• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Energa przestaje płacić. Idzie na wojnę z producentami OZE

Robert Kiewlicz
13 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
- Spółka zmuszona była płacić całkowicie nierynkową cenę na rzecz właścicieli farm wiatrowych, za którymi od początku stał i nadal stoi zagraniczny kapitał z Niemiec, Hiszpanii, Austrii, Japonii czy USA, współfinansowany przez zachodnie banki - twierdzi Daniel Obajtek, prezes Grupy Energa. - Spółka zmuszona była płacić całkowicie nierynkową cenę na rzecz właścicieli farm wiatrowych, za którymi od początku stał i nadal stoi zagraniczny kapitał z Niemiec, Hiszpanii, Austrii, Japonii czy USA, współfinansowany przez zachodnie banki - twierdzi Daniel Obajtek, prezes Grupy Energa.

Energa twierdzi, że dotychczasowe umowy dotyczące sprzedaży tzw. zielonych certyfikatów są nieopłacalne. Dlatego 150 takich umów zawartych przez Energę-Obrót w latach 2007-2013 uznała za nieważne i przestała płacić za zakup zielonej energii produkowanej przez farmy wiatrowe. Poinformowała też o wszczęciu postępowań sądowych, dotyczących 22 umów, przeciwko właścicielom farm i bankom zmierzających do uzyskania sądowego potwierdzenia ich nieważności. Szykuje się jedna z największych batalii sądowych tego roku.


Czy uważasz, że energia odnawialna ma przyszłość?


Jak twierdzi zarząd Energi ideą umów, zawartych przez Energę-Obrót w latach 2007-2013, było związanie spółki Energa-Obrót SA wieloletnimi, niewypowiadalnymi kontraktami z zagranicznymi właścicielami farm wiatrowych, na mocy których spółka zmuszona była nabywać zielone certyfikaty bez względu na ich cenę, która zależała od zmiennych całkowicie niezależnych od spółki i znajdujących się poza jej kontrolą.

- Po przeprowadzeniu analiz podjęliśmy decyzję o uznaniu za nieważne 150 umów na zakup zielonych certyfikatów. Podkreślam, że nie wypowiadamy tych umów tylko uznajemy za nieważne. Podjęliśmy taką decyzję ponieważ te umowy zawierane w latach 2007-2013 nie były zawarte zgodnie z prawem zamówień publicznych - poinformował podczas specjalnej konferencji prasowej Daniel Obajtek, prezes zarządu Energi.
Wśród tych 150 umów znajdują się 22 umowy na zakup zielonych certyfikatów, które Energa Obrót chce unieważnić w postępowaniach sądowych. W spór sądowy Energa wejdzie z firmami: Relax Wind Park, Megawatt Baltica, Zajączkowo Windfarm, Eolica Kisielice, PGE Energia Odnawialna, C&C Wind, Boryszewo Wind Invest, Jeżyczki Wind Invest, Wind Invest, Stary Jarosław Wind Invest,  Livingstone (dawniej: Megawat Kanin), Krupy Wind Invest, PGE Energia Natury, Windvest Poland, Nidzica, Sagittarius Solutions, EW Czyżewo, EOL, Wielkopolskie Elektrownie Wiatrowe, EW Koźmin, Wiatrowa Baltica.

