• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

LPP rezygnuje z Tallindera i wiceprezesa spółki

Robert Kiewlicz
6 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat LPP z miliardowym zyskiem
Swoją najnowszą markę spółka LPP zaprezentowała w styczniu 2016 roku. Tym razem postawiła na odzież i akcesoria adresowane do zamożniejszych i najbardziej wymagających klientów. Pomysł jednak nie chwycił. Swoją najnowszą markę spółka LPP zaprezentowała w styczniu 2016 roku. Tym razem postawiła na odzież i akcesoria adresowane do zamożniejszych i najbardziej wymagających klientów. Pomysł jednak nie chwycił.

Zaledwie po kilku miesiącach od otwarcia pierwszego sklepu marki Tallinder spółka LPP rezygnuje z rozwoju tej marki. Powód? Osiągane przez nią wyniki finansowe były znacząco poniżej przyjętego budżetu. Szacunkowe straty marki Tallinder za cały 2016 rok mają wynieść ok. 20 mln zł.



Tallinder to próba wejścia odzieżowej spółki z Gdańska w sektor premium. Kolekcja jest dedykowana osobom powyżej 30 roku życia, które "kreując swój wizerunek wyznają zasadę less is more i poszukują ponadczasowych, eleganckich projektów" - informowała w komunikacie spółka LPP.

Czytaj też: LPP rozbudowuje siedzibę i "wchodzi" z marką na Białoruś

Pierwszy sklep otwarto w lutym 2016 roku w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku (poziom 0). Marka Tallinder posiada obecnie osiem sklepów działających w Polsce. Średnia powierzchnia salonów wynosi nieco ponad 450 m kw.

- Osiągane wyniki finansowe tej marki były znacząco poniżej przyjętego budżetu. Obecny poziom sprzedaży okazał się być trzykrotnie niższy od początkowych planów i nawet po ich rewizji nie gwarantuje spółce LPP osiągnięcia rentowności marki Tallinder w najbliższych kilku latach. Szacunkowe straty marki Tallinder za cały 2016 rok mogą wynieść około 20 mln zł, przy pierwotnie planowanej stracie w wysokości około 1 mln zł - czytamy w komunikacie LPP.
Sklepy marki Tallinder będą kontynuowały działalność do końca lutego 2017 - do zakończenia sprzedaży kolekcji jesień-zima 2016. Natomiast pracownicy zajmujący się produktem, marketingiem i handlem w marce Tallinder dostaną propozycję pozostania w firmie i wzmocnienia zespołów Reserved lub innych marek LPP. Jednocześnie pracownicy sklepów Tallinder otrzymają propozycję dołączenia do zespołów sprzedażowych sklepów pozostałych marek LPP.

Więcej: Pierwszy sklep marki Tallinder otwarty

Spółka szacuje, że wysokość rezerwy w 2016 r. koniecznej do przeprowadzenia procesu zamknięcia marki Tallinder wyniesie ok. 26 mln zł.

Jednocześnie nastąpiły zmiany w zarządzie spółki LPP. Rezygnację z pełnienia funkcji wiceprezesa zarządu LPP SA złożył Hubert Komorowski. Był on odpowiedzialny za nadzór nad markami House, Mohito i Sinsay, a w ostatnim czasie także nad Tallinderem. Jego obowiązki przejmie prezes zarządu LPP - Marek Piechocki.

Miejsca

Opinie (207) 4 zablokowane

  • Jak można było wierzyć że szmateks może stać się Armanim Czy Guccim? (22)

    Padło bo musiało paść.

    • 274 62

    • znaczy się chcesz powiedzieć, że marka była za mało snobistyczna? (7)

      W niektórych kręgach za kompleksem narodowości wstyd kupować cokolwiek w polskiej firmie?

      • 31 40

      • (6)

        uważasz za wiarygodnę firmę, której ubrania na lit. R po jednym praniu kurcza się o rozmiar a następnie ta sama firma ogłasza że wchodzi na rynek z marką tzw. luksusową?

        sorry z psa nie zrobisz kota, z R...d nie zrobisz Calvin Kleina.

        PS. będzie nowy sklep w Galerii Bałtyckiej, swoją drogą River Island w tym samym miejscu nie miał też szczęścia.

