• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Festiwal przyszłości, czyli nowe techologie na infoShare

Wioletta Kakowska-Mehring
19 maja 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Wartością  infoShare są eksperci, którzy przybywają z wielu stron świata, aby podzielić się swoją wiedzą.
  • David Allen
  • Mateusz Kusznierewicz
  • Andrey Okunev - Runbym, Marcin Strzałkowski - InteliWISE, Marcin Stańczak Livespace.
  • Marcin Hejka, Intel Capital
  • Krzysztof Krawczyk CVC Capital Partners, Jarosław Mikos Wirtualna Polska.
  • Peter Sunde Kolmisoppi The Pirate Bay.
  • Lana Zaim
  • Borys Bratsiuk

Ponad 5 tys. uczestników, cztery sceny i długa lista gości specjalnych. Nie, nie będzie o gdyńskim festiwalu Opener, a o... gdańskim infoShare. Również festiwalu, tyle że nie muzycznym, a nowych technologii i mediów. Obie imprezy mają jednak wiele wspólnego. Rozmach, świetna atmosfera, szansa na poznanie ciekawych ludzi, międzynarodowy wymiar, a i muzyki też nie zabrakło.



- Przyszłością są technologie ulepszające człowieka. Przyjdzie taki czas, gdy uda się przeszczepić mózg człowieka do niebiologicznego nośnika - mówiła w swoim wystąpieniu Natalia Hatalska, autorka jednego z najbardziej poczytnych blogów w Polsce, w którym komentuje trendy w marketingu i reklamie.
I jak się obserwuje twórczą atmosferę panującą na infoShare, to można nabrać pewności, że zdarzy się to całkiem niedługo. Kiedyś 200 osób, dziś ponad 5 tys. Kiedyś lokalne spotkanie, dziś kilkudniowe wydarzenie o randze międzynarodowej. To już 10., jubileuszowa edycja infoShare, czyli dziś największego w Europie Środkowo-Wschodniej festiwalu nowych technologii i mediów. W tym roku impreza trwa trzy dni - od 18 do 20 maja - jesteśmy więc na półmetku.

W AmberExpo, gdzie odbywa się impreza, jest niczym w ulu. Cztery sceny, przestrzeń wystawiennicza, miejsce na networking, a wszędzie pełno słuchających z uwagą lub żarliwie dyskutujących ze sobą ludzi. O czym? Oczywiście o przyszłości, o nowych technologiach, o komunikacji i komunikowaniu. Wykłady, warsztaty, panele dyskusyjne, a wszystko związane z tematyką software development (frontend oraz backend), UX design, digital marketing czy entrepreneurship.

Czytaj też: Konsumowanie Internetu stało się mobilne. To jest era mobile

Wartością infoShare są eksperci, którzy przybywają z wielu stron świata, aby podzielić się swoją wiedzą, a wśród nich m.in. Jon von Tetzchner, twórca przeglądarek Vivaldi i Opera, Kevin Goldsmith, dyrektor technologiczny Spotify, Jeff Szczepanski, dyrektor operacyjny platformy Stack Overflow, Marcin Iwiński, współzałożyciel CD Projekt, Mateusz Kusznierewicz, mistrz olimpijski oraz współtwórca Zoom.me, Monika Czaplicka, która specjalizuje się w marketingu szeptanym i WOMM oraz przygotowywaniu strategii social mediowej, czy wspomniana już Natalia Hatalska.


Wykłady odbywają się równocześnie na czterech tematycznych scenach - Inspire, Startup, Tech i Tech Plus. Na pierwszej występują znane osoby z branży, które swoimi wykładami starają się zainspirować słuchaczy. Było więc o tym, jak stworzyć polskiego lidera internetu, dlaczego hatebrandy powinny kochać social media, a także o tym, że chorobą przyszłości będzie tylko starość. Na scenie Startup prezentują się projekty startujące w konkursie Startup Zone organizowanym przez Fundację infoShare i Gdański Inkubator Przedsiębiorczości Starter. Walka toczy się o 20 tys. euro nagrody, ale nie tylko. Do zdobycia są też fundusze na inwestycje. W sumie jest 1 milion euro. Do finału, który odbędzie się dziś, przeszło 7 projektów, w tym jeden z Niemiec. Startowało 170 - w tym z krajów takich jak Ukraina, Rosja czy odległy Singapur.

