• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Forum Gospodarki Morskiej już 19 raz w Gdyni

erka
12 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Forum Gospodarki Morskiej Gdynia zgromadziło już po raz 19 specjalistów branży morskiej. Forum Gospodarki Morskiej Gdynia zgromadziło już po raz 19 specjalistów branży morskiej.

Ponad 30 prelegentów, 600 gości i cztery panele tematyczne. Eksperci sektora morskiego, samorządowcy, naukowcy i przedsiębiorcy z Polski i Europy, a także przedstawiciele Komisji Europejskiej już po raz 19 spotkali się na Forum Gospodarki Morskiej w Gdyni, żeby dyskutować o branży morskiej i jej wyzwaniach.



Forum Gospodarki Morskiej jest uznawane za najważniejsze w Polsce spotkanie specjalistów sektora morskiego. Od wielu lat to właśnie Gdynia jest miejscem, w którym skupia się uwaga znakomitego grona ekspertów związanych z gospodarką morską.

- Gdynia jest dumnym, morskim miastem. Jej początki to budowa portu, któremu miasto zawdzięczało wspaniały sukces i miano morskiej stolicy Polski. Dzisiaj wciąż jesteśmy otwarci na morze. Gdyński port odnosi sukcesy, a miasto, z udziałem najlepszych specjalistów z całego świata, troszczy się o strategiczne rozwiązania sprzyjające jego rozwojowi - mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki.
W dyskusjach na temat branży morskiej wzięło udział ponad 30 prelegentów i 600 gości. Wśród nich m.in. przedstawiciele europejskich portów, a także reprezentanci instytucji akademickich i przedsiębiorstw.

Jednym z tematów sesji plenarnej był rozwój morskiej energetyki wiatrowej, w tym budowa morskich farm wiatrowych na Bałtyku, które mają szansę odegrać kluczową rolę w transformacji energetycznej Polski. W trakcie Forum zostało także zawarte porozumienie o współpracy pomiędzy dwiema organizacjami, działającymi w obszarze gospodarki morskiej - Polskie Towarzystwo Morskiej Energetyki Wiatrowej oraz Polskie Forum Technologii Morskich.

- Opracowany jest dokument pod nazwą "Projekt polityki energetycznej państwa", który jest obecnie w fazie konsultacji - mówił Radosław Pachecki z PGE Baltica. - Po raz pierwszy w historii naszego kraju zwraca on uwagę na polską energetykę wiatrową. Do roku 2030 osiągniemy moc 4,6 gigawata. W roku 2035 będzie to już sześć gigawatów, a do roku 2040 powinno być tych mocy dostępnych na poziomie nawet 10 gigawatów.
O kluczowych wyzwaniach stojących przed portami polskimi mówił Adam Meller, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.

- Chcemy, aby port w Gdyni stał się firmą nowoczesną i dumą Polski na Bałtyku. Już niedługo wejdą w życie zaostrzone normy środowiskowe na morzu. Dziś więc zaczynamy przygotowywać się, aby w porcie znalazły się najlepsze i najbardziej nowoczesne rozwiązania, które będą dawały szansę zarówno nam, jak i armatorom, którzy będą do nas zawijać - powiedział Meller.
Intencją organizatorów jest również skuteczne zaangażowanie młodego pokolenia i prezentacja możliwości zawodowych w branży morskiej. Służy temu współpraca z akademickimi kołami naukowymi, konkurs filmowy "Morze mnie kręci", a także dodatkowe seminarium poświęcone "Turystyce od morza".
erka

Wydarzenia

Forum Gospodarki Morskiej Gdynia 2019

forum

Miejsca

Opinie (31) 3 zablokowane

  • gadaja gadaja gadaja (3)

    a w kuluarach...wiadomo co !

    • 27 2

    • a ja myslalem ze to studium tresury corposzczurow

      na szczescie jak zwykle bylem w bledzie !

      • 11 1

    • To samo...

      I rownie bezplodnie...

      • 6 0

    • koniaczek?

      ;)

      • 3 0

  • Technologie, logistyka, rozwój - piękne słowa.

    A pamiiętacie że niezbędni są jeszcze pracownicy-ludzie, żeby to wszystko trybiło? Ale co tam pracownicy i szacunek dla ich wkładu w rozwój. W takim np. BCT od 10 lat docenia się mobberkę na kierowniczym stanowisku i przez to pokazuje się "robolom" ich miejsce w szeregu.

