• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Konrad Michalak z Lechii Gdańsk: Każdy walczy o rozwój i swoje minuty

Marcin Dajos
28 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Lechia Gdańsk

Konrad Michalak (w środku, pomiędzy nr 80 i 33) cieszy się razem z kolegami z Lechii Gdańsk ze zwycięstwa nad Pogonią Szczecin. Konrad Michalak (w środku, pomiędzy nr 80 i 33) cieszy się razem z kolegami z Lechii Gdańsk ze zwycięstwa nad Pogonią Szczecin.

Zarówno Konrad Michalak jak i Paweł Stolarski otrzymali powołania do młodzieżowej reprezentacji Polski na mecze eliminacji mistrzostw Europy z Wyspami Owczymi (7 września, godz. 18, Lubin) oraz Finlandią (11 września, 17:30, Helsinki). Dwa tygodnie temu uczestniczyli w wymianie między Lechią Gdańsk a Legią Warszawa. Skrzydłowy zdążył zadebiutować w biało-zielonych barwach w ostatniej kolejce z Pogonią Szczecin. Kontrakt ma ważny aż do 30 czerwca 2022 roku. - Każdy walczy o własny rozwój i minuty na boisku. Mam nadzieję, że szybko podniosę umiejętności - mówi nam 20-latek.



LECHIA GDAŃSK ZOSTAŁA LIDEREM EKSTRAKLASY. CO DALEJ?

Marcin Dajos: Czy można powiedzieć, że już stał się pan pełnoprawnym członkiem Lechii Gdańsk?

Konrad Michalak: Mój pierwszy tydzień w Lechii był nieco zwariowany, później jednak udało się wejść w normalny trening, czy pojechać z drużyną do Zabrza, aby poczuć, jak funkcjonuje szatnia. Jeżeli chodzi o formę fizyczną, to w Legii Warszawa byłem cały czas zdrowy więc jedyne co mi pozostawało w Lechii, to walka o to, żeby grać.

Co skusiło pana do tego, aby zmienić mistrza Polski na Lechię?

Lechia to bardzo fajna drużyna, którą prowadzi dobry trener. Do tego panuje tutaj zdrowa rywalizacja. Jestem taką osobą, która nie boi się wyzwań. Dzięki temu mogę stać się lepszym zawodnikiem. Fakt, że byłem w Legii nic nie znaczy. Zdecydowałem się, aby walczyć o miejsce w składzie Lechii.

PRZECZYTAJ O WYMIANIE LECHII: KONRAD MICHALAK ZA PAWŁA STOLARSKIEGO

Lista powołanych zawodników do kadry U-21
Konrad Michalak (Lechia Gdańsk), Paweł Stolarski (Legia Warszawa), Wiktor Biedrzycki (Górnik Zabrze), Paweł Bochniewicz (Górnik Zabrze), Kamil Dankowski (Śląsk Wrocław), Bartłomiej Drągowski (ACF Fiorentina, Włochy), Patryk Dziczek (Piast Gliwice), Damian Gąska (Śląsk Wrocław), Kamil Grabara (Liverpool FC, Anglia), Mateusz Hołownia (Legia Warszawa), Filip Jagiełło (Zagłębie Lubin), Dominik Jończy (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Kamil Jóźwiak (Lech Poznań), Bartosz Kapustka (Leicester City FC, Anglia), Patryk Klimala (Jagiellonia Białystok), Dawid Kownacki (UC Sampdoria, Włochy), Tomasz Loska (Górnik Zabrze), Kamil Pestka (Cracovia), Jakub Piotrowski (KRC Genk, Belgia), Sebastian Szymański (Legia Warszawa), Karol Świderski (Jagiellonia Białystok), Paweł Tomczyk (Lech Poznań), Mateusz Wieteska (Legia Warszawa), Szymon Żurkowski (Górnik Zabrze)


Został pan sprowadzony m.in. po to, aby zastąpić zawieszonego Sławomira Peszkę. Czy to wiąże się z dodatkową presją?

