• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Crist negocjuje i restrukturyzuje z "Tarczą 4.0"

Wioletta Kakowska-Mehring
12 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Stocznia Crist jest jednym z niewielu zakładów, które specjalizują się w budowie jednostek do instalacji morskich turbin wiatrowych. Stocznia Crist jest jednym z niewielu zakładów, które specjalizują się w budowie jednostek do instalacji morskich turbin wiatrowych.

Pandemia dała się we znaki także branży stoczniowej, zwłaszcza tej związanej z budową jednostek wycieczkowych. Trzeba było zweryfikować portfele zamówień i poszukać nowych zleceń z innych obszarów. W tej sytuacji zarząd stoczni Crist zdecydował się na procedurę uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego, wprowadzonego do porządku prawnego w tzw. "Tarczy 4.0".



W Monitorze Sądowym i Gospodarczym ukazało się oświadczenie spółki Crist o otwarciu postępowania o zatwierdzenie układu prowadzonego w oparciu o prawo restrukturyzacyjne. To ogłoszenie zaniepokoiło lokalny rynek.

- Nic złego się nie dzieje, po prostu postanowiliśmy wykorzystać dostępny instrument. Procedura restrukturyzacyjna przeprowadzona jest na nasz wniosek. To pozwoli nam uporządkować sytuację. Zabezpieczając płynność finansową i interesy kontrahentów, podjęliśmy decyzję o wykorzystaniu narzędzi, które zostały przewidziane w rządowej ustawie antycovidowej w ramach pakietu "Tarczy 4.0", i zdecydowaliśmy się na procedurę uproszczonej restrukturyzacji spółki - powiedział nam Krzysztof Kulczycki, przewodniczący Rady Nadzorczej stoczni Crist.

Możemy zbudować te promy, złożyliśmy ofertę ministrowi - mówi prezes stoczni Crist



- Postępowanie ma charakter częściowy, a zawarty układ obejmie wszystkie wierzytelności ponad kwotę 400 tys. zł oraz nie obejmie wierzytelności z tytułu odszkodowań, gwarancji, rękojmi oraz roszczeń określonych w art. 150 ust. 2 Prawa restrukturyzacyjnego przysługujących lub mogących przysługiwać podmiotom, które zamówiły u dłużnika wykonanie gotowych do użytku statków i konstrukcji specjalistycznych - niezależnie od ich wysokości - poinformowano w oświadczeniu.
Dotyczy to 32 podmiotów współpracujących z gdyńskim zakładem. Działanie to ma z wyprzedzeniem i w maksymalny sposób zabezpieczyć płynność spółki i wszystkich jej kontrahentów.

- Nie ukrywamy, że pandemia także nam skomplikowała działalność, a tak duży zakład generuje dużo kosztów stałych. Ubiegły rok zakończyliśmy jednak z dodatnim wynikiem finansowym, mamy zlecenia, ale pewne plany trzeba było zweryfikować. Kryzys na rynku budowy wycieczkowców sprawił, że cześć planowanych kontraktów trzeba zastąpić nowymi - mówi Krzysztof Kulczycki.

Gospodarka morska w Trójmieście



Stocznia obecnie wykorzystuje 70 proc. swoich mocy produkcyjnych, a portfel zamówień ma zapełniony do 2024 r. Zakład realizuje budowę drugiego promu typu Electra dla armatora Finferries, który ma przekazać do maja 2022 r. W ostatnich tygodniach zakontraktowano budowę trzeciego promu z tej serii. Crist buduje też bloki dla Helsinki Shipyard do jednostek typu polar expedition vessel. Cały czas realizowane są zamówienia dla francuskiej Chantiers de l'Atlantique na w pełni wyposażone sekcje i bloki do wycieczkowców oraz dla niemieckiej stoczni Mayer Werf.

- Szukanie kontraktów na nowych rynkach, negocjowanie umów w pandemii zdalnie, czyli - jak to nazywam - "przez telewizor", wcale nie jest łatwe. Nic nie zastąpi kontaktu osobistego. Ratuje nas tylko to, że jesteśmy znani, że mamy renomę na rynku - dodaje Krzysztof Kulczycki.
A jednym z takich bardzo obiecujących rynków jest energetyka wiatrowa. Crist prowadzi rozmowy na temat budowy czterech jack-upów, czyli jednostek do instalacji morskich turbin wiatrowych o mocy 12-14 MW m.in. na rynek amerykański i norweski. Oprócz tego w fazie zaawansowanych negocjacji jest budowa samozanurzalnego pontonu o wadze 55 tys. ton. Konstrukcja będzie wykorzystywana do transportu elementów z rozbieranych platform wiertniczych na Zatoce Meksykańskiej. Jeden z kontrahentów już w najbliższych tygodniach ma dopiąć finansowanie. Taki kontrakt to 160 mln euro.

Miejsca

Opinie (32) 7 zablokowanych

  • Nic złego się nie dzieje, po prostu postanowiliśmy wykorzystać dostępny instrument (3)

    Przetłumaczę: po przykrywką covidu poprawimy sobie płynność i wyniki waszym kosztem. Nie zapłacimy i co nam zrobisz. Zmniejszmy dług wobec ciebie jednym ruchem :)
    Gdyby było dobrze, to by dogadywali się na porozumienia.

    • 97 5

    • jak to ma zabezpieczyć płynność kontrahentów, głupi jestem, wytłumaczy mi to ktoś?