        • 41 9

        • River Island był spoko sklepem. (2)

          Dwie koszulki i marynarka, które tam kupiłem z 3 lata temu nadal trzymają się bardzo dobrze. Trzecia trochę już się zmęczyła, ale na luzaka nadal można nosić.

          A rzeczy od LPP po paru praniach nie nadają się do niczego.Wolę wydać 400zł na dobre spodnie i je nosić parę lat niż kupić tam szmatę za 99 i zmieniać co kwartał.

          Tak samo z butami, lepiej kupić coś przyzwoitego za parę stów (i oczywiście sprawdzić opinie) i dbać o nie i mieć coś na 3 lata niż kupić badziewie i zmieniać co chwila by wydać w tym samym okresie czasu 2-3x więcej.

          • 21 5

          • (1)

            Ja tam ubieram sie w Big starze i jestem zadowolony a ciuchy wcale nie.sa tylko mlodziezowe. Bardziej takie 30+. Tez Polska firma a nie taki gniot.jak te wszystkie rizervedy czy inne housy :)

            • 4 1

            • A mi wystarcxzą zwykłe Crossy

              Sorki ale ciuchy służą do ogrzania i ew. zasłoniecia tego i owego.
              Mają być wygodne i tanie.
              Nie rozumiem ludzi wydających fortunę na ciuchy.

              • 9 2

        • "uważasz za wiarygodnę firmę, której ubrania na lit. R po jednym praniu kurcza się o rozmiar a następnie ta sama firma ogłasza że wchodzi na rynek z marką tzw. luksusową?"

          UFF.. a ja byłam pewna, że przytyłam od czasu kiedy kupowałam w Reserved...

          • 10 0

        • Jestem psyhiatrą (1)

          Pierz ciuchy w temperaturze jaka jest na metce, to nic ci się nie skurczy.
          Wciąż wiele osób pewnie popełnia.ten błąd, bo myślą, że w wyższej temperaturze lepiej się upierze, a potem się dziwią, że ciuchy się kurczą i szybko niszczą.

          • 1 3

          • Teraz mi to mówisz? Widocznie myłem sie w za ciepłej wodzie i się skurczył. I co teraz?

            • 5 1

    • Każdy kto jest bogatszy nie będzie ubierał się w marce Tallindera - LPP firmy kojarzonej z szmatami - zycie zweryfikowało

      • 32 6

    • (6)

      Nie. Nie musialo. Ale jak w pol roku chcesz zbudowac marke konkurencyjna dla np. Vistuli-Wolczanki, to ja nie wiem, jak to sie robi. "Target" nie pojdzie do konkurencji, tylko dlatego, ze cos jest pisiont zloty taniej. Zarzadzajacy LPP doskonale to wiedza, wiec mysle, ze powod byl jakis inny, nie wiem, polityczny? Ktos komus bardzo chcial w zyciorysie nabazgrac? A moze po prostu stwierdzili, ze nie sa w stanie wyprodukowac tak dobrych ubran.

      • 14 5

      • Co Tallinder miał, czego nie miały inne marki ? (5)

        Nic nie miał. Poza wysoką ceną.

        Klient premium kupuje coś, co jest luksusowe albo snobistyczne.
        Klient premium nie kupuje za pieniądze z 500+ jak klienci w Re, czy w pozostałych markach LPP dla dzieciaków.
        Klient premium umie odróżnić dobrą jakość od taniego shiteksu.

        Totalnie nieprzemyślany design i wykonanie salonów.
        Brak pomysłu marketingowego.

        Pomysł skazany od początku na niepowodzenie.
        Podobnie jak salon na Oxford Street.

        Piechocki już podwija ogon i zwija się z rynku.
        Jakoś w Polsce go nie żal. Może na Cyprze.

        • 11 5

        • a co na cyprze? (1)

          bo wiesz, że marka byłą tam przez rok i wróciła do Polski?

          • 4 2

          • A co znak firmy LPP robił w Emiratach ?

            Optymalizował polskie podatki.
            W tym czasie Piechocki jeździł rowerkiem po sciezkach dla rowerów wybudowanych za podatki polskich firm.

            Nie dziwie sie, ze piechocki wykupuje swoje zdjecia.
            Tez bym nie mógł na siebie patrzeć.

            • 9 1

        • Akurat salony bardzo fajne z fajnym i przemyślanym dizajnem. (2)

          Salon RE na Oxford Street to dobry pomysł, tak jak wejście na rynek zachodni i bliskowschodni.
          Co do ciuchów Tallindera się nie wypowiadam, bo nie kupowałem.

