• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jedyna taka firma w Polsce. Wydobywa kruszywo z dna Bałtyku

Robert Kiewlicz
9 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • DC Orisant pozyskująca kruszywo z dna Bałtyku to obecnie jedna z najnowocześniejszych specjalistycznych pogłębiarek.
  • DC Orisant pozyskująca kruszywo z dna Bałtyku to obecnie jedna z najnowocześniejszych specjalistycznych pogłębiarek.
  • DC Orisant pozyskująca kruszywo z dna Bałtyku to obecnie jedna z najnowocześniejszych specjalistycznych pogłębiarek.
  • DC Orisant pozyskująca kruszywo z dna Bałtyku to obecnie jedna z najnowocześniejszych specjalistycznych pogłębiarek.
  • DC Orisant pozyskująca kruszywo z dna Bałtyku to obecnie jedna z najnowocześniejszych specjalistycznych pogłębiarek.

Niezwykle zaawansowana technicznie, zbudowana w 2018 roku pogłębiarka DC Orisant rozpoczęła prace na bałtyckich złożach kruszywa. Surowiec wydobywany jest dla jedynej w Polsce firmy zajmującej się pozyskiwaniem tego typu materiału z dna morskiego - spółki Minerals DC Nowak. Morskie kruszywo (rozdrobnione skały) używane jest przy budowie prawie 80 proc. inwestycji w Trójmieście. Dzięki niemu powstały: tunel pod Martwą Wisłą, Pomorska Kolej Metropolitarna czy Obwodnica Południowa Gdańska.


Czy w wystarczającym stopniu eksploatujemy nasze podmorskie złoża?


W grudniu 2018 roku specjalistyczna pogłębiarka DC Orisant rozpoczęła eksplorację złoża "Południowa Ławica Środkowa - Bałtyk Południowy", której koncesjonariuszem jest Minerals DC Nowak. Statek został zbudowany przez Royal IHC dla wspólnego przedsięwzięcia firm Den Herder (Reimerswaal Dredging) i Group de Cloedt. Grupa De Cloedt jest udziałowcem w Minerals DC Nowak. DC Orisant jest pierwszą pogłębiarką do wydobycia kruszyw o unikatowym, spalinowo-elektrycznym napędzie.

Statek ma długość całkowitą 142,30 m i szerokość 23 m. Jednostkę można porównać do skomplikowanego, pływającego zakładu przetwórczego, pozyskującego materiał o określonych, oczekiwanych przez producenta parametrach.

Próby morskie pogłębiarki DC Orisant.


