• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańskiemu żeglarzowi zabrakło pieniędzy

mad
20 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Zbigniew Gutkowski musi odłożyć najważniejszy tegoroczny start. Zbigniew Gutkowski musi odłożyć najważniejszy tegoroczny start.

Zbigniew Gutkowski oraz Maciej Marczewski szykowali się od początku roku do najważniejszych regat sezonu klasy IMOCA 60, jakimi są Barcelona World Race. W ostatnim czasie polegało to głównie na zbieraniu środków na niezbędny do startu sprzęt, jakim są żagle. Zabrakło około pół miliona euro, by polscy żeglarze wystartowali. Dlatego zapadła decyzja o wycofaniu się.



Barcelona World Race to wciąż jedna z wielkich imprez żeglarskich na starcie której nigdy nie było Polaków. Prawo startu, który odbędzie się w stolicy Katalonii wywalczyli w zeszłym roku Zbigniew GutkowskiMaciej Marczewski zajmując 7. miejsce w regatach Transat Jacques Vabre. Niestety, mimo wielomiesięcznego wysiłku polska załoga nie będzie w stanie stawić się 31 grudnia na starcie w Barcelonie.

ŻEGLARZE NA MECIE TRANSAT JACQUES VABRE

Powodem tego jest brak odpowiedniego budżetu na zakup niezbędnego sprzętu. Co prawda "Gutek" posiada jego najważniejszą część, jaką jest łódka, ale brakuje do niej ożaglowania. Dotychczas używane jest mocno wyeksploatowane i istniało duże prawdopodobieństwo, że nie wytrzymałoby trudów tak wymagających regat.

- Wiele osób pyta mnie, czy nie mogłem popłynąć na posiadanej łódce i z obecnym ożaglowaniem. Niestety, nie było to ani bezpieczne, ani ambitne. Jestem dojrzałym żeglarzem i już udowodniłem sobie, kibicom oraz sponsorom, że potrafię przetrwać trudy okołoziemskiej, samotnej żeglugi. Teraz czas na ściganie, a do tego trzeba mieć sprzęt na podobnym poziomie jak zachodnie. Na to niestety nie było nas stać - Gutkowski.

Już pod koniec października żeglarz przyznał, że brakuje około pół miliona euro. Pieniądze próbowano zebrać m.in. za pomocą akcji crowdfoundingowej, w której każdy fan żeglarstwa mógł zostać sponsorem wyprawy polskiej załogi. Nie zgromadzono jednak niezbędnej kwoty w określonym czasie.

FINANSOWANIE SPOŁECZNOŚCIOWE POMOGŁO GDAŃSKIEMU DESKARZOWI

Zespół Polish Ocean Racing próbował również połączyć siły z Chrisem Stanmore-Majorem, Anglikiem, z którym "Gutek" rywalizował w okołoziemskich regatach Velux 5 Ocean. Tutaj również zdecydował brak czasu i ogromne ryzyko jakim obarczona jest żegluga wokół globu bez przystanków. Te dwie rzeczy wykluczyły podjęcie tego spontanicznego ruchu.

ZBIGNIEW GUTKOWSKI POBIŁ REKORD ATLANTYKU

- Bardzo zależało nam na występie w Barcelona World Race, bowiem ukończenie tych zawodów w czołówce dawało mi sporą szansę na awans do pierwszej trójki rankingu IMOCA Ocean Masters World Championship. Oczywiście mieliśmy pełną świadomość, że wyznaczyliśmy sobie niezwykle trudny cel, ale do końca wierzyliśmy, że jeszcze się uda. Dziękuję wszystkim fanom za zaangażowanie i bezinteresowną pomoc. Teraz będziemy pracować nad planem startów na rok 2015 i 2016 tak, aby móc ponownie stanąć na starcie najtrudniejszych regat okołoziemskich - Vendée Globe w 2016 roku - dodaje Gutkowski, czyli pierwszy polski żeglarz, który wziął udział w Vendée Globe - oceanicznych regatach samotników dookoła świata.

VENDEE GLOBE PECHOWE DLA GDAŃSZCZANINA
mad

Opinie (23) 6 zablokowanych

  • (3)

    Może niech wspomniany wyżej Pan weźmie się do uczciwej pracy? Ja na swoje motocykle muszę pracować i nikt mi nic nie da za darmo!!! Sindbad się znalazł,razem z tym drugim wielkim tzw. żeglarzem Paszke Romanem co mu wiecznie pływać pod wiatr przychodzi i w zasadzie to nikt nie wie jakie ma zasługi. Do Helu na materacu to każdy głupi potrafi dopłynąć Panowie wielcy żeglarze... śmiech na sali...

    • 76 19

    • Bierz materac i gnaj zatem Sindbadzie,

      powodzenia.

      • 13 16

    • Paranoja (1)

      paranoja, rozumiem żeby takie hobby kosztowało parenaście tysiecy i że szuka sponsorów, ale jaki rozsądny biznesmen wyłoży 2 mln na jakiś niszowy sporcik którego nikt nie ogląda a co za tym idzie reklama żadnego zysku nie przyniesie. Do roboty niech idzie cwaniaczek

      • 27 5

      • Operon wyłożył swego czasu ...

        ... i do tej pory ma czkawkę (prawie się sam wyłożył)

        • 13 1

  • Pan redaktor nie podał ile miał wynosić cały budżet startu w zawodach.

    • 47 1

  • (2)

    Haha i bardzo dobrze :P 0,5mln euro?? Fajnie.... droga ta zabawa :)

    • 35 6

    • (1)

      ciekawe co za frajer wylozy 0,5 bańki ojro na czyjeś hobby....

      • 18 4

      • Nie zrozumiesz nigdy wielkiego sportu

        dżentelmenów maluczki człowieczku sprzed telewizora.

        • 3 6

  • A co zebrał do tej pory (1)

    to jego! :)

    • 27 1

    • a właśnie co za kasą, którą już zebrał ? :)

      • 14 1

  • Zabrakło 2 mln PLN, to ile cała impreza miała kosztować?

    Eh, żeby ludzie tylko takie problemy mieli.

    • 40 2

  • Paszke mu da!!!!!! :) (1)

    • 22 1

    • Paszke nie da bo dużo pieniędzy przeznacza na alkohol.

      • 3 0

  • Niema na sprzęt niech zmieni dyscyplinę na kajakarstwo zdecydowanie taniej i więcej ruchu na świeżym powietrzu polecam.

    • 25 2

  • Cały sezon w żużlu ma kosztować 1 mln - tyle co porządny grot z genią.

    Gruba dysproporcja:
    2 żeglarzy - kilka mln
    3 tys kibiców na 5 meczach (15 tys) - 1 mln

    • 34 2

  • Sorry, na zabawę trzeba mieć kasę.

    • 23 2

  • A robić nima komu...

    • 12 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Waldemar Kucharski

współzałożyciel i były prezes zarządu Young Digital Planet SA. Obecnie członek Rady Nadzorczej...

Najczęściej czytane