    • 24 3

  • Merytoryka

    Bardzo slaby konstruktywnie I merytorcznie opis calego wydarzenia ze strony dziennikarskiej.
    Jak na wydarzenie takiej rangi, jak pisze dziennikarz, powinno byc wiecej szczegolow ktore dalyby jakis poglad ludziom ktorzy tam nie uczestniczyli a chcieliby wiedziec o co w tym wszystkim chodzi, a przede wszystkim pozyskanie przyszlych kadr pracowniczych.
    Samo Forum uwazam za bardzo udane.

    • 15 4

  • To grucha pojechała...Miasto otwarte na morze i sprzyja rozwojowi portu haha.. już nie tylko nos, ale i szyja jej się wydłuża

    • 21 2

  • Gdyńskie władze wciąż zaklinaja rzeczywistość i snują opowieści dla gawiedzi (3)

    Tym czasem w Gdańsku budują kolejne terminale, połączenia drogowe i kolejowe, port zewnętrzny, hapag i inne firmy uciekają do Gdańska, w Gdyni największy pracodawcą jest urząd miasta.

    • 24 3

    • (1)

      Gdańsk ma z natury dużo korzystniejsze warunki dla rozwoju portu niż Gdynia.

      • 4 4

      • Ogolnie, Polska nie ma zbyt wiele miejsc z takimi mozliwosciami.

        Wiec tym bardziej, marnowanie szansy rozwoju, synergii i dywersyfikacji w postaci Gdyni trudno pojac racjonalnym rozumem.

        • 3 0

    • Największym pracodawcą w Gdyni jest urząd miasta

      • 6 0

  • (13)

    wydaje się że Gdyńskie postrzeganie morza ogranicza się do takich "sesji plenarnych" dla swojaków
    a praktyka to zamiana morskich nabrzeży na ogrodzone kurnikoapartamenty dla bogaczy vide tereny Dalmoru
    a tymczasem w sąsiednim Gdańsku powstają kolejne terminale...

    • 33 4

    • I plazowania na lezakach.

      Bo ten splachetek piachu trudno plaza nazwac. Jeszcze chwila i, nasladujac Gdansk, zalatwia sprawe kilkoma wywrotkami piachu na Abrahama. Bedzie morsko i woonerfowo...

      • 7 0

    • (11)

      Tereny Dalmoru i tak nie nadawały się już do obsługi współczesnej żeglugi. Dlatego od wielu lat nic już tam praktycznie nie przeładowywano poza śladowymi ilościami drewna.

      • 0 5

      • Te nabrzeze to jedyny kawalek ladu, ktory moze byc przyczolkiem portu zewnetrznego. (10)

        Razem z dawna Nauta.
        Tylko tam mozna go probowac budowac. Mieszkaniowka to najlepszy sposob aby tego typu przedsiewziecia zablokowac na dlugie lata. Dunczycy sie nie certola, bija larseny i sypia piach. I tak od 200lat. Takie nabrzeza jak DCT to w 19 wieku robili. Nie wazne co na nich jest, stocznia, port czy inna branza. Zawsze na cos jest koniunktura. A jak jest za plytko, to buduja miasto dla turystow. Ale to na koncu, jak nowy port juz pracuje.
        Placze ze nie ma komunikacji drogowej i kolejowej to jedynie efekt nieudolnosci i glupoty zarzadzajacych miastem i portem. Zeby nie powiedziec dosadniej, efekt sabotazu i forsowania doraznych interesow. Gdynia i tak nie wygra z inicjatywami typu Mielno a i wstyd "troche" z Sopotem konkurowac.
        To deklasacja.

        • 4 1

        • Bzdura! (9)

          Port zewnętrzny ma wyjść z nabrzeża Szwedzkiego i Śląskiego, po co miałby wychodzić z terenu Dalmoru? Tam nawet ciężko by było stworzyć odpowiednią infrastrukturę drogową, o kolejowej nie wspominając.

          • 0 4

          • To, ze ma wyjsc, nie znaczy ze jest to dobre rozwiazanie (8)

            Caly ten teren powinien byc zapleczem portu. A ze sa z tym problemy, to rowniez robota magistratu.
            Pojedz sobie do Skandynawii i zobacz jak to sie robi. Od ponad 100lat.

