- 1 Niższe taryfy zamiast mrożenia cen (91 opinii)
- 2 Miesięcznie 2678,30 zł na życie (33 opinie)
- 3 Nie ma zgody na dzierżawę zbożowego (45 opinii)
- 4 Centra handlowe w Wielką Sobotę (89 opinii)
- 5 Etat zabiera nam życie (444 opinie)
- 6 Dorota Pyć została prezesem Portu Gdańsk (201 opinii)
Co jeśli pracodawca nie płaci za wykonaną pracę?
Zapłata za wykonaną pracę jest obowiązkiem pracodawcy, niestety zdarza się, że szuka on wymówek, żeby pracownikowi nie zapłacić. W takiej sytuacji znalazła się nasza czytelniczka.
Chciałam zatrudnić się do pracy w kiosku, poprzez centrum zatrudnienia. Pracodawca, z którym nawiązałam kontakt powiedział, że mnie zatrudni, ale wcześniej powinnam przyjść do kiosku, żeby nauczyć się moich przyszłych obowiązków. W kiosku do którego mnie skierowano musiałam jedynie sprzątać i robić inwentaryzację (3 dni po 4 godziny dziennie). Zgłosiłam zażalenie do pracodawcy, ponieważ nie uczyłam się nowych obowiązków, na skutek czego przeniósł mnie do innego kiosku. Postanowiłam zrezygnować z tej posady, ponieważ nie podobały mi się przedstawione mi warunki pracy. Poprosiłam pracodawcę o wypłatę za przepracowane dni, na co usłyszałam, że nie należą mi się pieniądze ponieważ byłam na "przedprzedszkoleniu". Mimo moich próśb, od maja nie zapłacił mi należnej kwoty. Wyliczyłam, że za dojazdy i przepracowane godziny należy mi się 120 zł. Czy mogę coś zrobić, żeby wypłacono mi te pieniądze?
Na pytanie odpowiada Paweł Kasprzyk z Kancelarii Radców Prawnych Kasprzyk Waliszewski.
W pierwszej kolejności wskazać należy, że niewątpliwie czytelniczce należy się wynagrodzenie za przepracowane godziny, a polskiemu prawu nieznana jest praca wykonywana nieodpłatnie w ramach "przedprzeszkolenia". Zgodnie z art. 84 Kodeksu pracy pracownik nie może zrzec się prawa do wynagrodzenia, ani przenieść tego prawa na inną osobę. Podsumowując powyższe, przytoczona przez czytelniczkę odmowa wypłaty wynagrodzenia nie znajduje żadnego uzasadnienia.
W przedstawionej sytuacji czytelniczka powinna w pierwszej kolejności wezwać na piśmie pracodawcę do wypłaty zaległego wynagrodzenia z jednoczesną informacją, że brak wypłaty będzie skutkował postępowaniem sądowym. Istnieje możliwość, że z obawy przed ewentualnym procesem pracodawca wypłaci wynagrodzenie za przepracowane godziny. Jeśli wezwanie nie przyniesie oczekiwanego skutku, uzyskanie wynagrodzenia będzie możliwe jedynie na drodze sądowej.
Z zaprezentowanego stanu faktycznego wynika, że między czytelniczką a jej pracodawcą nie doszło do zawarcia na piśmie umowy o pracę. Mając tę okoliczność na uwadze czytelniczka powinna wnieść do sądu pracy pozew o ustalenie istnienia stosunku pracy i jednocześnie w tym samym pozwie wnieść o zasądzenie na jej rzecz zaległego wynagrodzenia, przy czym powinna podać konkretną kwotę żądania. Zgodnie z tzw. właściwością przemienną ww. powództwo może być wytoczone przed sąd rejonowy (sąd pracy) właściwości ogólnej pozwanego, bądź przed sąd, w którego okręgu praca jest, była lub miała być wykonywana, bądź też przed sąd, w którego okręgu znajduje się zakład pracy. Czytelniczka wnosząc pozew nie musi liczyć się z koniecznością wniesienia opłaty sądowej od pozwu, ponieważ przysługuje jej z mocy prawa zwolnienie.
W przypadku, gdy mimo wyroku sądu pracodawca nadal nie wypłaci zaległego wynagrodzenia, czytelniczka będzie mogła, dysponując tytułem wykonawczym, złożyć wniosek do komornika sądowego o wszczęcie egzekucji.
Tytułem uzupełnienia należy dodać, że zgodnie z art. 291 Kodeksu pracy roszczenia ze stosunku pracy, w więc także roszczenie czytelniczki o zaległe wynagrodzenie, ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Warto też zauważyć, że do pojęcia wynagrodzenia za pracę nie można zaliczyć kosztów dojazdu do pracy, wynagrodzenie bowiem należy się, co do zasady, za świadczenie pracy i nie jest zależne od kosztów dojazdu do pracy.
Na koniec stwierdzić należy, że niewypłacanie wynagrodzenia jest ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracodawcy wobec pracownika, w związku z tym czytelniczka powinna, niezależnie od kroków podjętych w zakresie uzyskania zaległego wynagrodzenia, rozważyć zawiadomienie Państwowej Inspekcji Pracy.
O autorze
Paweł Kasprzyk
radca prawny, Kancelaria Radców Prawnych Kasprzyk Waliszewski
Opinie (67) 4 zablokowane
-
2017-10-12 12:39
Przecież większość pracodawców "płaci" psie pieniądze.. (1)
ale na szczęście wspomógł program 500+..