          • 2 2

          • Salon na Oxford Street na 25 lat za 675 mln złotych to rzeczywiście superpomysł :) Szczególnie w świetle ostatnich, raczej symbolicznych, jak na tak gigantyczne obroty, zysków.

            • 0 0

          • Dla Angoli salon RE bedzie jak dla Polakow Tallinder,

            Czyli nikomu nieznany sklep z goo-wnem do którego sie nie wchodzi

            • 2 2

    • Kupiłam i żałuje ze likwiduja (3)

      Na promocjach ceny mieli niższe niz w zara, a jakość wyczuwalnie lepsza+ plus szyte w Polsce. Mam ubrania tallindera po kilku praniach i wszystko ok. Serio tu chodzi o cos innego niz zyski bo ruch by sie rozkręcił- ale na to trzeba czasu!

      • 15 5

      • Chodzi o coś innego niż zyski? To ile jeszcze powinni poczekać, skoro 20 milionów straty to za mało: do 100, 200 milionów?

        • 3 1

      • Porównując do Zary wszystko inne będzie miało lepszy stosunek jakość/cena, więc to kiepskie porównanie.

        Tallinder lansował się na nie wiadomo jaką markę, a rodzaj materiałów i dokładność wykrojów na poziomie marketu. Jeśli chcieli celować w grupę konsumentów bardziej świadomych, ale jednocześnie nie chcących przepłacać, to nie trafili.

        • 2 2

      • Naucz się prać

        Od razu się skurczą. Aha i zdaje się że nie są szyte w Polsce.

        • 3 0

    • W tym segmencie odzieży liczy się;

      jakość, jakość i design. Towarzystwo z Łąkowej pofruneło. Uwierzyli jacy są zaje..fajni.

      • 7 5

    • Armani i Gucci to tez szmateks

      Armani i Gucci to tez szmateks

      • 2 0

  • powiesili szmaty a ceny jak za złoto :D (5)

    niestety jakość tej firemki pozostawia wiele do życzenia, zwykła masówka

    • 245 41

    • ludzie kochani, jeśli człowieka nie stać na zakup w takim sklepie, idzie do hm, reserved, inditexu. Jeśli nie stac na te sklepy idzie do biedronki lub supermarketu a nie wchodzi do armaniego awanturować się że za drogo i jakość powinna być lepsza:P cebularstwo max

      • 9 13

    • Ale za to kilka salonów się wybudowało. (3)

      A przy budowie salonów gdy nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że o to chodzi.
      Jak tam wewnętrzna kontrola związana z nieprawidłowościami ?

      • 3 1

      • Serio? (2)

        Myślisz, że kogoś na górze to interesuje?
        "Przeswietlili" inwestycje i pożegnali się z Piotrusiem a Łukasz (z którym razem lewiznę kręcili) dalej jest kierownikiem...
        Póki firma (matka) nie przynosi strat, nikt się tym nie będzie przejmował. Ryzyko wliczone w koszty.

        • 2 0

        • Ale Marek chyba nie zna skali (1)

          Niby kot w domu, ale myszki nadal harcują.
          Pogonili nie te myszki i wszystko nadal zostaje za szkłem.

          • 3 0

          • Olimpiada w Rio juz sie skończyła ?

            • 1 0

  • LPP i luksusowy = oksymoron masz gotowy. (1)

    • 192 24

    • Niestety nazwa: "tallinder"=cylinder

      Bardzo słaby pomysł na nazwę. W dodatku aspirując do wyższej półki. Tak samo nie za bardzo rozumiałem koncepcji ekspozycji, tj. wyposażenia sklepu. To wyglądało tak jakby te sprawy zlecono osobom, które nie mają wyrobionych horyzontów.

      W dodatku niejasny dla odbiorców był segment klientów. Byłem bowiem przekonany, że Tallinder bardziej będzie celował w wyprzedaże. To znaczy najpierw wchodzą ubrania w cenie 1.000 zł., by później zjechać do ceny 500 i 200 zł. W tym wypadku większości kupowałaby w cenie 500 zł.

      Ale to musiałby być wyrobiona marka albo bardzo fajne wręcz unikatowe kroje, materiały, kolory. Atak, to średnio wyszło.

