• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koronawirus uderza w miejskie finanse. Trójmiasto liczy straty

Ewelina Oleksy
31 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Do urzędu nie wejdziesz? "I dobrze!"
Gdynia, Gdańsk i Sopot wydadzą w sumie miliony na walkę z koronawirusem. Trzeba więc będzie szukać oszczędności w miejskich wydatkach. Gdynia, Gdańsk i Sopot wydadzą w sumie miliony na walkę z koronawirusem. Trzeba więc będzie szukać oszczędności w miejskich wydatkach.

Trójmiejskie samorządy już odczuwają skutki koronawirusa w miejskich budżetach. Tylko sam Gdańsk szacuje straty wywołane epidemią na ok. 300 mln zł. Trzeba będzie ciąć lub zamrażać wydatki. Wszędzie uruchomiono rezerwy na wydatki związane z koronawirusem.



Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje



Czy miasta powinny zrezygnować z dużych inwestycji na czas epidemii?

Koronawirus zmusił już Gdańsk do drastycznych cięć wydatków inwestycyjnych i bieżących.

- Rozpoczęliśmy procedurę ograniczania wydatków inwestycyjnych i bieżących. Będziemy mieć bardzo duży ubytek we wpływach z tytułu podatku PIT oraz CIT oraz z tytułu podatków lokalnych, z których miasto się utrzymuje. Spada też sprzedaż biletów komunikacji miejskiej. Tylko w marcu dochód z biletów jest dwukrotnie niższy, niż planowany. W kwietniu może być jeszcze gorzej - przyznaje Emilia Kosińska, zastępca skarbnika Gdańska. - Wprowadziliśmy już blokadę na zaciąganie nowych zobowiązań. Obecnie analizujemy, jakie wydatki w poszczególnych jednostkach miasta możemy obciąć. Jeśli to nie wystarczy, trzeba będzie przygotować nowe limity wydatków bieżących. Na ten moment szacujemy, że straty z tytułu koronawirusa mogą sięgnąć ok. 300 mln zł, ale na pewno nie jest to kwota ostateczna. Zobaczymy jakie będą bieżące wpływy. W związku z tym wydatki bieżące powinny być ograniczone w tej samej kwocie - zaznacza.
Czytaj też: Rady dzielnic dają pieniądze na walkę z koronawirusem

Władze Gdańska nie podają na razie konkretnych przykładów inwestycji, na które pieniędzy w tym roku będzie jednak mniej albo na które pieniędzy zabraknie w ogóle.

- Ale wydatki bieżące na pewno będą zmniejszane w każdej dziedzinie życia miasta, będą też zmniejszane zakresy usług wykonywanych. Oszczędności dotkną utrzymania ulic i chodników, sferę społeczną, sferę promocji, sportu. Na ten moment ciężko podać konkretne kwoty - mówi Kosińska.
Na pierwszy ogień cięcia dotknąć mają m.in. sprzątania miasta czy nowych nasadzeń zieleni.
Gdańsk analizuje też, gdzie można zaoszczędzić na miejskim oświetleniu, czyli m.in. na jakich obiektach skrócić czas pracy iluminacji.

W rezerwie na walkę z koronawirusem blisko 12 mln zł



Gdańsk w rezerwie na walkę z koronawirusem ma 11,7 mln zł.

- Z tego wykorzystaliśmy już prawie 600 tys. zł na zakup masek, rękawiczek, kombinezonów ochronnych, przygotowanie miejsc kwarantanny. Następne wnioski wpływają i będą realizowane - mówi Kosińska.
Jeśli chodzi o duże gdańskie inwestycje, na razie nie są one zagrożone.

- Wiemy, że utrzymanie programu inwestycyjnego jest kluczowe dla gdańskiej gospodarki. Ale jednocześnie mamy świadomość, że w obecnej sytuacji nie wszystkie projekty będziemy w stanie zrealizować, nie wszystkie zaplanowane inwestycje będą wykonane na czas. Na dziś wstrzymujemy się z zaciąganiem nowych zobowiązań, a obecne umowy przeglądamy pod kątem oszczędności. Będziemy robić wszystko, żeby utrzymać program inwestycyjny - podkreśla Alan Aleksandrowicz, wiceprezydent ds. inwestycji.

