• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy wystrój biura ma znaczenie dla pracowników?

Aleksandra Wrona
6 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
W nowoczesnych biurach coraz częściej pojawiają się pufy, huśtawki i inne elementy wystroju sprzyjające odpoczynkowi. W nowoczesnych biurach coraz częściej pojawiają się pufy, huśtawki i inne elementy wystroju sprzyjające odpoczynkowi.

Wynagrodzenie, atmosfera, możliwości rozwoju, benefity, ale też lokalizacja i wystrój biura to czynniki, które w dużej mierze wpływają na proces rekrutacji nowych pracowników. O ile pierwsze z nich wydają się oczywiste, tak zwrócenie uwagi na wystrój biura jest stosunkowo nowym trendem.



"Już co drugi kandydat rozważający ofertę pracy ocenia biuro oraz jego lokalizację. Coraz częściej zdarza się również, że potencjalny pracownik odrzuca propozycję zatrudnienia właśnie ze względu na niedogodne warunki biurowe" wynika z najnowszych danych firmy Devire.

Zobacz wnętrza trójmiejskich biur


Podobną tendencję można było zauważyć już w opublikowanym dwa lata temu przez Jobhouse raporcie pt. "Szczęście w pracy Polaków". Znajdziemy w nim informację, że 31 proc. pracowników uważa "komfortowe warunki pracy w biurze" za jedną z przesłanek, by polecić swoją firmę innym osobom.

Nowoczesne biura kuszą pracowników



Czy wystrój miejsca pracy jest dla ciebie ważny?

- Atrakcyjna przestrzeń biurowa nie jest najważniejszym, ale na pewno coraz istotniejszym kryterium przy wyborze przyszłego pracodawcy. Nowoczesna i przyjazna pracownikowi przestrzeń jest już nie tyle dużym atutem, co standardem na rynku pracy - tłumaczy Urszula Juda, architekt, Krusel.
Zmiany te związane są z dynamicznym rozwojem rynku pracy, pojawieniem się nowych pracodawców, a co za tym idzie - biurowców.

- Wraz ze wzrostem inwestycji w tych sektorach obserwujemy ciągły wzrost powierzchni biurowych w dużych miastach. Rośnie także popyt na wyspecjalizowanych pracowników w sektorach IT, a o tych, jak się okazuje, trzeba zawalczyć. Oczywiście poza dobrym wynagrodzeniem w tej branży czy bonusami ważne jest także otoczenie, dobrze skomunikowana lokalizacja biura, jak i samo biuro - przyznaje Wiktor Sapożnik, Project Manager, Ladeco.

Idealne biuro



Jak w takim razie powinno wyglądać biuro, które zachęci potencjalnych pracowników do podjęcia pracy w danej firmie?

- Nikogo nie dziwią już strefy relaksu, gier, czy kuchnia aranżowana niczym restauracja. Aspektów w dobrze zaprojektowanym biurze, takim, w którym będzie pracowało się komfortowo, jest więcej: akustyka, ergonomia foteli, biurka z regulowaną wysokością, wspomniane strefy relaksu, boksy akustyczne czy powrót do dużej ilości zieleni w biurze. To tylko niektóre. Na szczęście świadomość w tej kwestii jest coraz większa i nie tylko duże korporacje dbają o te kwestie, ale także mniejsze firmy i to bardzo dobrze - mówi Wiktor Sapożnik, Ladeco.
W biurach pojawia się coraz więcej zieleni i sztuki. Pracodawcy zwracają dużą uwagę na walory estetyczne.

- Z coraz większą chęcią zaprasza się do biur zieleń, która sprawia, że miejsce pracy staje się o wiele przyjemniejsze. Przykładem mogą być tutaj zielone ściany, naturalna roślinność, rośliny stabilizowane czy też artykuły wyposażenia powstałe zgodnie z myślą o ekologii - mówi Urszula Juda, Krusel.

Katalog firm z Trójmiasta



Według projektantów wystrój biura wpływa nie tylko na atmosferę pracy, ale też m.in. na kreatywność i integrację pracowników.

