- 1 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (73 opinie)
- 2 Brytyjska armia w Porcie Gdańsk (113 opinii)
- 3 Fuzji Lotos-Orlen nie można cofnąć (184 opinie)
- 4 Jest umowa na czarter FSRU (16 opinii)
- 5 Zobacz, jak wygląda świat z suwnicy (18 opinii)
- 6 Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą czynne? (26 opinii)
Bliżej inwestycji w pływający terminal gazowy na Zatoce Gdańskiej
Rozpoczęły się prace projektowe gazociągu, który połączy budowaną tłocznię w Gustorzynie, poprzez węzeł gazowy w miejscowości Kolnik, ze statkiem LNG w Zatoce Gdańskiej. To kolejny etap przygotowań do budowy pływającego terminalu LNG typu FSRU (ang. Floating Storage and Regasification Unit) na Zatoce Gdańskiej. Inwestycja planowana jest do realizacji na lata 2026-2027. Według wcześniejszych zapowiedzi miał on rozpocząć działalność operacyjną w pierwszej połowie 2021 r.
Projektowane odcinki gazociągu Gustorzyn - Wicko będą miały łączną długość ok. 214 km, a ich trasę zaplanowano na terenie dwóch województw - pomorskiego i kujawsko-pomorskiego. Inwestycja będzie realizowana w podziale na dwa etapy: Gardeja - Kolnik o długości ok. 86 km oraz Gustorzyn - Gardeja o długości ok. 128 km.
- Rozpoczęliśmy właśnie etap projektowania gazociągu, który połączy budowaną tłocznię w Gustorzynie, poprzez węzeł gazowy w miejscowości Kolnik, ze statkiem LNG w Zatoce Gdańskiej. Ten obiekt będzie nowym punktem wejścia do krajowego systemu przesyłowego. Inwestycja umożliwi odbiór i transport zwiększonych ilości gazu ziemnego w celu zaspokojenia rosnącego zapotrzebowania na to źródło energii - powiedział Tomasz Stępień, prezes Gaz-System. Zadanie to wpisuje się także w realizację celów polityki klimatycznej zarówno Polski, jak i Unii Europejskiej.
Nowy gazociąg na Pomorzu
Nowy gazociąg, projektowany przez ILF Consulting Engineers Polska, umożliwi efektywne rozprowadzenie gazu z rejonu Gdańska do odbiorców w Polsce, a w przyszłości przyczyni się do rozwoju rynku gazu LNG we wschodniej części Europy. Inwestycja wpłynie na poprawę przepustowości polskiego systemu przesyłowego oraz wzrost znaczenia gospodarczego tej części polskiego wybrzeża.
Od lutego 2020 r. trwają również prace projektowe związane z gazociągiem Kolnik - Gdańsk. Inwestycja o długości ok. 35 km połączy jednostkę FSRU z projektowanym węzłem w Kolniku
i umożliwi odbiór gazu z pływającego terminalu oraz jego dalszy przesył. Za wykonanie dokumentacji projektowej i sprawowanie nadzoru autorskiego dla tej części inwestycji odpowiada konsorcjum firm Ramboll Polska sp. z o.o. oraz Ramboll Danmark A/S.
Terminal FSRU na Zatoce Gdańskiej
Program FSRU zakłada umiejscowienie w Zatoce Gdańskiej pływającej jednostki FSRU (ang. Floating Storage Regasification Unit), która posiada funkcje magazynowania i regazyfikacji skroplonego gazu ziemnego - LNG (ang. Liquid Natural Gas).
Terminal FSRU ma być przystosowany do odbioru co najmniej 4,5 mld m.sześc. gazu rocznie, z możliwością zwiększenia mocy regazyfikacyjnych w zależności od rozwoju rynku oraz wzrostu zapotrzebowania na gaz ziemny w kraju i w regionie. Oddanie inwestycji do użytkowania jest planowane w perspektywie 2026/2027 roku.
Pływający terminal gazowy to odświeżony projekt, w którego budowę miało być początkowo zaangażowane Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Plany realizacji inwestycji sięgają 2008 r., a jej koszt szacowano wówczas na ok. 800 mln zł. W 2010 r. zawieszono jednak inwestycję, a jednym z powodów było to, że nie trafiła ona na listę projektów energetycznych, które dofinansować miała Unia Europejska. W 2008 r. udziały w spółce Polskie LNG przejęła od PGNiG spółka Gaz-System i ten podmiot odpowiada obecnie za budowę tego typu infrastruktury w Polsce.
Opinie (60) 1 zablokowana
-
2021-01-11 14:41
Ankieta jest wybitnie tendencyjna.
Pierwsza i druga odpowiedz sugeruje odpowiedz -Za....Trzecia zas buduje narracje jedynie slusznego wyboru....atom lub odnawialne zrodla energii...a gdzie odpowiedz nr 4....Terminal gazowy
nie byl by potrzebny gdyby wprowadzono jednostkowa odpowiedzialnosc za rozwoj Lotosu a nie zezwolono na jego rozgrabienie i rozsprzedanie przez wojta z Pcimia i Korowska marionetke sluzb specjalnych w roli podsekretarza stanu .-wazniejsza jest dobra polityka i zarzadzanie firma ,ktora do tej pory bardzo dobrze prowadzil Olechnowicz....A tak? Decydenci z Warszawy okreslili pole przymusowego poruszania sie bezceremonialnie lamiac kosci swietnie dzialajacej firmy jaka byl Lotos.....Czyny wasze -zostana wam przypomniane i osadzone,- 12 6
-
2021-01-11 13:44
Nie jest to ekonomicznie uzasadnione
Działanie polityczne wymuszone terminami narzuconymi przez UE. Przez kilka ostatnich lat niewiele robiono by odejść od węgla a to dlatego by nie drażnić górników przed serią wyborów. Teraz trzeba na gwałt coś zrobić bez względu na koszty.
- 19 33
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.