Gdynia ostrożna z szacunkami



Jak podkreśla Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki, dziś szacowanie strat jest przedwczesne.

- Na razie przeznaczyliśmy milion złotych z rezerwy na cele związane z walką z epidemią - mówi wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała. - Na razie przeznaczyliśmy milion złotych z rezerwy na cele związane z walką z epidemią - mówi wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała.
- Choćby dlatego, że nie znamy jeszcze finalnej treści przepisów tarczy antykryzysowej. Natychmiast po ogłoszeniu przepisów taka analiza zostanie sporządzona i będzie obejmować także cięcia w wydatkach. Prezydent Wojciech Szczurek na razie przeznaczył milion złotych z rezerwy na cele związane z walką z epidemią - mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała.
Dodaje też, że samorządy w ogromnym stopniu są i będą dotknięte kryzysem wynikającym z epidemii i bezwzględnie wymagają wsparcia centralnego.

W Sopocie w marcu wpływy mniejsze o 1,5 mln zł



Władze Sopotu też przyznają, że dziś trudno oszacować, jak wysokie będą straty, ale co do tego, że będą, nikt nie ma tam wątpliwości.

Czytaj też: Trójmiejskie samorządy wesprą lokalnych przedsiębiorców

- Już uruchomiona została rezerwa celowa na zarządzanie kryzysowe. Do tej pory wykorzystano z niej 400 tys. zł, przesuwając środki na wydatki do Wydziału Zarządzania Kryzysowego, Referatu Administracji, MOPS-u - wskazuje Anna Dyksińska z biura prasowego prezydenta Sopotu - Zgodnie z bardzo wczesnymi i ostrożnymi obliczeniami, w marcu wpływy do budżetu są mniejsze o 1,5 mln zł. Każdy kolejny miesiąc przynosić będzie proporcjonalnie większe straty. Dziś trudno wskazać konsekwencje. Na pewno trzeba będzie dokonać korekty budżetu i zrewidować plany inwestycyjne. Ale dziś nie odpowiemy jakie to będą konkretnie zmiany - dodaje urzędniczka.

Samorządy stracą płynność finansową?



Czarny scenariusz władz Gdańska zakłada, że do końca czerwca samorządy będą miały problemy z płynnością finansową. Być może część zaległości wobec gmin (z tytułu odroczeń czy rozłożenia na raty) zostanie spłacona w II połowie roku. Umorzenia lub brak wpływów (np. za bilety) będą nie do odzyskania.

Pojawiają się próby oszacowania procentowego spadku wpływów z podatków. Aktualnie przyjmuje się, że PIT może sięgnąć 10 proc. spadku, co dla budżetu Gdańska oznacza ubytek dochodów w wys. do 100 mln zł.

Gdańsk przyłączył się więc do inicjatywy Unii Metropolii Polskich ochrony finansów samorządów przed skutkami walki z koronawirusem. W wystąpieniu do premiera zaapelowano m.in. o wsparcie samorządów poprzez wzrost subwencji ogólnej w celu zrekompensowania spadków dochodów związanych z epidemią koronawirusa oraz o zawieszenie "janosikowego".

Miejsca

Opinie (600) ponad 20 zablokowanych

  • kasy na gender, lgbt, ecs, ulotki BO, karty równości, panele nie zabraknie (4)

    komisarz - czas zająć to nieszczęsne miasto

    • 76 18

    • Bóg się wycofuje jeżeli ludzie odchodzą od dekalogu. (1)

      • 3 7

      • Dokąd ?

        • 2 1

    • lecz się Pisior

      • 7 8

    • Nie licz na to pis-uarze!

      • 0 0

  • Trójmiasto liczy straty, (5)

    zamiast liczenia strat niech urzędasy wrócą do pracy.Chociaż na 3-4 godziny dziennie. Nic nie można załatwić,również w sprawach związanych z biznesem,nawet tym malutkim.Jak to umrze to umrą również urzędasy.Ilu urzędników ma bezpośredni kontakt z ludźmi ? 10 procent ?
    Kasjerka w biedzie może obsłużyć kilkaset osób dziennie,a urzędnik nie może kilkunastu.Są z innej gliny?Siedzą w domu chyba nie za darmo, tylko dostają kasę.