- 5 7
-
2017-10-12 15:29
Taa wspomógł. Kasa sąsiada idzie na 500+ zamiast na jego emeryturę.
- 4 0
-
2017-10-12 12:43
Dzieki PO pracownik w POlsce jest traktowany jakfrajer i niewolnik,na szczescie sie to zmienia ale owiele za wolno!! (1)
- 17 6
-
2017-10-14 07:48
Tylko PIS
Masz rację powinni znów wszystkie zakłady pracy upaństwowić (bylaby gwarancja wypłaty) i dostaniemy 13 14 deputaty nagrody (np. za punktualne stawienie sie w pracy jak Misiewicz) i będzie piękne jak za komuny. Dziwi mnie tylko dlaczego mały wielki wódz kiedyś walczył z komuną a teraz robi wszystko na jej wzór media Narodowe lotnisko Narodowe mówiło się na władzę nic nie poradzę i teraz mamy szeryfa ziobro kiedys PZPR dziś PIS
- 0 0
-
2017-10-12 14:23
Jak co
Blacha lep i za godzinę kasa
- 2 0
-
2017-10-12 14:40
Należy się wpie....ollll
- 5 0
-
2017-10-12 16:00
Vistal (1)
Nie płaci cały czas ! Jak się ma do tego osoby na dzialalnosci w ogóle są jakoś chronieni ??
- 2 1
-
2017-10-17 18:28
Kariera
Pie.. ole nie place
- 0 0
-
2017-10-12 18:23
a jak pracobiorca ma w d*** szefa i prace (4)
Nie przychodzi,nawala w zadaniach jest chamski i arogancki to jak powinno być z wynagrodzeniem?
- 3 2
-
2017-10-12 18:36
(1)
To zmień sobie kadrę , proste
- 6 1
-
2017-10-13 22:25
zadalem pytanie o wynagrodzenie
Bo palec w bucie sam swędzi jesli wiesz o co chodzi
- 0 0
-
2017-10-13 22:09
czy ty jestes głupi czy udajesz to wystawiasz takiemu zwolnienie natychmiastowe (1)
- 0 0
-
2017-10-13 22:26
zadalem pytanie o wynagrodzenie
- 0 0
-
2017-10-12 18:30
odpowiadam p. mecenasowi
takie drobne sprawy mozna zgłosic do inspekcji pracy lub do sadu pracy i od razu pisze ZYJE PAN MECENAS W INNEJ POLSCE....kto bedzie prowadził samemu sprawe ktora bedzie trwała ok pół roku.inspekcja pracy na pewno w niczym nie pomoze sad tez!!!! doszty ksero dojazdow idiotycznych pism i straconego czasu wielokrotnie przewyzsza zadania powoda.Jawygrałem w sadzie sprawe z pewna rodzinno-złodziejska firma z Gdyni (złodziejski zakład okradania ludzi zhorych i niepełnosprawnych) i pokazałem sadowi złodziejskie systemy,rowniez izbie skarbowej i te mechanizmy sa dalej stosowane i to gdzie(w prokuraturach Gdanska.Gdyni,Sopocka prokuratura apelacyjn i prokuratura w Wejherowie) złodzieje sa otoczeni najlepszymi kancelariami adwokackimi do ktorych rowniez z duzym prawdopodobienstwem trafiaja złodziejskie pieniadze.... PANIE MECENASIE NIECH PAN NIE BUJA W OBŁOKACH BO PAN WPUSZCZA TA PANIA W MALINY>>>>PRAWO A ZYCIE TO DWA ROZNE SWIATY....
- 15 0
-
2017-10-12 19:33
polecam młotek ciesielski, działa.
- 3 0
-
2017-10-12 20:14
wtedy zakładam koszulkę pier....ę nie robię
- 1 0
-
2017-10-12 22:59
Brak wyplaty i umowy (2)
Ja bylam zatrudniona od 1 kwietnia przez forme agro tom i nie wyplacila mi wyplaty za pol czerwca lipca i do 8 sierpnia powplujac sie na pismie ze nie pracowalam.zlozylam skarge do pip 18 wrzesnia i czekam na odpowiedz.zaznaczam ze dostala pismo od mecenaski o zaplate 1100 zl.i zero odezwu.poczekam zobacze co pip odpowie tym bardziej ze mam swiadkow i jej smsy i jej meza ze pracowalam jak co to kieruje sprawe do sadu.skonczyly sie lata 80-90 te gdzie pracodawca byl gorą a pracownik byl dolem
- 3 0
-
2017-10-13 11:58
W latach 80-tych tak nie było
pracowałam, zawsze pensja na czas, za każdą nadgodzinę zawsze zapłacono.
Zarabiałam więcej niż teraz ( w porównaniu do realiów).- 2 0
-
2017-10-13 22:13
Trzeba było zrezygnowac natychmiast po pierwszym miesiacu .Bo oszust jak raz niezaplaci to pózniej tez niebedzie.
Powinnas to zgłosic do urzedu skarbowego ze nieplaci podatków za ciebie i ze nieplaci składek zus ,dodatkowo go oskrazyc ze nieplaci składem na ubezpieczenie srowotne i ze miał obowiazek podpisac umowe nastepnego dnia.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.