- 1 Fuzji Lotos-Orlen nie można cofnąć (142 opinie)
- 2 Brytyjska armia w Porcie Gdańsk (42 opinie)
- 3 Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą czynne? (26 opinii)
- 4 Zobacz, jak wygląda świat z suwnicy (17 opinii)
- 5 Artur Dziambor typowany na rządową posadę (188 opinii)
- 6 Jest umowa na czarter FSRU
Długi Polaków większe niż zarobki
Średnie zadłużenie przypadające na jednego konsumenta to 18 651 zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Z kolei przeciętne wynagrodzenie w Polsce według ostatnich dostępnych danych GUS, czyli w marcu, wyniosło 6665 zł brutto. Oznacza to, że aby spłacić zaległości, statystyczny Polak musiałby pracować prawie trzy miesiące, a pensję w całości przeznaczyć na ich uregulowanie. Tymczasem długi Polaków wynoszą już 45,2 mld zł. Ma je 2,4 mln osób. Średnie zadłużenie mieszkańców Pomorza wynosi ponad 19 tys. zł.
- Patrząc przez pryzmat niezapłaconych kwot, jakie obciążają mieszkańców poszczególnych regionów, najmocniej zadłużeni są konsumenci z województwa śląskiego, którzy powinni oddać 6,4 mld zł, drugie jest Mazowsze z kwotą 6,3 mld zł, a trzeci Dolny Śląsk, gdzie uzbierało się 4,2 mld zł nieuregulowanych opłat. Na mieszkańców tych trzech regionów przypada aż 1/4 całego zadłużenia widniejącego w KRD - czytamy w raporcie Krajowego Rejestru Długów.
Lubelszczyzna musi pracować najdłużej na spłatę długów
Jeśli zderzymy dane GUS o średnich zarobkach z danymi KRD o przeciętnym zadłużeniu, widać różnice w tym, ile pensji musieliby przeznaczyć mieszkańcy poszczególnych województw na pokrycie statystycznego długu. Najwięcej, bo 3,68 wypłaty, wyłożyliby mieszkańcy Lubelszczyzny. Tam średnie zarobki to 5 345 zł, a przeciętny dług to 19 661 zł. Niewiele lepiej wygląda sytuacja w Świętokrzyskiem, gdzie potrzeba 3,44 miesięcznego wynagrodzenia, wynoszącego 5 354 zł, aby pokryć 18 393 zł średnich zaległości. Pierwszą trójkę zamyka województwo warmińsko-mazurskie. Aby uwolnić się od długów, mieszkańcy powinni oddać 3,43 wypłaty. Pracownicy co miesiąc otrzymują w tym regionie 5 316 zł, a ich nieuregulowane zobowiązania wynoszą przeciętnie 18 214 zł.
Średnia płaca w Polsce w marcu wyniosła 6 665 zł, natomiast dług statystycznego Kowalskiego to 18 651 zł. Musi on więc przeznaczyć prawie trzy pensje (dokładnie 2,80), aby uwolnić się od obciążenia.
- W najgorszej sytuacji są osoby, które mają do spłacenia kredyty, zwłaszcza hipoteczne. Rosnące stopy procentowe sprawiają, że niekiedy nawet co miesiąc rata jest wyższa. W górę idą też ceny energii i paliwa, a na to nakłada się jeszcze inflacja, przez co w portfelu zostaje coraz mniej pieniędzy. Na razie przyrost zadłużenia konsumentów nie jest duży, bo zwiększają się też płace, a połowa Polaków dysponuje wciąż oszczędnościami, ale spodziewamy się, że w kolejnych kwartałach grono dłużników się powiększy - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Mazowsze, Dolny Śląsk i Pomorze najszybciej uwolnią się od długu
Po przeciwnej stronie jest województwo mazowieckie, gdzie choć jest największe średnie zadłużenie - 21,28 tys. zł - to zarobki też są najwyższe w całym kraju. W tym regionie pensja wynosi 7 947 zł, ale należy pamiętać, że zawyża je Warszawa. Mieszkańcy muszą pracować tam najkrócej w kraju na spłatę średniego zadłużenia, bo 2,68 miesiąca. Nieco więcej, bo 2,74 pensji, pochłonie uregulowanie zobowiązań Dolnoślązakom. Mają oni do oddania przeciętnie 18 367 zł, a ich wynagrodzenie to 6 711 zł. Trzecie w tym gronie jest województwo pomorskie, gdzie trzeba oddać 2,75 pensji, wynoszącej 7 067 zł, aby uwolnić się od 19 426 zł zaległości.