    • 87 4

    • Nie masz racji (1)

      Urzędnicy sa nam najbardziej potrzebni. :) Musimy o nich dbać. Są polską tradycją. Z nich a raczej ich ilości słynie Polska. Jeżeli mogą wykonywać prace zdalna, nie robiąc nic połowę dnia, a ludzie mogą załatwić wszystko online to można zredukować ich połowę. Logiczne?

      • 15 2

      • Tak. Masz rację i powinni okroić o połowę albo zatrudnienie, albo swoje pensyjki.

        • 5 4

    • 80% załogi uciekło na L4, gdzie z reguły 40% jest ciągle na L4. Jam mam pracować i polepszać zdanie o nas, gdy kierownictwo na to pozwala od lat. Nie ma w co ręce włożyć i jeszcze nas do domu wysyłają, a roboty narasta.

      • 7 0

    • po co mają wracać

      przecież pasjansa można sobie w domu też ułożyć :)

      • 0 0

    • Dostajemy nie chciał byś tyle dostać

      • 0 0

  • Przyszły miesiąc to już masowe zwolnienia. (2)

    Nie wytrzymamy takiej hibernacji dłużej, będzie gorzej jak po wojnie. Kasa poszła na 500+ i została przejedzona a nie na oszczędności. Chiny miały rezerwy i mogły zamknąć kraj nawet na 6 miesięcy.

    • 25 34

    • skąd wiesz co się dzieje w chinach ?? (1)

      przecież tam jest reżim

      • 10 4

      • USA tez gromadziło rezerwy, bo mieli już sporo kryzysów,

        a są najbogatsi na świecie. A z nas ten socjalizm już nigdy nie wyjdzie...

        • 0 1

  • (1)

    Niech oddadzą 80 % swoich pensji, a nie jak zwykle mają cierpieć zwykli obywatele. Ci co narzekają na 500+ i 13 emerytury niech ich nie pobierają ,przybędzie nam pieniędzy, a nie obłuda, pobierają i narzekają ;)

    • 48 11

    • Ja nie pobieram i narzekam

      nie dlatego, że chce 500+, bo dziecko kosztuje dużo więcej, ale przez to, że to jeden z czynników powodujących inflację. A ja nie chcę, żeby moje pieniądze traciły na wartości.

      • 1 0

  • Szczurek - pora odejść! (1)

    • 29 10

    • Dlaczego ?
      Wygral wybory.

      • 3 7

  • To teraz słucham: (8)

    Czy urzędnicy w czasie epidemii otrzymają polowe pensji, czy zlikwidowane zostaną darmowe parkingi dla urzędników, czy zostaną zamrożone premie, czy będą zwolnienia i likwidacja niepotrzebnych etatów, czy wydatki na służbowe auta i paliwo zostaną ograniczone itp itd. Tak właśnie postępuje się w prywatnych firmach aby zachować płynność, obniżyć koszty i przetrwać.

    • 99 5

    • Dokladnie (7)

      Czy dostaną mniejsze pensje. Ja już wczoraj dostałam aneks że przechodzę na 3/4 etatu. Pracy tyle samo za mniejsza kasę. I tak się będzie pracować 8 godzin. W urzędach tym bardziej powinno tak być bo są pozamykane A jakoś nie chce mi się wierzyć że pracuje zdalnie bo pewnie nie mają nawet tyle sprzętu by to zrobić. Siedza w domu za 100% pensji bez wypisywania urlopów.

      • 9 5

      • (6)

        Urzędnicy za pracę w domu to dostaną dodatkowe premie , czternastki i jeszcze nie wiadomo co...no przecież teraz pracują w strasznym stresie, gorszym chyba od lekarza...

        • 17 1

        • (4)

          Zgodzę się, że część stanowisk jest zbędnych, ale część nie jest w stanie ogarnąć ilości pracy, oczywiście w 50% bezsensownej i na dodatek ciągle dokładanej przez polskie prawo. Z tego co wiem urzędnik nie ma wpływu na ustanowione prawo i nałożone obowiązki. Robi to co musi, nie wiem czym ta praca różni się od innych? Urzędnik (przynajmniej w większości) wykonuje swoje obowiązki i dostaje wynagrodzenie. Nie ma płaconych nadgodzin nigdy. Nikt nikomu nie broni zatrudnić się w urzędzie. Tylko większość ludzi ucieka jak usłyszy wysokość wynagrodzenia i ilość obowiązków. Czemu? Niestety jak niektórzy myślą, że państwo może funkcjonować bez urzędów to troszkę są w błędzie. Państwa mogą mieć mnie urzędów i mogą mieć okrojoną biurokrację owszem. Tylko nie my o tym decydujemy.

