• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biznes stworzony przez miłośników wina, programistów i biotechnologów

Robert Kiewlicz
7 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Serwis Delipair umożliwia dobór trunku do wszelkich potraw jednym kliknięciem. Na zdjęciu Maciej Barc (Spark-Lab), Konrad Jagodziński (Delipair), Łukasz Guzik (Spark-Lab). Serwis Delipair umożliwia dobór trunku do wszelkich potraw jednym kliknięciem. Na zdjęciu Maciej Barc (Spark-Lab), Konrad Jagodziński (Delipair), Łukasz Guzik (Spark-Lab).

Narzędzie stworzone przez spółkę W4F przy wsparciu biotechnologów z Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego to świetne rozwiązanie dla miłośników wina i jedzenia. Serwis Delipair umożliwia dobór trunku do wszelkich potraw jednym kliknięciem.


Czym kierujesz się przy zakupie wina?


Delipair to serwis stworzony przez pasjonatów wina, programistów i... biotechnologów. Do przepisu z dowolnej kuchni świata proponuje trzy idealnie dopasowane wina. Narzędzie bazuje na kompatybilności aromatycznych związków chemicznych w winie i daniu. Te same aromaty, występując w odpowiednim stężeniu w winie i potrawie, tworzą "pomost aromatyczny", który jest kluczem do idealnego dopasowania.

- Nasze narzędzie działa na tej zasadzie, że bierzemy stronę internetową z przepisem, z której pobieramy wszystkie składniki wchodzące w jego skład oraz metodę przygotowania danego dania. Mając te dane, możemy stworzyć "chmurę" związków aromatycznych właściwych dla danego dania. Tą "chmurę" zestawiamy z profilami win, które były analizowane pod kątem 54 związków aromatycznych. Te przepisy, gdzie w dużym stężeniu występują te same związki aromatyczne, jakie występują w winie wskazujemy jako właściwe dla danego wina. Nie sadzamy sommeliera, który analizuje każdy przepis osobno, ale proces ten jest całkowicie zautomatyzowany. Żeby do tego doszło, musieliśmy najpierw poznać, jak wygląda profil aromatyczny danego wina. W pierwszym rzucie przebadaliśmy najbardziej popularne wina - mówi Konrad Jagodziński, założyciel firmy W4F.
Pomysł został przyjęty pozytywnie. Twórcy mieli poczucie, że ich narzędzie nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału. Postanowili więc stworzyć program, który w łatwy i szybki sposób umożliwi dobór wina do dowolnego przepisu kulinarnego.

- Inspiracją do prac nad pomysłem była książka "Taste buds and molecules" autorstwa Francois Chartier. Opisany w niej sposób doboru win i dań, oparty na zgodności aromatycznych związków chemicznych zawartych w trunku i potrawie, zafascynował nas na tyle, że postanowiliśmy rozpocząć testy na sobie, rodzinie i znajomych. W efekcie powstała pierwsza wersja aplikacji dla producentów wina, której premiera odbyła się na największych włoskich targach wina - Vinitaly - dodaje Jagodziński.
W niespełna trzy miesiące powstała pierwsza wersja narzędzia Delipair, która zapewniła firmie wygraną w konkursie winnych startupów na konferencji Digital Wine Communication Conference w Montreux. Na początku roku firma pozyskała niezbędne środki, a także nawiązała współpracę z biotechnologiczną firmą Spark-Lab z PPN-T.

W trakcie analiz wykonanych w laboratoriach biotechnologicznych firmy pozyskały wiedzę o stężeniu 54 związków chemicznych w 120 winach z 17 szczepów i 10 krajów. A do tego informacje o prawie sześciuset grupach produktów spożywczych. Powstała baza danych dała unikalną wiedzę, która posłużyła za fundament do dalszych prac nad rozwojem serwisu.

- Dzięki naszemu narzędziu można sobie poszerzyć horyzonty i poznać nowe szczepy win oraz poeksperymentować - mówi Jagodziński.
Narzędzie Delipair ujrzało światło dzienne pod koniec sierpnia 2015 roku. Obecnie działa wyłącznie w języku angielskim, jednak jego twórcy już teraz przygotowują się do dalszej, globalnej ekspansji. W przyszłości planowane są kolejne wersje językowe, a także przeprowadzenie podobnych jak w przypadku wina analiz dla whisky, piwa oraz napojów bezalkoholowych.

