- 1 Poczta Polska. Mniej okienek, mniej etatów (215 opinii)
- 2 Terminal chemiczny obok Naftoportu (25 opinii)
- 3 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (69 opinii)
- 4 Ropa popłynie szybciej rurociągiem (41 opinii)
- 5 Zwolnienia grupowe. Stały trend czy tylko zmiana jakościowa (215 opinii)
- 6 Śmiertelny wypadek w stoczni (128 opinii)
Elektrownia jądrowa. Harmonogram się sypie
Gdzie powstanie pierwsza polska elektrownia jądrowa? W listopadzie 2011 roku ogłaszając tzw. krótką listę lokalizacji zapowiadano, że decyzja o tym, gdzie ostatecznie powstanie, zostanie ogłoszona już w 2013 roku. We wrześniu 2014 obwieszczono, że spółka PGE EJ powinna przedstawić wybór lokalizacji podstawowej i alternatywnej już pod koniec 2015 roku. Mamy luty 2015 roku i kolejną datę. Termin na dziś to... 2017 rok.
- Podstawowa lokalizacja pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce może być wstępnie wskazana ok. 2017 roku - podał wczoraj na konferencji w Gdańsku Jacek Cichosz, prezes spółki PGE EJ1. Problem w tym, że na podobnej konferencji, która odbyła się we wrześniu ub. roku prezes poinformował, że wybór lokalizacji podstawowej i alternatywnej ma nastąpić pod koniec 2015 roku. Na przełom 2017 i 2018 zapowiadano ostateczne uzyskanie decyzji lokalizacyjnej. - Do roku 2020 powinniśmy uzyskać pozwolenie na budowę, która potrwa ok. 5 lat - mówił wówczas prezes Cichosz. Jak będzie teraz, nie wiadomo.
Skąd kolejne przesuniecie? W grudniu ub. roku spółka PGE EJ1 rozwiązała umowę z firmą WorleyParsons odpowiedzialną za wykonanie badań środowiskowych i lokalizacyjnych związanych z budową pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Powód? Niedotrzymywanie zobowiązań wynikających z kontraktu i nieterminowa realizacja prac wskazanych w umowie. W tej sytuacji harmonogram budowy po raz kolejny uległ zmianie. Teraz dokończeniem badań środowiskowych zajmie się PGE.
Badania środowiskowe i lokalizacyjne prowadzone są na zlecenie spółki PGE EJ 1 od lutego 2013 r. Prace trwają równolegle w dwóch wyznaczonych lokalizacjach w województwie pomorskim: "Choczewo" (gm. Choczewo) oraz "Żarnowiec" (gm. Gniewino i Krokowa). Celem badań jest potwierdzenie, która z potencjalnych lokalizacji będzie najwłaściwsza z punktu widzenia środowiska oraz bezpieczeństwa jądrowego. Ostateczna decyzja ma zostać podjęta na podstawie przygotowanych raportów: o oddziaływaniu inwestycji na środowisko oraz raportu lokalizacyjnego. Od marca tego roku wznowione zostaną badania przyrodnicze i hydrologiczne. We wrześniu planowane jest przeprowadzenie konsultacji społecznych i eksperckich na temat wstępnych wyników.
Harmonogram się sypie, za to poparcie nie maleje. Niezależnie od cyklicznych wahań w wynikach badania, w latach 2011-14 w gminach Krokowa, Gniewino i Choczewo przeważa poparcie dla tej inwestycji w Polsce jak i w bezpośrednim sąsiedztwie. W Krokowej za budową elektrowni opowiada się 66 proc, w Choczewie i Gniewinie 78 proc. W Trójmieście poparcie jest niższe, ale i tak wynosi 56 proc.
Opinie (131) 2 zablokowane
-
2015-03-01 11:10
Przecież urwał...
nie macie nawet paliwa a odpady to co na Szadółki ??? co kolejne looby chce zarobić swój % na sprzedaży farancuskich reaktorów ???
- 3 3
-
2015-03-01 15:44
POlityka atomowa jak koń trojański
Wydają tyle pieniędzy co roku a my tutaj codziennie przed i po pracy stoimy 2 godziny na dobę w korkach na niedoinwestowanej ulicy Spacerowej, Kielnieńskiej, Sopockiej, itd. Do pracy i do domu nie można normalnie dojechać. Regularnie kilka razy w tygodniu są wypadki a wtedy nie można odebrać dzieci z przedszkola i ze szkoły. Wracamy od Grunwaldzkiej od godziny 16:15 do 18-tej i co się dzieje? Administracja, rząd politycy, nic! Na ulicach drzewa i krzaki wrastają już przez te lata w asfalt. Z gałęzi sypie się bio na szosę po każdym deszczu, burzy i wichurze.Leżą gałęzie i suche patyki.Zatrzymać się nie ma gdzie bo na poboczu na wysepkach dawnych ułożyli 10 lat temu długie, grube kłody, błoto, dziury, a na Kielnieńskiej asfalt ma takie fałdy na poboczu, że można urwać podwozie. Zjechać nie można. To jakieś kpiny z prognozy rozbudowy. Kiedy będzie ta droga jak należy?Tyle lat minęło i nic nie poprawiono.Badamy opinię publiczną, pytam się gdzie i kogo? Kto taki jest zadowolony i skąd to bzdurne poparcie i wyniki. Od firmy prywatnej krzaki i tyle.Wyczuwam tu kłamstwa i fałsz.
- 0 1
-
2015-03-03 11:59
Energia atomowa a inne.......
Przygotowanie miejsca pod budowe elektrowni atomowej juz kosztowalo okolo 1miljarda i wyszlo prawie w tym samym mijscu gdzie zaczelismy juz budowe.
Czy to przypadek czy przeklestwo.Taka elekrownia powinna byc jak najblizej odbiorcy czyli okregu COP i odludnym np okolice poluniowo - wschodnie Bieszczady.Ponato gdyby obecne wydane juz pienadze byly wydane na geotermie
ogniwa fotowoltaniczne,elektrownie wiatrowe,elektrownie wodne to nie byloby w Polsce zadnego kryzysu energetycznego.Nanotechnologia uzyta w zagospodarowaniu wegla bylaby tagze sukcesem ekologicznym,energetycznym i dawala by duze bezpieczenstwo energetyczne.- 0 0
-
2015-03-16 11:56
Jeszcze nie wiedzą gdzie ma powstać elektrownia a prezesi doją wielką kasę od lat i nie zależy im by cokolwiek zbudować ale by mieć pewną kasę i ciepłą posadę..... Aż miło....
- 0 0
-
2015-07-10 10:01
Nie dla elektrowni jądrowej
Wybrzeże Bałtyku dla turystów. Tak tu jest pięknie dlaczego Polska musi zniszczyć naturalne środowisko.Nie dla elektrowni jądrowej na Pomorzu.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.