- Na przestrzeni 2007-2013 zostały zawarte skrajnie niekorzystne umowy długoterminowe - które w sposób należyty zabezpieczały tylko interes jednej ze stron. Umowy były dotknięte dwoma grzechami głównymi - po pierwsze były niewypowiadalne, po drugie nie było w nich żadnych bezpieczników dających możliwość ich wypowiedzenia w przypadku nieuzasadnionego pokrzywdzenia ekonomicznego jednej ze stron. Umowy te zobowiązywały spółkę do nabywania praw majątkowych po cenie nawet 10-krotnie wyższej niż cena rynkowa. Choć w ostatnim czasie ceny spadały nawet do 20 zł za jeden certyfikat. W skrajnych miesiącach Grupa Energa traciła na nich nawet do 30 mln zł miesięcznie - twierdzi zarząd spółki.
- Oszczędności związane z zaprzestaniem realizacji umów mogą przynieść Grupie Energa w najbliższych latach ok. 2,1 mld zł. Te gigantyczne pieniądze mogą pozwolić m.in. na dokonanie szerokich inwestycji i w perspektywie lat przynieść korzyści nie tylko akcjonariuszom, ale również indywidualnym odbiorcom - twierdzi Jarosław Dybowski, prezes Energa-Obrót SA.
Seria pozwów o stwierdzenie nieważności umów na zakup tzw. zielonych certyfikatów jest jedną z największych batalii sądowych w 2017 roku w Polsce. Nad projektem od dwóch miesięcy intensywnie pracuje zespół 25 prawników SMM Legal, pod kierownictwem dr hab. Rafała Sikorskiego LL.M. oraz dr Pawła Łąckiego.

Kancelaria stoi na stanowisku, że umowy te są nieważne z uwagi na naruszenie przepisów prawa zamówień publicznych. Według szacunków Grupy Energa, tylko w 2018 r. zaprzestanie wykonywania wskazanych umów ma przynieść spółce ok. 110 mln zł, przy czym przewidywane oszczędności w całym okresie ich obowiązywania szacuje się na sumę 2,1 mld zł.

- Wytoczenie przez Grupę Energa powództw nie ma żadnego związku z wejściem w życie ustawy z dnia lipca 2017 roku o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii (Dz.U. z 2017 r., poz. 1593). Nieważność dwudziestu dwóch umów nie wynika bowiem ani nie wiąże się w żaden sposób z nowymi regulacjami dotyczącymi wysokości jednostkowej opłaty zastępczej. Ceny zielonych certyfikatów od czasu podpisania nowelizacji ustawy przez prezydenta Andrzeja Dudę systematycznie zresztą rosną - zaznacza prezes Obajtek.
Taka decyzja ze strony zarządu spółki Skarbu Państwa, jaką jest Energa, jest bezprecedensowa i bardzo ryzykowna. Spółka nie czeka na wyrok sądu tylko samodzielnie decyduje o zaprzestaniu realizacji warunków umowy. Część ze150 umów, jakie Energa już uznała za nieważne, podpisana były na warunkach rynkowych. Energa nie wyklucza, że po renegocjacjach niektóre z nich będą kontynuowana.

Kontrahenci Energi nie chcą komentować zapowiedziami prezesa Obajtka. Firmy twierdzą, że jak na razie nie otrzymały pisemnego wypowiedzenia umów przez Energę.


Czym są zielone certyfikaty?

Producenci energii ze źródeł odnawialnych otrzymują świadectwa jej pochodzenia zwane zielonymi certyfikatami - za każdą kilowatogodzinę energii wyprodukowaną z biomasy, wiatru, wody lub słońca. Certyfikaty te sprzedają na rynku - głównie dostawcom energii elektrycznej. Dzięki nabywaniu certyfikatów firmy takie jak Energa wypełniają obowiązek udziału energii ze źródeł odnawialnych w całym wolumenie sprzedawanej energii. Podlega to kontroli ze strony Urzędu Regulacji Energetyki.

Miejsca

  • Energa Gdańsk, al. Grunwaldzka 472

Opinie (191) ponad 10 zablokowanych

  • Cóż (13)

    no i zrobili, kopalnie znów sie będą opłacać;) Dobra Zmiana! ;)

    • 159 39

    • Fotovoltanka Energii też powinna niewypalić

      • 4 4

    • Beknąć to powinien ten, kto te umowy podpisywał. (9)

      Kto podpisuje niewypowiadalną, umowę? Przeciez to jest jakiś wał...

      • 41 7

      • (3)

        Może krul europy coś wie na ten temat?

