- 1 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (121 opinii)
- 2 Lotos Kolej szuka oszczędności i zwalnia (236 opinii)
- 3 Bon energetyczny nawet 1,2 tys. zł dopłaty (34 opinie)
- 4 Luksusowy statek na Westerplatte (10 opinii)
- 5 Po 30 latach idzie na "żyletki". Zbożowy czeka na zmiany (46 opinii)
- 6 Poczta Polska. Mniej okienek, mniej etatów (233 opinie)
Gdański wątek afery korupcyjnej w Estonii
Członkowie zarządu estońskiego portu AS Tallinna są podejrzewani o korupcję wielkich rozmiarów. Jak relacjonują estońskie media, aresztowani mieli od lat przyjmować łapówki od firm w zamian za pomoc w uzyskaniu zamówień. Pojawiły się również sugestie, że podejrzenia dotyczące korupcji mogą dotyczyć także kontraktu portu w Tallinnie ze stocznią Remontowa Shipbuilding. Gdańska prokuratura już rozpoczęła czynności w tej sprawie. Remontowa odrzuca zarzuty jako bezpodstawne.
- W odniesieniu do informacji opublikowanych przez media estońskie 28 sierpnia 2015 roku dotyczących praktyk korupcyjnych w Porcie Tallinn, oświadczam, iż Remontowa Shipbuilding nie ma żadnego związku ze sprawą. Spółka podpisała kontrakt na budowę dwóch promów dla "Port of Tallinn" w 2014 roku i od tego czasu budowa statków przebiega zgodnie z harmonogramem - informuje w przesłanym do Trojmiasto.pl oświadczeniu Andrzej Wojtkiewicz, prezes zarządu Remontowa Shipbuilding
Przeczytaj oświadczenie spółki Remontowa Shipbuilding
Chodzi o kontrakt na budowę dwóch dwustronnych nowoczesnych promów. Port w Tallinnie, który zamówił jednostki jest obecnie największym ośrodkiem obsługującym ruch towarowo-pasażerski w Estonii. W celu usprawnienia połączeń lokalnych pomiędzy wyspami leżącymi wzdłuż zachodniego wybrzeża Estonii konieczne stało się jednak zwiększenie floty. Do przetargu na budowę nowych promów stanęły znane w branży firmy.
- Remontowa Shipbuilding wygrała konkurs ofert, konkurując z kilkoma innymi firmami dobrze znanymi na rynku europejskim, ze względu na wysoką jakość oferowanych usług, wieloletnie doświadczenie w budowie takich jednostek oraz reputację, którą nasza stocznia cieszy się wśród europejskich i amerykańskich armatorów - podkreśla Wojtkiewicz.
W środę, 26 sierpnia 2015 roku, estońska Policja Bezpieczeństwa zatrzymała prezesa portu w Tallinie Aina Kaljuranda i członka zarządu Allana Kiili, podejrzewając ich o przyjmowanie ogromnych łapówek.
Premier Estonii Taavi Rõivas stwierdził, że jeżeli podejrzenia dotyczące kierownictwa portu w Tallinnie zostaną potwierdzone, to nie tylko był to akt ogromnej chciwości, ale również poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.
Prokuratura Generalna Estonii poinformowała, że skandal korupcyjny może dotyczyć spółek z kilku krajów, w tym z Polski.
- Według nieoficjalnych informacji ślady dotyczące korupcji prowadzą także do Polski i może chodzić o kontrakt dotyczący dwóch statków, jakie Estonia zmówiła w Remontowa Shipbuilding. Estońscy śledczy poprosili już o pomoc w tej kwestii prokuraturę w Polsce - poinformował Trojmiasto.pl estoński dziennikarz Romet Kreek z Agencji Delfi.
Potwierdza to estońska prokurator Laura Feldmanis, która twierdzi, że przepisy nie zostały naruszone w trakcie postępowania przetargowego, jednak kierownictwo portu w Tallinnie mogło otrzymać łapówki przy samej transakcji dotyczącej nabycia promów.
- Wniosek od strony estońskiej wpłynął do nas 14 lipca. Chodzi o przeprowadzenie szeregu czynności na terenie Gdańska, w tym dotyczących jednej z gdańskich spółek. Chodzi o korumpowanie estońskiego urzędnika państwowego - informuje Agnieszka Gładkowska z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (55)
-
2015-09-02 21:13
Większość przetargów jest ustawiona i wszyscy o tym wiedza ale siedzą cicho bo nie chcą wypaść z ukladu
- 6 1
-
2015-09-02 21:31
Prezes J Bernard W
Złego słowa nie dam powiedzieć na tego człowieka! Stoi na straży uczciwości w całej grupie. Nie daje i nie bierze. Pierwszy katolik rotmanki, a to że jedzie z ludźmi jak ze szmatami... to już inne kwestia. Wymienia ludzi jak rękawiczki, bo mało kto jest w stanie sprostać jego wygórowanym oczekiwaniom. Poza tym większość z ludzi to oszuści i złodzieje. Nie to co On. Prawy człowiek.
- 10 3
-
2015-09-03 07:49
to są pisowe niegrzeczne chłopaki
- 1 1
-
2015-09-04 13:53
łapówka
Nasi chyba dali a nie wzięli, no to" o co się rozchodzi?'
Jak na tym dobrze wyszli, a trzeba było dać w łapę, to był stan wyższej konieczności, i tyle.- 1 2
-
2016-05-30 20:16
Oczywiscie, jest zamieszana...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.