- Na początku 2016 roku udostępnimy aplikację w języku polskim. Zaczęliśmy z winami, ponieważ kojarzą się one naturalnie z jedzeniem. Naszą metodę w testach używaliśmy już do whisky czy nawet do wódki. Mamy nadzieję, że nasz produkt się rozwinie. Myślimy też o napojach bezalkoholowych. Jest tu spore pole do popisu. Kierowcy nie muszą do posiłku pić jedynie wody, która jest obecnie chyba najczęstszym wyborem - dodaje Jagodziński.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (19) 5 zablokowanych

  • Szkoda czasu na takie bzdury

    Życie jest takie krótkie i piękne ze szkoda marnować czasu na cos takiego

    • 29 9

  • Czym kierujesz się przy zakupie wina ?

    Jakie jachty preferujesz ?

    • 34 4

  • wystarczy, ze inny kucharz przyrządzi potrawę.... (4)

    przecież wiadomo, że to samo danie może smakować troszkę inaczej w zależności od tego kto je przyrządził( inne proporcje składników, przypraw), również wina ,choć te same, nie zawsze mają perfekcyjnie identyczny smak... więc się pytam "po co to ? według mnie cały ich misterny plan w takich przypadkach bierze w łeb...

    • 14 2

    • (3)

      Po co to? Chłopaki dostali dofinansowanie i teraz mogą się bawić fajnymi zabawkami a przy okazji dużo się uczą. Sama apka rzeczywiście wydaje się po prostu głupia, ale to czego się nauczą przy realizacji tego projektu będzie owocować w przyszłości.

      • 5 0

      • Będzie, będzie... winem owocowym. Bo algorytmiki to specjalnej tu nie widzę. (1)

        • 2 0

        • Nie widzisz, bo się nie znasz :) To jak masz widzieć?

          • 0 1

      • wszyscy teraz realizują jakiś "projekt" : )

        • 0 0

  • Juz po teście

    no idea niezła ale zapraszam do kontaktu bo coś tam nie tak z waszymi danymi .

    Co wpisze to lipa .
    Asparagus - shiraz
    Lobster -merlot
    Tunczyk +chardonnay

    • 6 0

  • Tylko ze wszystkie wina z Lidla mają smak słodzonego octu (4)

    Natomiast wszystkie wina z Biedronki mają identyczny smak. Na droższe nikogo nie stać.
    Polecam wina z Węgier zakupione poza dyskontami.

    • 9 4

    • (2)

      Lepiej kup Chilijskie, Gruzińskie czy nawet jakąś sieciówkę z Australii - a prawda, prawdziwy Polak pije tylko słodkie wina, więc może i Węgierskie będą lepsze.

      • 2 3

      • Węgierskie pisze się z małej litery - to przymiotnik !!! (1)

        Na jakiej podstawie piszesz, że prawdziwy Polak pije tylko słodkie wina? Bo picie słodkich win to dziadostwo i zaścianek??? "Prawdziwy koneser" z ciebie? Gdzieś napisali ci, że objawem inteligencji (podobnej do przynależności do PO) jest picie win wytrawnych? Ile ci płacą za takie wpisy? 20 groszy od sztuki?

        • 2 4

        • zluzuj majty

          • 3 1

    • Zgadza się!

      Wszystkie wina i sery z Lidla są takie same. Wydaje sie to niemożliwe a jednak.

      • 1 0

  • (1)

    W naszym klimacie wino jest absolutnie nie wskazane. No może dla słoikow

    • 2 3

    • Zatem pij kochanieńki

      • 3 1

  • Jeszcze brakuje aplikacji, która powie mi jakie mam założyć majtki. (2)

    • 16 0

    • albo kiedy najpóźniej nałożyć gumkę w czasie stosunku, żeby chwile było bez ;) (1)

      • 5 0

      • dzięki że zdradziłeś swój sposób

        mam nadzieję że twoja dziewczyna jest zadowolona z twojego sposobu, teraz wiemy wszyscy jak zachowujesz się w łóżku

        • 1 1

  • Teraz trzeba przekonać pokolenie Facebooka, że bez tej aplikacji nie da się żyć.

    • 12 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Dorota Sobieniecka- Kańska

Dyrektor Gdańskiego Klubu Biznesu. Wydawca, dziennikarka, wykładowca, doradca public relations....

Najczęściej czytane