      Poza tym totalny brak PR. Nie wyrobiono mody na "Tallindera". A to się nie obroniło. Bo zawalono ww. aspekty.

      Ktoś miał pomysł. Ambitny. Może nawet fajny. Ale nie udało się wygrać pojedynczych kwestii. I spiąć tego w spójną całość.

      • 2 4

  • szkoda że nie wyszło (7)

    osoby po 30 też muszą się gdzieś ubrać i niekoniecznie w sklepach dla młodzieży

    • 93 76

    • no i jak widać po tallinderze, nie koniecznie w ciuchy za 800-1000zł za sztukę.

      • 99 4

    • Ja

      Się ubieram w Premium w Lidlu

      • 57 6

    • (4)

      ostatnio weszłam na ich stronę i faktycznie trochę przesadzili z cenami, spodnie za 1200 zł czy koszula za 500 zł

      • 50 6

      • (2)

        w cenach nie byloby nic zlego gdyby nie jakosc. pretendowali do poziomu cosa, tyle ze cos za odpowiednie pieniadze daje odpowiednia jakosc. lpp chcialo doskoczyc do tych cen, zapomnialo jednak doskoczyc i do jakosci...

        • 12 6

        • Nic złego w kawałku materiału za 1200zł???

          Świat oszalał.

          • 10 0

        • Ciuch za 1tys na pewno nie jest tyle warty, nawet jesli jest najwyzszej jakosci (no chyba, ze szyty zlotymi nicmi). Doskonale pamietam jeszcze czasy kiedy spodnie do garnituru mozna bylo uszyc na miare u krawca. Doskonale skrojone na wymiar, z takiego materialu jaki sie znalazlo w sklepie. Nosic je mozna bylo cale lata i nie caly koszt nawet po dodaniu paliwa na dojazdy do krawca nawet nie siegal takich chorych pulapow. Tym bardziej, ze tutaj mowa o czyms powtarzalnym wytwarzanym za grosze masowo w fabryce.

          • 1 0

      • 1200 za polską firmę z Chin?

        HAHAHAHAHAHAHAHAHHAHA

        • 5 3

  • Wygląda na to, że komentujący mieli rację (3)

    kilka miesięcy temu pisząc, że guzik z tego będzie,
    20 baniek w plecy- zdarza się.

    • 136 7

    • zabiorą premie pracownikom (1)

      się zwróci :D

      • 26 1

      • Już dawno zabrali.

        Jak zrodził się pomysł to juz kasę obcieli pracownikom w pruszczu. Moja córka zarabiała do 2 tyś, po obcięciu dodatków 1,5 tyś max. Co zrobiła wyjechała do belgi, praca ta samo, plus premie za soboty niedziele. Teraz min 1,5 euro z premiami 2,0 tys. dziękuję Ci Lpp tak by nie wyjechała jak byście premii nie obcieli.

        • 8 0

    • taki urok prowadzenia biznesu

      czasem trzeba stracić, żeby wyciągnąć wnioski i osiągnąć sukces, skoro z każdą wcześniejszą marką im się udawało to pewnie i z tą w przyszłości też się uda

      • 6 4

  • (4)

    Nie ma się co dziwić. Taki Talinder chociaż może i dobre materiały to niestety ceną i krojem odpada w przedbiegach. To już nie lata 90,że ktoś marynarkę H.Boss kupował za majatek. Dziś łach Armaniego czy H.Bossa można kupić w bardzo przystęnej cenie.

    • 134 7

    • jaki problem był z krojem? (3)

      A co tak nie podobało Ci się w kolekcji męskiej, jeśli chodzi o krój?
      Przynajmniej dobrze, że doceniłeś tkaniny z jakich szyli, bo w dużej części tkaniny wykorzystywane przez przywołanego przez Ciebie Bossa i Armaniego, choćby z tkanin Vitale Barberis Canonico..
      Poza tym gratuluję rozeznania w branży. Samo zestawienie H.Bossa - marki zachowawczej i bardzo, nawet za bardzo konserwatywnej z Armanim - marką modową (w pełnym tego słowa znaczeniu) i odważną.

      • 17 28

      • (2)

        "A co tak nie podobało Ci się w kolekcji męskiej, jeśli chodzi o krój? "

        Ultra generyczne modele bez krzty pomysłu. Dotąd uważałem Hilfigera za nudnego, ale Tallinder przebił to na głowę. Serio, nie widziałem nawet JEDNEGO modelu, który bym chciał. Same sztampowe seterki koszule i spodnie wszytskie identyczne.
        Nie dziwię sie, że to padło.