- Wybraliśmy zespoły, których pomysły mają szansę na globalny rozwój i przykucie uwagi inwestorów, a także publiczności infoShare. Każdego roku coraz więcej firm zgłasza chęć udziału w konkursie, co nas cieszy i pokazuje, że warto pokazać swój projekt właśnie na naszej imprezie - mówi Magdalena Smolak z Gdańskiego Inkubatora Przedsiębiorczości Starter.
Sceny Tech i Tech Plus poświęcone są nowym technologiom, z naciskiem na programowanie.

A muzyka? Jej też nie zabrakło, bo InfoShare to też imprezy towarzyszące. Jedną z nich było Great Networking Party, wieczorna impreza integracyjna, która przyciągnęła do Starego Maneżu wielu uczestników konferencji. Gwiazdą wieczoru była Julia Marcel, której blisko godzinny koncert przyciągnął na parkiet sporą grupę fanów. Maneż pękał w szwach. Tłoczno było nie tylko przy barach, ale również na antresolach. Szacujemy, że w klubie pojawiło się około 800 osób. Afterparty to stały punkt branżowych  konferencji - to czas nawiązywania i budowania relacji biznesowych, wymiany poglądów i doświadczeń, wzajemnych inspiracji, a przede wszystkim dobrej zabawy w gronie osób, które często znamy tylko z maili, telefonów i serwisów społecznościowych. 

A dziś? Odbędzie się jeszcze spotkanie na Stadionie Energa Gdańsk dedykowane biznesmenom, inwestorom i menadżerom wysokich szczebli, po którym odbędzie się... wyścig galeonów na Motławie (Leaders Boat Race). Natomiast ostatniego dnia konferencji uczestnicy będą mogli wziąć udział w specjalnym rejsie po Zatoce Gdańskiej - infoShare on the Boat.



InfoShare to inicjatywa czterech kolegów: Grzegorza Borowskiego, Andrzeja Kiesza, Marcina Pokojskiego i Tomasza Pawula. Inspiracją była dla nich nieodbywająca się już konferencja Unix days. Dotyczyła ona twardych technologii i była mocno sprofilowana. Natomiast InfoShare w założeniach miało mieć szerszy zakres tematyczny. Z konferencji czysto technicznej, dedykowanej technologii, ewoluowała do konferencji poświęconej nowym cyfrowym mediom. Dziś prowadzona jest przez Fundację infoShare i odbywa się m.in. dzięki wsparciu Biura Promocji Miasta Gdańska, Gdańskiego Inkubatora Przedsiębiorczości Starter, Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego i Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego.

Miejsca

Opinie (20)

  • żebyście się tylko nie zachłysnęli tą technologią ;) (7)

    nowinki, krzykliwe hasła, lans,
    a wystarczy że prądu zabraknie i po was ;)

    • 31 40

    • (4)

      Po części zgodzę się z lansem, prawdziwy specjalista raczej nie odczuwa potrzeby uczestnictwa w tego typu konferencjach - nie w czasach, kiedy kod / dokumentacja / wszelkie tutoriale dostępne są w internecie. Pamiętaj jednak, że właściwie używana technologia zwiększa komfort życia społeczeństwa (nie tylko technologia informacyjna, ale każda inna; chciałbyś żyć w czasach kiedy najlepszym środkiem transportu był koń?). Lans i krzykliwość są spotykane w każdym środowisku.

      • 10 6

      • (1)

        Gorzej jest, jak później trzeba łatać radosną twóczość niektórych "prawdziwych specjalistów", których wiedza ogranicza się do przeczytania paru tutoriali z netu.

        • 11 3

        • Przez łatanie niedoróbek własnych i cudzych można się rozwijać (o ile nie utraci się klientów, danych czy zaufania :D), war stories opowiadane przez kumpli - fajnie, ale w szczegóły w ten sposób nie wejdziesz.

          Jest też różnica między specjalistą z wieloletnim doświadczeniem który wie co się dzieje na rynku i jakie są trendy technologiczne a kimś kto po prostu pisze kod.

          • 7 0

      • Przecież to impreza czysto towarzyska - starzy wyjadacze mogą po latach spotkać kumpli pracujących w innych firmach i poopowiadać sobie gdzie się pracuje lepiej. A początkujący może i czegoś "nowego" się dowiedzą na takiej konferencji.

        Ps. Aby przeczytać tutoriala trzeba wiedzieć, że taka technologia istnieje. Właśnie po to są takie konferencje. Nikt na takiej konferencji nie nauczy się czegokolwiek - to nie szkolenie. Tu masz się dowiedzieć, że "coś" istnieje.