        • 27 4

        • Skoro umowy zaczęto podpisywać w 2007 (1)

          to zapewne Wszechprezes Wolaków również powinien mieć wiedzę z pierwszej ręki.

          • 15 11

          • Czyli Kaczor Brukselski?

            • 7 7

        • Krul wyznawca Kaczyzmu

          Traci POsadke w Brukselhardzie

          • 0 1

      • PSL

        • 5 0

      • a ten co podpisywal jest.... (1)

        wiceprezesem w Energii XD XD XD dobra zmiana XD

        • 12 3

        • Który to?

          • 1 0

      • Gaz (1)

        a umowa za gaz z Rosją to co ,rybka ? wystarczy spojrzeć na mapę Europy ile płacimy za dostawy gazu z "naszego zaprzyjaźnionego kraju"

        • 7 0

        • to Pawlak z PSL

          • 10 0

    • Energa i tak w ciągu 10 lat zbankrutuje (1)

      Podobnie jak inne wielkie molochy energetyczne. Ceny baterii fotowoltaicznych spadają w tempie geometrycznym. Podobnie też ceny akumulatorów. Już niedługo koszt prądu ze słońca plus jego magazynowanie będzie tańsze niż koszt przesyłu prądu siecią energetyczną. Nawet gdyby robili prąd za darmo to i tak nie będzie się opłacało brać od Energi.

      • 4 2

      • jasne. jak słońce.

        Baterią fotowotaiczną można jakąś popierdółkę pędzić, ale nie całą gospodarkę

        • 0 2

  • Kary kary kary (17)

    W normalnym Państwie prawa za taki wyskok byłyby mega wielkie kary za zerwanie kontraktów. U nas w kraju wytypują swoich sędziów na rozstrzyganie tych precedensowych spraw wiec wyrok bedzie z góry do przewidzenia. Będzie ciekawie.

    • 151 91

    • to co mówisz jest niezgodne z myślą partii, uważaj;) (6)

      nie wolno poddawać w wątpliwość czegokolwiek, bo zostaniesz okrzyknięty wywrotowcem, komunistą, zwolennikiem poprzedniego systemu, ubekiem, esbekiem, żydem, niemcem i tak dalej.

      • 39 27

      • (1)

        Czy ty wiesz cokolwiek o tym problemie? Bredzisz jak głąb.

        • 15 9

        • wiem sporo, obserwuję ten problem od czasu wygranych przez PiS wyborów

          każdy kto myśli inaczej niż przekaz dnia każe jest zdrajcą, postkomunistą, ubekiem, obrońcą alimenciarzy itd

          • 1 1

      • MASONEM (2)

        bym dodał

        • 10 1

        • i cyklistą

          xD

          • 5 0

        • Postkomunistycznym masońsko-żydowskim lewakiem broniącym alimenciarzy i ubeków z mordą zdradziecką i gorszym sortem

          • 0 1

      • Kaczemu się wydaje, że jak będzie przeklinał przeciwników politycznych jak J. Piłsudski

        to tym samym mu dorówna.
        Zapomina, że Marszałek oprócz niewyparzonego języka miał jeszcze zasługi dla Polski

        • 1 0

    • W normalnym państwie prawa (2)

      Zarząd który zawarł takie umowy trafiłby do paki.

      • 57 15

      • Tak samo jak i zarząd który takie umowy podpisał.

        • 4 0

      • A ty je czytałeś, że już opinia wydana?

        Twoim zdaniem 150 umów i wszystkie złodziejskie? A może to gra polityczna i np. tylko część z tych umów jest niekorzystna dla Energi.
        Ja też mam kilka niekorzystnych umów na swoim koncie (np. kredytową) ale nie przychodzi mi do głowy je zrywać i krzyczeć, że cudzoziemcom nie będę płacił.

        • 1 0

    • (2)

      ci co podpisali takie umowy powinni zapłacić te kary, tyle, że nie sądzę, że inwestorzy ich pozwą bo to pewnie byli kolesie

      • 26 6

      • i to jest właśnie istota problemu

        • 16 0

      • nie sądzisz, że pozwą?