        Niech zrobią w końcu brand z PRZYZWOITA jakością i fajnym designem, jak kiedys ŚP. Cottonfield. Po tej marce została wielka dziura w semencie.

        PS. Boss zachowawczy? Widziałeś BOSS Orange? I jeśli Boss jest zachowawczy to jak nazwać Tallinder?

        • 15 5

        • Pięne marynarki Boss skroił dla SS. Cieżko go nazwać zachowawczym! (1)

          • 12 5

          • To był Armani

            • 1 7

  • Za duża bieda u nas by "premium" miało szanę bytu. (9)

    Otwórz delikatesy a zbankrutujesz, otworzysz szmateks a masz szansę.

    • 92 37

    • Dziś przy mega taniej chińszczyźnie nawet lumpeksy padają.

      • 21 1

    • masz takie pojęcie o biznesie jak kura o matematyce.

      • 13 14

    • Nie gadaj głupot. Wolę kupować w sklepie "premium" od Inditexu czyli Massimo Dutti (3)

      Niż jakiś talinder od LPP. To już H&M jest lepszy

      • 17 12

      • zacytuję Cię : nie gadaj głupot (1)

        Porównanie jakości Massimo i Tallindera wypadało na korzyść Tallindera!
        Włoskie tkaniny, rogowe guziki, świetny detal... znacznie bardziej dopracowany niż w masowym Massimo. Nie wiem na ile świadomie dokonujesz zakupów, bo ja wybierając marynarkę czy spodnie zwracam uwagę także na podszewki, guziki, lamówki itp. Tallinder miał to naprawdę dopracowane.
        A zdanie, że H&M jest lepszy... czy w ogóle robiłeś/robiłaś kiedyś zakupy w Tallinderze?

        • 34 10

        • Massimo to akurat mega tandeta, kupiłem parę rzeczy, szybko stają się byle jakie. Chociaż sam sklep i styl tych ciuchów jest naprawdę dobry.

          Peek & cloppenburg i Van Graf mają podobierane ciekawe marki, rzadko trafiają ubrania które po 2-3 praniach wyglądają jak szmata.

          • 16 1

      • Massimo Dutti to nie premium tylko trochę droższy Bangadesz a jakość jak w H&M

        • 3 0

    • (1)

      w tym kraju tylko sklepy z gorzałą 24h mają szansę bytu.

      • 19 3

      • W tenkraju, a nie tym kraju. Reszta ok.

        • 0 0

    • U nas jest rynek zbytu

      Ale Tallinder to żadne premium. Dno i wodorosty, marna podróbka COSa i Massimo Dutti.

      • 6 7

  • czyli ktoś zawalił sprawe na początku (6)

    bo nie potrafił przygotowac tego w profesjonalny sposób

    zapewne w nagrode zostanie prezesem nowej marki

    niestety tałatajstwo jest wszędzie

    • 56 11

    • LPP niech nie otwiera nowych marek (5)

      tylko skupi się na tym co ma - bo do Inditexu jeszcze im daleko, a rozdrabniają się na drobne a i tak każdy kojarzy ich z Bangladeszem

      • 30 1

      • (3)

        jak teraz wrócą projektanci z tallindera do reserved to pewnie powoli wszystko wróci na swoje tory, natomiast nie wiem co złego w miejscu produkcji bo zwlaszcza że porównujesz lpp z inditexem ktory w bangladeszu rowniesz szył, o ile dalej nie szyje

        • 11 0

        • wszyscy szyją w Bangladeshu (przysłowiowym) (1)

          gdyby tego nie robili, to nie byliby konkurencyjni

          swoją drogą to dobrze, ze to robią, bo to jest własnie rozwiazanie kwestii potencjalnych imigrantów

          • 4 1

          • w Bangladeszczu

            • 1 0

        • Przeciez to sa ci sami ludzie.

          • 0 0

      • maja leszpa jakosc niz np. Zara

        np z marka Reserved

        • 4 3

  • Trudna ale dobra decyzja (1)

    LPP to przede wszystkim reserved. Marka w ostatnich latach słaba jak się za nią wezmą, to potem będą mogli myśleć o nowych projektach.