        • 5 1

      • Chyba nie byłeś nigdy na prawdziwej, branżowej konferencji dlatego tak mówisz. Przede wszystkim nie wszystko jest w necie. Bardzo dużo rozwiązań bardziej zaawansowanych niż prosta aplikacja internetowa to totalny custom, który nie jest jawny i nie ma do niego tutoriali z netu. Właśnie o takich rzeczach opowiadają na konferencjach, dlatego wejściówki są takie drogie.
        Przykładowo na tegorocznym qconie był koleś, który opowiadał jak Uber działa od kuchni, sorry, nie przeczytasz tego w necie...

        • 4 0

    • już widzę jak tankujesz paliwo na stacji albo płacisz kartą bez prądu...

      prawda taka że po nas wszystkich, cała obecna cywilizacja była by kopnięta do poziomu jaki prezentują nasi bracia okolic sahary

      • 4 1

    • Bez przesady, ile można z takimi truizmami?

      • 1 0

  • "Przeszczepić mózg do niebiologicznego nośnika"

    To postęp czy degeneracja ?

    • 24 3

  • Najlepszy startup tej konferencji to sama konferencja. Byc moze zarabia na siebie bez dotacji hahahah

    • 30 3

  • Poziom spada (3)

    Uczestniczyłem we wszystkich edycjach Infoshare od 2009r. O ile liczba zagranicznych gości, prelekcji i uczesników rośnie, tak sam poziom merytoryczny wystąpień spada. Przynajmniej z punktu widzenia specjalisty IT (programisty, architekta czy projektanta). Już rok temu gros wykładów stanowiły tematy o wszystkim i o niczym, w tym roku jednak wygląda to jeszcze gorzej. Mnie osobiście zainteresowały jedynie 3-4 wykłady, co okazało się liczbą zbyt małą, aby warto było marnować 2-3 dni pracy.

    Chyba, ze patrzymy z perspektywy osob, ktore poszukują rozgłosu, kontaktów, inwestorów, partnerów biznesowych - ale to osobna historia...

    • 51 3

    • (1)

      o dokładnie, miszmasz jeśli chodzi o technologię (więc ciężko trafić więcej niż jeden, dwea tematy), a te bardziej biznesowe przentacje - ehhh

      • 14 0

      • Salesforce i Hatalska

        Albo pol prezentacji to filmik propagandowy albo mialkosc i rzeczy powszechnie znane.
        Niektore prezentacje, pomimo tego, ze przedstawiane przez "znanych" to poziom mialy slaby. Gro tych samych prelegentow, co w zeszlym roku. Hatalska juz w ogole odjechala w prawdy objawione, pomimo obudowania tego danymi i otoczka sci-fi. Bylo to juz nuzace, choc jej koledzy i kolezanki od wystapien zachwycali sie ogromnie.

        • 18 0

    • a byłeś w tym roku na infoShare?

      • 0 4

  • Bez obrazy, ale to o wszystkim, czyli o niczym (2)

    Kompletny bigos + samozachwyt (Hatalska i inni) + autopromocja (chyba wszyscy zaproszeni).
    Albo będzie to spechalistyczna impreza, albo trzeba się będzie pożegnać. Jest tyle innych ciekawych w Berlinie, Londynie albo Skandynawii. Koszt niewielkie, a jakość niestety bez porównania

    • 30 2

    • (1)

      Trzeba będzie się pożegnać. To nie jest impreza dla specjalistów, za wyjątkiem tych, którzy chcą zobaczyć co się dzieje w tym świecie.

      • 2 1

      • Wszystko jest online

        A takie imprezy tylko dla szpanu i lansu, kto ma więcej kasy, kto fajniejsze hostessy (czytaj: specjalistki od HR).

        • 0 0

  • Czy trojmiasto.pl

    może w przyszłym roku wysłać na InfoShare dziennikarza, który będzie rozumiał coś z tego co tam się dzieje? :D

    • 22 2

  • No tak średnio bym powiedział... (1)

    2/10 jeżeli chodzi o Tech Stage...
    30 min brutto czyli 15 min netto "treści" na ogół reklam i spamu.
    Plus za muzyczne przerywniki.

    • 12 0

    • Wincyj imprez

      Opening-, before-, after-, closing-, on boat- party
      Tylko merytorycznie jakoś biedniej...

      • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Marcin Lewandowski

Prezes zarządu Grupy GPEC, firmy z branży energetycznej. Doświadczenie zdobył na stanowiskach...

Najczęściej czytane