• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejny milionowy kontrakt stoczni Crist

Robert Kiewlicz
16 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Statek budowany przez Crist SA będzie obsługiwał cały proces instalacji farm wiatrowych od załadunku turbin oraz masztów, po ich instalację w miejscu przeznaczenia. Statek budowany przez Crist SA będzie obsługiwał cały proces instalacji farm wiatrowych od załadunku turbin oraz masztów, po ich instalację w miejscu przeznaczenia.

Kończą się prace nad specjalistycznym statkiem do budowy farm wiatrowych w stoczni Crist. Jego całkowity koszt to ok. 200 mln euro. Już niedługo rozpocznie się budowa kolejnej jednostki o podobnym przeznaczeniu dla odbiorców z Niemiec.



Statek, którego budowa kończy się w Gdyni, to jednostka hydrotechniczna, tzw. "Heavy Lift Jack up Vessel" z ciężkim systemem dźwigowym do budowy i obsługi farm wiatrowych typu offshore. Odbiorcą jest spółka HGO Infra Sea Solutions. Jest to wspólne przedsięwzięcie niemieckiego koncernu budowlanego Hochtief i wchodzącej w skład belgijskiej grupy DEME spółki GeoSea. Po zakończeniu jego budowy w zakładzie rozpocznie się budowa kolejnej podobnej jednostki.

- Czekamy na uprawomocnienie się nowego kontraktu - mówi Ireneusz Ćwirko, współwłaściciel Stoczni Crist. - O jego szczegółach będziemy mogli poinformować jeszcze w grudniu.

Trojmiasto.pl nieoficjalnie dowiedziało się, że chodzi o kolejną jednostkę do budowy farm wiatrowych na morzu. Koszt kontraktu to ok. 150 mln euro. Statek będzie jednak mniejszy od jednostki obecnie budowanej. Wyposażony ma być także w inne systemy. Odbiorcą jednostki może być także HGO Infra Sea Solutions.

- W chwili obecnej w stoczni Crist budowany jest także statek typu PSV dla odbiorcy z Norwegii oraz dwa trawlery dla Duńczyków - dodaje Krzysztof Kulczycki, drugi z właścicieli Crist SA.

We wtorek stocznię Crist odwiedzili dziennikarze i przedstawiciele firm z Niemiec i Wielkiej Brytanii. HGO Infra Sea chciała w ten sposób zaprezentować swojego polskiego partnera. Wcześniej władze spółki wielokrotnie zapowiadały budowę kolejnych statków, która ma być wzorcem dla nowych.

Jednostka budowana w Gdyni będzie charakteryzowała się możliwością załadunku do 8 tys. ton i wydajnością dźwigu 1,5 tys. ton. Parametry jej działania umożliwiają instalację w ciągu roku 40 turbin wraz z masztami o mocy ponad 6 MW.

Miejsca

Opinie (42) 3 zablokowane

  • 3mam kciuki

    mam nadzieję, że biznes wypali. fajnie, że coś się dzieje na stoczniowych terenach, oby jak najdłużej. a że zysk wpada do prywatnej kieszeni... no cóż, trzeba pamiętać, że akcjonariusze zyskują, ale też ryzykują.

    • 40 0

  • kontrakt Cristu (4)

    gratuluje nowego kontraktu. ale oznacza to przyspieszenie działan nad wygaszeniem stoczni remontowej NAUTA. Potrzebne są tereny , których Crist nie ma - chodzi tu o nabrzeza dla wyposazania statków. Takie miejsca ma Stocznia Nauta - tu marsjanie robia wszystko by przegnac dzialajace na tym terenie spółki.Pani pelniaca obowiazki prezesa stoczni Nauta dwoi i troi sie by Crist mogł tam wejsc. Problem tylko co zrobic jak wygnac spólki ktore sa na terenach dawnej stoczni Gdynia. ale i z tym sobie poradzi razem z zausznikami.juz niedlugo Nauta przejdzie do historii - a szkoda , no tak ale kase to my wezmiemy podobnie jak w przypadku stoczni gdynia.

    • 17 7

    • Dziwne rzeczy opowiadasz. (2)

      Bo pewnie mówisz o wygaszaniu Nauty na starych terenach, bo Nauta ze stoczni Gdynia się nie wynosi tylko tam właśnie kupiła tereny i sporo kasy wsadza aby się tam przenieść w pełni.