      • 32 1

    • Waszym czyli czyim? (1)

      Skoro "wszyscy" tak robią - nawet największy anty-pisowcy (jak Janda, Wyborcza itp), to dlaczego taka neutralna politycznie firma też nie ma sobie "zoptymalizować" budżetu - skoro są ku temu narzędzia.

      • 12 9

      • podwykonawców i dostawców

        • 14 1

  • to nie wirus tylko socjalizm niszczy wszystko co dobre ........

    socjaliści nie mogą żyć bez niszczenia - podatkami, przepisami/biurokracją

    • 31 11

  • No to wygląda na gruby przekręt (3)

    Niedługo z powodu pandemii kasę dostanie każdy oprócz restauracji i hotelów

    • 47 7

    • podobno tzw rząd wpompował do gospodarki w ramach pomocy dla firm ok 230 miliardów zł/do marca 2021/ (1)

      ....gdzie są te pieniądze ?! w bankach, skokach?

      • 15 5

      • Trochę w Toruniu, trochę w innych parafiach, trochę wśród krewnych i znajomych a reszta jakoś się rozeszła. W SKOKach też.

        • 14 5

    • hoteli lingwisto

      • 4 0

  • z dwojga złego (3)

    Lepiej tak niż jak Nauta.

    • 25 4

    • Tzn. Co dobrego zrobiła?

      Kolejna defraudacja poszła drzwiami Marsa?

      • 11 2

    • (1)

      W Naucie zatrzymano bylego prezesa.Prawdopodobnie siedzi,żle sie dzieje w tej stoczni idzie ku upadkowi.

      • 2 2

      • Konfitura

        Strach jak pójdzie na współpracę.

        • 2 0

  • Crist

    Rzecz w tym ze od lat spolka ma klopoty finansowe i to spore. Gdyby 11 lat temu nie dali się namówić ludziom z Marsa to dziś nie mieliby kłopotów. Niestety dziś nie ma szans by spółka poprawiła swoją sytuację.

    • 48 12

  • Artykuł pisany przez samego Crista?

    Od dawna huczy w Criscie ze Ulsteiny odchodzą bo w Polandii za drogo dla norek. Do tego owszem nałożyła się pandemia, bo Meyer nie ma zleceń. Ot i cały problem Cristu. Innovation sukces? To coś słaby research jest w artykule. Po dzisiaj w Hamburgu jest sprawa sądowa, o której każdy może przeczytać, wystarczy znać niemiecki i nr sprawy. W skrócie : na statku Innovation Crist poniósł spore straty, bo klient cwaniak palcem pokazywał co robić robotnikom, a firma kasy nie dostała, a ludzi tak czy siak musiała opłacić. Błagam Was 3miasto.pl, pytajcie się ludzi na bramie stoczni co się dzieje, dostaniecie masę informacji. Z ludźmi trzeba rozmawiać jak to się mawia.

    • 71 5

  • Nie pojmę (2)

    Zawsze mnie fascynuje, dlaczego firmy i osoby pozwalają wpędzać się w długi takim firmom. Kto i dlaczego daje takim podmiotom "na termin"? Jak wiadomo, że ten termin to żart i zapłata będzie kiedyś, o ile jeszcze nie runie piramidka. Czy tak trudno powiedzieć "przedpłata albo spadaj"? Schemat od lat ten sam, ostatnio boleśnie żywy po Naucie. Miliony nie do odzyskania przez wierzycieli. Na własne życzenie, karmimy i karmimy, a później płacz i zgrzytanie zębami.

    • 25 5

    • Bo firmy chcą zarabiać i czasem decydują się wziąć na siebie ryzyko (1)

      Licząc że jeszcze tym razem się uda (zapłacą). Zwykle się udaje, ale nie zawsze, wtedy jest lament i szukanie winnych. A jak zażądasz przedpłaty, to pójdą do konkurencji, która da na termin. Wiem jak to działa, bo pracuję wiele lat w jednej z takich firm (dostawca stali).

      • 6 1

      • Zarobione jest wtedy jak jest zapłacone

        A tak masz sprzedaż wirtualną.
        Niestety Polska to raj dla oszustów

        • 6 0

  • Pytanie

    A gdzie w tym wszystkim dbanie o bezpieczeństwo pracowników i trochę pochylenia głowy do warunków pracy.

    • 20 3

  • A Remontowa jakoś nie musiała... To efekt 30% upaństwowienia CRISTa..Dobrze, że nie jest bardziej państwowy. (2)

    • 15 6

    • Remontowa SB (1)

      ma dobry PR budowany od lat i nie pozwala na pisanie prawdy. Pisze się tylko o sukcesach a jak porażka to też sukces.
      Prawda jest taka, że o ile w GSR jest jak zwykle dobrze lub bardzo dobrze to pozostałe s-ki grupy leżą a RSB w szczególności.

      • 11 3

      • co nie zmienia faktu, że swoje tematy załatwia w inny sposób i wszystkich spłaca a nie restrukturyzuje długi

        • 6 3

  • Praca dla kobiet?

    Rozumiem że można się zgłaszać po etat?

    • 7 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Dorota Sobieniecka- Kańska

Dyrektor Gdańskiego Klubu Biznesu. Wydawca, dziennikarka, wykładowca, doradca public relations....

Najczęściej czytane