        A ja jestem pewny że pozwą.
        Energa zagrała bardzo ostro, żadna spółka energetyczna w naszym kraju nie poszła w taki ostry sposób. Myślę, że liczą na długotrwałość postępowań sądowych, jakieś ugody po drodze...ale pamiętajcie, że każdy proces się kończy i wtedy trzeba płacić, z kosztami i odsetkami

        • 1 0

    • (2)

      Energa nie zrywa żadnych kontraktów tylko uznaje je za nieważne. Czaisz różnicę pseudointeligencie.
      W normalnym kraju... w normalnym kraju to w umowach zawsze są przewidziane możliwości odstąpienia od umowy, a nie jak tu - umowa nierozwiązywalna. No, ale przecież za peło to normalnie nie było.
      Jakoś mnie ta sprawa nie dziwi. Nic nowego, po prostu jak zwykle chcieli dać zarobić swoim kosztem Polaków.

      • 24 11

      • dokładnie

        zobaczymy ilu z tych "pokrzywdzonych" wystąpi do sądu, myślę, że większość się zgodzi na obniżenie stawek i nowe umowy

        • 17 5

      • No dobra. Ale z jakich względów uznano je za nieważne? Ja widzę tylko jedną możliwość - mają pewność że ich zawarcie będzie związane z wyrokiem karnym.

        • 1 0

    • Myśl....

      Zapoznaj się głębiej z tematem....

      • 3 0

  • Ja czegoś nie rozumiem, Energa miała płacić firmom "wiatrakowym" ekstra pieniądze za to, że ich prąd pochodzi ze źródeł (9)

    odnawialnych ?

    Napiszcie ile to było i jak było naliczane, inaczej ten cały artykuł można o kant **** rozbić, bo nie da się żadnego racjonalnego wniosku wyciągnąć.

    • 90 44

    • brak wiedzy boli (1)

      • 10 19

      • dlatego pyta

        durniu

        • 11 3

    • Kiedy zlikwidują elektrownie wodne?

      • 4 5

    • Słuszna_decyzja (2)

      Energia z źródej odnawialnych jest "ekstra/ dodatkowo" płatna. Do każdej MWh jest dodawany koszt tzw. zielonych certyfikatów. Ponadto firmy energetyczne są zobowiązane do wykorzystania tej energii w pierwszej kolejności (Co jest problematyczne). Wcześniejszy zarząd zobowiązał się podpisać umowy na 20lat, ze taką energię będzie skupować za cenę 200zł (obecna wartość to 20zł). Takie umowy podpisało około 150firm. SĄ TO POTWORNE KWOTY. Z punktu widzenia NAS obywateli- Energa zrobiła słusznie! Cała ta machina miała na celu okradzeniu nas obywateli i pewnie poźniejszej prywatyzacji firmy Energa za grosze.

      • 19 8

      • (1)

        Ja nie widziałem na swoich rachunkach z Energii w przeciągu ostatnich kilkunastu lat zmiany stawki za KWh, były korekty ale dziesiętne grosza. Więc skąd spadek ceny energii na rynku z 200 zł na 20 zł. Ktoś tu kogoś robi w balona, albo to nie jest prawda z taką obniżka, a jeżeli jest to dlaczego ja tak dużo płace za prąd skoro na rynku jego wartość spadła 10-cio krotne.

        • 3 13

        • Własnie dlatego ciemniaku!!!

          Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie i nie potrafisz tego zrozumieć. Typowy KOD-owiec-bezmózgowiec.

