• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Innovation" już pod niemiecką banderą

Wioletta Kakowska-Mehring
31 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Statek ma 147 metrów długości i 42 metry szerokość. Statek ma 147 metrów długości i 42 metry szerokość.

Statek hydrotechniczny "Innovation" - duma stoczni Crist - został oficjalnie przekazany armatorowi. Jednostka - już pod niemiecką banderą - rozpocznie pracę w połowie sierpnia.



Uroczystość podniesienia bandery odbyła się w Terminalu Promowym Westerplatte zobacz na mapie Gdańskaw gdańskim porcie.

- Zagospodarowujemy unikatową rynkową niszę, choć nie rezygnujemy naturalnie z budowy innych jednostek - powiedział Krzysztof Kulczycki, współwłaściciel stoczni Crist. - W obliczu azjatyckiej konkurencji w Europie są i będą bowiem budowane specjalistyczne jednostki, obsługujące platformy wiertnicze oraz statki pasażerskie i mega jachty.

- Budowanie i tworzenie to nasza pasja. "Innovation" to nasza legitymacja owierająca drzwi na rynek off-shore - powiedział z kolei Ireneusz Ćwirko, drugi z właścicieli stoczni.

Czy farmy wiatrowe na morzu to przyszłość?


Budowa statku pochłonęła ok. 200 mln euro. Jego armatorem będzie spółka HGO Infra Sea Solutions, należąca do niemieckiego koncernu budowlanego Hochtief i wchodzącej w skład belgijskiej grupy DEME spółki GeoSea. Na uroczystość nie zabrakło więc przedstawicieli armatora. HGO Infra Sea Solution reprezentował Carsten Heymann, a stronę belgijską Jan van Rossum. Zaszczyt podniesienia bandery przypadł Jorgowi Eden, kapitanowi "Innovation".

"Innovation" to jednostka hydrotechniczna, tzw. "Heavy Lift Jack up Vessel" z ciężkim systemem dźwigowym do budowy i obsługi morskich farm wiatrowych. Wyposażony jest w żuraw o udźwigu 1,5 tys. ton i może przewozić elementy wież wiatrowych o ciężarze do 8 tys. ton. Dla porównania, największy pływający dźwig w Trójmieście, należący do Polskiego Ratownictwa Okrętowego "Maja", ma udźwig ok. 500 ton. Dzięki systemowi dźwigowemu o tak dużych możliwościach "Innovation" będzie mógł instalować w ciągu roku do 40 turbin wiatrowych wraz z masztami, o mocy ponad 6 MW. Dlatego pod względem wielkości, wśród jednostek służących do budowania morskich farm wiatrowych, konstrukcja ta jest ewenementem w skali światowej.

Statek ma 147 metrów długości i 42 metry szerokość. Powierzchnia pokładu to ponad pół hektara. Jednostka będzie obsługiwała cały proces instalacji farm wiatrowych od załadunku turbin oraz masztów, po ich instalację w miejscu przeznaczenia. Będzie mogła pracować na akwenach o głębokości do 50 metrów. "Innovation" swoim wyglądem przypomina platformę wiertniczą. Nazywany jest "statkiem na nogach". Dzięki specjalnemu systemowi samopodnoszącemu, czyli właśnie owym "nogom", statek może się sam podnieść ponad poziom wody stabilnie oparty na dnie morskim.

Ciekawym rozwiązaniem zastosowanym w Innovation jest system DP2 - dynamiczne pozycjonowanie statku. To system manewrowania statkiem wspomagany komputerowo w celu uzyskania maksymalnej dokładności. Statek wyposażony w DP2 może za pomocą własnego napędu, utrzymywać swoją pozycję lub przesuwać się zgodnie z zamierzeniami operatora, z dokładnością do dwóch metrów (w zależności od pogody).

To nie pierwsza jednostka tego typu na koncie stoczni Crist. W 2010 r. stocznia przekazała niemieckiemu koncernowi Hochtief budowlano-remontową platformę "Thor". Te statek był jednak mniejszy i nie posiadał własnego napędu. Ostatnio właściciel "Thora" rozważał poważną przebudowę statku. W planach było "przecięcie" statku i jego przedłużenie oraz dołożenie własnego napędu. Zadanie to chciano powierzyć stoczni Crist. Ostatecznie zdecydowano jednak o niedużej przebudowie. Elementy (nadbudówki) wykona Crist, ale montaż nie zostanie wykonany w Gdyni.

Teraz Crist buduje już kolejny statek "Heavy Lift Jack up Vessel" dla Hochtief Solutions. Statek o nazwie "Vidar" ma być gotowy w 2013 roku. Koszt kontraktu to ok. 150 mln euro. Wyposażony będzie w żuraw o udźwigu 1,2 tys ton i potężny silnik pozwalający na rozwinięcie prędkości do 12 węzłów. Wysuwane nogi jednostki pozwolą na prace na głębokości do 50 metrów.

Miejsca

Opinie (28) 2 zablokowane

  • Majka ma udźwig 300T Pani redaktor..

    • 5 0

  • (3)

    Gdyby wszystkie komunistyczne stocznie mogły przerzucic wszystkich swoich pracowników na śmieciówy to z powodzeniem funkcjonowały by do dziś bez żadnej pomocy skarbu państwa .Crist zatrudnia ponad tysiąc osób , natomiast na etatach ma około czterdziestu ( prezesi i ich pociotki - pełen socjal a reszta bydła się nie liczy )

    • 9 3

    • (1)

      To po co tam siedzą? Niech poszukają lepszej pracy jak im tak źle.

      • 3 2

      • Polaków to już tam malutko .

        • 0 0

    • zwiazki

      a po co śmieciowe Etaciki? żeby Solidaruchy i inne działecze zwiazkowe miały ciepłe posadki po 10k? Chłopie, te czasy nierobów z tytułu pełnionej funkcji juz mijaja.

      • 1 1

  • Juz poplynela sam osobiscie bylem przy pracach wykonczeniowych

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ryszard Gretkowski

Jest absolwentem Wydziału Mechanicznego Uniwersytetu Technologiczno- Przyrodniczego im.J.J....

Najczęściej czytane