• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lotos rośnie, ale zatrudnia z umiarem

Michał Sielski
19 listopada 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Niemal dwukrotny wzrost wydajności rafinerii przełoży się na ledwie kilkuprocentowo większe zatrudnienie. Niemal dwukrotny wzrost wydajności rafinerii przełoży się na ledwie kilkuprocentowo większe zatrudnienie.

Po rozbudowie rafinerii miejsc pracy w Grupie Lotos wbrew pozorom lawinowo nie przybędzie, ale za to potrzebni będą wykształceni fachowcy, którzy sporo zarobią. Jeden z największych pracodawców w Trójmieście już prowadzi rekrutację.



Czy ilość miejsc pracy rośnie wraz z postępem technicznym?

Grupa Lotos zatrudnia dziś 4900 osób. - Wynagrodzenie zasadnicze oferowane pracownikom rozpoczynającym pracę zależy od obejmowanego stanowiska i np. dla aparatowego wynosi ok. 3 tys. zł brutto. Indywidualna stawka zależy jednak od poziomu kwalifikacji i doświadczenia zawodowego pracownika. Zarobki wzrastają wraz ze wzrostem kwalifikacji i doświadczenia danej osoby, na co wpływa również staż pracy - mówi Joanna Tyszka, dyrektor biura zarządzania zasobami ludzkimi w Grupie Lotos S.A.

Ale po zakończeniu ogromnego, wartego 5,6 mld zł programu rozbudowy, liczba miejsc pracy w rafinerii znacząco nie wzrośnie. Ostatnio zatrudniono wprawdzie 120 aparatowych (pracowników zajmujących się analizą danych technicznych i obsługą urządzeń, to najczęściej technicy lub chemicy - absolwenci politechniki), a także pracowników sprzedaży. W latach 2006-2008 liczba pracowników spadła nawet o ponad 500 osób. W 2006 roku wynosiła ponad 5,5 tys.

Czy to syndrom naszych czasów i początek wypierania ludzi z rynku pracy przez automaty? Myślano już tak w XIX wieku, gdy świat podbijały maszyny parowe. Niektórzy robotnicy nawet zaczynali je niszczyć, twierdząc, że przez "piekielne machiny" stracą pracę.

- I nic takiego się nie stało. Spadło zatrudnienie w przemyśle ciężkim, ale wzrosło w innych branżach. Podobnie jest w fabrykach samochodów, gdzie wprawdzie w walcowni pracują niemal same maszyny, ale na wykończeniu 80 proc. stanowisk obsadzają ludzie. Raczej nie ma punktu, w którym ludzie nie będą musieli pracować, bo postęp naukowo-techniczny stwarza coraz więcej branż - uspokaja Piotr Sarnecki, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Podobnie będzie w Lotosie, który cały czas poszukuje pracowników. Wciąż zatrudnia aparatowych, ale praca czeka również na kierowników, którzy zarabiają oczywiście więcej. Szczegóły na stronie
Grupy Lotos, a na wszystkie pytania dotyczące rekrutacji i pracy wysłane na e-mail: rekrutacja@grupalotos.pl odpowiadają pracownicy spółki.

Miejsca

  • ORLEN S.A. Gdańsk, Elbląska 135; Płock Chemików 7; Warszawa Bielańska 12

Opinie (60) 3 zablokowane

  • Ee, wolałbym pracować kiedyś w którymś przedsiębiorstwie z Big4...

    • 6 7

  • (2)

    ale budynaek mają ładny, zwłaszcza jak się jedzie gdy jest ciemno to ładnie zmienia kolory plus ten napis lotos na około...

    • 16 2

    • słoik... (1)

      tak na niego sie mówi. czasem: pentagon.

      • 0 0

      • Potwierdzam z tym słoikiem. Ale pentagon, no na te pozostałe biurowce.

        • 0 0

  • nie rozumiem tego zdania: (4)

    ..."to najczęściej technicy lub chemicy - absolwenci politechniki)". W jaki sposób technik może być absolwentem politechniki?