Sławek, jak każdy z nas, jest częścią Lechii. Zrobił dla niej wiele dobrego, pokazując przy tym wysokie umiejętności. Natomiast ja pracuję na swoje nazwisko i obojętnie, czy muszę konkurować ze Sławkiem, czy wcześniej w Płocku z Giorgijem Merebaszwilim, a w Warszawie z Michałem Kucharczykiem, każdy walczy o własny rozwój i minuty na boisku. Tak samo będzie ze mną w Lechii. Mam nadzieję, że dzięki temu szybko podniosę umiejętności.

TRENER LECHII JEST PRZECIW ODEJŚCIOM PIŁKARZY, ALE SPRAWDŹ, NA CO NIE MA WPŁYWU

Przed wymianą rozmawiał pan z Paweł Stolarskim o tym, co was czeka w nowych klubach?

Oczywiście, że rozmawialiśmy. Jest to naturalne, skoro znamy się z kadry młodzieżowej. Mogłem zostać w Legii czy iść na kolejne wypożyczenie. Tak było w przypadku mojej gry w Wiśle Płock, kiedy naciskałem, aby warszawski klub dał mi zagrać gdzieś indziej. Tym razem, jedną z tych rzeczy, obok niewielu minut gry, które przeważyły szalę, było ustawienie, którym graliśmy. System 3-5-2 nie za bardzo mi odpowiada. A nie mogłem pozwolić sobie na czekanie na zmianę trenera, ponieważ nie było wiadomo, jak bardzo odmieni on zespół. Wcześniej nie grałem przez półtora miesiąca, nagle wskoczyłem do składu i szybko ponownie z niego wypadłem. Gdybym najpierw dostawał jakieś ogony, to byłaby szansa na lepszy występ od pierwszej minuty. A tak od razu wrzucono mnie na głęboką wodę, do tego zespół przeżywał kryzys i trudno było go ciągnąć w odpowiednią stronę.

Czyli najbardziej doskwierały brak gry i brak zaufania ze strony trenera Legii?

Do tego potrzebowałem zmiany otoczenia. A kiedy trafiła się możliwość, że mogę być definitywnie w Lechii stwierdziłem, że czas zakończyć pewien etap w swojej karierze. Trzeba było przeciąć pępowinę i pójść samemu dalej.

Wracając do niechęci do systemu 3-5-2, wynika z tego, że bardziej lubi pan atakować niż bronić.

Wahadło nie jest pozycją dla mnie. Starałem się, robiłem z całych sił to, czego wymagał ode mnie trener, aczkolwiek nie czułem się w tym komfortowo. Początek sezonu też to zweryfikował.

POGOŃ SZCZECIN - LECHIA GDAŃSK 2:3. PRZECZYTAJ RELACJĘ ORAZ WYSTAW OCENY PIŁKARZOM I TRENEROWI BIAŁO-ZIELONYCH

Zawodnik

Konrad Michalak

Konrad Michalak

ur.
1997
wzrost
174 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


SPRAWDŹ, JAKICH PIŁKARZY POWOŁAŁ JERZY BRZĘCZEK

W Legii nie chcieli pana zatrzymać?

Dużo rozmawiałem z prezesem i dyrektorem sportowym Legii. Nikt nie chciał, żebym odchodził. Znałem jednak swoją sytuację - jeden mecz na półtora miesiąca to jest bardzo mało. Dlatego zmieniłem otoczenie. Miałem oferty z klubów polskich i zagranicznych. Nie chciałem jednak jeszcze wyjeżdżać. Uznaliśmy z managerem, że naturalnym krokiem jest Lechia i definitywne odejście z Legii. Chcę pokazać w Gdańsku na co mnie stać i patrzeć z optymizmem w przyszłość. Co do zagranicznych drużyn, miałem ofertę z MLS, ale myślę, że nie jest to kierunek dla kogoś w moim wieku. O reszcie nie chcę mówić.

A dlaczego odpadła opcja innego wyjazdu?

Myślę, że na tym etapie kariery prawdopodobne byłoby to, że zaraz po zagranicznym wyjeździe wracałbym do polskiej ligi. Chcę świadomie prowadzić swój rozwój, dlatego uważam, że najlepsze było pozostanie w ekstraklasie.

