- 1 Zobacz, jak wygląda świat widziany z suwnicy bramowej (20 opinii)
- 2 Wycofanie się z fuzji Orlenu z Lotosem jest niemożliwe (36 opinii)
- 3 Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą czynne? (25 opinii)
- 4 Artur Dziambor typowany na rządową posadę (187 opinii)
- 5 Wstydliwy ranking. Pomorze drugie od końca (78 opinii)
- 6 Lotos Kolej szuka oszczędności i zwalnia (250 opinii)
Energa przegrywa w sądzie, ale będzie się odwoływała
Pięć wyroków oddalających powództwo oraz dwie ugody zawarte z pozwanymi przez Energę farmami wiatrowymi. To efekt sporu w jaki wszedł z dotychczasowymi kontrahentami były prezes Grupy Energa Daniel Obajtek. Chodzi o unieważnienie umów sprzedaży tzw. zielonych certyfikatów. W 2017 roku 150 takich umów zawartych przez Energę-Obrót w latach 2007-2013 firma uznała za nieważne i przestała płacić za zakup zielonej energii produkowanej przez farmy. Wszczęła też postępowania sądowe dotyczące 22 umów, przeciwko właścicielom farm i bankom, zmierzające do uzyskania sądowego potwierdzenia ich nieważności.
W ostatnich tygodniach zapadły dwa wyroki wydane przez Sąd Okręgowy w Warszawie oraz trzy wyroki częściowe, które wydał Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie. Oznacza to, że na mocy tych wyroków powództwa spółki Energa-Obrót zostały oddalone.
- Obecnie spółka analizuje potencjalny wpływ na wyniki finansowe - poinformowała Energa. - Energa zamierza też złożyć apelacje do nieprawomocnych wyroków sądów powszechnych. Natomiast w przypadku trzech orzeczeń Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej, gdzie apelacja jest niedopuszczalna, rozważa złożenie skarg o uchylenie tych wyroków.
Energa twierdzi też, że wydane wyroki w żaden sposób nie wpływają ani nie zmieniają strategii procesowej Energi.
- Wręcz przeciwnie, upewniają Energę w przekonaniu, że spór ma precedensowy charakter i dotyczy na tyle skomplikowanych, fundamentalnych kwestii prawnych, że Energa od początku brała pod uwagę prawdopodobieństwo nieuwzględnienia powództwa w pierwszych rozstrzygnięciach. Spółka jest przygotowana na to, że zagadnienia prawne sformułowane w pozwie będą rozstrzygane co najmniej na poziomie sądu apelacyjnego lub nawet Sądu Najwyższego, bądź stosownych instytucji Unii Europejskiej - informuje spółka.
Wcześniej dwie z 22 pozwanych przez Energa-Obrót farm wiatrowych podjęły decyzję o ugodowym zakończeniu wszelkich sporów dotyczących nieważności umowy sprzedaży praw majątkowych wynikających ze świadectw pochodzenia. Strony ugody uznały też współpracę na podstawie umowy kwestionowanej przez Energa-Obrót za definitywnie zakończoną. Energa prowadzi obecnie rozmowy ugodowe także z innymi kontrahentami.
Jak twierdzi zarząd Energi, ideą umów, zawartych przez Energę-Obrót w latach 2007-2013, było związanie spółki Energa-Obrót SA wieloletnimi, niewypowiadalnymi kontraktami z zagranicznymi właścicielami farm wiatrowych, na mocy których spółka zmuszona była nabywać zielone certyfikaty bez względu na ich cenę, która zależała od zmiennych całkowicie niezależnych od spółki i znajdujących się poza jej kontrolą.
Według szacunków Grupy Energa, tylko w 2018 roku zaprzestanie wykonywania wskazanych umów ma przynieść spółce ok. 110 mln zł, przy czym przewidywane oszczędności w całym okresie ich obowiązywania szacuje się na sumę 2,1 mld zł.
