• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdzie tu sens, gdzie logika? Brodka wymyśliła się na nowo

Alicja Olkowska
27 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (32)
  • Monika Brodka zagrała w B90
  • Monika Brodka zagrała w B90
  • Monika Brodka zagrała w B90
  • Monika Brodka zagrała w B90

Od poprzedniej płyty Brodki minął ponad rok, a ona już wróciła z nowym mini-albumem, w którym kolejny raz udowodniła, że jedyną stałą rzeczą w jej twórczości jest ciągła zmiana. Bardzo możliwe, że sobotni występ MonikiB90 był jednym z najciekawszych jesiennych koncertów w Trójmieście. Jedno jest pewne: takiej Brodki jeszcze nie widzieliśmy.



Koncerty - muzyka alternatywna w Trójmieście


Dziś już nie ma śladu po Monice, która wygrała "Idola" w 2003 roku i jej pierwszej stricte radiowej płycie. Być może ci, którzy polubili ją za lekkie, popowe piosenki, raczej nie pokochają jej nowego wcielenia. Ci jednak, którym bliska jest muzyka Massive Attack i Portishead lub po prostu są ciekawi, w jakim kierunku zawędruje teraz Brodka, będą zachwyceni. To muzyka, której korzenie dobrze znają dzisiejsi trzydziestokilkulatkowie, ale podana tak uniwersalny i czytelny sposób, że i młodzi słuchacze, którzy nie pamiętają początków Brodki, znajdą w niej coś dla siebie.

Piosenkarka w wywiadach przyznaje, że wydania niedawno "Sadza" to płyta intymna, ważna, poruszająca tematy, o których do tej pory nie śpiewała. Nietrudno poczuć, że Brodka odsłania się i opowiada o rzeczach bardzo osobistych, wymagających od słuchaczy uwagi. To płyta, która właśnie w klubach typu B90, a nawet jeszcze mniejszych ma szansę prawdziwie wybrzmieć.

Monika Brodka w B90 - utwór "Monika"

Najbardziej taneczny utwór sobotniego koncertu

Co więcej, tak dobrej polskiej płyty, mimo że trwającej lekko ponad 20 minut, dawno nie słyszałam. I radość dla nas, trójmieszczan, tym większa, że za jej produkcją stoi "nasz" człowiek z Gdyni, Przemysław Jankowiak - producent 1988, znany m.in. duetu Syny. To w dużej mierze dzięki niemu "Sadza" tak dobrze się... osadza.

Sobotni koncert kolejny raz udowodnił, że Brodka jest muzycznym kameleonem - po jej przedostatniej płycie nie ma już śladu. Monika brzmi i wygląda zupełnie inaczej. Inaczej też buduje napięcie i opowiada nieznaną swoim słuchaczom historię. Sporo tu mroku, ale też melancholii i powrotów do przeszłości. Są też utwory do poprzednich płyt Brodki, m.in. z "Grandy" i pierwszego albumu, ale nawet one brzmią onirycznie i depresyjnie.

Wizualizacje, wyświetlane na przezroczystych kurtynach to osobna historia, której nie można tu pominąć. Doskonale zespolone z muzyką, potęgowały hipnotyczny klimat i jeszcze bardziej wciągały do świata Brodki. Coś wspaniałego.

Monika Brodka w B90 - "Sadza":

Koncert zostawił jednak uczucie niedosytu, bo skończył się... po godzinie i 15 minutach. To trochę mało, patrząc na standardy, do których przywykliśmy. Zawód tym większy, bo sam w sobie był naprawdę udany, więc nie powinno dziwić, że chciałoby się pobyć z muzyką Moniki pół godziny dłużej...

Na koniec wrócę do tematu kolejek przed koncertami, o których niedawno pisał Patryk Gochniewski. I tym razem wydarzenie zaczęło się z opóźnieniem, choć niewielkim, bo 15-minutowym. Bardzo możliwe, że artyści czekali na wszystkich tych, którzy postanowili przyjść na ostatnią chwilę, bo o godz. 20 wciąż na zewnątrz czekała w kolejce duża grupa ludzi. Zgadzam się z Patrykiem, że na tego typu imprezy warto przychodzić wcześniej - unikniemy kolejki oraz jest duża szansa, że i muzycy nie będą musieli wychodzić po czasie.

Kolejki do wejścia na koncert: sami tworzymy sobie problemy Kolejki do wejścia na koncert: sami tworzymy sobie problemy

Wydarzenia

Brodka (1 opinia)

(1 opinia)
99 zł
muzyka alternatywna, pop

Miejsca

  • B90 Gdańsk, Elektryków

Zobacz także

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (32)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Szpilman

Prezes zarządu i właściciel firmy Rubo. Firma działa od roku 1991. Początkowo jako spółka...

Najczęściej czytane