    • 96 3

    • Dokladnie

      Podciągneliby trochę w jakości Reserved, bo ostatnio strasznie zeszło na PSY, ubrania wszystkie sztuczne tkaniny, nie uswiadczysz bawełny, wełny czy wiskozy .... Kąciki Premium wygospodarować w salonach i to na razie wystarczy - i nie w cenach obłędnych - a nie się nadymać i kasę w błoto ładowac

      • 38 0

  • LPP kojarzy się ze szmateksem (14)

    dlatego nie będzie miała popytu wśród dorosłych klientów. Dzieciarnia kupi jednorazówki w Sinsay czy Reserved. Ale za kilka lat to pewnie padnie. Wolę Zare czy nawet głupi H&M. Lepsze jakościowo, bardziej modne a cena jednakowa.

    • 81 60

    • (4)

      Taki sam szmelc z Bangladeszu tylko nabijasz kase Hiszpanom i Szwedom zamiast Polakom.

      • 40 7

      • Jeny, no właśnie polecam Ci zakup podobnych rzeczy z Zary i Reserved. (np. sweter) (1)

        Ceny niemal identyczne (różnica może 10 zł, przy cenie około 90-100 zł), jakość po stronie Zary (nie znam się na szyciu ale widać różnicę), modniej szyje Zara (choć oczywiście to kwestia gustu). Dodatkowo w reserved nie dostanę takiego kroju spodni jak w Zarze (akurat mówię konkretnie o moim pupsku). Wszystko szyte w Azji ale może Azjatom lepiej chce się szyć dla bardziej rozpoznawalnej marki ;)

        • 26 10

        • Jak dla mnie lepiej wypada Reserved, a już na pewno nie słabiej

          Ty się później dziwisz dlaczego w Polsce tak mało się zarabia, a twoja kasa wędruje zagranicę

          • 15 4

      • (1)

        Nabijac kase polskiej firmie, ktora cie dyma na jakosci i cenie tylko dlatego ze polska?

        • 16 8

        • przecież to kukizo głupek

          jak LPP wprowadzi onuce, bezie pierwszym który rzuci się do sklepu

          • 1 5

    • (3)

      Zaraz ma słabej jakości produkty, np. swetry ze 100% lub 70% polimeru - a to nie jest dobry materiał. W reserved znajdziesz 100% bawełny.

      • 23 4

      • (2)

        100% bawelny to tez nie jest dobry material na sweter. Dobry dla skory i nic poza tym

        • 8 2

        • (1)

          Najlepsze są mieszanki. Takie są w Lidlu

          • 12 2

          • Najlepsza jest mieszanka studencka!

            • 6 1

    • prawie ci się udało

      ale jak doszedłem do fragmentu że H&M jest jakkolwiek dobry jakościowo to już się domyśliłem, że to zwykły troll

      • 37 1

    • (1)

      No toś teraz przywaliła. Nie znam jakości gorszej niż H&M. Sinsay też wygląda badziewnie. W Reserved z tego wszystkiego najlepsza jakość, a Zara ma tylko wyższe ceny, ale nie jakość.

      • 10 3

      • Sinsay ma mega niskie ceny toteż nie można spodziewać się cudów, ale zgodzę się że Reserved to znacznie lepsza jakość niż H&M, a ceny bardzo zbliżone jakby porównać cały asortyment

        • 7 3

    • w każdej z tych sieciówek szyje się w chinach i Bangladeszu pewnie nawet w tych samych fabrykach. To jest jasne że klient chciałby kupować rzeczy szyte najlepiej w polsce, najlepiej prawie za darmo, z najlepszej i niezniszczalnej jakości a i najlepiej żeby jakość była 100% naturalna. Tak się nie da. Naturalne tworzywa są mniej wytrzymałe dlatego stosuje się domieszki ( nie dlatego żeby klienta oszukać) konkurencja jest wysoka więc każdy może wybrać co tylko chce, a patrząc na rozwój marek lpp chyba sporo osób wybiera jednak ich produkt.

      • 3 2

    • jakości są te same. LPP czy Diverse korzysta z usług tych samych azjatyckich dostawców co inne "światowe" sieciówki, tylko marża jest inna

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Halbryt

Odpowiedzialny za wytyczanie kierunków rozwoju SESCOM, określanie zadań strategicznych oraz...

Najczęściej czytane