          • 5 4

    • Zielone certyfikaty (2)

      Jakiś czas temu wprowadzony do Prawa Energetycznego mechanizm wspierający inwestorów chcących produkować energię elektryczną w OZE (odnawialne źródła energii), tzw. kolorowe certyfikaty (zielone, żółte, fioletowe, czerwone). Bez takiej dotacji Państwa żadna inwestycja w OZE się kompletnie nie opłaca, a Polska musiała zrealizować durne zobowiązanie wobec UE, nakazujące produkować 20% energii z OZE do 2020r. Prawo Energetyczne nałożyło na Spółki Energetyczne obowiązek posiadania i umażania co roku określonej % ilości kolorowych świadectw. Spółki albo posiadały swoje OZE lub/i dokupowały od innych producentów brakującą ilość certyfikatów,. Początkowo zielony certyfikat kosztował ok. 270zł/MWh, ale można było nimi handlować na Towarowej Giełdzie Energii. Kurs tego certyfikatu zaczął się wahać. Wiele spółek podpisało stałe umowy na zakup certyfikatów po stałej cenie. To spowodowało, w momencie nadpodaży certyfikatów na rynku, że jego wartość drastycznie spadła (obecnie ok. 27 zł/MWh). Spółki które podpisały wymienione w artykule umowy muszą teraz płacić 10x więcej (spółki, czyli ja, Pan, społeczeństwo).
      Wielu ludzi irytuje się kiedy rząd dotuje przemysł węglowy. Branża OZE jest dotowana w znacznie większym stopniu i jak widać w powyższym artykule pieniądze za to trafiają do dużych, międzynarodowych korporacji.

      • 12 2

      • należy tu dodać

        , ze dziwnym trafem te międzynarodowe korporacje nalezą do przedstawicieli "starej UE"... I wtedy robi się nieco jaśniej. Wiadomo było,ze certyfikaty z czasem potnieją, przybywa wiatraków, przybywa certyfikatów, cena spada...więc pytanie tylko kto i ile przytulił za tak niekorzystne umowy...

        • 9 1

      • Dzięki za zwięzłe streszczenie

        Sytuacja nieco przypomina franka i boom na kredyty nieruchomości. wiadomo kto steruje i wiedział jak będzie dalej z kursami. To są strategie ustalane na lata i na najwyższych szczeblach. Zastanówcie się dlaczego zablokowano kredyty we frankach jak był powyżej 4 zł już 2 lata temu i jaką ideologię do tego "doklejano".
        Tutaj wina jednak jest po stronie Zarządów gdyż nikt normalny sztywnych kwot nie wpisuje jak to coś jest "płynne" i objęte notowaniami giełdowymi. No ale Zarządy być może miały taki prykaz z "góry" co już daje szerszy kontekst.

        • 5 2

  • Tak niedawno podano informację , że mieszkańcy Krakowa żyją najdłużej sposród mieszkańców dużych miast. (6)

    No i jak to się ma do tzw. smogu w Krakowie i paleniem węglem. Jakoś nie dziwi, że ta informacja pojawiła się i szybko znikła bo lobby pseudoekologów jest silne w RP jest silne.

    • 46 71

    • bo smog jest smaczny i zdrowy

      • 24 2

    • Oczywistość...

      To nie smog, tylko Smok Wawelski zieje dymem z pyska. A skoro on się tym nie dusi to mieszkańcy tym bardziej.

      • 12 0

    • Geniusz

      Proponuje przyssać się do komina i być nieśmiertelnym.

      • 12 0

    • No no no, gratuluję koledze

      Z taką odważną teorią dołączył kolega do grona takich wybitnych naukowców radzieckich jak Miczurin czy Łysenko. Gdyby nadal istniał Związek Radziecki to stypendium w Instytucie Naukowym w Moskwie gwarantowane by było.

      PS.
      Teraz należy czekać na wzrost cen mieszkań w okolicy Szadółek bo przecież powstanie tam wydłużająca życie spalarnia śmieci. Będzie walka o jak najlepszy dostęp do wyziewów z komina.

      • 7 0

    • to dowód nie na smog

      tylko że w Krakowie jest najlepsza opieka medyczna

      • 2 0

    • Braki w edukacji

      Typowy przykład pomylenia korelacji ze związkiem przyczynowym. To, że dwie okoliczności występują jednocześnie, nie znaczy, że jedna wynika z drugiej. Równie dobrze można stwierdzić, że Kraków jest najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce, bo ludzie żyją tam najdłużej.

