- 1 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (63 opinie)
- 2 Brytyjska armia w Porcie Gdańsk (109 opinii)
- 3 Fuzji Lotos-Orlen nie można cofnąć (184 opinie)
- 4 Jest umowa na czarter FSRU (15 opinii)
- 5 Zobacz, jak wygląda świat z suwnicy (17 opinii)
- 6 Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą czynne? (26 opinii)
Fetor po nocnej awarii instalacji w rafinerii
W nocy awarii uległa instalacja lub instalacje na terenie gdańskiej rafinerii. Mieszkańcy posesji w okolicach rafinerii donoszą o nieprzyjemnych zapachach dochodzących z zakładu.
Aktualizacja, godz. 11:25
Oświadczenie Grupy Lotos: Awaria na terenie rafinerii Gdańsku pod kontrolą
16 stycznia br. około godz. 23 z powodu awarii na instalacji koksowania (DCU) do otoczenia przedostały się węglowodory z zawartością związków siarki. Służby ratownicze Lotos Straż ogłosiły alarm chemiczny i prewencyjnie zamknęły część terenu zakładu. Nie odnotowano negatywnych skutków dla środowiska, nikt nie został poszkodowany.
Stacje monitoringu rozmieszczone wokół zakładu nie wykazały żadnych nieprawidłowości.
Instalacja DCU została zatrzymana.
Przystąpiono do niezbędnych napraw. Po konsultacjach z obsługą instalacji, około godz. 0:50, zakończono alarm oraz interwencję zakładowej straży pożarnej. Rejon instalacji EFRA prewencyjnie pozostaje zamknięty.
Służby prowadzą stały nadzór i badania jakości powietrza w otoczeniu instalacji. Równolegle powołana zostanie specjalna komisja, która wyjaśni okoliczności zdarzenia.
O zdarzeniu od kilku godzin informują nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta
Dym nad rafinerią w Gdańsku (49 opinii)
Na miejscu pracuje specjalna komisja powołana przez spółkę. Na razie nie ma informacji o ewentualnych poszkodowanych ani o ewentualnym negatywnym wpływie awarii na środowisko.
Związkowcy z Lotosu, z którymi rozmawialiśmy, uspokajają jednak, że gdyby awaria była poważna, to z pewnością by o tym wiedzieli. Ewentualne wnioski i szczegóły dotyczące awarii mogą być dopiero wieczorem.
W listopadzie pisaliśmy o podobnym problemie z odorami wydobywającymi się z instalacji w rafinerii. Wówczas niepokojące, duszące zapachy wydobywające się z nowych instalacji na terenie rafinerii zaniepokoiły pracowników. Anonimowe doniesienie złożono do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. Powiadomiona została też Państwowa Inspekcja Pracy. Jednak poza uciążliwością zapachową nie stwierdzono żadnych szkodliwości dla zdrowia.
Miejsca
Opinie (196) ponad 10 zablokowanych
-
2020-01-18 10:43
Szkodliwe
Odory są tylko sygnałem, że w powietrzu znajdują się niebezpieczne substancje. Nasze nosy są dobrze skonstruowane, więc skoro z rafinerii wydobywają się śmierdzące odory, to znaczy, że wydobywają sie trucizny. Mówienie, że nie ma w nich nic szkodliwiego, jest wciskaniem głupot. Zapach migdałów jest miły w piekarni, ale nie w zakładzie używającym cyjanku w produkcji (nie chodzi o rafinerię). Opary z rafinerii to nie produkty piekarnicze.
- 6 0
-
2020-01-18 16:49
Siarkowodór jest silnie trujący!
Zamknąć tę niesprawną budę!
- 1 3
-
2020-01-18 22:18
Czas na konsekwencje
GL jako zakład ZDR jest zobowiązane infornawać mieszkańców o zagrożeniach teraz powinna zareagawać Pani Prezydent Miasta i Marszałek Województwa Pomorskiego z zapytaniem jak realizowany jest obowiązek zakładu ZDR wynikający z Dyrektywy Seveso III i ustawy o Ochronie Środowiska.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.