    • 4 15

    • rzeczywiście nie rozumiesz (1)

      technicy LUB chemicy-absolwenci PG

      dlatego nigdy nie dostaniesz pracy w Lotosie

      • 8 2

      • :)

        Dla ociemnialych tytuł technika uzyskuje sie po TECHNIKUM po Politechnice czyli studiach wyższych inzyniera/magistra inżyniera.

        • 5 0

    • To proste. Trzeba ukończyć politechnikę o kierunku technicznym a nie chemicznym (1)

      .

      • 0 6

      • technik to nie jest absolwent pg.

        • 5 0

  • 3 klocki brutto na dzień dobry (8)

    dla gościa ze średnim to nie jest źle

    • 7 7

    • po ilu latach (6)

      beda 3 klocki netto?

      • 4 0

      • (5)

        po 3 - wierzcie mi:) i mam tylko srednie wyksztalcenie.

        • 0 0

        • Mnie się udało nawet po niecałych dwóch i też mam średnie. Ale praca tyle płatna, co i w większości czasu bezsensowana. Bardzo (4)

          dobra praca dla ludzi niewymagających nic poza kasą od pracy. Tam się spełnią.

          • 3 4

          • t (3)

            ale ty glupi jestes... ucze sie non toper ..przyjdz na hydro albo do pana holo wacza to pogadamy...

            • 6 0

            • Pan H. (1)

              2m chlopa na destylacji robia swoje:D legende juz ma:D
              a aparatowy ma bodajze examy co jakis czas ze znajomosci instalki.

              • 3 0

              • Robi wrażenie się go mija na ulicy.

                • 0 0

            • To że Ty

              • 0 0

    • prasa klamie

      stary to tylko zaokraglenie pic na wode

      • 0 0

  • I tak pracę dostają tam po znajomości,

    chyba że praca jest nieciekawa za nieciekawe pieniądze. Ale i na takie stanowiska znajdzie się czasem chętny wśród znajomych.

    • 18 5

  • 18 grudnia włączamy destylacje! Będzie cała świta, od Premiara po Biskupa. (2)

    Tylko "karpia" zabrankie.

    • 3 4

    • (1)

      nie dacie rady, dostawy się spóżnią hehe

      • 0 0

      • A co Wy chcecie jeszcze tam montować? Przecież instlacja w fazie rozruchu.

        • 0 0

  • ŁYZKA DZIEKCIU (5)

    Starałem sie na stanowisko aparatowego mam średnie techniczne spec budowa maszyn. i niedostałem tego stanowiska dlaczego to niewiem ale wiem mapewno ze bez garba tam sie niedostaniesz. Zarobki na początek to 2800zł brutto pani w kadrach powiedziała.

    • 16 1

    • Może na testach słabo wypadłeś, widocznie byli lepsi. Co w tym dziwnego.

      • 1 5

    • dzieciol

      moze jestes dzieciolem

      • 0 4

    • Bo zatrudniamy tylko przystojniaków (2)

      • 4 2

      • taaa, ta Pani co kiedyś kochała szale, nawet pózną wiosna jeszcze je nosiła, podobno tylko takich chce zatrudnić. (1)

        • 0 0

        • Dalej lubi.

          • 0 0

  • lotos (1)

    powinien finansowac ofiary wypadkow i ich rehabilitacje to wstyd ze tego nie robi daje na pseudo kulture a nie chroni zycia

    • 6 3

    • to nie wina samochodów

      że ludzie powodują wypadki.. ani tym bardziej producentów paliwa.

      • 2 0

  • Pracowałem tam, nigdy więcej (2)

