• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy strefa euro ma jeszcze sens? O kryzysie bezpieczeństwa na V Europejskim Kongresie Finansowym

erka
23 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Europejski Kongres Finansowy, organizowany już od pięciu lat w Sopocie, to trzydniowe spotkanie najważniejszych europejskich i polskich polityków, ekonomistów, przedsiębiorców i specjalistów. Na zdjęciu Janusz Lewandowski, przewodniczący Rady Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów. Europejski Kongres Finansowy, organizowany już od pięciu lat w Sopocie, to trzydniowe spotkanie najważniejszych europejskich i polskich polityków, ekonomistów, przedsiębiorców i specjalistów. Na zdjęciu Janusz Lewandowski, przewodniczący Rady Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów.

Ponad tysiąc uczestników bierze udział w rozpoczętym w poniedziałek w Sopocie V Europejskim Kongresie Finansowym. Wiodącym tematem tegorocznego spotkania jest integracja europejska wobec kryzysu bezpieczeństwa.


Czego najbardziej obawiasz się po wstąpieniu Polski do strefy Euro?


Pierwszy dzień Europejskiego Kongresu Finansowego zdominowała tematyka wspólnej waluty. Ważna była też zbieżność inauguracji Kongresu z odbywającym się tego samego dnia nadzwyczajnym szczytem strefy euro w sprawie Grecji.

- Dzięki wydawanym rekomendacjom Europejski Kongres Finansowy żyje cały rok i stał się swoistym finansowym think-tankiem. Eksperci Kongresu współtworzą polskie stanowisko w kluczowych dla naszego kraju kwestiach, związanych z rynkiem finansowym, kapitałowym czy energetycznym - mówił Jan Krzysztof Bielecki, przewodniczący Rady Programowej Europejskiego Kongresu Finansowego, otwierając tegoroczny Kongres.

Bielecki podkreślił, że Europejski Kongres Finansowy jest wydarzeniem, w którym nie ma podziału na panelistów i słuchaczy. Audytorium EKF stanowią bowiem eksperci, przedsiębiorcy, naukowcy, politycy.

Tegoroczny Kongres został po raz pierwszy uzupełniony o dwie debaty oksfordzkie, czyli wymianę argumentów pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami określonych tez, przy aktywnym udziale publiczności. W formule oksfordzkiej dyskutowana była już w tym roku kwestia sensu istnienia strefy euro. Odbędzie się także debata dotycząca otwarcia się na imigrantów jako szansy na trawiące Unię problemy demograficzne.

Przed rozpoczęciem pierwszej debaty oksfordzkiej z twierdzeniem "warto być w strefie euro" zgodziło się 336 uczestników Kongresu. Przeciwnego zdania były 264 osoby. Po argumentach zwolenników tezy (prof. Dariusz Rosati, prof. Dariusz Filar, dr Jerzy Pruski) i jej przeciwników (prof. Zdzisław Krasnodębski, prof. Andrzej Sławiński, Stefan Kawalec) nieznacznie zmalała przewaga zwolenników Polski w strefie euro (316 głosów za; 284 głosy przeciw). Głos w sprawie zalet i wad wspólnej waluty oraz sposobów naprawy strefy euro podczas pierwszego dnia Europejskiego Kongresu Finansowego zabrali także: książę Michael von Liechtenstein, minister finansów Mateusz Szczurek oraz prof. Jacek Rostowski.

Drugą część inauguracyjnego dnia Europejskiego Kongresu Finansowego wypełniły debaty poświęcone unii energetycznej oraz unii rynków kapitałowych. Gospodarzem debaty na temat wyzwań rynku energii był Joschka Fischer, wicekanclerz Niemiec w latach 1998-2005. W panelu wzięli udział: Andrzej Dycha, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki, Esa Hyvärinen, senior vice president Fortum Corporation, Oliver Koch, reprezentujący Komisję Europejską, Marek Woszczyk, prezes zarządu PGE Polska Grupa Energetyczna oraz Jacek Krawiec, prezes zarządu PKN ORLEN.

Dyskusję otworzył Janusz Lewandowski, przewodniczący Rady Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów. - Wygraliśmy bitwę na słowa: hasła takie jak dywersyfikacja dostaw, efektywność energetyczna, płynny rynek energii czy interkonektory nie budzą już wątpliwości. Teraz czas na działanie - zachęcał Janusz Lewandowski.