      • 0 0

  • a za odszkodowania zapłacimy my wszyscy... (3)

    Co za ignorancja. Może wyjątkowo zarząd będzie odpowiadał własnym majątkiem za tak głupie decyzje.

    Spółka nie czeka na wyrok sądu tylko samodzielnie decyduje o zaprzestaniu realizacji warunków umowy. Część ze150 umów, jakie Energa już uznała za nieważne, podpisana były na warunkach rynkowych. Energa nie wyklucza, że po renegocjacjach niektóre z nich będą kontynuowana.

    • 76 41

    • Kiedy blackout?

      • 1 0

    • damy radę...

      • 1 0

    • W tego typu spółkach

      to były/są decyzje polityczne ,jak i teraz są odgórne ,zarząd nie ma nic do powiedzenia ,rozkaz przychodzi "od góry"

      • 4 0

  • (1)

    nierentowny socjalistyczny sza*s

    • 20 11

    • to można w końcu te rachunki płacić na stadionie czy nie ...

      • 2 0

  • wiatraki nie są ekologiczne, kto zna temat ten wie! (13)

    • 89 66

    • pewnie kopcą i trują (6)

      a jako odpady zostają puste kopalnie i hałdy popiołów

      • 39 24

      • a co jest ekologiczne?

        • 4 7

      • Hz (4)

        4 Hz - jeżeli wiesz co to znaczy dla organizmu i wszelkiej materii.

        • 13 12

        • (3)

          Ale wiesz, że te 4 Hz są również naturalnym elementem krajobrazu, bo wytwarza je chociażby wiatr, fale morskie itd.? I że w odległości 300-400 m od wiatraka poziom infradźwięków jest równy poziomowi tła? Zapewne wiesz również, że niektóre gatunki ssaków (słonie, wieloryby, hipopotamy) emitują infradźwięki do komunikowania się między sobą? Więc jak to się ma do wszelkiej materii? Skoro infradźwięki są takie szkodliwe, to dlaczego nie ma żadnych norm o dopuszczalnym poziomie natężenia dźwięków poniżej 20 Hz w środowisku tak jak ma to miejsce w przypadku zakresu słyszalnego?

          • 4 3

          • (2)

            Spytaj się ekoterrorystow ile rocznie ginie ptaków zmielonych łopatami wirnika.
            Wiatrak w Polsce produkuję energię przez ok. 1/4 roku. A czym naładować smartfonika w pozostałym czasie?

            • 2 2

            • "Spytaj się ekoterrorystow ile rocznie ginie ptaków zmielonych łopatami wirnika."

              O rzędy wielkości mniej niż od napowietrznych linii elektroenergetycznych, budynków czy innych przeszkód terenowych od dawna istniejących w krajobrazie.

              "A czym naładować smartfonika w pozostałym czasie?"

              A kto powiedział, że wiatraki mają być jedynym źródłem energii?

              • 2 0

            • Chcesz powiedzieć, że wiatr wieje w Polsce przez trzy miesiące?

              To ciekawe, bo tam gdzie buduje się wiatraki, wieje niemal non stop.

              • 1 0

    • Znawca (1)

      Ja znam temat.

      Są.

      • 7 6

      • Są nieekologiczne?

        • 1 1

    • Możesz rozwinąć temat? (2)

      z góry dziękuję

      • 1 0

      • info (1)

        Elektrownie wiatrowe produkują najdroższą energię elektryczną i oznacza to, że ceny prądu będą rosnąć. Potrzebują wysokich dotacji unijnych, gdyż energia produkowana jest tylko wtedy, gdy wieje wiatr, i to o określonej prędkości. Ponadto wymagają zabezpieczenia w postaci równolegle pracujących elektrowni konwencjonalnych. Prąd z wiatraków płynie nie do lokalnych odbiorców, lecz do głównego dystrybutora i jest sprzedawany po cenie ustalonej przez niego.

