedy i miny to pół biedy - gorzej beczki z bronią chemiczną - jak to przerdzewieje i puści to mamy kpiące smrodem bajoro zamiast morza.

    • 36 0

    • Komora spalania pracuje na 550 st C

      Aby spalić broń chemiczną poprawnie spalić temperatura powinna być ponad 1000 (plazma)...
      To raczej tylko do utylizacji amunicji.

      • 6 3

  • Takimi jednostkami powinni być zainteresowani (3)

    przede wszystkim Niemcy , których broń chemiczna zalega w Bałtyku i stanowi ogromne zagrożenie . I na pewno nie w ramach reparacji wojennych , bo to niezależna sprawa. To Niemcy wraz ssovieckim ssojuzem rozpętały piekło II wojny światowej i ponoszą za to 100% winę.

    • 38 2

    • Dodajmy (1)

      Że w 1939 zaatakowała nas też Słowacja z księdzem jako szefem państwa

      • 7 0

      • Ale oni nie zatapiali w Bałtyku żadnego swinstwa.

        • 1 0

    • To "wyzwoliciele" topili

      • 0 0

  • PiSowski rząd nie kiwnie palcem, i to z kilku powodów. Głównie dlatego, że to nie powstała z kolan stocznia ma ten projekt. (7)

    Problemu amunicji nie widać gołym okiem, więc suweren nic o tym nie wie. Jak dojdzie do skażenia, to najwyżej nie przyjedzie nad morze. A może nawet i tak przyjedzie

    • 61 55

    • (1)

      Suweren generalnie nawet nie zdaje sobie sprawy, że ***pospolita wolska ma linię brzegową Bałtyku.
      Na religii tego nie uczą, a i paroch z ambony o tym nie wspomina.

      • 17 22

      • Na szczęście młodzi, wykształceni z wielkich miast o tym wiedzą. A nie, wróć, młodzi "wykształceni" całą wiedzę o świecie i tak czerpią z Netflixa, więc też nie wiedzą. A nad morze to latają na all-inclusive do Sharm el Sheikh.

        • 18 8

    • A twoja platworma z tuskiem na czele co zrobila ?? (3)

      To dzięki niej stocznie zostały bankrutami a potem zamkniete. Na szczęście jest jesscze Remontowa holding która jest prywatna i o której nawet nie masz pojęcia że istnieje i ma się całkiem dobrze.

      • 26 15

      • Azapeło... (2)

        A może bankrutowały przez rząd Premiera Jarosława Kaczyńskiego?
        A może niejaki Rydzyk zebrał pieniądze na ratowanie stoczni i je przywłaszczył?

        • 23 15

        • Wina PiSu... (1)

          Co tam słychać u katarskiego inwestora?

          • 11 5

          • Katarski Inwestor nie chciał pomóc, bo zobaczył jaki syf zostawiła po sobie PO.

            • 7 4

    • TyPOwy platformerski szczekacz !!!

      • 3 2

  • (1)

    Po wymiarach barki, można sądzić, że będzie też operować na Zalewie Wiślanym.
    W końcu komuś wyszedł prawidłowy wynik działania; 2+2=4
    Brawo Remontowa!

    • 13 7

    • Bursztynowa Komnata?

      • 1 1

  • (2)

    Czy prezydencik już się sfotografował ze stępką? A ksiądz poświęcił suchy dok czy coś?

    • 9 19

    • (1)

      Czy artystka lgbtqwerty wykonała już w doku układ gimnastyczny na tle ośmiu gwiazdek?

      • 5 2

      • No artystki z PiS kalibru Szydlo i Kepy tylko na kolana padac potrafia...

        • 0 1

  • (1)

    Co by tylko nie przyszło do budowy w naszych stoczniach, bo zanim coś by stamtąd wypłynęło to Karlsruhe czy Stuttgart same się zutylizują...

    • 1 11

    • Sam jesteś stuttgart

      Z tego co wiem, ta miejscowość nie leży nad morzem. Ciekawe ile płacą Ci za komentarze polskojęzyczny srollu z agendy.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Zbigniew Canowiecki

Prezes Zarządu „Pracodawców Pomorza”. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej....

Najczęściej czytane