            • 2 1

            • Jest to dobre rozwiązanie. (7)

              Tym bardziej, że na nabrzeżu Śląskim też już prawie nic się dzieje, jest tam sporo miejsca do zagospodarowania. Dzięki temu też port zachowa odpowiedni dystans od skweru. I wilk syty i owca cała. A tereny Dalmoru byłyby niezwykle trudne do obsłużenia transportem kolejowym z racji istniejącej, historycznej zabudowy.

              • 0 1

              • czy musi być tam transport kolejowy? (6)

                historycznej... dobre sobie. Miałem tam kupić chałupę przy Żeromskiego, bliżej Wojciecha, to się przeżegnałem... Poza tym, tam tory są (a raczej były) a przeszkodą jest fakt, że teren został rozszarpany przez developerów. Wszystkie "knowania" magistratu związane ze "strefą muzealną" czy unesco, maja na celu utrudnienie w przemysłowym wykorzystaniu tego terenu. Resztki wioski rybackiej czy kamienice w okolicach Portowej są bezpieczne a o stosunku do historii mówi wyburzenie budynku dawnej drukarni, miejsca dla Gdyni bardzo zasłużonego. Ogólnie, systematycznie i konsekwentnie teren jest czyszczony z przeszkód budowlanych.

                "port zachowa odpowiedni dystans"
                To miasto powinno zachować odpowiedni dystans od portu. Ale tego nie robi, nawet w przypadku gdy został on zepchnięty do granicy ulicy Polskiej. Basen Wendy jest do zasypania a te dwa kilometry brzegu to jedyny kawałek Gdyni, gdzie może być powstać port we współczesnym tego słowa znaczeniu.
                Pominięcie tej ścieżki to redukcja tego miasta do pozycji Mielna (choć oni maja kasę) czy Sopotu (oni jeszcze mają kasę).

                • 1 1

              • Nie ma sensu budowa tak ogromnego portu zewnętrznego w Gdyni, jaką proponujesz w swoim poście. (5)

                Pojawia się nawet pytanie o zasadność budowy tego osadzonego na nabrzeżach Szwedzkim i Śląskim. Przyczyna jest prosta: w Gdańsku również ma powstać port zewnętrzny, a tam warunki do jego budowy i rozwoju są znacznie bardziej sprzyjające. Dzięki temu gdański port osiągnie znaczne rozmiary i trudno przewidzieć czy budowa portu zewnętrznego w Gdyni wybroni się pod względem ekonomicznym.

                • 0 1

              • taka zachowawcza postawa doprowadziła do odrzucenia propozycji Australijczyków, (4)

                którzy najpierw trafili do Gdyni. Gdynia zapłaciła za to 50% spadkiem obrotów na kontenerach i teraz może najwyżej ślinę przełykać.
                Najlepiej nie przerywać snu... I spokojnie dotrwać w gabinecie do emerytury...
                Choć można odwiedzić Danię i obejrzeć organiczny i ewolucyjny rozwój tego typu konstrukcji. Do czego zachęcam. Wcale nie musi być wielkie aby działało. A działa, choć do Hamburga ma bardzo blisko. Szwecja ma ponad 20 portów...
                Gigantomania i akcyjność (podejście projektowe) zabija wszelką konkurencyjność a "zalety" centralizacji dobrze już poznaliśmy. Wielkie ma nieproporcjonalnie wielkie koszty i bez wewnętrznej konkurencji, nie będzie miało motywacji do ich mitygowania. To tylko jeden z aspektów dywersyfikacji i synergii.

                • 1 0

              • Gdańsk ma jeden wielki bonus względem Gdyni. (3)

                Znacznie korzystniejsze warunki naturalne. W dzisiejszym świecie bezlitosnej ekonomii to czynnik kluczowy.

                • 0 2

              • "bezlitosnej ekonomii to czynnik kluczowy" (2)

                I uważasz, że Skandynawowie go zaniedbują?

                Ekonomia jest bezlitosna dla działań jednostronnych, doktrynalnych i niekompetentnych. Co pokazuje cała "transformacja" ostatnich 30 lat.
                Może Gdańsk ma kilka kilometrów brzegu więcej ale jego wykorzystnie wiąże się z naruszeniem cennych przyrodniczo i społecznie terenów, stojąc w konflikcie z inną hołubioną działalnością, jaką jest turystyka. Plaże Stogów i Sobieszewa są unikalne a to co jest po drugiej stronie portu, w żaden sposób im nie równa się.
                Budowa portu "centralnego"... Inaczej jak megalomanią nie można tego nazwać. I "bezlitosna ekonomia" wielokrotnie to powiedziała. Port to nie tylko nabrzeża ale cała infrastuktura zaplecza a ta w Gdańsku daleka jest od doskonałości i, jeśli chodzi o kolej, praktycznie bez szans na rozbudowę... Również dlatego Skandynawowie utrzymują wiele mniejszych portów. Potencjał jest, obroty obu portów to nawet nie 30% Hamburga. Jest z kim sie ścigać. Nie tylko w przerobie ale i w jakości obsługi...
                Uczmy się od mądrzejszych.

