Browar Amber wprowadza na rynek nową markę piwa. Pszeniczniak ma trafić w gusta wymagających klientów. Browar planuje eksport nowego piwa do Stanów Zjednoczonych, Australii i Wielkiej Brytanii.
- Stawiamy na piwa wysokiej jakości, jednocześnie podkreślając ich regionalny charakter. Chcemy przekonywać konsumentów dobrymi ciekawymi smakami i oryginalną szatą wizualną butelek - mówi
Marek Skrętny, dyrektor marketingu Browaru Amber.
- Tym wyróżniamy się od lat na rynku. Obecnie rośnie w siłę konkurencja ze strony dużych koncernów, które coraz zacieklej walczą o udział w rynku piw regionalnych. Myślę, że mniejsze browary będą iść w coraz większe nisze, niestandardowe smaki i opakowania. Wypuszczać na rynek piwa trudne do uwarzenia przemysłowo.Pszeniczniak będzie dostępny w sklepach w całej Polsce. W drugiej połowie kwietnia będzie można się go napić w pubach i restauracjach. Jeszcze w tym roku nowe piwo trafi także na rynki zagraniczne.
- Konsumenci na całym świecie poszukują ciekawych smaków i nowości. Są zmęczeni typowymi, nie odróżniającymi się za bardzo w smaku produktami, dynamicznie rozwija się rynek produktów regionalnych - dodaje Skrętny.
Pszeniczniak będzie sprzedawane w grawerowanej butelce z hasłem: "Browar Amber Specjalność Regionu" oraz pieczęcią " Naturalnie z Pomorza". Nowe opakowanie ma połączyć wszystkie marki premium z Browaru Amber w jedną spójna linię piwnych "Specjalności Regionu Pomorza".
Z danych Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich wynika, że browary regionalne mają już ok. 7 proc. udział w rynku piwa. W 2011 roku odnotowały w segmencie piw premium 10 proc. wzrost sprzedaży, większy niż dynamika sprzedaży całego rynku, która w tym czasie wyniosła 2 proc. Z ostatnich badań firmy ARC Rynek i Opinia dotyczących rynku piw regionalnych wynika, że ponad połowa (52 proc.) osób pijących przynajmniej raz w miesiącu piwa regionalne przyznaje, że rzadziej lub w ogóle nie sięga po napoje z dużych koncernów. Konsumentami piw regionalnych najczęściej są osoby młode (18-34 lat), bezdzietne i pozostające w stałych związkach.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