Jedyna taka firma w kraju



- Jesteśmy jedyną firmą w Polsce, która eksploruje i wydobywa kruszywa z dna Bałtyku. Dlaczego? Pozyskiwanie surowca w taki sposób - z obszaru oddalonego od zakładu produkcyjnego o 90 mil morskich - wymaga ogromnych nakładów finansowych i przeprowadzenia skomplikowanych procedur, z drugiej strony żadna z polskich firm nie posiada jednostek wydobywczych zapewniających skuteczne wydobycie kruszyw ze złóż zlokalizowanych na głębokości 20-70 m pod powierzchnią wody. Obecnie firmą, która jest w stanie prowadzić prace pogłębieniowe jest gdański PRCIP. Jednak jej pogłębiarki nie znajdują zastosowania w profilu prowadzonej przez nas działalności - tłumaczy Szymon Nowak, dyrektor operacyjny Minerals DC Nowak. - Piasek pozyskujemy wszędzie - podobnymi metodami i statkami, jednak wydobycie żwiru jest zupełnie czym innym. Pogłębiarki tradycyjne mają zastosowanie przy pogłębianiu kanałów, powiększaniu plaż czy wysp. Specyfika wydobycia kruszywa grubego z dużych głębokości, z dna morskiego, w różnorodnych warunkach atmosferycznych, wymaga zastosowania jednostek wyspecjalizowanych, takich jak np. DC Orisant. Takie uwarunkowania niosą za sobą konieczność ponoszenia bardzo wysokich kosztów, co stawia bardzo wysokie wymagania w odniesieniu do utrzymania rentowności prowadzonego przedsięwzięcia. Pogłębiarki do żwiru wydobywające materiały na potrzeby budownictwa lądowego.
- Wydobycie surowca z dna morza zapewnia nam obecnie posiadana przez nas koncesja na "Południowej Ławicy Środkowej - Bałtyk Południowy". Leży ona w odległości ok. 90 mil morskich. Aktualnie materiał pobierany jest z głębokości ok. 20 metrów - dodaje Wojciech Tęcza, dyrektor handlowy spółki. - Z tego względu wydobycie surowca wymaga zastosowania specjalistycznych, kosztochłonnych pogłębiarek. Takie inwestycje wymagają poniesienia bardzo wysokich nakładów wstępnych. Łatwiejszym rozwiązaniem jest pozyskiwanie kruszyw w sposób tradycyjny, tj. ze złóż lądowych. My zdecydowaliśmy się zaryzykować i jak widać - z dobrym efektem.
Gdańska firma posiada obecnie dwie koncesje na wydobycie kruszyw z dna Bałtyku, na okres 25 lat. Druga znajduje się na złożu Zatoka Koszalińska. Uzyskanie ich było bardzo wymagającym i długotrwałym procesem. Poza badaniami środowiskowymi trzeba wykonać liczne odwierty a starania o koncesje trwały ok. ośmiu lat. Koncesje na wydobycie wydawane są na okres 25 lat.

Surowiec na większość inwestycji w Trójmieście



Jak twierdzi Tęcza, materiał pozyskiwany z dna morskiego z uwagi na uwarunkowania, geologię i petrografię, charakteryzuje się doskonałymi parametrami jakościowymi.

- Pozbawiony jest ziarn słabych i zanieczyszczeń organicznych, a jego wytrzymałość na miażdżenie, wysoka mrozoodporność oraz jednorodność powodują, że znajduje zastosowanie w najbardziej wymagających przedsięwzięciach w budownictwie ogólnym, kubaturowym i szeroko rozumianej infrastrukturze drogowej. W ostatnich latach wiele osiedli mieszkaniowych wybudowano z betonu wytworzonego na bazie naszych kruszyw. Wszystkie parametry materiału potwierdzone zostały licznymi badaniami prowadzonymi w wyspecjalizowanych laboratoriach badawczych - mówi Tęcza. - W żwirowniach lądowych z jednej tony surowca uzyskuje się jedynie od 20 do 30 proc. materiału grubego. U nas ten stosunek jest odwrócony; piasku mamy na poziomie do 20 proc., kruszywa grube stanowią udział osiemdziesięcioprocentowy.
- Poprzez metodę wydobycia pogłębiarkami TSHD (pogłębiarka nasiębierna ssąca ze smokiem wleczonym) z odsiewaniem dostarczamy do portu 80 proc. kamieni, czyli frakcji grubych, i jedynie 20 proc. piasku - dodaje Nowak. - Pozyskiwane przez nas materiały są używane na prawie 80 proc. budów w Trójmieście - do betonów, mas bitumicznych i budowy infrastruktury drogowej. Przy ich zastosowaniu powstało wiele kluczowych inwestycji, takich jak np. tunel pod Martwą Wisłą, droga krajowa S7, Forum Gdańsk, Muzeum II Wojny Światowej, Europejskie Centrum Solidarności, Pomorska Kolej Metropolitarna, Terminal Kontenerowy w Gdańsku, nabrzeża portowe w Gdyni i w Gdańsku, budowa linii tramwajowej Siedlce-PKM, obwodnica Kościerzyny czy Południowa Obwodnica Gdańska. W skali mikro nasz produkt znajduje też zastosowanie w ogrodnictwie.

Pierwszy rozładunek DC Orisant w Gdańsku.


Miliony ton pod dnem Bałtyku



Jeśli chodzi o rynek europejski to wydobycie kruszywa z dna morskiego odbywa się głównie w Wielkiej Brytanii, Danii, Holandii i Belgii. Na tych rynkach działają firmy posiadające pogłębiarki zdolne do wydobycia tego rodzaju materiału.