    Nie jestem jakimś frustratem, ale pracę tam można dostać tylko z klucza partyjnego ( w danej epoce rządu- dany klucz). Jeśli jesteś lepszy - nie licz na awans, bo i tak w ostatniej chwili przyjdzie "ktoś z góry" i na miejsca kierownicze wskakują tylko swoi, obce osoby z zewnątrz, które jako kierowników/dyrektorów - trzeba dokształcać. Aparatowi - ci faktycznie są zatrudniani, bo ktoś musi robić czarną robotę( absolwent), ale o awansie po latach - niech zapomną! Ci , którzy snuli się po korytarzach LOTOSU ( biurewki) - dobrze wiedzą, że firma ma klientów czy coś zrobi czy nie. Dlatego atmosfera panująca wewnątrz - to atmosfera wielkiego pozorowania ciężkiej pracy. Wielkim utrudnieniem było wprowadzenie kart wstępu ( 2002-3r)- które liczyły co do minuty ile godzin pracownik jest w pracy, bo od tego momentu zakończyły się wyjścia służbowymi samochodami na miasto.
    Ja pracuję teraz w wielkim, ale normalnym ( rynkowym) konsorcjum, gdzie po prostu są najlepsi i tacy też po prostu pracują. Zarobki w LOTOSIE - owszem większe, ale tylko dla swoich a nie dla tych co mają faktyczne kalifikacje.
    Dochodziło do takich sytuacji, gdzie ludzie tam pracujący od lat i znający się na rzeczy, z wykształceniem i doktoratem zarabiali dużo mniej niż panienka z licencjatem z sekretariatu czy kolejnego "działu do spraw najwazniejszych" Lotos to wielka improwizacja i sztuka Show of.
    Więc Show must go on !
    Ja jestem po prostu głęboko zniesmaczony tym ,że państwo utrzymuje taką bandę darmozjadów. Tam tak po prawdzie powinno być tam ok 1.000 pracowników. Oczywiście teraz posypią się negatywne opinie pracowników Lotos-a, ale sorry, taka jest prawda. Wiem, bo byłem tam przez kilka lat ( i żałuję straconego czasu łudząc się i wierząc w kwalifikacje). A Ci, co myślą o złożeniu swojego CV do Pani ( wymienionej) Tyszki - niech składają, bo potrzebna jest ilość kandydatów do odwalenia aby był wybrany " ten jedyny"...

    • 49 0

    • Jestem wstanie sobie wyobrazić jak wygląda praca w takiej firmie, ponieważ robiłem praktyki w jednej z firm energetycznych również należących do skarbu państwa...
      Obsada stanowisk --> rodzina, dobrzy znajomi.
      Efektywny czas pracy --> 2-3h (na 8h siedzenia w biurze) , a w niektórych wypadkach 0h...
      I cała reszta identyczna jak opisywałeś, także nie będę nie potrzebnie wydłużał swojego postu
      Wielkie dzięki za wypowiedź, bo chciałem składać aplikację, ale jednak poszukam gdzie indziej...

      • 3 0

    • nie znam cie

      kolego ale po odzczytaniu twojej wypowiedzi potwierdzam ja w1000000000%
      masz u mnie browar za prawde o tym cyrku myslałem ze to porządna firma
      no coż ...koza też myślała i zdechła

      • 0 0

  • jan (2)

    to prawda mam skonczone technikum elektryczno-mechaniczne i wydział automatyki na Akademi Morskiej w Gdynie na kierunku elektrycznym i startowałem tam rok temu na aparatowego -to tylko z kpiną się mnie zapytano co ja tu robię i wiecej sie nikt nie odezwał bo nie miałem garba, wstyd i hańba więc wiadomo kogo się przyjmuje

    • 22 0

    • :)

      Miałem podobna sytuacje nie w LOTOSIE ale przyjechałem na rozmowę do hotelu czekam no i przyszła moja kolej,stanowisko o jakie ubiegałem się to Handlowiec no i pani która prowadziła rozmowę patrzy na moje CV i stwierdza co ja tu robię skoro nie posiadam doświadczenia i jeszcze kilka uszczypliwości było!!! hm na to ja zapytałem czy sz.p nie była w stanie tego stwierdzić po otrzymaniu mojego CV na meila?? i tak to jest tracisz czas żeby ktoś mógł się dowartościować jaki on ważny

      • 0 0

    • Kolego jak byś się troszke orientował w temacie to inżynier po szkole morskiej wydział elektryczny na aparatowego to pomyłka .

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ewa Bereśniewicz - Kozłowska

Prezes zarządu firmy Aplitt. Absolwentka Wydziału Elektroniki Politechniki Gdańskiej, studiów...

Najczęściej czytane