• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Legenda PRL szykuje się do wyjścia z sieci. Powstaną nowe Pewexy

Robert Kiewlicz
4 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Właścicielami Pewex.pl są Sebastian Leśniak i Mariusz Składanowski, twórcy Monster Media Group, która prowadzi wiele serwisów internetowych. Właścicielami Pewex.pl są Sebastian Leśniak i Mariusz Składanowski, twórcy Monster Media Group, która prowadzi wiele serwisów internetowych.

Marka Pewex była w czasach PRL synonimem towarów luksusowych. Po latach udało się ją wskrzesić, a jej właścicielami są twórcy Monster Media Group, do których należą, m.in. serwisy joemonster.org i demotywatory.pl. O sentymencie Polaków do czasów PRL, branży e-commerce i nowych projektach rozmawiamy z Sebastianem Leśniakiem, prezesem zarządu spółki Pewex.pl i wiceprezesem Monster Media Group.



Minęły już dwa lata od reaktywowania marki Pewex. Czy sentyment Polaków do dawnych czasów i marki jednoznacznie kojarzonej kiedyś z luksusem przyniósł zamierzony skutek?

Sebastian Leśniak:- O tak! Gdy dwa lata temu poinformowaliśmy o reaktywacji marki Pewex, najpierw w postaci serwisu retrosentymentalnego, a kilka miesięcy później uruchomiliśmy sklep online, zainteresowanie było ogromne. I to zarówno ze strony mediów, jak i zwykłych ludzi, którzy do nas korespondowali. Baliśmy się, czy po tak udanym starcie uda nam się ten entuzjazm i zainteresowanie utrzymać. Czy się udało? Powiem krótko - w połowie tego roku, w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego, osiągnęliśmy ponad 400 proc. wzrostu obrotu.
Plany otwarcia sklepów stacjonarnych nie tylko są aktualne, ale nabrały kształtów. Rozmawiamy z potencjalnymi inwestorami i oceniamy możliwości.

Czy udało się wskrzesić ducha luksusu związanego z tą marką?

- Udało nam się zrobić coś lepszego, choć szczerze mówiąc, był to efekt daleki od naszych najśmielszych prognoz. Otóż nie tylko udało nam się wskrzesić markę w świadomości tych wszystkich, którzy Peweksy pamiętają z dawnych lat i czasów PRL, ale także wykreować ją w świadomości młodego pokolenia jako nową, pozbawioną sztampy, polską markę! W pewnym momencie zorientowaliśmy się, że przytłaczająca grupa naszych młodych klientów nie miała świadomości, że coś takiego jak Pewex istniało.

Ci ludzie kupują głównie ubrania z naszej własnej, autorskiej kolekcji. Dla nich Pewex to po prostu dobre gatunkowo ubrania o ciekawym i oryginalnym wzornictwie. Ci młodzi junacy (parafrazując klasyka) wielokrotnie swoim rodzicom, dziadkom, pokazując paczkę z Peweksu, chwaląc się, jakie fajne zakupy wykonali, otwierają jednocześnie paczkę ze wspomnieniami, uświadamiając starym wiarusom, że Pewex powrócił. To fenomenalna sprawa, to jakby rozpiąć most między legendarnym Peweksem sprzed lat, jednym z symboli PRL a zupełnie nową, świeżą marką. Pewex dziś łączy pokolenia i to jest niezwykle cenna wartość.
Pewex na ulicy Wały Jagiellońskie w Gdańsku. Pewex na ulicy Wały Jagiellońskie w Gdańsku.

Po waszym debiucie z nową-starą marką pojawiły się głosy, że jest to tylko kolejny żart. W końcu na tym sukces zbudowały Demotywatory - wchodzące w skład Monster Media Group. Jak rozwija się biznes?

