• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

LPP z dużym zyskiem za ubiegły rok

VIK
21 maja 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat LPP z miliardowym zyskiem
LPP jest jedną z firm, które po uruchomieniu centrów handlowych nie powróciły do sprzedaży stacjonarnej w pełnym wymiarze. LPP jest jedną z firm, które po uruchomieniu centrów handlowych nie powróciły do sprzedaży stacjonarnej w pełnym wymiarze.

Odzieżowy gigant, gdańska firma LPP, pokazał wyniki finansowe za ub. rok. I trzeba przyznać, że 2019 rok należał do udanych, ponieważ firma wypracowała 9,9 mld złotych przychodów oraz zysk netto na poziomie 500 mln złotych. Początek tego roku upływa pod znakiem pandemii i zamkniętych centrów handlowych, dlatego firma teraz stawia na e-commerce i negocjuje czynsze.


Czy kupujesz ubrania przez internet?


Do rekordowych wyników sprzedaży - jak twierdzi zarząd spółki - przyczyniło się m.in. utrzymanie efektywności kosztowej realizowanych projektów oraz rozszerzenie dostępności oferty marek należących do LPP do 39 rynków. Wyjątkowo w badanym okresie nastąpiło zamknięcie wyników finansowych spółki w układzie 13 miesięcy działalności. Przejście w sprawozdawczości z roku kalendarzowego na rok obrotowy, który kończy się ostatniego dnia stycznia, lepiej oddaje sezonowość biznesu.

- Za nami kolejny udany rok, w którym po raz pierwszy w historii firmy już w drugim kwartale nasze przychody z zagranicy przewyższyły te osiągane w Polsce. To potwierdza przede wszystkim dobre przyjęcie naszych kolekcji, głównie w Europie. Co ważne, nasze młodsze brandy obok Reserved również zanotowały doskonałe wyniki - praktycznie w każdym miesiącu marki House, Mohito oraz Sinsay wykazywały dodatnią sprzedaż w sklepach porównywalnych (LFL). Szczególnie cieszą nas te najwyższe, tj. w Izraelu, Rumunii, Niemczech i Wielkiej Brytanii, gdzie rynki są bardzo konkurencyjne - komentuje wyniki Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP.

W centrach handlowych trwa walka o klienta i czynsze



Miniony rok dla gdańskiej spółki był także okresem dalszych wzrostów sprzedaży internetowej. W ostatnim kwartale stanowiła ona 15,8 proc. przychodów z Polski oraz 14,2 proc. sprzedaży całej Grupy. Co bardzo ważne, w tym samym okresie przychody z tego kanału w Polsce stanowiły już 54 proc. przychodów całego e-commerce LPP.

- Dzięki dalszemu rozwojowi sklepów internetowych za granicą wydatkom na marketing oraz na skutek zmiany zachowań zakupowych polskich klientów, wynikającej z niedzieli bez handlu, sprzedaż e-commerce w całym ubiegłym roku przyniosła ponad 1,1 mld zł przychodów. Tak dobre wyniki potwierdzają słuszność naszych decyzji o inwestycjach w rozbudowę sieci dystrybucji i wsparcie technologiczne w logistyce jako bazę pod dalszy rozwój sprzedaży wielokanałowej. Ponadto dzięki temu nasz wkład do krajowego budżetu przekroczył miliard złotych - dodaje Przemysław Lutkiewicz.
W związku z rozwojem epidemii na świecie celem zarządu LPP stało się przede wszystkim przeprowadzenie spółki przez trudny okres, a wszelkie podejmowane działania koncentrują się na utrzymaniu stabilnej sytuacji firmy, a tym samym zapewnieniu bezpieczeństwa pracownikom i wieloletnim kontrahentom w Polsce i na świecie.

Silny branżowy głos w rozmowach z rządem



- Przed nami rysuje się nowa rzeczywistość w handlu. W ciągu ostatnich lat wiele udało nam się osiągnąć, ale teraz nie mamy żadnej pewności co do przyszłości. Patrząc na wydarzenia pierwszego kwartału tego roku, zdecydowaliśmy się wprowadzić w życie scenariusz zakładający ograniczenie kosztów i wydatków inwestycyjnych. Koncentrujemy się też tylko na obszarach, które wspierają rozwój firmy w tych szczególnych warunkach rynkowych, jak na przykład skokowy wzrost w kanale e-commerce. Nowe realia to również przestrzeń dla rozwoju omnichannelu, który pozostaje dla nas priorytetem i z pewnością nastąpi przyspieszenie w tym obszarze - dodaje Przemysław Lutkiewicz.
Przypomnijmy, że LPP jest jedną z firm, które po uruchomieniu centrów handlowych nie powróciły do sprzedaży stacjonarnej w pełnym wymiarze. Za to rozpoczęto negocjacje z właścicielami tych obiektów w sprawie zmian warunków najmu. Firma ubiega się też o wsparcie w ramach tarczy antykryzysowej.
VIK

Miejsca

Opinie (77) 10 zablokowanych

  • (9)

    niezłe marże mają narzucone na każdej sztuce 10mld przychodu i 0,5mld zysku po opodatkowaniu.
    Kupują ciuchy za 5 $ a sprzedają potem za 100zł albo i więcej. Stać ich na miesiąc zamknąć firmę - inni są dużo bardziej poszkodowanie przez koronawirusa.