          • 3 2

          • Skoro tak tam złe to po co siedzicie? (1)

            Czy czasem nie było tak ze próbowaliście gdzie indziej i kwalifikacji na lepsza prace zabrakło to wróciliście chociaż po tak ciężki kawałek chleba jakim to niby jest praca w urzędzie?

            • 3 3

            • Kwalifikacji na pewno nie brakuje. Właśnie o to chodzi, każdy ma wybór. Nie dla każdego wysokość zarobków jest decydująca. Zresztą widziałam i widzę jak w prywatnych firmach sami niesamowicie pracowici i kompetentni ludzie pracują, ich kwalifikacje również są niesamowite.
              Po prostu wszędzie są ludzie leniwi i tacy co w każdym miejscu będą robić wszystko, żeby się nie narobić i nie wysilić, o myśleniu nie wspomnę. Nie generalizujmy i szanujmy się nawzajem. Niech każdy wykonuje najlepiej jak potrafi swoją pracę i będzie dobrze. Nieważne czy to sprzątanie, czy zarządzanie firmą, czy bycie tym strasznym urzędnikiem.

              • 3 1

          • (1)

            Naprawdę?? Chętnie zamienię obecną pracę na pracę w urzędzie. Wezmę trzynastkę, wczasy pod gruszą i inne profity. Czy tu naprawdę chodzi o to czy ktoś komuś bronił..?? Znam takich co stołek czy awans dostali bo ktoś tak chciał..a wcale nie byli najlepsi w swojej dziedzinie.

            • 2 0

            • Oczywiście tak im złe a siedza

              Udają poświęcenie a kasa sienzgadza. Max 8h i do domu premie dodatki wczasy pod grusza itp itd

              • 0 0

        • Z narażeniem życia.

          • 3 2

  • kiedy komornik i syndyk? (3)

    • 36 5

    • jak wyjde tylko ze smoluchowskiego

      • 1 1

    • mam nadzieje ze zlicytuja ECS

      kiedys tam bylem przez przypadek.nikt tam nic nie robi.

      • 4 1

    • Kiedy komornik

      Czas najwyższy zwolnić cały urząd i prezydenta miasta.

      • 2 1

  • Da się zniwelować straty (4)

    Rozwiązać kilka miejskich spółek pasożytów, wywalić trochę znajomków od nicnierobienia, rozebrać stadion i złom sprzedać, itd itp... No i rydwan sprzedać na początek - jeżeli ktoś kupi...

    • 60 3

    • jesteś dobrym kandydatem na prezydenta Gdańska :-) ! (1)

      • 5 1

      • On nie rozumie sarkazmu.

        To prosty umysł.

        • 1 3

    • Pierwsze i to juz dawno powinna zniknac IKM bo biuro nie potrafilo

      nic zrobic przed ESK 2016 i jeszcze ich budyn nagrodzil wieloeltnimi etatami za kolo gospodyn w centrum miasta.

      • 3 0

    • Stadion zostaw - fajny jest :)

      • 1 3

  • Gdynia ma łatwiej (2)

    Nie musisz rezygnować z miejskich inwestycji, jeśli nie masz miejskich inwestycji. Główka pracuje.

    • 51 0

    • Mało tego

      Może w ślad za benzyną również biała farba potanieje?
      Przyda się na Rolniczej...

      • 8 1

    • Szczera prawda

      • 3 0

  • Opinia wyróżniona

    Inwestycje (26)

    To nie jest taka prosta sprawa. Za tym wszystkim stoją miejsca pracy. Jeżeli nie będzie inwestycji, nie będzie pracy. Nie będzie pracy - nie będzie podatków. Nie będzie podatków - nie będzie niczego na długi czas...