      • 2 6

      • sorry

        ale osobiście widzę co tam się dzieje i odnoszę wrażenie ze trochę w tym wszystkim jest jeden wielki przekręt. na początku tego roku wyglądało to inaczej lecz teraz mi się cos zdaje ze: 1 Faktycznie wszystko teraz jest prowadzone pod Crist i Nauta zmierza do przyjęcia terenów po Stoczni Marynarki Wojennej. lub 2 Fundusze jakie dostaje Nauta od miasta w ramach oddania starych terenów sa ograniczone(roczny wydatek)i je wszystkie SRN wykorzystała

        • 7 1

      • Nab. Śledziowe w Gdyni - Dalmor

        A nielegalne tereny stoczniowe na Dalmorze po Maritimie? To jakies 32 hektary nielegalnie utwardzonego placu pod produkcje stoczniową

        • 1 1

    • No tak

      Pani pełniąca obowiązki Prezesa podejmuje rózne dziwne działania i na pewno nie jest to przypadek.....bo o za dużą kasę tu chodzi

      • 7 0

  • ale sciema z tym NOWYM kontraktem - jakim nowym !?... (6)

    ależ stara wiadomość !!! - o tym "nowym", drugim kontrakcie...najpierw był THOR (tego tutaj teraz nie liczymy)potem była PIERWSZA jednostka - jak podano w powyższym artykule - właśnie obecnie kończona...a potem pojawiła się informacja o NOWYM zamówieniu na DRUGĄ taką jednostkę - chodzi dokładnie o to zamówienie, o którym w powyższym artukule jest mowa jako o "kolejnym milionowym kontrakcie" i o "podobnej kolejnej jednostce" (do tej kończonej obecnie)...Trojmiasto.pl wcale nie musiało się "nieoficjalnie dowiadywać" o jaką jednostkę chodzi, ponieważ to już od dawna było wiadomo !!!CO TO ZA NOWOŚĆ ?... skoro o tej jednostce (kolejnym zamówieniu) pisał m.in. miesięcznik "Nasze MORZE" już PONAD ROK TEMU (w n-rze 10/2010) ???!!!

    • 24 4

    • to nie jest kontynuacja zamówienia dla Beluga w ramach opcji wynikającej z obecnie realizowanego kontraktu (5)

      jest to nowy kontrakt na inną jednostkę dla innego kontrahenta. czy tak trudno czytać ze zrozumieniem?

      • 3 2

      • jak mało wiesz, to się nie odzywaj... (4)

        Beluga w miedzyczasie zbankrutowala (PO publikacji niusa w n-rze 10/2010 w "Naszym MORZU"), ale drugi partner kontraktu - Hochtief początkowo sam gwarantował kontynuację kontraktu, a potem dobrał sobie nowego kontrachenta (na miejsce zbankrutowanej Belugi)... |||| to JEST ta sama jednostka, to CHODZI O TEN SAM KONTRAKT ! chodzi o TĘ SAMĄ JEDNOSTKĘ... (a to, że po stronie konsorcjum zamawiającego zmienił się jeden z udziałowców - nie ma znaczenia) |||| to NIE JEST ŻADEN NOWY KONTRAKT (inny, niż ten, o którym było już wiadomo 10/2010) !

        • 3 1

        • sorry, pomyłka... (3)

          przepraszam.... było: Hochtief początkowo sam gwarantował kontynuację kontraktu, a potem dobrał sobie nowego kontrachenta (na miejsce zbankrutowanej Belugi)... a POWINNO BYĆ Hochtief początkowo sam gwarantował kontynuację kontraktu, a potem dobrał sobie nowego PARTNERA (na miejsce zbankrutowanej Belugi)

          • 1 0

          • (2)

            Dalej nie wiesz o czym mówisz.

            • 0 1

            • ... (1)

              to Ty nie wiesz.... więc nie wprowadzaj ludzi w błąd...

              • 0 0

              • ...

                chyba Kolega jednak nie wie za bardzo o czym pisze.... ! Na pewno nie jest to ten sam kontrahent i nie ten sam statek !

                • 0 2

  • Co z tą Nauta????? Są dziennikarze śledczy, którzy to opisza, czy dalej styk biznesu prywatnego z państwowym to będzie walka (1)

    buldogow poc rywalem, za który zabuli podatnik?

    • 18 1

    • Szkoda, że w Naucie się źle dzieje

      a jakoś o tym żaden z dziennikarzy nie pisze. Warto byłoby się temu przyjrzeć bo gdy nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że o pieniądze.

      • 9 0

  • Crist ma po prostu dobry PR na portalu (2)

    i tyle w temacie. W sumie ja im tam nie żałuje, mogliby tylko czasami dodać "artykuł sponsorowany" i hej, a nie odświeżać stare newsy (taki oksymoron).