Producenci energii ze źródeł odnawialnych otrzymują świadectwa jej pochodzenia zwane zielonymi certyfikatami - za każdą kilowatogodzinę energii wyprodukowaną z biomasy, wiatru, wody lub słońca. Certyfikaty te sprzedają na rynku - głównie dostawcom energii elektrycznej. Dzięki nabywaniu certyfikatów firmy takie jak Energa wypełniają obowiązek udziału energii ze źródeł odnawialnych w całym wolumenie sprzedawanej energii. Podlega to kontroli ze strony Urzędu Regulacji Energetyki.
Miejsca
Opinie (103) 3 zablokowane
-
2018-06-08 14:40
wungiel panie, tylko wungiel w wolsce! (4)
- 25 4
-
2018-06-08 14:56
(3)
Czysty i ekologiczyn czorny wungiel ze ślunska!
- 13 1
-
2018-06-08 15:00
masz wątpliwości? poczytaj o niebieskim węglu... (1)
- 0 9
-
2018-06-08 22:30
"o niebieskim węglu"
Niebieskie migdały dla ciemnego luda smoleńskiego.
- 5 1
-
2018-06-08 15:14
po 1000 zeta tona
- 6 0
-
2018-06-08 14:53
wincej wungla, wincej wungla
- 26 4
-
2018-06-08 15:05
kasa
No i bedą mieli dla rydzyka
- 16 9
-
2018-06-08 15:13
Wyroki sądu (1)
Zapewne w Sądzie Najwyższym Energa wygra, każdy wie dlaczego i po co między innymi była reforma sądownictwa. Ale przed sądami w Unii, Energa nie ma szans. Generalnie więcej będzie kosztowała obsługa prawna i koszty procesowe, niż to co muszą zapłacić za zielone certyfikaty, za które po przegranych procesach zapłacą z odsetkami.
- 39 6
-
2018-06-08 16:42
Ale to już zapłacimy w następnej kadencji. Pisiaków to będzie obchodziło tyle co zeszłoroczny śnieg.
- 12 0
-
2018-06-08 17:29
a to Enerdze nie ma Kacpra ??? Prawnika ??? (3)
- 34 5
-
2018-06-08 17:31
odszedł z energi - kandyduje... (2)
- 12 2
-
2018-06-09 06:47
kandyduje , ale bez Energii. (1)
kto widział Go ostatnio?
- 4 0
-
2018-06-10 00:56
Słyszałem, że pobiera lekcje od kacperka Dudy, tego niby solidarnościowca.
- 3 0
-
2018-06-08 18:49
czytam... i dalej nic nie wiem (2)
czy ja jako klient będę płacił więcej za jakieś kary umowne,
czy będę (być może) miał tańszy prąd z tych 2,1 miliarda zysku ?
Bo mam nadzieję, że Energa mając taki zysk, nie zgarnie tej kasy dla siebie, tylko obniży ceny swoim klientom.- 14 5
-
2018-06-08 19:44
:D taaaa kolejny naiwny
najpierw dostaną ci z pierwszego sortu, a jak nie starczy to podniosą ceny plebsowi żeby na pewno starczyło dla wszystkich
- 9 0
-
2018-06-08 21:10
Hahah dobre.
- 3 0
-
2018-06-08 20:02
kultury biznesu nikt nie nauczył
kogo bowiem obchodzi że "zawartych umów należy dochowywać"
- 24 4
-
2018-06-08 20:37
(4)
Chyba za to Kacperka zwolnią z Energi. Oj nie popisał się, oj nie.
- 18 5
-
2018-06-08 20:58
już dawno nie pracuje (3)
odszedł gdy został kandydatem
- 4 3
-
2018-06-08 21:11
(1)
To z czego teraz zyje? W ktorej spolce ma fikcyjne stanowisko?
- 11 0
-
2018-06-09 06:48
na utrzymaniu żony ./
- 4 0
-
2018-06-09 13:59
I przede wszystkim byl tam na jakimś stanowisku kierowniczym a nie jako prawnik od wiatraków.
- 1 2
-
2018-06-08 21:53
szokująca niekompetencja
cała banda pisowska...pieniądze nie zapłacone wbrew prawu i umowom to pieniądze zaoszczędzone...szok...to też przestanę płacić za prąd...i oszczędzę kaskę
- 27 5
-
2018-06-08 22:01
Walcza z wiatrakami?
W realu i w przenosni.
- 17 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.