    • 156 15

    • mozna spalarnie wstrzymać i 500 milionów w kieszeni zostanie (9)

      • 10 5

      • (8)

        Można wstrzymać lub zamknąć krajowe programy socjalne, na które Polskę nie było
        a tym bardziej - teraz!, nie będzie!!! stać pt.
        500 plus, emerytura plus, mieszkanie plus, i inne..
        Oszczędność, ok. 50-80 mld !!! PLN

        • 22 20

        • Ekonomista od siedmiu boleści. (7)

          Szczególne w aktualnie kryzysowym czasie, gdzie te środki finansowe zostaną wydane? Na rynku krajowym!

          • 10 10

          • (6)

            Polecałbym Tobie czytać ze zrozumieniem.
            Środki z pakietu socjalnego czyli kupienia sobie wyborców, 50-80 mld PLN
            można przeznaczyć na poczet Tarczy Anty Kryzysowej.

            • 6 8

            • można, tylko czy się to opłaca? (4)

              na tym polega inwestowanie.

              • 1 3

              • (3)

                Lepiej wpompować w gospodarkę, w ramach tarczy czy cokolwiek zostanie wymyślone, żeby jak najlżej przejść przez spowolnienie/kryzys
                niż w programy pseudo socjalne...
                Przecież nikt trzeźwy, nie wierzy, że "500 plus" poprawiło demografię...

                • 6 5

              • wpompować w studnię bez dna (2)

                czyli konta na Cyprze i Kajmanach.

                Bo taka jest jakość "podsiębiorców" tego kraju.
                500+ nie poprawi demografii i nikt na to nie liczył.

                • 5 4

              • (1)

                To na jakiego??!! czorta ...
                Wydano 100 mld !!! zł ze wspólnej skarbonki na 500plus....
                Śmiem stwierdzić, że statystyczny czytelnik portalu i nie tylko, znalazłby treściwszy sposób "spożytkowania" takiej!
                kasy, jak na polskie realia.
                ps.
                Jakość przedsiębiorstw jest bardzo/-dobra - choć.., po COVID-19,
                niektóre się zachwieją lżej lub, mocniej... :///
                To zarządzający przedsiębiorstwami, a niekoniecznie są to
                stricte właściciele, a dyrektorzy zarządzający lub, generalni
                nie dojrzeli, do zajmowanego stanowiska..

                • 3 2

              • gratuluję dobrego samopoczucia

                "Jakość przedsiębiorstw jest bardzo"

                To po co "tarcza"?

                • 1 0

            • Głodujące dzieci zniknęły

              Więc mogło po też się podzielić a nie tylko sobie brać.

              • 0 0

    • Inwestycje są bardzo potrzebne. (3)

      Inwestycje są bardzo potrzebne bo dzięki nim mozna uratować w tym roku wiele miejsc pracy. A tym samym poziom życia wielu Polaków.
      Szkoda tylko że samorządy trójmiejskie nie mogą otworzyć dużego frontu inwestycyjnego nawet za cenę zwiększenia zadłużenie bo już wcześniej nadmiernie się zadłużyły na wydatki ideologiczne lub po prostu zbędne jak dotowanie ECS-u żeby TW Bolek nie musiał płacić czynszu za użytkowane lokale. Mieszkańcy mogą płacić nawet teraz w czasie epidemii TW Bolek nie może ani teraz ani wcześniej ani później.
      GW i TVN też dobrze żyje z dotacji od samorządów prenumerat grantów itp.
      Gminy zadłużyły się wcześniej na limuzyny służbowe w każdej musi być ich dużo i drogie.
      No to możliwości dodatkowego zadłużenia na okoliczność przeciw działania negatywnym skutkom epidemii dla gospodarki już nie bardzo widać. Samorządy zarządzane przez działaczy PO patrzą żeby coś z Warszawy wyszarpać. Ale to przecież jest zły pisowski rząd.
      Od pisowskiego rządu chcecie teraz pisowskich srebrników. Miejcie trochę godności państwo z PO.