- w Polsce na razie stawia się pierwsze kroki w tym temacie. Cały czas w Europie najpoważniejszym krajem wydobywającym materiały z dna morskiego jest Wielka Brytania. Nigdzie na świecie nie ma większego przerobu jeśli chodzi o kruszywa morskie - mówi Nowak.

Na dwóch bałtyckich koncesjach Minerals DC Nowak posiada ponad 70 mln ton kruszywa.

- Obecnie wydobywamy od 800 tys. do 1 mln ton rocznie. Z uwagi na rozpoczęcie eksploatacji złóż nową jednostką nasze możliwości przetwórcze mogą wzrosnąć do maksymalnego poziomu 2,5 mln ton w ciągu roku - tłumaczy Nowak. - Zużycie produkowanego przez nas materiału w boomie inwestycyjnym wynosi ok. 1,5 mln ton, w bessie ok. 1 mln ton rocznie. Szacujemy, że tylko 50 proc. czasu pracy naszej nowej pogłębiarki zapewni dostawy na cały region pomorski.

Miejsca

Opinie (101) 2 zablokowane

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Próby morskie pogłębiarki DC Orisant

    A kto pilnuje bursztynu wydobytego przez pogłębiarki

    • 19 1

  • (4)

    Ingerujcie wszyscy dalej w nature. Dna mórz,oceanów a później nagle np zatoka się odsłania na kilkadziesiąt metrów albo jakieś dziwne zjawiska w innej części świata.

    • 42 76

    • No właśnie w Twojej Gdyni nie ingerujemy.

      I dla tego jest taka zacofana i zacietrzewiona.
      U was tylko kruszywo kaszubskie.
      Z mafii piaskowej.

      • 0 7

    • ty też ingerujesz w naturę. Zjadasz niewinne roślinki i zwierzątka, a przyrodę zanieczyszczasz swoimi odchodami. Proponuję wizytę u psychiatry.

      • 11 7

    • weź sobie kalkulator

      i walnij się w głowę

      • 6 3

    • poziom mórz wzrośnie przez efekt cieplarniany

      więc dobrze, że się dno obniża

      • 17 5

  • Czy takie kruszywo nie wymaga płukania z soli przy użyciu słodkiej wody?

    • 20 0

  • Gdzie tu sprawiedliwosc? (3)

    Kiedys moi znajomi kopali po klifie i znalezli prawie 12 kg bursztynu, momentalnie przyjechala straz a oni skonczyli z wyrokiem... Nie dosc ze na tym bursztynie zarobiliby kilkadziesiat tysiecy to jeszcze dostali wyroki a tutaj jakas firma sobie robi jakies cuda na dnie baltyku i jescze legalnie?

    • 19 36

    • przecież ma koncesję i podlega kontroli wydobycia

      a twoje tęgie Januszowe głowy rozkopywały klif na krzywy ryj zostawiając po sobie syf i wzmagając erozję klifu.
      Niby w podstawówce byli a głupimi pozostali, więc dobrze że dostali wyroki.

      • 14 3

    • koncesja - to takie trudne słowo?

      • 5 2

    • nowak próbował z bursztynem na przeróbce

      ale nadział się na rekultywacji, ciekawe jak dzisiaj wygląda sprawa

      • 12 1

  • Amber Gold (1)

    Kruszywo w tym przypadku chyba potraktowac mozna jako odpad wydobywczy lub przykrywke dla calego przedsiewziecia.
    Czy ktos bedzie mial kontrole nad pozostaloscia wydobyta z przeoranego dna ?

    • 13 6

    • urząd górniczy z gdańska

      • 4 1

  • nie dośc, że nowak truje nas swoimi wyrobami

    to jeszcze psuje przyrodę

    • 38 18

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mirosław Bieliński

Prezes firmy doradczej Stilo Horizon. Były prezes Grupy Energa. Po ukończeniu studiów...

Najczęściej czytane