- Coraz częściej powstają kolekcje meblowe, które nawiązują do lat dzieciństwa, przypominają przyjemne uczucie sielanki i pozwalają na chwilę oderwać się od pracy. Mowa tu o małych salkach spotkań bądź budkach telefonicznych przybierających kształt domków na drzewie czy też o huśtawkach, które coraz częściej pojawiają się nie tylko w pomieszczeniach relaksu, ale także w kantynach bądź strefach wejściowych. Ponadto mają one znaczący wpływ na kreatywność pracowników, pozwalają wyjść z utartych schematów, dzięki czemu poprawia się praca zespołowa oraz atmosfera w pracy - mówi Urszula Juda, Krusel.
Co ciekawe, popularne kilka lat temu przestrzenie typu "open space" powoli odchodzą do lamusa. Warto dodać, że pierwotnym celem ich powstania było po prostu obniżenie kosztów. Po początkowym zachwycie coraz więcej mówi się o wadach tego rozwiązania - braku prywatności, niemożności skupienia uwagi czy nadmiernym hałasie, którego trudno jest uniknąć.

- Inwestorzy chętniej też wpisują w budżet projektu produkty akustyczne, które znacząco wyciszają przestrzeń, dzięki czemu ich pracownicy będą mogli pracować w bardziej komfortowych warunkach - mówi Urszula Juda, Krusel.
"Z coraz większą chęcią zaprasza się do biur zieleń, która sprawia, że miejsce pracy staje się o wiele przyjemniejsze." "Z coraz większą chęcią zaprasza się do biur zieleń, która sprawia, że miejsce pracy staje się o wiele przyjemniejsze."

Przestrzenie coworkingowe



Ciekawym wyzwaniem dla projektantów są przestrzenie coworkingowe, w których biurka wynajmowane są przez przedstawicieli różnych branż i zawodów. W takich miejscach warto postawić na uniwersalne rozwiązania.

- Wystrój jest ważnym elementem przestrzeni coworkingowej, lecz to, co jest ogromnie istotne w projektowaniu takiej przestrzeni to dwie dające się zdefiniować zasady - funkcjonalność oraz różnorodność potrzeb, czy może szerzej: optymalizacja przestrzeni pod kątem różnych potrzeb - przyznaje Katarzyna Bobińska, Marketing Manager, O4 Coworking. - To, co jest ważne dla coworkerów to niekoniecznie "instagramowe" wnętrza, ale wnętrza, które są przyjemne, wygodne, efektywnie się w nich spotyka i pracuje. To, co podoba się w naszym coworkingu to ogrom przestrzeni wspólnych, zachęcających do networkingu czy zwyczajnej przerwy w pracy. Każda z nich zaprojektowana jest z myślą o potrzebach różnych firm. Każdy może u nas pracować tak, jak lubi - przy biurku, w biurze, czasem na huśtawce, na kanapie, a innym razem na wygodnej pufie. Nasze otwarte kuchnie pełnią rolę prawdziwej, rodzinnej kuchni. Każdy z nas przynosi tu kawałek siebie, wspólnie jemy posiłki, zawsze można kogoś złapać i napić się wspólnie kawy. Takie przestrzenie sprzyjają budowaniu relacji, a co za tym idzie - nowych pomysłów i rozwiązań.

Aranżowanie przestrzeni biurowej



Za urządzanie przestrzeni biurowej często odpowiedzialne są firmy specjalizujące się w aranżowaniu tego typu pomieszczeń. Zdarza się też, że kompleksy biurowe mają własne zespoły projektowe, które pomagają ich najemcom, jak Design Anatomy, funkcjonujące przy Olivia Business Centre.

- Oczekiwania bywają bardzo zróżnicowane - przyznaje Anna Branicka z pracowni Design Anatomy - czasem bardzo sprecyzowane, ale są też klienci, którzy oczekują od nas kompletu rozwiązań. W przypadku zdeklarowanego pomysłu na biuro dostosowujemy się do wymagań funkcjonalnych, opierając koncepcję w dużej mierze na brand booku. Inaczej, gdy otrzymujemy zielone światło, które dla zespołu Design Anatomy jest zawsze polem do odrobiny "szaleństwa" projektowego.

Co w praktyce może oznaczać takie "szaleństwo"?