                • 2 0

              • Akurat kolejowa i drogowa obsługa portu gdańskiego jest znacznie korzystniejsza niż portu gdyńskiego. (1)

                Przede wszystkim mam tu na myśli ukształtowanie terenu i otaczające Gdynię wzgórza morenowe. Dotyczy to głównie transportu kolejowego, chociaż przykład trasy Kwiatkowskiego pokazuje, że warunki naturalne potrafią dać w kość nawet ciężarówkom. Gdynię kolejowo można obsłużyć tylko linią przez Sopot lub przez Kościerzynę, każde inne rozwiązanie wymagałoby olbrzymich i bardzo kosztownych inwestycji infrastrukturalnych (np. kolejowe obejście Gdyni przez okolice Sierakowic). Jak wiemy, jazda przez Sopot staje się coraz bardziej problematyczna z racji braku przepustowości. Na linii kościerskiej ogromnym wyzwaniem będzie zawsze podjazd do Gdańska Osowy, bardzo trudny do pokonania dla ciężkich pociągów towarowych w relacjach z portu. Port w Gdańsku, szczególnie Port Północny i przyszły Centralny, ma zapewniony bezproblemowy dojazd dwutorową linią tylko i wyłącznie towarową przez Żuławy z Pruszcza Gdańskiego. Możliwości rozwoju torowisk w Porcie Północnym są wciąż spore, jest tam wciąż sporo miejsca w okolicach np. depotu Balticonu. Dodatkowo nie zapominajmy o pobliskiej stacji rozrządowej w Zajączkowie Tczewskim, która w chwili obecnej jest częściowo niewykorzystywana i może stanowić doskonałe zaplecze dla portu w Gdańsku.

                Co do portów skandynawskich, szczególnie szwedzkich, wydaje mi się, że ich rozproszone funkcjonowanie wynika z dużej rozległości terytorialnej państwa, co czyni transport lądowy na duże odległości nieopłacalnym. A skoro wybrzeże morskie rozciąga się praktycznie wzdłuż całego Bałtyku, to rzeczą oczywistą jest, że towar bardziej opłaca się przewieźć możliwie jak najdalej statkiem, włącznie z daleką północą. W Norwegii dodatkowo dochodzi również niekorzystne ukształtowanie terenu, które czyni transport lądowy, szczególnie kolejowy, bardzo uciążliwym. W naszym przypadku oba trójmiejskie porty są położone tuż obok siebie i obsługują ten sam obszar zaplecza lądowego. To zupełnie inna sytuacja niż w Skandynawii. Moim zdaniem port w Gdańsku już na zawsze pozostanie hegomonem w naszym regionie, zwyciężą po prostu korzyści skali.

                PS A tak poza tym dzięki za ciekawą i merytoryczną dyskusję, w internecie zdarza się to bardzo rzadko. :)

                • 2 1

              • Peace!

                ;)

                • 3 0

  • Gdynia odwróciła się od morza.

    Eugeniusz Kwiatkowski , wizjoner i prawdziwy patriota przewraca się w boleściach w grobie . Gospodarkę morską w Gdyni budują deweloperzy.

    • 26 3

  • Gdynia tu się nic nie opłaci tu się gasi światło i stąd się ucieka (1)

    • 15 2

    • Gdynia kiedyś Morska Potęga Polski dzisiaj Gdynia Miasto Upadłe

      • 12 2

  • Księdza! Księdza!

    Nie widzę księdza, co to za pogańskie forum jakieś.

    • 4 3

  • Grucha zna sie też na gospodarce morskiej? (1)

    No proszę. Omnibus.

    "Dzisiaj wciąż jesteśmy otwarci na morze." Kobieto, chcesz żebyśmy zajadów dostali?

    • 6 0

    • a którą stroną

      jesteśmy otwarci?

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sebastian Ptak

Prawnik, ekspert rynku bankowego, współtwórca nowoczesnego sektora płatniczego w Polsce, Prezes...

Najczęściej czytane