- 1 Powstanie państwowa sieć handlowa (231 opinii)
- 2 Dlaczego Żabka promuje się w gdyńskim urzędzie pracy? (136 opinii)
- 3 Baltexpo z ofertą dla młodych i poszukujących (9 opinii)
- 4 Vistal szuka nowego prezesa (20 opinii)
- 5 Smart Metropolia powraca (18 opinii)
- 6 Inflacja we wrześniu. Ma być 8,2 proc. (94 opinie)
Małoletni w pracy. O czym powinni wiedzieć rodzice?
Aż 57 proc. pracodawców deklaruje, że dałoby szansę osobie nieletniej i zatrudniło ją np. na wakacje i z chęcią zrobi to, gdy będzie szukało kogoś na etat - wynika z badania Grupy Progres. W krajach zachodnich pracujący nastolatek nikogo nie dziwi. W Polsce ten widok nie jest jeszcze powszechny - z danych CBOS wynika, że co piąty uczeń szkoły ponadpodstawowej podejmował w wakacje etat. Warto jednak wiedzieć, na jaką ochronę prawną mogą liczyć nasze pociechy.
Otwartość na aktywność zawodową młodych ludzi w Polsce jest duża - pracę nastolatków powyżej 16 roku życia popiera 87 proc. ankietowanych przez CBOS, a 33 proc. przychylnie wyraża się o zatrudnianiu osób w wieku 13-15 lat. Na niepełnoletnich pracowników pozytywnie patrzą też przedsiębiorcy - co drugi jest gotowy na ich zatrudnienie (wg. badania Grupy Progres). Zajęć na rynku nie brakuje, a według statystyk Grupy Progres młodzież najczęściej szuka możliwości zarobku sezonowego w sektorze HoReCa, handlu, rolnictwie i ogrodnictwie oraz przy roznoszeniu ulotek czy opiece nad zwierzętami.
Nasz serwis ogłoszeniowy pęka w szwach
- Według obowiązujących przepisów dawanie pracy młodocianym między 15 a 18 r.ż. jest możliwe, jeśli ukończyli oni co najmniej ośmioletnią szkołę podstawową, przedstawią świadectwo lekarskie stwierdzające, że praca danego rodzaju nie zagraża ich zdrowiu. Osoba, która nie ukończyła ośmioletniej szkoły podstawowej i która nie ma 15 lat, może być zatrudniona na zasadach określonych dla młodocianych wyłącznie w celu przygotowania zawodowego w formie przyuczenia do wykonywania określonej pracy - mówi Martyna Curyło, radca prawny, kierownik Działu Prawnego Grupy Progres.
Osoba, która ukończyła ośmioletnią szkołę podstawową, ale nie ma jeszcze 15 lat, może być zatrudniona na zasadach określonych dla młodocianych w roku kalendarzowym, w którym kończy 15 lat. Bez żadnej zgody ani opinii może więc być zatrudniona na podstawie umów o naukę zawodu, przyuczenie do wykonywania określonej pracy i o wykonywanie prac lekkich.
Natomiast osoba, która ukończyła ośmioletnią szkołę podstawową, w okresie poprzedzającym rok, w którym osiągnęła 15 lat, może być zatrudniona tylko na podstawie umowy o naukę zawodu i to pod warunkiem wyrażenia zgody przez jej przedstawiciela ustawowego lub opiekuna prawnego oraz uzyskania pozytywnej opinii poradni psychologiczno-pedagogicznej.
Niezależnie od zasad zatrudnienia pracowników młodocianych przepisy umożliwiają w pewnych sytuacjach i po spełnieniu określonych warunków zlecenie wykonania pracy lub innych zajęć zarobkowych dziecku przed ukończeniem przez nie 16. roku życia. Dotyczy to działalności kulturalnej, artystycznej, sportowej lub reklamowej.
- Chęć zatrudnienia nastolatków i sam fakt podjęcia takiego działania to dopiero początek drogi. Trzeba pamiętać, że prawo wymaga stosowania się do zasad regulujących pracę małoletnich. Trzeba zapewnić im opiekę i pomoc niezbędną do przystosowania się do właściwego wykonywania pracy, prowadzić ewidencję młodocianych pracowników, a w przypadku tych zatrudnionych na podstawie umowy o pracę - pamiętać, że podlegają oni ubezpieczeniom społecznym na takich zasadach jak inni pracownicy - mówi Martyna Curyło.