    • 36 21

    • 5% to jest zarąbista marża? Żałosny jesteś. (4)

      • 3 7

      • (3)

        a gdzie jest napisane że marża to 5% ?!

        • 4 1

        • w artykule (2)

          trzeba podzielic zysk przez przychod i wyjdzie, za trudne?

          • 0 3

          • (1)

            Zysk przez przychód to nie marża tylko rentowność

            • 2 0

            • masz racje,

              czesciowo. faktycznie zysk/przychod = rentownosc.
              natomiast marza w wypadku firmy produkujacej ubrania (a nie handlujacej nimi) to nie tylko roznica w cenie zakupu i sprzedazy. to rowniez koszt projektu, probnych partii, transportu, logistyki, utylizacji niesptrzedanego towaru itp. podzielony na poszczegolne sztuki ubran. stad nie znajac rzeczywistego kosztu wytworzenia dobra w celu oszacowania marzy mozna posilkowac sie finalna rentownoscia.

              • 0 1

    • No tak, bo taki Adidas to np. kupuje w Chinach za 98zł, a potem sprzedaje za 99zł! Niemcy to jednak uczciwi i dobrzy ludzie są.

      • 4 1

    • Nie kupują ciuchów, tylko projektują i zlecają szwalniom szycie. A ceny maja ok jak na rynek polski.

      • 4 1

    • Zrob to samo

      Lambo już czeka w salonie

      • 7 4

    • Kazda działalność gospodarcza polega na zarabianiu to nie Caritas. Chyba nie jest drogo jak jest klient

      • 16 4

  • Brawo! (4)

    Oby 2020 nie był gorszy ( no ewentualnie ciut ciut). Made in Poland

    • 27 5

    • Powiem więcej (2)

      Made in Gdańsk. I to brzmi dumnie.

      • 10 1

      • Ale ich januszostwo (1)

        już nie brzmi dumnie

        • 3 8

        • Stul papę Janusz

          • 1 1

    • ludzie

      made in india, made in indonesia itp. Poczytaj metki produktów

      • 6 2

  • (6)

    500 milionów zysku i rozpaczają jak to im źle. :)))

    • 47 17

    • (4)

      500 milionów zysku w rok i 250 milionów straty w 2 miesiące lockdownu. I perspektywa, że w najbliższych miesiącach nie będzie lepiej.
      I Ty się dziwisz, że rozpaczają?

      • 10 7

      • Jak w dwa miesiące stracili 250 baniek (3)

        to jak by nie było lockdownu to by zarobili w tym roku 1,5 miliarda ?

        • 8 3

        • Ojjjjjjjjj z matematyki to ty na pewno miałeś palę!

          • 0 0

        • głupich jednak nie sieją

          tak na szybko i mega upraszczając by taki głąb zrozumiał
          2 miesiące przestoju
          25k pracowników
          załóżmy że każdy to dla pracodawcy koszt 5k misięcznie
          2*25000*5000 = 250 mln
          oczywiście sprzedaż do zera nie spadła ale czynsze i inne opłaty stałe pozostały więc i jest strata.

          • 3 2

        • jak bozia rozum dawała to po co wtedy czekałeś ?

          • 5 1

    • Polak zawsze narzeka czy biedny czy bogaty

      • 2 2

  • Pracownicy

    A ludzi pozwalniali i poobcinali pensje bo siana nie mają, tragedia co to za pracodawca, szukałbym innego!!!!

    • 10 3

  • Najlepiej za darmo

    • 4 2

  • Bo to firma która

    ...płaci marne pieniądze własnym pracownikom i zleca szycie szmat wątpliwej jakości na dalekim wschodzie za psie pieniądze. Galerianki za bluzkę zapłacą 200zl wartą nie więcej niż 50zl. Po pierwszym praniu szmaty tracą swój blask i wyglądają jak łach noszony kilka lat

    • 15 2

  • trzymam kciuki z Empik i LPP w walce z zagranicznymi korporacjami w których rękach jest większośc Galerii (2)

    sorry ale tu 100% rację mają nasze firmy

    • 15 4

    • a Empik to w czyich rękach !!??

      • 4 0

    • hm?

      Empik nie jest polski

      • 5 0

  • (1)

    Taki zysk za sprzedaż tego jednorazowego badziewia?

    • 18 9

    • po co ten hejt?

      Hejtujesz bo polskiej firmie się udało osiągnąć sukces? Żenujące zachowanie. Jakoś ich odzież kupują na całym świecie.

      • 3 3

  • (2)

    500 mld dochodu i udają ze bieda a budynki nowe stawiają na mld w Krakowie

    • 12 9

    • jest napisane przychodu, a nie dochodu. Po co sie wypowiasz na tematy których nie rozumiesz.

      • 4 0

    • Niech mają. Przynajmniej Polacy. A nie jak to zwykle w Europie bywa DE.

      • 3 0

  • LPP wyjdzie z Polski z produkcją

    Rozmawiałem z właścicielami szwalni w Polsce, gdzie LPP jeszcze zlecał jakąś produkcję. Wychodzą z Polski bo szwaczka za 2,5k netto to już za dużo pieniążków.

    • 15 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mikołaj Lipiński

Ekspert w obszarze fuzji i przejęć, funduszy PE/VC oraz zarządzania finansami firm. Doświadczenie...

Najczęściej czytane