        Obecnie w Europie Zachodniej odchodzi się od elektrowni wiatrowych z uwagi na dużą szkodliwość zdrowotną i niską opłacalność (duże dotacje i wysokie ceny prądu), koncentrując się natomiast na innych źródłach energii odnawialnej, takich jak biomasa czy elektrownie wodne.

        Elektrownie wiatrowe są bardzo szkodliwe dla zdrowia ludzi i zwierząt. Potwierdzają to wyniki międzynarodowych badań naukowych, opublikowanych przez polskich naukowców prof. dr hab. n. med. Marię Podolak-Dawidziak, członka PAN, prof. dr. hab. inż. Adama Janiaka, członka PAN, dr. inż. Mateusza Gorczycę, dr. inż. Andrzeja Kozika, mgr inż. Rafała Januszkiewicza i mgr inż. Bartosza Tomeczko, w lutym 2010 r., pod tytułem „Elektrownie wiatrowe a zdrowie”.

        Z treści publikacji wynika, że hałas turbin wiatrowych prowadzi do trwałego uszkodzenia słuchu. Ponadto oddziaływanie na organizmy ludzkie niesłyszalnych dźwięków niskich częstotliwości, w szczególności infradźwięków generowanych przez turbiny wiatrowe oraz błyski światła słonecznego odbijające się od łopat wiatraków w dzień i migające nocą światła ostrzegawcze, powodują bardzo poważną chorobę – patologię ogólnoustrojową, określaną w medycynie jako choroba wibroakustyczna lub syndrom turbin wiatrowych.
        Gęsi nad Żydowem (woj. wielkopolskie)

        Gęsi nad Żydowem (woj. wielkopolskie). Teren planowanych inwestycji wiatrakowych. Fot. z archiwum autora

        Początkowe objawy to migreny, bóle głowy, depresja, zaburzenia nastroju, agresywność, zaburzenia równowagi, uporczywe infekcje narządów oddechowych, bezsenność, senność, wymioty. Następnie dochodzi do uszkodzenia organów wewnętrznych, takich jak serce, płuca, wątroba, nerki, śledziona. Pojawiają się choroby układu krążenia (zaburzenia rytmu i inne), układu nerwowego (rozległe uszkodzenie mózgowia, padaczka) i zaburzenia psychiczne. Może nastąpić zatrzymanie pracy rozrusznika serca.

        Przyczyną tych wszystkich chorób są zmiany na poziomie molekularnym w komórkach, wywołane przez infradźwięki i dźwięki niskiej częstotliwości.

        Minimalna odległość zabudowań ludzkich i zwierzęcych od farm wiatrowych powinna wynosić od 3000 do 5000 m. Jednak stwierdzono, że ludzie mieszkający nawet do 10 km od farmy są zagrożeni, jeżeli chodzi o dźwięki niskiej częstotliwości, w tym infradźwięki.

        zresztą wgogluj sobie "szkodliwość elektrowni wiatrowych a będziesz miał czytania na całą noc,w USA rząd dopłacał do budowy i już przestał,kompletna klapa

        (2014/01/21 19:17)

        • 7 1

        • Jednym słowem Dua Lipa, syndrom Pcimia

          • 0 0

    • jasne, ekologiczne sa propagandowe kopalnie,

      • 1 1

  • (2)

    nie mam Pana płaszcza i co mi Pan zrobisz

    • 60 3

    • (1)

      cham się uprze i mu daj

      • 9 0

      • Skąd wezmę jak nie mam ?

        • 4 0

  • Bardzo dobra decyzja Energii (18)

    Ja mówił p Obajtek Energa miała kupować coś wartego 25 pln za 250 czy 300 pln,A umowy były zawierane nawet na 20 lat!Wszyscy to czuliśmy i czujemy w rachunkach.Umowy te oczywiście były zawarte w czasach PO,ustawiając ich pociotków do końca życia.Dobra zmiana,brawo Energa!