- Przykładem jest Nordea, dla której zaprojektowaliśmy już pięć pięter, a obecnie skupiamy się na kolejnych trzech. Tu mamy do czynienia z bardzo świadomie wypracowanym układem funkcjonalnym, który stał się bazą dla tworzenia aranżacji z odmienną stylistyką na każdym piętrze, którą definiowaliśmy czytelnymi hasłami: tramwaj wodny, góry, wodospad, stocznia, port. Dużo projektowego "szaleństwa" mieliśmy okazję wdrożyć w Aspire - wspólnie z pracownikami firmy wypracowaliśmy motyw przewodni, jakim jest wycieczka rowerowa, "przejeżdżając" przez biuro trafiamy na łąkę, ule, młyn. Każdy zespół to inny krajobraz, różne formy i materiały, ale spójna, naturalna stylistyka - mówi Anna Branicka, Design Anatomy.
Wyobraźnia architekta, standardy firmy, ale też preferencje pracowników - coraz częściej w procesie projektowania przestrzeni biurowej brane są pod uwagę wszystkie te czynniki.

- Kolejnym ciekawym trendem, jaki możemy obserwować, jest angażowanie pracowników do etapu projektowania przestrzeni biurowej. Pracodawcy chętniej niż kiedyś zapraszają pracowników do procesu projektowania, dając im poczucie wpływu i współtworzenia ciekawej wspólnej przestrzeni. To miły gest, który sprawia, że pracownicy czują się częścią firmowej społeczności - mówi Urszula Juda, Krusel.

Miejsca

Opinie (73) 3 zablokowane

  • (3)

    Czy teraz sufit jest znowu modny czy dalej rury, kable i beton?

    • 14 0

    • Rury, kable i beton (2)

      Po co inwestowac, jak za 2-3 lata te wszyscie shared servicy wyniosa sie na Ukrainę

      • 8 1

      • (1)

        Spokojnie, mamy jeszcze przemysł, fabryki, huty, stocznie... ;-)

        • 4 0

        • Matołusz to ty?

          • 0 0

  • ten wystrój miejsca pracy... (1)

    zaczyna mieć znaczenie dopiero kiedy się zarabia godne pieniądze. Bo dopiero wtedy w pracy przestajesz myśleć, skąd po zapłaceniu opłaty za mieszkanie i opłat za przedszkole weźmiesz na ubrania i na jedzenie.

    • 17 0

    • Dokładnie mój dylemat

      • 1 0

  • Budżetowka to dopiero hardcore (5)

    Pracowałam kiedyś w gdyńskim Urzędzie Skarbowym.
    Biura zakurzone i szare. Korytarze jak w zakładzie produkcyjnym. Drzwi i futryny do pokojów w gorszym stanie niż na niektórych pustostanach. 30 letnia wykładzina w pomieszczeniach cuchneła rano tak bardzo że bez wietrzenia nie szło wytrzymać. Meble gdzie przechowywalo się dokumentację pod kluczem pochodziły z czasów PRL i były do tego tak rozjechane że wypadły z zawiasów niektóre drzwi. Krzesła i biorka nie miały nic wspólnego z ergonomia. Przewody od zasialnia, telefonu, internetu biegły sobie bez zabezpieczenia po podłodze w przestrzeni po której korzystało się z biura. Ksero-drukarki sieciowe pracowały przez 80% czasu pracy w pomieszczeniach w których siedzieli pracownicy więc po paru latach ryzyko nowotworu całkiem wysokie. Woda w kranie żółta bo instalacja oddawała kolor. Generalnie brud, syf i ubustwo. Panie sprzątające leciały z jedną szmatką po pokojach, raz w tygodniu odkurzanie podłogi i codzienne wynoszenie smietnikow.
    Komisja BHP rok w rok zapisywała te same niedociagniecia i nikt nic z tym nie robił.
    Oczywiście pokój naczelnika, sekretariat oraz sala obsługi była już na innym poziomie choć bez szału. Przychodzący podatnicy robili wielkie oczy jak wchodzili do większości pomieszczeń.
    Gdzie tu ma mieć obywatel szacunek do instytucji i urzędnika?
    Gdzie tu szacunek do pracownika?
    Dodam że kierownik czy naczelnik ani myślał o wnioskowaniu w sprawie remontu. Liczyły się tylko mierniki i sprawozdania.

    • 13 3

    • (1)

      biszesz o tym w czasie przeszlym takze o to chodzi, kazdy pracuje tam gdzie chce i nigdy na sile
      nie podoba sie, nie akceptujesz zmien robote. kropka

      • 1 3

      • Masz sto procent racji, dlatego ja wyjechałem z tego padołu.

