- 1 Niższe taryfy zamiast mrożenia cen (59 opinii)
- 2 Nie ma zgody na dzierżawę zbożowego (42 opinie)
- 3 Centra handlowe w Wielką Sobotę (88 opinii)
- 4 142 mln zł na modernizację w Porcie Wewnętrznym (33 opinie)
- 5 Przeciętne wynagrodzenie znów w górę (189 opinii)
- 6 Dorota Pyć została prezesem Portu Gdańsk (200 opinii)
Energa przegrywa w sądzie, ale będzie się odwoływała
Pięć wyroków oddalających powództwo oraz dwie ugody zawarte z pozwanymi przez Energę farmami wiatrowymi. To efekt sporu w jaki wszedł z dotychczasowymi kontrahentami były prezes Grupy Energa Daniel Obajtek. Chodzi o unieważnienie umów sprzedaży tzw. zielonych certyfikatów. W 2017 roku 150 takich umów zawartych przez Energę-Obrót w latach 2007-2013 firma uznała za nieważne i przestała płacić za zakup zielonej energii produkowanej przez farmy. Wszczęła też postępowania sądowe dotyczące 22 umów, przeciwko właścicielom farm i bankom, zmierzające do uzyskania sądowego potwierdzenia ich nieważności.
W ostatnich tygodniach zapadły dwa wyroki wydane przez Sąd Okręgowy w Warszawie oraz trzy wyroki częściowe, które wydał Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie. Oznacza to, że na mocy tych wyroków powództwa spółki Energa-Obrót zostały oddalone.
- Obecnie spółka analizuje potencjalny wpływ na wyniki finansowe - poinformowała Energa. - Energa zamierza też złożyć apelacje do nieprawomocnych wyroków sądów powszechnych. Natomiast w przypadku trzech orzeczeń Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej, gdzie apelacja jest niedopuszczalna, rozważa złożenie skarg o uchylenie tych wyroków.
Energa twierdzi też, że wydane wyroki w żaden sposób nie wpływają ani nie zmieniają strategii procesowej Energi.
- Wręcz przeciwnie, upewniają Energę w przekonaniu, że spór ma precedensowy charakter i dotyczy na tyle skomplikowanych, fundamentalnych kwestii prawnych, że Energa od początku brała pod uwagę prawdopodobieństwo nieuwzględnienia powództwa w pierwszych rozstrzygnięciach. Spółka jest przygotowana na to, że zagadnienia prawne sformułowane w pozwie będą rozstrzygane co najmniej na poziomie sądu apelacyjnego lub nawet Sądu Najwyższego, bądź stosownych instytucji Unii Europejskiej - informuje spółka.
Wcześniej dwie z 22 pozwanych przez Energa-Obrót farm wiatrowych podjęły decyzję o ugodowym zakończeniu wszelkich sporów dotyczących nieważności umowy sprzedaży praw majątkowych wynikających ze świadectw pochodzenia. Strony ugody uznały też współpracę na podstawie umowy kwestionowanej przez Energa-Obrót za definitywnie zakończoną. Energa prowadzi obecnie rozmowy ugodowe także z innymi kontrahentami.
Jak twierdzi zarząd Energi, ideą umów, zawartych przez Energę-Obrót w latach 2007-2013, było związanie spółki Energa-Obrót SA wieloletnimi, niewypowiadalnymi kontraktami z zagranicznymi właścicielami farm wiatrowych, na mocy których spółka zmuszona była nabywać zielone certyfikaty bez względu na ich cenę, która zależała od zmiennych całkowicie niezależnych od spółki i znajdujących się poza jej kontrolą.
Według szacunków Grupy Energa, tylko w 2018 roku zaprzestanie wykonywania wskazanych umów ma przynieść spółce ok. 110 mln zł, przy czym przewidywane oszczędności w całym okresie ich obowiązywania szacuje się na sumę 2,1 mld zł.
Producenci energii ze źródeł odnawialnych otrzymują świadectwa jej pochodzenia zwane zielonymi certyfikatami - za każdą kilowatogodzinę energii wyprodukowaną z biomasy, wiatru, wody lub słońca. Certyfikaty te sprzedają na rynku - głównie dostawcom energii elektrycznej. Dzięki nabywaniu certyfikatów firmy takie jak Energa wypełniają obowiązek udziału energii ze źródeł odnawialnych w całym wolumenie sprzedawanej energii. Podlega to kontroli ze strony Urzędu Regulacji Energetyki.
Miejsca
Opinie (103) 3 zablokowane
-
2018-06-08 23:04
Ciągłe piętolenie !
Krzywousty i PiS'owskie Miśki i Kasperki doprowadzają naszą gospodarkę do ruiny ...
Za to wszystko zapłacimy MY wszyscy !!!- 16 4
-
2018-06-08 23:54
Energa Gdańsk zbior nierobów brak wiedzy do familia resortowa tłków i chamstwa nepotyzmu
To gniazdo resortowego i zbieraniny zla ktore od 50 la nic nie zrobil straty przesyłowe rosną a administracja kolesi co wiedzy na tema energrtyki zero to trzeba rozwalić i wrocić do zakladu energrtycznego i w teren to deziadowstwo wygonić do malowania słupów To gangrena calej Polski. Prąd w USA kosztuje dwa razy mniej niż w Polsce, mimo iż sektor energii ma tam strukturę surowcową bardzo podobną jak u nas.Dyktatura urzędnicza w Energi Gdańsk przerasta już chamstwo arogancją to jest szambo na miare świata
- 22 6
-
2018-06-09 07:13
Te wiatraczki to ściema. Tylko syngaz z węgla kamiennego!!!