    • 148 116

    • a te 7 milionów na "sprawiedliwesady" to do przełknięcia ? (2)

      • 20 13

      • Donald, nie denerwuj sie

        • 21 9

      • no ktoś czytał umowę i ją podpisał

        • 9 3

    • (2)

      Zadna dobra zmiana, to po pierwsze! Jest jeszcze gorzej niż było.
      Jak Energa przegra procesy to dopiero beda podwyżki.

      • 31 19

      • (1)

        A jak wygra?

        • 2 1

        • To wszelkie nadwyżki pójdą na marketing typu sprawiedliwesady. "By Polacy myśleli że żyją w praworządnym kraju".

          • 2 0

    • wiatr

      No to teraz poczujemy to w rachunkach za wody termalne grzyba z Torunia, jak to mówił "rozgarnięty ' mój poprzednik tylko "pociotki sie zmienia ' niech żyje s m o g czadowy i nasz zdrowy "tani " węgiel . Amen !!

      • 12 10

    • (5)

      Kary za zerwanie umów będą finansowane z podatków. Moich (bo płacę) i Twoich (nie wiem czy płacisz). Masło będzie po 9.99, mleko za 3.49 w promocji. Dobra zmiana

      • 14 11

      • Jak mogli ... (4)

        .. zerwać umowy, które były bezprawne? Bezprawnie zawarte umowy są po prostu nieważne. Jeśli w/w firmom uda się udowodnić w sadzie, że były to umowy zawarte z obowiązującymi wówczas przepisami, to umowy będą musiały być wznowione.
        Nie boli cię jako podatnika, że nasze pieniądze były przekazywane jakimś cwaniakom z zachodu na "zielone certyfikaty", a boli cię, że w razie gdyby prawnicy się mylili, będziemy musieli zapłacić?

        • 14 4

        • to w końcu komu płacili ? (2)

          cwaniakom z zachodu, czy pociotkom

          • 6 1

          • pociotki dostały kasę od cwaniaków z zachodu (1)

            a my płacimy cwaniakom z zachodu.

            • 4 1

            • Dlatego rozwiązaniem jest eliminacja zachodnich pośredników i zastąpienie ich swoimi - za pośrednictwem Polskiej Fundacji Narodowej prowadzonej przez pociotków wyprowadzamy forsę spółek Skarbu Państwa (Energa, PKP Intercity, PZU, Orlen, Lotos itd.) do firmy Solvere prowadzonej przez pociotków po to by ta za 19 milionów złotówek opowiadała społeczeństwu że te fekalia ktore zrzuca na nas rząd to tak naprawdę deszcz i wszystko jest w porządku a nawet lepiej bo przecież #dobrazmiana.

              • 2 0

        • jedno jest pewne

          fajny proces, kancelaria zarobi górę siana

          • 1 0

    • no i teraz wiadomo po co przybyly wojska amerykanskie

      • 6 0

    • Bardzo dobra decyzja Energii

      Idiota?Nie, IDIOTA !!

      • 5 2

    • (1)

      Ważne, ze pińcet co miesiąc na konto leci i każda partyjna decyzja dobra. Gratulacje

      • 6 10

      • żal tych 2,1 mld. złotych, co?

        • 4 2

    • W każdym cywilizowanym kraju umowa to jest umowa - tylko dzikusy tego nie rozumieją.

      • 1 3

  • Energia wiatrowa to kant (3)

    Ci cp nie znaja temtu polecam obejrzec na yt......

    • 57 53

    • YT to faktycznie rzetelne źródło informacji...

      • 10 2

    • Gdzie kant?

      Widziałem na YT-ie ufoludków .

      • 4 0

    • Potwierdzam!

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Magdalena Budnik

Odpowiedzialna za kształtowanie i realizację strategii finansowej i budżetu firmy, a także...

Najczęściej czytane