- 1 Artur Dziambor typowany na rządową posadę (122 opinie)
- 2 Wstydliwy ranking. Pomorze drugie od końca (53 opinie)
- 3 Bon energetyczny nawet 1,2 tys. zł dopłaty (240 opinii)
- 4 Lotos Kolej szuka oszczędności i zwalnia (250 opinii)
- 5 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (179 opinii)
- 6 Luksusowy statek na Westerplatte (14 opinii)
Gdański armator kupił kolejny statek
Żegluga Gdańska wzbogaciła się o kolejny statek towarowy. Jednostka została odkupiona od norweskiego armatora. Dziś Tarzan, a wcześniej Starmi pływa pod polską banderą.
- Uniwersalny statek do przewozu ładunków suchych został zakupiony przez polską firmę w grudniu 2020 r. Wcześniej należał on do norweskiego armatora Misje Rederi AS. Statek, przed polskim, miał czterech armatorów i większą liczbę operatorów. Wraz z ostatnią zmianą właściciela doszło do zmiany imienia statku - ze Starmi na Tarzan. Wcześniej jednostka nosiła nazwy Reymar, Reitdiep, Mercator i - od przekazania przez stocznię - Reitdiep. Jednostka została zbudowana w 1995 r. w holenderskiej stoczni Pattje Scheepswerf B.V w Waterhuizen - jako pierwszy poinformował branżowy portalmorski.pl.
Statek przystosowany jest do ładunku ziarna, zaś dno ładowni jest wzmocnione do rozładunku chwytakami.
Gdańska spółka znana jest przede wszystkim ze śródlądowych i przybrzeżnych przewozów wycieczkowych pasażerów. Spółka posiada też 14 statków, w tym m.in. katamarany i wodoloty. Kilka lat temu władze firmy postanowiły rozszerzyć działalność. Jak tłumaczono, koszty utrzymania białej floty rosną i trzeba było szukać pomysłów na nowe działalności. Żegluga pasażerska jest sezonowa, a więc przynosi przychody tylko w okresie lata, a towary przewozi się przez cały rok.
Spółka jest więc właścicielem i operatorem floty towarowej, ale przy pozyskiwaniu ładunków współpracuje z firmą duńską - Wind Shipping ApS z Køge. Do jednostek: Tollund, Kopersand i San Diego teraz dołączy Tarzan.
Tarzan, tak jak i pozostałe statki, będzie pływał pod biało-czerwoną banderą.
- To moja ukochana bandera. Da się pływać pod polską banderą, choć trzeba przyznać, że tania nie jest - mówił już kilka lat temu Jerzy Latała, prezes Żeglugi Gdańskiej i - jak widać - dalej trzyma się tej zasady.
Żegluga Gdańska jest firmą prywatną, spadkobiercą prawnym i kontynuatorem firmy żeglugowej założonej w marcu 1946 r. Dziś jest przede wszystkim największą w Polsce firmą przewozową w żegludze przybrzeżnej.
Miejsca
Opinie (65) ponad 10 zablokowanych
-
2021-01-20 21:56
1
powodzenia
- 2 0
-
2021-01-20 22:09
bandera na maszt
Ciekawe jak wygląda zastosowanie kodeksu pracy i opodatkowanie załogi na statku pod polska banderą.. To się po prostu marynarzom lub właścicielowi statku nie może opłacać. 90% konkurencji pływa pod tania banderą.
- 8 1
-
2021-01-20 22:53
26 lat dla statku to juz emerytura.
Dobre , że jest statek pod Polską banderą. Niech daleko od brzegu nie pływa. Chłopaki trzymajta się.
- 6 1
-
2021-01-20 23:42
Kiedyś usłyszałem , idzie pan na nowy statek ,....
.... ale ten statek ma 30 lat . No , ale w naszej firmie jest nowy . Nie wymienię z nazwy gdzie to było .
- 5 0
-
2021-01-20 23:56
A kontenerowca nie lepiej by bylo (1)
Najtańsza konstrukcja to kontenerowiec, jest terminal w Gdyni jest w Gdańsku, nie musi to być taki wielki jak do Gdańska wpływają, ale mniejsze jednostki też tam są
- 1 5
-
2021-01-21 07:05
kurde
szkoda, że cię ie zapytali o zdanie przed kupnem, bo przy sile twoich argumentów i wiedzy...
- 5 0
-
2021-01-21 05:32
Statek starzeje sie az 3 razy szybciej niz czlowiek.
Znaczy 26 letnia jednostka to prawie 80 letni czlowiek. Moze ten stateczek raczej pasuje do muzeum niz do eksploatacji?
- 2 4
-
2021-01-21 06:01
Skansen
1995? Zaluje tych co tam teraz siedza.
- 3 4
-
2021-01-21 17:29
kupno 26 letniego statku? Generalnie żywot statków to max 40 lat. W obecnym wieku to tak jak z 26 letnim samochodem, wszystko się sypie i działa na patencie.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.