- 2 10
-
2018-06-09 07:14
(1)
Stawiać na rodzime zasoby naturalne!!!!!
- 4 5
-
2018-06-12 10:52
a wiatr to z zagranicy wieje?
- 0 0
-
2018-06-09 07:14
A co z geotermia???? Za darmo energia a my kupujemy ruskie dziadostwo węgiel i gaz!!!!
- 8 5
-
2018-06-09 14:03
No właśnie. co z geotermią np. u Ojca Dyrektora ? Czy już się dowiercił ? Rząd trochę kasy mu ostatnio sypnął więc jakiś efekt (1)
chyba jest ? Geotermia ma sens ale tylko jak zasoby takiej ciepłej wody sa blisko pod powierzchnią. W Toruniu jest raczej innaczej
Kilka lat temu kiedy pierwszy raz się dowiercił to do jego geotermii trzeba by było sporo dopłacać bo woda miała około 50 stopni i nie nadawała się do sieci ciepłowniczej bo jakby dotarła do użytkowników to kaloryfery byłyby zimnie. Jak z kolei policzyli to koszta zużytej energii do pozyskania wody o temp. 50 stopni kilkukrotnie przewyższają wartość takiej wody. Gdyby geotermia była taka prosta to nikt by nie kupował węgla- 9 4
-
2018-06-10 22:34
Nie bredz za TVN
- 1 3
-
2018-06-09 14:57
I to jest dobra zmiana? (3)
Kto rozliczy teraz byłego "prezesa" Daniela Obajtka. Czy Walne da mu absolutorium? Pozwalniał bardzo dobrych specjalistów (którzy przyszli z prywatnych firm i po prawdziwych konkursach), pozatrudniał nowych dyrektorów i wicederektorów (wicederektorów nie było poprzendnio). Jak jego objazdowy cyrk sie przeniósł do Warszawy (Orlen siedziba Zarządu bo Płock dla nich za mały), to wzięli już tych z Eenrgii, i teraz jest ... nie ma niczego, chociaz różnicy nie widac bo tamci i tak nic nie robili. Jak moża rozwalić dobrze zarządzaną spółkę. Gdzie sa Ci wszyscy prawnicy w ENERGA, czy im nie wstyg przed kolegami z Izby Radców Prawnych w Gdańsku. Prownik z ENERGA to brzmi dumnie (to taki żarcik - dla 100% pewności ,że to zrozumieliście dobrozmianowcy. Z 23 zł na 9 zł za akcję - "dobra zmiana". Kacperek w Radio Gdańsk powiedział, że zna i szanuje Prezesa Obajtka. :-)
- 15 2
-
2018-06-09 15:10
Pełna zgoda (1)
jeśli chodzi o akcje. Rynek wycenił pisownik dyrektorów.
- 3 1
-
2018-06-11 14:05
Akurat jak był Obajtek to akcje szły mocno w górę...
- 1 3
-
2018-06-10 23:59
Dokladnie tak to wygląda. Przyszła banda niekompetentnych tłumoków, trzeba im proste teksty tłumaczyć.
A żeby jeszcze więcej się nachapać, potworzyli stanowiska zastępców dyrektorów i kierowników.- 2 1
-
2018-06-09 15:13
Energia pochodzi z różnych żródeł - ale w Polsce głównie z węgla. (2)
Prąd z odnawialnych źródeł energii: elektrowni wodnych, elektrowni wiatrowych, ze światła słonecznego jest "czysty". Natomiast prąd z elektrowni węglowych popieranych przez PiS to zaśmiecanie atmosfery produktami ubocznymi. Produktami które wdychamy.
Obecny rząd jeszcze tego nie zrozumiał i chce rozwijać energetykę opartą na węglu.
Efekty tego już widać jak w kraju pojawiają upały. Elektrownie potrzebują hektolitrów wody z rzek do chłodzenia instalacji. Gdy wody jest mniej elektrownie węglowe muszą zmniejszać produkcję.
Prądu brakowało np. w zeszłoroczne letnie upały.
A Niemcy już teraz są w stanie pokryć zapotrzebowanie swojego kraju na energię z tzw. źródeł odnawialnych.
Pod rządami PiS nasz kraj nigdy nie dojdzie to takiego wyniku. Ale będą kolejne wybory i .......- 7 3
-
2018-06-10 22:34
Syngaz gaz łupkowy!!!!! Geotermia!!!!! A my palimy śmieciami!!!!! Siedzimy na zyle złota a klepiemy biedę przez zdradzieckie i
- 0 0
-
2018-06-11 13:46
Niemcy tak są w stanie pokryć zapotrzebowanie na prąd z OZE
że niedawno wykarczowali 600ha chronionego lasu na kopalnię....odkrywkową i byli również zainteresowani odkupieniem polskich KWK. Dlatego proszę, żebyś może najpierw ustalił fakty a potem pisał.
- 0 2
-
2018-06-09 17:44
Kacperek jest kierownikiem dzialu prawnego w Enerdze i dal ciala po raz kolejny (1)
pomyslcie co staloby sie z Gdanskiem kiedy rozkazy przychodzilyby z Zoliborza.
- 12 4
-
2018-06-11 09:20
Nie był kierownikiem działu prawnego.
- 1 1
-
2018-06-09 19:02
nasza "lukstorpeda"
Ciekawe co wójt pcimski Bezmajtek nawiwija w Orlenie - boję się o tym myśleć !!!!
- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.