Z przekory tego nie prostujemy, a niektórymi swoimi zdjęciami czy zachowaniami może nawet prowokujemy do takich skojarzeń. To prawda, że daleko nam do nadętych i smutnych panów bez krzty dystansu i luzu, ale też bardzo mocno stąpamy po ziemi i myślimy w kategoriach jak najbardziej biznesowych. Prowadzenie takiego przedsięwzięcia, jak Monster Media Group, gdzie jest kilkanaście serwisów i które ma własne, niezależne biuro reklamy skupiające także inne podmioty czy prowadzenie biznesu jak Pewex.pl, który jest osobną spółką z rozbudowaną strukturą, marketingiem, logistyką i magazynami to nie jest żart. Ale jeżeli Richarda Bransona, który jest niezwykle barwną, pełną dystansu, a jednocześnie kontrowersyjną postacią oraz jego miliardowe przedsięwzięcia też można zamknąć w nawias opatrzony komentarzem "żart", to tak, my też bardzo chcemy być żartownisiami.
Biurowiec Pewex na ul. Jana Pawła na Zaspie. Biurowiec Pewex na ul. Jana Pawła na Zaspie.

Nie tylko udało nam się wskrzesić markę w świadomości tych wszystkich, którzy Peweksy pamiętają z dawnych lat i czasów PRL, ale także wykreować ją w świadomości młodego pokolenia jako nową, pozbawioną sztampy, polską markę!

Jakie macie plany dotyczące rozwoju marki? Jak na razie jest to biznes całkowicie prowadzony w Sieci. Pamiętam jednak, że planowaliście zaistnieć z "Pewexem" także w "realu". Czy dalej macie takie plany?

- Nic się nie zmieniło, plany otwarcia sklepów stacjonarnych nie tylko są aktualne, ale nabrały kształtów. Tyle tylko, że ich uruchomienie związane jest z wieloma różnymi czynnikami. To nie jest problem otworzyć jeden czy dwa sklepy, ale nasze ambicje są znacznie większe. Wchodząc do tak zwanego "realu", nie można myśleć o kilku punktach, ale o działalności, którą można będzie skalować.

Rozmawiamy z potencjalnymi inwestorami i oceniamy możliwości, ale przede wszystkim rozwijamy Pewex.pl, czyli sklep online. Tu są olbrzymie możliwości, tu dzieje się najwięcej i to jest nasz priorytet. Poszerzamy ofertę, planujemy nowe, autorskie linie produktowe, chcemy wprowadzić nieobecne u nas do tej pory marki, rozwijamy sferę logistyczną. Dlatego sklepy stacjonarne tak, ale w swoim czasie, a teraz wszystkie ręce na pokład e-commerce.

Pewex to nie jedyne wspomnienie związane z PRL, które budzi pozytywne emocje. Czy macie na oku inne marki, które Polacy darzą sentymentem?

- Mamy co najmniej kilka projektów, które pewnie mocno zaskoczą, a niektórych może i oburzą. Ale nie mogę teraz nic więcej powiedzieć. Starannie przygotowujemy dla nich strategię i plany biznesowe. Zanim wystartowaliśmy z Peweksem, też długo przygotowywaliśmy zarówno kwestie prawne, jak i finansowe. Wbrew temu, co niektórzy myślą i etykiecie niepoprawnych kpiarzy, do spraw biznesowych podchodzimy serio.

Miejsca

Opinie (62) 2 zablokowane

  • (3)

    Przejrzałem współczesną ofertę firmy- jest o wiele bogatsza niż na starcie ale...nie odbiega niczym od oferty innych sklepów.
    PRLowski Peweks był sklepem z zupełnie inną ofertą towarów dostępnych bez asygnat,zapisów,komitetów kolejkowych i w przytłaczająco wyższej jakości niż w sklepach PRLu Był enklawą kapitalizmu w systemie chorej gospodarki socjalistycznej. Przypuszczalnie tylko dlatego nazwa wzbudza taki sentyment.