- Podstawowym pytaniem Unii jest dziś, czy zrobimy to razem, czy oddzielnie. Głęboko wierzę, że będziemy mówić jednym głosem. W obliczu globalnych zmian i wyzwań geopolitycznych unia energetyczna to jedyne wyjście, by Europa zapewniła sobie bezpieczeństwo i konkurencyjność - podsumował Joschka Fischer.

Gospodarzem debaty na temat integracji rynków kapitałowych był Nicolas Véron, fellow senior brukselskiego think-tanku Bruegel, który w tym roku dołączył do grona organizatorów Europejskiego Kongresu Finansowego. W eksperckiej dyskusji głos zabrali: Zbigniew Jagiełło, prezes zarządu PKO Banku Polskiego, Paweł Tamborski, prezes zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie oraz Christophe Nijdam, sekretarz generalny Finance Watch.

Tegoroczna edycja Europejskiego Kongresu Finansowego została zorganizowana przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, Giełdę Papierów Wartościowych, PKN ORLEN, Bank Pekao, NDI oraz Bruegel.
erka

Opinie (43)

  • trzeba zerwać strefe euro bo w istocie zawiera od początku kłamstwa i tajne porozumienia (2)

    Teraz frankowicze to wiedzą i czują. Jeżeli istnieją ujawnione niedawno porozumienia takie jak przykładowo zawarte ze Szwajcarią, kilka lat temu a może było i wcześniejsze, na trzymanie, obrona przez BS kursu 1,2 euro do franka. Dlaczego było referendum w Szwajcarii w temacie utrzymania zabezpieczenia 30% waluty franka w złocie? Innych tematów i zdarzeń jest podobnych bardzo dużo na pewno w strefie euro. Jest internet powstają przecieki, działają hakerzy, terroryści i prawda wychodzi na jaw po pewnym czasie. Jak chociażby afery korespondencji dyplomatów i inne. Po co tworzy się bzdurę europejską o strefie euro, cel jest wiadomy.To tylko przykrywka innej działalności dla pojednania w Europie i takich tematów.Nie ma to nic wspólnego z walutą w sensie largo. Do waluty nie można przyklejać europejskiej polityki. Niech wolne kraje mają swoje waluty w UE. Euro jest początkiem zniewolenia.

    • 9 17

    • jedyne co frankowicze wiedzą i czują to to że dali się wpakować w bagno na własną prośbę

      nikt im nie kazał brać kredytu na jaki ich nie stać.

      • 7 1

    • Chyba Polska nie ma jak "zrywać" strefy euro. O ile się orientuję to jesteśmy poza nią i specjalnie noe mamy wiele do gadania. To tak, jakbyśmy chcieli rozwiązać OPEC (ale nie ten gdyński PEC)

      • 0 0

  • Wiekszość naszej wymiany handlowej to strefa euro

    brak euro w Polsce to 20 miliardów złotych rocznie samych opłat za wymianę walut oraz ogromne ryzyko wahań kursowych dla eksporterów/importerów. Takie są fakty. A czy przyjmiemy wspólną walutę czy nie to już inna sprawa.

    • 17 5

  • Najlepszym rozwiązaniem dla UE

    Jest rozwiązanie UE. Biurokracja osiągnęła szczyt rozwoju. Głupota urzędasów z astronomicznym wynagrodzeniem przebiła poziom polskich posłów.

    • 13 17

  • Liberały pogadają sobie, porechoczą, zjedzą po ośmiorniczce i jak zwykle g.... z tego wynika. (2)

    • 10 14

    • Wygląda na to, że nigdy nie jadłeś ośmirniczki i zazdrościsz. To naprawdę nie fortuna, kup sobie, zjedz, będziesz miał z głowy jeden kompleks. Chodzenie na co dzień w wypraspwanej koszuli to jest dopoero atrybut krwiopijców.

      • 1 0

    • I poszepczą na ucho jak ukręcić loda.

      • 0 0

  • (1)

    Zaden biznesmen z Kuwejtu, Usa, czy Kanady nie nie otworzy fabryki w Polsce, boi sie Zlotego, nie zna go, zna Euro w Europie.
    Zloty dzis, to panstwowa blokada wlasnych, vatowskich szwindli kolesi ze sluzb.