- Pozornie dwa, trzy miesiące to mało, aby wyjść na prostą. Wydaje się to w zasięgu ręki. W praktyce nikt nie jest jednak w stanie przeznaczyć całej pensji na spłatę zadłużenia. Co więcej, problemy finansowe powodują, że niektórzy, chcąc utrzymać swój status materialny, zaciągają kolejne zobowiązania, zamiast ograniczyć wydatki i próbować uregulować zaległości. Nawet jeśli pensja wystarcza tylko do "pierwszego", zawsze da się zrewidować comiesięczne wydatki i wprowadzić zmiany w budżecie - wyjaśnia Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
Opinie wybrane
-
2022-06-06 12:31
Jeżeli benzyna jest po 8 zł a w sklepach drożyzna, a są korki i ludzie kupują pełne koszyki a do tego stoja (15)
W kolejce po paszport, to wiadomo, że to na kredyt. Cudów nie ma.
- 137 27
-
2022-06-08 11:25
jedzenie czy oplaty
niestety ceny jedzenia sa ogromne, a jak do tego doliczyc oplaty, to nie starcza do konca miesiaca wiec trzeba wybierac , czy na jedzenie czy moze zaleglosc w kredycie
- 2 0
-
2022-06-06 23:27
(1)
Właśnie kupiłem wycieczkę za 35k. Za gotówkę. W czym problem? W kolejce po paszport nie stałem, bo dokument mam jeszcze ważny. W sklepach drożyzna? Pojęcie względne.
- 1 8
-
2022-06-10 10:14
Popisywanie się swoimi środkami do życia jest wyrazem arogancji i pychy,
pycha zawsze poprzedza upadek.
- 3 0
-
2022-06-06 22:04
Polska tradycja. Zastaw się a postaw się. Choć teraz powinno brzmieć,zastaw się a pokaż się. A tu zong! Właśnie życie pod korek dało klapsa.
- 8 0
-
2022-06-06 16:29
PiS wygrywa od kilku lat (1)
I czółkiem w sondaż.
Ryba psuje się od głowy większość Polaków uważa ze można się zadłużać bez końca. Taka sama polityka na poziomie mikro
Taka sama historia była w grecji- 22 10
-
2022-06-07 07:31
i co sie tej Grecji stalo?
Przejely ja niemieckie banki?
- 7 3
-
2022-06-06 13:20
Nie do końca. Akurat tych co widzisz (8)
Zarabiają bardzo dobrze. Tych biednych nie widzisz. Polaryzacja społeczeństwa. Jest wiele branż czy biznesie że płaca bardzo godziwie.
- 48 5
-
2022-06-06 13:45
(6)
nie sadzę, większość samochodów jakie mijam na ulicach ma niestety 10+ i więcej lat, to mają być Ci bogaci ludzie?
- 22 10
-
2022-06-06 21:59
Fakt. Jestem biedny. (3)
Jezdzę starym oplem, co z tego, ze mam 2 mieszkania bez kredytu. Moj sasiad to bogacz bo ma audi a6 2018r i 2 pokoje na kredycie.
- 27 5
-
2022-06-07 08:01
Twój sąsiad kiedyś spłaci to mieszkanie i będzie miał 2 pokoje bez kredytu... (2)
Ale i tak kazdy samochód kiedyś zostanie oplem, nawet audi
- 3 2
-
2022-06-07 09:25
(1)
Słowo klucz - kiedyś. Do tego pytaniem pozostaje jakim kosztem będzie ta spłata, bo może zrujnuje go do końca. A na koniec to mieszkanie i tak nie będzie tyle warte.
- 6 1
-
2022-06-10 10:11
Spłaciliśmy w 2021 r. kredyt hipoteczny za mieszkanie kupione za 114 tys. w 2005 r.,
aktualnie warte na rynku 540 000 zł. Jeżdżę 18-letnią T-tą., b.rzadko się psuje, nie ma rdzy, po co mam kupować ,,lepszy" samochód?
- 2 0
-
2022-06-06 21:24
Samochod nie jest wyznacznikiem godnego zycia
- 39 1
-
2022-06-06 17:34
Jesteś ograniczony. Wielu co ma "stare" auto stać na więcej niż tych w super furze co trzeba spłacać.
- 44 4
-
2022-06-06 13:31
Wkrótce i to się zmieni.
Jeśli zwykli ludzie przestają mieć pieniądze i ich nie wydają to stypie się to jak domek z kart , kwestia czasu .
- 44 4
-
2022-06-06 11:37
Poskromcie swoje ego (16)
a zobaczycie ze niepotrzebnie wpedzacie sie w długi aby je karmic. Ego jest nienasycone w koncu i tak przegracie i nastapi załamanie nerwowe. Wtedy zrozumiecie ze stojaca fura to tylko metalowy szrot a dom za miliony nie cieszy, gdy nie ma na chleb.
Siedzisz na jednym fotelu, posiadaj jedyniej tyle aby godnie i przyjemnie zyc bez karmienia ego (czy naprawde az tak zalezy co na wzbudzeniu zazdrosci znajomych? przeciez to niskie pobudki).- 186 22
-
2022-06-06 19:50
Bardzo mądra
wypowiedź... Niestety w czasach dominacji ideologii ,,Pasmo nieustających sukcesów " niezbyt popularne. Stąd problemy. Ideologia jest błędna.