      • 7 6

      • (2)

        kazdy polak ma prawo oczekiwac od rzadu szeroko rozumianego bezpieczenstwa, tym bardziej ze na uwagi, przestrogi, jak dotad reagowal lekcewazaco lub bunczucznie, rzady pis sprawdzaly sie w dzialaniach destrukcyjnych, teraz jednak sytuacja wymaga szybkich dzialan konstruktywnych, rzadzenie polega nie na napychaniu sobie kieszeni przez rzadzacych, przydzielaniu sobie nieustannych premii, bo im sie nalezy ale glownie na robieniu wszystkiego co zapewnia rozwoj kraju i poprawe bytu polakow, jezeli przerasta to mozliwosci obecnego rzadu, moze sie on podac sie do dymisji, polacy mowia dzis pisowskiemu rzadowi: sprawdzamy!

        • 4 2

        • a jednocześnie państwo ma być pozbawione wpływu i odchudzone do formy szkieletu (1)

          żadnej interwencji, żadnego oddziaływania i przeszkadzania oraz, oczywiście, podatków.
          nie widzisz sprzeczności? na prawdę?

          • 0 1

          • wystarczy nie krasc!

            • 3 0

    • Komuna wiecznie zywa (7)

      Nie będzie podatków to więcej pieniędzy pozostanie w prywatnych rękach. Więcej pieniędzy to oszczędności i inwestycje prywatne. Inwestycje prywatne to gospodarnośc 100% celowość wydatkow. Jak ograniczymy "inwestycje" publiczne to zwolnimy miejsce dla inwestycji prywatnych. Rynek odetchnie i ruszy z kopyta. Jak Nie będzie podatków to trzeba będzie ograniczyć zatrudnienie w urzędach i wprowadzić uproszczenia w ich funkcjonowaniu. Gdańsk pozbedzie się krotkiej smyczy

      • 4 6

      • observer (3)

        Nareście głos rozsądku. Cała reszta ma tak wyprane mózgi socjalizmem że szkoda nawet gadać. Ale to się skończy i trzeba bedzie ruszyć d*py do faktyczznej pracy.

        • 3 7

        • Nie popisuj się anarchokapitalisto. W USA (1)

          zapewne cię posłuchają i ograniczą budżet np. Pentagon czy US Army.

          • 5 1

          • moze nawet oboz koncentracyjny guantanamo beda musieli zlikwidowac

            • 3 0

        • Najgorsze jest to, że ludzie pracują do śmierci i g*wno z tego mają. Na szczęście już się nie wzbogacisz na cudzym nieszczęściu, w dzisiejszych czasach sprzątaczki słuchają podcastów, uczą się języków etc. Czasy łatwo sterowanej ciemnoty minęły bezpowrotnie. Urodziłeś się o 300 lat za późno, bujać to my a nie nas frajerze.

          • 3 1

      • Pewnie prywaciarze podnoszący kwik do państwa o jakiekolwiek zapomogi w ramach tarczy nagle zaczną szeroko inwestować. Wszystkie podatki skasowac? te na babci emeryturę, służbę zdrowia, wojsko i policję też? Takie rady to prezentacja kuc ekonomii w pigulce czyli pokaz intelektualnej zenady w połączeniu z zawrotna dawka naiwności.

        • 6 2

      • "Inwestycje prywatne to gospodarnośc 100% celowość wydatkow"

        i precyzyjne bankructwa z wyprowadzeniem majątku.

        Przedsięwzięcia państwowe czy prywatne niczym sie nie różnią.
        Problem jest w tym, jakie faktycznie cele maja ludzie i organizacje te cele realizujące. Przy odpowiedniej skali, "własciciel" jest trudny do identyfikacji a sprawowanie nadzoru ma wysocie utrudnione.

        • 4 2

      • wizja ksiazkowa ideologicznie zaslepionego mlokosa, podrosniesz, zetkniesz sie z prawdziwym zyciem to bedziesz mial szanse na zweryfikowanie swoich uniesien

        • 2 1

    • po ile chodzą teraz złote rydwany z osb? (1)

      • 4 3

      • chcesz sie zaprzac?

        • 2 0

    • Nie było zimy

      • 3 0

    • Za tym wszystkim stoją przekrety przetargi ustawione kolesie niedostana kasy za fuszerki i ich wykonanie.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Piotr Maria Śliwicki

Od 1991 był prezesem Grupy Ergo Hestia, odszedł ze stanowiska pod koniec 2022 roku. Kierował...

Najczęściej czytane