    • 17 9

    • 100/100

      • 1 1

  • (3)

    Grecy nie są żadnym dobrym przykładem, bo jak widać trzymają się euro jak rzep psiego ogona. Włóżcie sobie między bajki, że przeciętny Grek, siedzący na zasiłku za 700 euro na miech, nie chce tego euro tylko powrotu do zdewaluowanej drachmy. Drugą natomiast sprawą jest dlaczego Polak zarabiający 1300 zł ma dopłacać do Greka, aby greckiemu obibokowi stopa życiowa się nie pogorszyła, czyt. 1200 euro.
    Wróciłem z Aten i chciałbym mieć taki kryzys jak Grecy; knajpy pełne od rana do późnej nocy, plaże pełne Greków. Teraz zastanów się jeden z drugim czy w Zielonej Wyspie czyt. Polsce Cię stać na łażenie po knajpach 2-3 w tygodniu? No stać Cię? A Greka stać, ale płacze, że ma kryzys, bo jak nie było kryzysu to siedział w knajpie codziennie, podatków nie płacuł, chalupy nie wykończzył, a państwo dotowało, dotowało...

    • 18 1

    • słuchaj Greków stac bo nakradli tyle ze majaą i niechcą oddac!! (2)

      I niema to kapletnie nic wspólnego ze strefą euro bo kradli juz przed wejsciem do strefy euro!!Ajak wiadomo łatwiej było kraść euro niz przeliczac to na drachmy wiec to wszystko co piszesz to bzdury kompletne. Dla Greków wprowadzenie euro niemaiło zadnych skutdków ubocznych bo oni cały czas kradli miliony euro wiec nic nieodczuli dopiero teraz odczuwają mimo ze nadal zyja jak pączki w maśle!!Widac że kompletnie miemasz zielonego pojecia oczym piszesz bo euro jest kosztowne dla uczciwych biedaków a pomocne złodziejom .A juz wogle sie kompromitujesz tymi bzdurami ze wprowadzenie euro oznacza ze polacy beda nagle zarabiac zamiast 1200zł 1200euro to nie jest NRD gdzie była wymiana 1:1 i to tylko oszczednosci

      • 2 4

      • dobra, nie chce mi się z Tobą pisac, ale tylko jedno pytanie: wskaż mi gdzie napisałem, że Polacy będą zarabiać 1200 euro? No, iże ww ogóle cokolwiek pisalem, że chcę euro w Polsce to już w ogóle pominę. Czytanie ze zrozzumieniem nie boli, wierz mi.

        • 2 0

      • bzdury, to własnie Ty wypisujesz

        zmarnowałeś mój cenny czas na czytanie tego bełkotu

        • 0 0

  • Tak dla euro w Polsce! (1)

    • 13 15

    • miałes w 2012 zostały długi niespłacone na kolejne 10lat!!

      • 0 3

  • 2024 rok!

    Wstąpienie POlski do Eurostrefy.

    • 0 8

  • Ile kosztują takie kongresy? Ile za to zapłacilismy? (1)

    Skończyli by wreszcie z neoliberalizmem który jest odpowiedzialny za wiele zła na całym świecie. PO i Tusk zapowiadali szybkie euro w Polsce - kraju ktory nie jest przygotowany do tego. Tusk i jego kumple z PO to prawdziwi geniusze i doprowadziliby nas do drugiej Grecji o czym dzisiaj nareszcie gdy pan Tusk siedzi wygodnie w Brukseli mozna juz otwarcie mówić: że to były pomysły oszołomów!

    • 10 7

    • Druga Grecja to raj. Tam "niewidomy" jeżdżący autem dostaje 800 EUR rynty :)

      • 0 0

  • king size dla wszystkich

    To zupełnie oczywiste, że strefa euro nie ma sensu. Poczekajmy, może uda się znowu wejść do strefy rubla, ale wtedy na przebudzenie Durnia Polskiego będzie za póżno. A tymczasem róbmy wszystko żeby znowu znaleźć się w rosyjskiej gnojówce. I pachnie swojsko i popływać można.

    • 8 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Kazimierz Wierzbicki

Prezes zarządu i właściciel Grupy Trefl, w skład której wchodzą spółki zajmujące się produkcją i...

Najczęściej czytane