- 9 0
-
2022-06-06 17:26
10 000 zł całkowitego kosztu pracodawcy - etat. (4)
to 8 331 zł brutto
to 5963 netto tzw na rękę.
Ale.
Idziesz do sklepu i wydajesz to na rękę i płacisz 23 % VAT
Realnie kupujesz za
4847zł.
Czyli podatki to 51,53%.- 29 3
-
2022-06-06 17:57
Idziesz do sklepu i wydajesz to na rękę i płacisz 23 % VAT (3)
Nie kupujesz żywności ?
- 2 8
-
2022-06-07 14:45
(2)
A co? Zywnosc za darmo czy z zerowym vatem wielmozny pan kupuje?
- 3 0
-
2022-06-08 00:19
(1)
Do lipca z zeorwym :PP
- 2 5
-
2022-06-08 11:03
Taaa... ze "srerowym". Nie licz, ze ktos ci cos da za darmo z dobrego serduszka, a szczegolnie politycy.
- 2 1
-
2022-06-06 16:10
Xd
Brzmisz jak polak XD
- 3 2
-
2022-06-06 13:05
(7)
a jak ktoś ma nowy samochód bo chce wygodnie jeździć to karmi ego czy godnie i przyjemnie żyje?
- 14 26
-
2022-06-06 22:03
Tu nie chodzi o wygode, bo w starym aucie tez wygodnie sie przemieszczasz. (5)
Z punktu a do b. Jesli kupiles auto na kredyt i/lub kupiles pomimo, ze miales 3 letnie sprawne i/lub kupiles bo sie zle czujesz, ze twoje na parkingu bylo najstarsze, najslabsze, najtansze to tak, karmisz ego.
- 15 2
-
2022-06-07 17:15
(4)
Jakie wygodne przemieszczanie,w starym szrocie caly czas masz na plecach stres czy ci grat sie nie zepsuje gdzieś w korku,o wyjeżdzie w Polskę lub za granicę nie wspomnę ,bo ten stres zeżarłby czlowieka doszczętnie jakbym jeżdził 10 letnim szrotem z przebiegiem ponad 100 tys.
- 4 5
-
2022-06-10 10:18
Jeżdzę 18-letnią Toyotą, b.rzadko (!) się psuje, nie ma rdzy, siedzenia wygodne, radio super, no i jest kombi co uwielbiam:)
Nie mam potrzeby zmiany samochodu. Mąż, niestety, twierdzi, że ,,trzeba" kupić nowsze auto, ja jestem przeciwna.
- 1 0
-
2022-06-08 07:58
Jeżdżę 12 letnim autem
Jest praktycznego bezawaryjne. Tankuję wymieniam części które się eksploatują i jeżdżę nim spokojnie do pracy i w trasy. Jak nam dokładać dużo więcej niż mam ochotę i kupić auto, o które mniej dbano i mieć problemy, to dziękuję postoję. Wolę odłożyć na emeryturę albo na studia dla dzieci.
- 2 1
-
2022-06-07 22:09
Jezdzilem mazdą 12 letnią po Europie np. W alpy. ani razu mnie nie zawiodla (1)
VW 3 letni, podczas pobytu w Chorwacji zepsulo mi sie. Takze nie ma reguly. Assistance najwyzszy i jechane.
- 3 1
-
2022-06-08 09:21
Akurat kolego samochody skończyły się
W 2005 roku. Osobiście wiem o passacie 1.6 benzyna z 2000 roku co ma najechane 600 tys km i jeszcze jedzi. Sam mam auto z 2014 r. i obawiam się czy dociągnie do 200 tys. bez poważnej awarii ( remont silnika za 20 koła).
- 2 2
-
2022-06-06 13:19
ale jemu chodziło o karmienie ego a nie co kto przez to rozumie. Jeśli kupiłeś z potrzeby to wiadomo że nie karmisz ego, jeśli po to by się poczuć lepiej.. no cóż
- 41 0
-
2022-06-06 12:26
Odmienne zdanie
Ja powiem inaczej, ego nie musiało być tak łechtane gdyby Polacy byli mniej zawistni i bardziej pozytywni do ludzi i ich sukcesów.
Zwalczyć przyczynę i więcej sie uśmiechać, szanować cudzy czas i slusznie zachwalać cudze jak i swoje sukcesy, a jak komuś nie wyjdzie to powiedzieć mówi sie trudno.- 45 3
-
2022-06-06 19:49
Dwoje
Dzieci i już dług na 18 lat lekko pół miliona ale nie będą pracować na 4 bumelantow którzy ich nie będą mieć bo po co trzeba sobie żyć!
- 9 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.