    • 22 2

    • to są teksty za kase.. (1)

      ... inne portale typowo branzowe nie dotykają tych spraw żeby nie dostasć po nosie, a oni maja to robić? po co? jakaś misja? to że tam na tych terenach cyrk i eldorado kogo to obchodzi, skoro ci co mają sobie kieszenie wypchać kasą mają wypchane, różne szwagry i pociotki, wiekszość tam podmiotów chce być niezależne, a naprawde to co jest tam prywatnez istotnego majatku? SMW w likwidacji której nie przeprowadza? crist który taki statek mógłby zbudowac ale z kartonu? to nie ten crist ma majatek, ci dwaj starsi panowie niech powiedzą czyj to kapitał, nauta? oblężona przez dzieciarnie z warszawy, że im tu tylko piaskownice pobudować?

      • 2 0

      • troche zal

        masz racje. crist to nie tamten crist z przeszlosci. tu wlasnie chodzi o to by napchapac sie ile sie da jeden przebiera kopytami jakby zaraz miala bomba pojsc w gorei gnac niczym na sluzewcu - ale po kase. crist tego statku nie zbuduje bo nie ma ludzi do tego - smutne ale prawdziwe. stocznia marynarki wojennej niby w upadlosci ale trwa tylko po co ? po to by kolesie cos zarobili. moze tak jak w stoczni gdynia zarzadca kompensacji do tej pory skasowal ponad 15 mln zł. nauta oblezona fakt panienka , ktorej statek myli sie z naczyniami kuchennymi straszy pracownikow, ktorych ma za nic.

        • 0 0

  • dla justica (4)

    tak jest w Naucie nigdy tak źle nie było, to co jest to skandal. nikt nie zajmuje sie produkcja pani , która ma zarzadzac stocznia jest stale nieobecna nikt nie wie co robi i gdzie jest i nie chodzi tu o to ze nie ma zielonego [pojecia o stoczni ale o to ze nie ma koncepcji jak ma wygladac stocznia. jedyne co to umie straszyc ludzi ale jak do tej pory przegrala wszystkie sprawy w sadach jakie wytoczyli jej pracownicy.jedyne co sie dla niej liczy to kasa

    • 17 0

    • Pojawiło sie natomiast siedmiu dyrektorów, a jaskółki donoszą (3)

      że niedługo prezesem Nauty ma zostać obrany któryś z dyrektorów konkurencyjnego Crista. Paranoja!!!!

      • 7 0

      • Czyli ktoś chce zaniżyć wartość NAUTY

        a następnie za małe pieniądze sprzedać prywatnemu inwestorowi - patrz Christ

        • 1 0

      • nowy zarzad nauty (1)

        nie wiem kto bedzie prezesem Nauty ale juz najwyzszy czas by panienka od subaru odeszła na smietnik historii

        • 3 0

        • na śmietnik nie odejdzie..

          za dobrze robi komu i gdzie trzeba, zmienią jej tylko foremki i zabawki

          • 1 0

  • jak tak dalej Crist będzie szastać ludźmi jak to robi obecnie to jestem ciekaw jak oni zbudują te jednostki.Przy takich warunkach pracy i płacy życzę powodzenia...

    • 23 2

  • (7)

    Wszyscy spawacze i monterzy są zatrudniani na samo zatrudnieniu a to oznacza że mogą spakować manele z dnia na dzień i nie będzie kto miał ich zastąpić bo już nawet Ukraińcy nie chcą przyjeżdżać . Dobrych monterów i spawaczy jak na lekarstwo i już teraz zapierniczamy po 250-270 godzin miesięcznie a dyrekcja chciała by abyśmy najlepiej z roboty nie wychodzili .Niemal co dzień ktoś się zwija i wyjeżdża za granicę . My nie mamy gwarancji zatrudnienia a oni stanu liczebnego załogi i wykonania planu .

    • 23 2

    • (2)

      Koledzy z cristu a może mały strajk by spróbować coś polepszyć?jak się zbierze 10 to szybko ich zwolnią i zmienią ale jak będzie nas np 400 to już jest siła bo nie wymienią 400 osób z dnia na dzień.co wy na to?Nie wiem jak wy ale ja mam powoli dosyc poniewierania nas przez naszych szefów.w końcu MY pracujemy na ich dobrze odżywione bruszki i wygodne fury a w zamian mamy poniewierke i brak szacunku do nas jak i do naszej pracy.

      • 6 2

      • Niwwolnicy nie strajkują (1)

        • 2 1

        • też prawda...

          • 0 0

    • Jaka płaca i warunki taka praca. (3)

      Dokładn ie tak samo jest w Maritimie w Gdańsku. Pracownik to śmiec który jest koniecznym balastem ale kiedy kończy sie potrzeba to balast jest wywalany. Takie traktowanie spowodowało ze pomimo bezrobocia, w Criscie jak i w Maritimie ciągle maja braki kadrowe. To jakis cud? Nie to prawda. Jak traktujesz pracownika takie masz kłopoty. Ludzie szukaja normalnych przcodawców anie wampirów którzy tylko wysysaja człowieka.