        • 1 0

    • Budżetówka to zupełne hardcore, ale ja mam przeciwne doświadczenia. Jako student dorabiałem przy przeprowadzkach. Przenosiliśmy w Warszawie biura państwowej Telekomunikacji po ich odłączeniu się od poczty. Stać ich (znaczy nas podatników) było na wykup 4 - 5 mieszkań w samym centrum miasta aby tam się umieścić. Hydraulicy montowali pisuary z fotokomórką ( a to był rok 1994). Biurka ustawiał jakiś facet z wahadełkiem. O innych szaleństwach długo opowiadać. Można się bawić za nie swoje pieniądze.

      • 5 0

    • to było kiedyś

      teraz budżetówka to marmury i szkło. Wiadomo z czyjej kasy. Nie wiadomo? Z naszej kasy. Tylko z naszej.

      • 2 1

    • Szacunek do skarbowego urzędasa?

      Wolne żarty...

      • 2 1

  • wszyscy pracujemy w biurach

    W/g autora to wszyscy polacy pracują w biurach ....a kto sprzedaje w sklepach , sprząta ulice i dba o nasze inne potrzeby no i kto pracuje w stoczniach i fabrykach? NIE - wszyscy pracujemy w biurach...

    • 7 5

  • a świstak siedzi i zawija to wszystko w sreberka...

    korpo to korpo,gonitwa do nikąd.mobing stres a jak zrobisz wynik zbyt wysoki to cię uwalą.
    Przestańcie siać kocopoły o wystrojach,ludzie chcą godnych warunków pracy wynagrodzenia a nie waszych kolorowych wazonów.

    • 13 1

  • wstyd.

    na wszystko są pieniądze tylko nie dla pracownika.

    • 11 1

  • Ludzie chcą uczciwej zapłaty za swoją pracę a nie pie..olenia o wystroju waszej firmy. (1)

    • 11 0

    • A jak pensja by Cie zadowolila??

      • 0 4

  • Wystrój to sprawa drugorzędna. Najważniejsza jest cisza. Radio eska lub rmf maax cały dzień to horror. (3)

    Tak samo jak ktoś pociągający nosem.

    • 15 0

    • Lato z radiem byłoby chyba jeszcze gorsze

      Albo raddioo z Maryjom

      • 1 4

    • Za nisko ustawiona temperatura (1)

      Za niska temperatura w klimatyzacji równa się przeziębienia i pociągnie nosem. Optymalna temperatura w biurze to 24-25 stopni. To praca siedząca. Przy pracy chodzonej i ciagle wstawanie to 23-24 jest ok. Piszę z doświadczenia. U mnie w pracy temperatura w pokoju i rodzaj muzyki to dwa najważniejsze tematy naszego dzialu

      • 4 1

      • pracujesz na plebanii?

        • 1 1

  • wolę dać kasę moim pracownikom (2)

    a nie ich huśtaweczkami w hallu uszczęśliwiać. Jakoś nie narzekają na ciszę i czystość w biurze - bo to jest najważniejsze.
    A klimat to robi jakaś wspólna impreza w niedalekim plenerze - nawet i przez cały weekend.

    • 11 0

    • stara robiaca mielone to nie pracownik (1)

      • 1 0

      • ale czy jesteś pewny?

        że nie pomyliłeś zjazdu?

        • 0 0

  • niestety open space wcale nie odchodzi do lamusa (2)

    tylko mocno siedzi w głowach managerów. Jest jednym z elementow mającym pokazać kto jest kim w firmie. Szefostwo ma gabinety, wyrobnicy siedzą na hali. Głupie i nieprofesjonalne ale tak właśnie jest w mojej firmie, w nowym "nowoczesnym i dobrze skomunikowanym" biurowcu w centrum miasta. Bajerki i inne huśtaweczki mnie walą. Ja potrzebuję ciszy i skupienia jak mam coś zrobić. A jak dyrekcja z pietyzmem zajmuje się ustawianiem kwiatków w biurze to z takiej firmy trzeba spylać...

    • 16 0

    • open space to termin dla korposzczurów.

      Żeby czuli się bardziej cool, a firma trendy. Byłem ostatnio w Argonie - niewolnictwo w zakładzie penitencjarnym. I zadowolone buźki młodych, co im się wydaje. Dramat.

      • 7 0

    • :(

      Niestety, ciekawe kiedy do większości ludzi w końcu trafi to, jak bardzo beznadziejne są openspejsy.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Marek Kamiński

Polski polarnik, podróżnik, żeglarz, autor książek, fotograf, przedsiębiorca. Właściciel firmy...

Najczęściej czytane