Inne z ważnych zasad, których muszą przestrzegać przełożeni, to m.in. czas pracy. Młodociany nie może pracować więcej niż 8 godzin na dobę, a jeśli nie skończył on jeszcze 16. roku życia - 6 godzin. Wymagane są również przerwy. Jeżeli dobowy wymiar czasu pracy młodocianego jest dłuższy niż 4,5 godziny na dobę, to ma on prawo do odpoczynku trwającego nieprzerwanie 30 minut i wliczanego do czasu pracy. Młodzież nie może brać nadgodzin i pracować w porze nocnej (pomiędzy godzinami 22:00 a 6:00, a w szczególnych przypadkach - zwłaszcza młodocianego, który nie ukończył 15 lat - pomiędzy godzinami 20:00 a 6:00).

Jeśli młody pracownik poprosi o nieprzerwany odpoczynek, to ma do niego prawo w wysokości co najmniej 48 godz. tygodniowo, wolny czas powinien obejmować niedzielę. Co więcej, przysługuje mu też dłuższy urlop - po upływie 6 miesięcy od rozpoczęcia pierwszej pracy w wymiarze 12 dni roboczych, a po roku pracy - w wymiarze 26 dni roboczych.
- Dawanie szansy ludziom młodym i pozwalanie im na zdobywanie pierwszych doświadczeń zawodowych to dobry kierunek, w którym powinni zmierzać polscy pracodawcy. Wszystko musi być jednak zgodnie z obowiązującymi przepisami, a z moich obserwacji wynika, że niestety nie zawsze tak się dzieje - podsumowuje Martyna Curyło.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-06-08 17:21
praca
Pamiętam że u mnie rodzice nie za wiele się wtrącali, najpierw jeździłem sobie z kolegami u nas do pracy jak nie miałem osiemnastki, a teraz śmigam z otto do holandii i mega sprawa, bo kasa niezła.
- 0 4
-
2023-06-07 11:26
Niewolnicy januszow (4)
Jedyny sens takiej krótkotrwałej pracy jest taki, że młody człowiek zrozumie że nigdy w życiu nie chce być niewolnikiem Janusza i w przyszłości będzie dążył do pracy na swój rachunek. Wiele osób już to wie dlatego Januszom coraz trudniej jest pozyskiwać owce.
- 12 3
-
2023-06-07 12:56
Ten kij ma 2 końce (3)
Z jednej strony zgadzam się z tym co piszesz... ale należy też zwrócić uwagę na to, że pierwsza praca to nauka pracy w ogóle!
Zapytasz czego można się nauczyć zmywając talerze, podając jedzenie etc. Może nas 30 -40 -50 latków niczego, ale jak się ma 15 lat to trzeba zacząć od dyscypliny....
że do tej pracy trzeba rano wstać
żeZ jednej strony zgadzam się z tym co piszesz... ale należy też zwrócić uwagę na to, że pierwsza praca to nauka pracy w ogóle!
Zapytasz czego można się nauczyć zmywając talerze, podając jedzenie etc. Może nas 30 -40 -50 latków niczego, ale jak się ma 15 lat to trzeba zacząć od dyscypliny....
że do tej pracy trzeba rano wstać
że trzeba być na czas
że praca wymaga skupienia i zaangażowania
wreszcie że nic nie ma za darmo i wynagrodzenie mimo że nie robi może wrażenia to pozwala zaspokoić jakieś pierwsze cele... Satysfakcja dla dziecka.- 8 0
-
2023-06-08 07:04
Bardzo dobrze to ująłeś/aś (2)
- 0 0
-
2023-06-08 08:15
Miałem na myśli Babilon, oczywiście. (1)
Nie tego wyżej (broń boże)
- 0 0
-
2023-06-08 08:17
Janusz popadł w paranoje januszowską
- 2 0
-
2023-06-06 15:21
PRL i OHP
Kilka razy pracowałem na zmywaku i raz jako kelner na Kaszubach.
Tak naprawdę każdy młody człowiek powinien wiedzieć ile kosztuje pracy zarobienie przysłowiowej stówki.- 39 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.