    • 16 1

    • Anty-Pewex (2)

      Aby to miało sens w dzisiejszych czasach, sklep taki powinien oferować produkty tylko i wyłącznie polskiej produkcji. Taki swoisty anty-pewex. Obawiam się jednak, że asortyment nie byłby zbyt szeroki.

      • 5 1

      • tak rn sg...masz rację.

        • 2 2

      • Chętnie kupowałbym w takim sklepie ale aby taki otworzyć raczej bym się nie zdecydował. Obecnie nawet trudno się rozeznać jakie marki są polskie a jakie już nie. Dbajmy więc chociaż,by te które nie dały się wykupić mogły jakoś przeżyć.
        Gdy mam w markecie ścianę z jogurtami a wśród nich Zott,Danone lub Bakoma to zawsze wybieram ten ostatni

        • 3 1

  • Lata 80. Wycieczki z rodzicami do Pewexu. W zasadzie tylko, aby popatrzeć :) Choć czasem też coś nabyli dla dzieciaka. Pamiętam zapach świeżo palonej kawy unoszący się w sklepie oraz te zabawki (matchboxy/lego), których niestety nie ofeorwał nasz lokalny "Tomcio Paluch" na Władysława IV.

    • 15 0

  • a bony walutowe bedą?Handel walutą był zakazany wiec wydali bony walutowe:) (1)

    by kupic gume balonówe trzeba było isc do pewexu

    • 3 0

    • przecież sklepy typu Pawex i Baltona były po to, żeby ta walutę z rynku ściagać, bo państwo socjalistyczne cierpiało na deficyt waluty.

      • 1 0

  • zapach Pewexu (3)

    pamiętacie jak kiedyś pachniało w Peweksach? i nie ważne czy był to Pewex w Gdańsku, Bydgoszczy czy innym mieście, wszędzie był ten sam ładny zapach

    • 23 0

    • ...to był zapach swieżości.

      W PL sklepach dla odmiany, był grzyb. I jeszcze ocet i musztarda.

      • 8 1

    • to był zapach kawy i perfum.

      • 7 0

    • Gumy "Donaldówy" z historyjkami, kasety BASF i ATARI 65XE!

      To kolorowe wspomnienia z lat 80ch. Potem pojawił się marynarz ("It's from Baltona!") a z nim Commodore 64, potem Amiga 500!

      Nieraz wychodziłem z domu na spacer, żeby przez szybę pooglądać te cuda...

      • 7 0

  • Ale wymyślili. Kolejny sklep z chińszczyzną- skąd ta fascynacja?

    Żeby zrobić takie wrażenie jakie robiły dawne pewexy musieli by sprzedawać
    rzeczy z Bonda 007, Matrixa, czy innych tam gwiezdnych wojen.

    • 9 1

  • Cytat: "jak i zwykłych ludzi, którzy do nas korespondowali". To tak można? Zawsze myślałem, że korespondować można "z kimś" a nie "do kogoś". Ktoś obeznany w temacie mi wyjaśni? :)

    • 13 0

  • Gdzie będą sklepy stacjonarne?

    Byle nie w centrum handlowym, ale normalnie jak kiedyś

    • 5 1

  • Pewex (2)

    Pewex to moja pierwsza praca, sklep we Wrzeszczu nad Newską, 2003 rok, to była robota :-) Pozdrawiam gorąco dziewczyny

    • 2 1

    • Tam był pewex a nie na ostatnim piętrze wieżowca? (1)

      • 1 1

      • w wieżowcu był nad I piętrem

        • 2 0

  • A one mogli so tak te nazwe przyjąć? (1)

    • 2 1

    • teraz to chyba "pewex.pl" a nie "pewex"

      • 1 0

  • ale wymyslili,

    PEWEXY nie dla polakow a dla emigrantow , dobra koncepcja , tak trzymać chłopaki. walute to już sami przyjezdni przywiozą .

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Halbryt

Odpowiedzialny za wytyczanie kierunków rozwoju SESCOM, określanie zadań strategicznych oraz...

Najczęściej czytane