      • 6 1

      • stoczniowiec (1)

        Koledzy a może powoli czas z tym skończyć?Pokazać naszym szefom że też chcemy godnej pracy i płacy!Strajkujący stoczniowcy z państwowej stoczni Gdynia wywalczyli strajkiem normalne warunki pracy.teraz chyba czas na nas!

        • 4 2

        • tak wywalczylismy normalne warunki pracy !

          i dlatego mam miec banan na twarzy , bo Stoczni Gdyni juz nie ma, chlopie ?popatrz se na zarobki dla nas roboli w chinskich, azjatyckich stoczniach 100 dolcow na lape i odjazdpo prostu nie kazdy z nas musi miec zonulke z tipsami , po 2 fury i mieszkanka.Ojropa schodzi na psy.I my robole tez w tym udzial mamy.

          • 0 0

      • co ty k.....wa gadasz

        w Maritimie akurat jest o wiele lepiej

        • 0 0

  • Gdynia padła ofiarą schładzania gospodarki i wygaszania światła - miasto bezrobotnych i braku perspektyw bo tu wszystko (2)

    zlikwidowano co wielkie i ważne Gdynia miasto upadłe tu się nic nie opłaci tu się tylko gasi światło.Gdynia i cała gospodarka morska jak również flota handlowa, wojenna i rybacka oraz przemysł stoczniowy wraz z przemysłem okrętowym już dawno zgasili światło

    • 11 7

    • ciesz sie ze gdanska stocznia Crist wzieła tereny upadłej Stoczni Gdynia

      przynajmniej cos ta sie dzieje

      • 0 3

    • fakt jednak taki, że..

      gdzie jak gdzie, ale w mieście portowym to pojecie bezrobocia powinno być słowem niezrozumiałym, a niech ktoś z was dostanie umowe na etat znaczy o prace, a nie śmieciówe.. nikt, niech się ZUS nie martwi za 20 lat nie bedzie emerytur, nie bedzie uprawnionych do nich, jak pokolenie PRLu wymrze, to raczej niech sie skupia jak i czym bezdomnych będą po ulucach zbierać, za to ktoś powinien odpowiedzieć, co z przemysłowego miasta zrobił, 300 tys kurort i noclegownie?

      • 1 0

  • CRIST ? Nauta. Agencja Rozmontowania Przemyslu. (1)

    Nie mowcie mi o tych dwóch cieciach co za figurantów robia. Starego Crista juz nie ma. To co teraz nazywaja Crist to jedynie ten sam ARP ktory demontuje Naute. Wiadomosc ze wczoraj. Panienka od Subaru puściła bąka na zebraniu Zarządu. Szkoda mi Nauty bo za Kowala to miało jakiś sens. A dzisiaj łapczywie chce się terenki posprzedawać i firmę wykoleić. A kiedy gruchnie Stocznia Gdańska też wróble ćwierkają. Z jednym promikiem dla Bergena se nie radzą. Remontówka w 2012 nie ma roboty. Przetrwają tylko małe zakłady i najwięksi twardziele.

    • 3 0

    • alexowi

      też dziwię się dlaczego tak zacni ludzie jakim są właściciele Cristu zdecydowali sie na wejście w układy z ARP - no ale to ich sprawa. mam nadzieję , ze nie wyłożą się na tym interesie. co do panienki od subaru - dziewczyna jest tylko ślepym narzędziem i wykonawcą zleconych zadań. niestety nie ma dostatecznej wiedzy o zarządzaniu przedsiebiorstwem, brakuje jej podstawowej wiedzy ekonomicznej na temat ekonomiki przedsiebiorstw (mimo , że ma papiery ekonomisty , sic!). mam nadzieję , że wreszcie zostanie powołany normalny prezes stoczni Nauta , który uporządkuje tą firmę. czas najwyższy zatrzymać te szalęństwa jakie obserwuje się w Naucie.jeżeli chodzi o poprzedni zarząd stoczni nauta to faktycznie stocznia jakoś funkcjonowała ale też miała kłopoty. co do stoczni gdanskiej to nie mam wiedzy a remontowa gdanska da sobie radę mimo problemów z pozyskiwaniem zleceń. a tak w ogóle to czeka nas ciekawy 2012 rok. kryzys nie skończył sie on odezwie się ze zdwojoną siła w Polsce i to już niedługo . przetrwają tylko ci co się przystosują no i mają jakieś zapasy finansowe.

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ryszard Gretkowski

Jest absolwentem Wydziału Mechanicznego Uniwersytetu Technologiczno- Przyrodniczego im.J.J....

Najczęściej czytane