Z jakiego powodu nie chciał pan kolejnych wypożyczeń?

Byłem na takich wypożyczeniach dwukrotnie i uważam, że na tym powinienem zakończyć ten etap. Oczywiście dawały mi one dużo, ale brakowało mi stabilizacji.

A jak wyglądają pana kontakty z nowym trener reprezentacji Polski Jerzym Brzęczkiem. Spodziewa się pan, że jeśli pojawi się regularna gra, to i selekcjoner zadzwoni?

Z trenerem Brzęczkiem mieliśmy w Wiśle Płock bardzo dobry kontakt. Rozmawialiśmy także przed tym, jak został trenerem kadry. Na pewno obserwuje on to, co dzieje się w lidze i w reprezentacji młodzieżowej. Przed nami kluczowe mecze eliminacji do młodzieżowych mistrzostw Europy i wiem, że rzuci na nie okiem. A drogę do seniorskiej reprezentacji może wskazać mi tylko ciężka praca i gra.

Lechia jest liderem, a to oznacza, że przyjemniej przebywać w takiej szatni niż ta, którą pozostawił pan w Legii?

Pomimo niekorzystnych wyników atmosfera w szatni Legii była dobra. Staraliśmy się walczyć, nie wyglądało to jak powinno, ale każdy się wspierał. W Lechii także zostałem fajnie przyjęty. W aklimatyzacji pomógł mi Jakub Arak, którego znałem z wcześniejszej gry w rezerwach Legii. Tutaj panuje fajna atmosfera i mam nadzieję, że będzie ona przekładała się na dobre wyniki.

Można powiedzieć, że pana gra opiera się na szybkości?

Jestem dynamicznym zawodnikiem i to uważam za swój atut. Staram się jednak rozwijać w innych aspektach. Nie chcę być jedynie szybkim Konradem Michalakiem. Jestem pewny, że jak będę się rozwijał, to pokaże inne atuty.

Jak pan ocenia pierwszy sezon w ekstraklasie, który rozegrał pan we wspomnianej Wiśle Płock?

Po przyjściu do Wisły grałem praktycznie w każdym meczu, w którym mogłem. Bardzo dziękuję wszystkim pracownikom i piłkarzom tego klubu. Wiadomo, że bywa tak, iż zawodnik wypożyczony nie jest przyjmowany ciepło przez drużynę czy trenera. Ja wiedziałem, ze trener i klub mnie chcą i w traktacie rozgrywek było tak, jak zapewniano mnie przed sezonem.

PRZECZYTAJ WYWIAD Z ARTUREM SOBIECHEM

Typowanie wyników

Gdańsk, Pokoleń Lechii Gdańsk 1
3 pkt.
LECHIA Gdańsk
Korona Kielce

Jak typowano

83% 408 typowań LECHIA Gdańsk
11% 53 typowania REMIS
6% 29 typowań Korona Kielce

Twoje dane

Kluby sportowe

Opinie (38) ponad 10 zablokowanych

  • Wielka Lechia Gdansk.... (1)

    Tylko MP i LM nas interesuje.

    • 1 4

    • I tak od zawsze

      • 2 1

  • każdy mecz kupujecie cba się powinna zająć tym klubikiem tyle w temacie

    • 3 13

  • ɐʞɹɐ ɐıuʎpƃ (1)

    „Betony” czy to ma być obraźliwe? Beton jest twardy, solidny, jest podstawowym składnikiem fundamentów. Nie stać was śledzie na jakąś ksywkę dla wielkiej Lechii która będzie obelżywa? „Śledź” śmierdzi, śliski, najtańsza ryba na wioskowym bazarze takie morskie zero pływające w ławicy bo nie ma mózgu żeby myśleć samemu

    • 3 3

    • To bks nie był budowlanym klubem ?

      Pustak jesteś. Pustak ma mózg.

      • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Jacek Kajut

Z wykształcenia inżynier elektryk, zbudował i rozwija jedną z najsilniejszych marek branży...

Najczęściej czytane